www.szah.fora.pl

ahmadeusz - celem istnienia strony jest doskonalenie jakości naszego życia i osobowości. Wersja Testowa.

Forum www.szah.fora.pl Strona Główna -> Listy otwarte do najszanowniejszego pana prezydenta Andrzeja Dudy. -> 43 list - Gigantyczna grabież i kłamstwa reżimowej telewizji
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
43 list - Gigantyczna grabież i kłamstwa reżimowej telewizji
PostWysłany: Czw 14:28, 20 Cze 2019
ahmadeusz
Administrator
 
Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 2146
Przeczytał: 23 tematy

Ostrzeżeń: 0/7

Płeć: Mężczyzna





jacek ahmadeusz szatan kwaśniewski 8 dzień 8 miesiąc 10 rok EY

Najsz.

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy moich listów otwartych poprzedni 43 list otwarty poświęcony był zdrajcom ściągającym do naszej biednej ojczyzny obce amerykanie wojska. Wytłumaczyłem, dlaczego to bardzo źle, że obce wojska trafiły do Polski i że osoby odpowiedzialne za takie zdradzieckie postępowanie powinny zostać przykładnie ukarane. Najszanowniejszy pan poseł Jarosław Kaczyński użył słów, które moim zdaniem idealnie pasują do tych zdrajców narodu. Bardzo proszę przypomnijmy sobie jego słowa:

„W Polsce jest taka fatalna tradycja zdrady narodowej. I to jest właśnie nawiązywanie do tego, to jest jakby w genach niektórych ludzi, tego najgorszego sortu Polaków. No i ten najgorszy sort w tej chwili jest niesłychanie aktywny.”

W roku wkraczania obcych wojsk na teren Polski najszanowniejszy pan Władysław Broniewski napisał wiersz Bagnet na broń. Bardzo proszę przypomnijmy go sobie. Wiersz ten dedykuję wszystkich zdrajcą ojczyzny chcących i sprowadzających obce wojska do Polski:

Kiedy przyjdą podpalić dom,
ten, w którym mieszkasz - Polskę,
kiedy rzucą przed siebie grom,
kiedy runą żelaznym wojskiem
i pod drzwiami staną, i nocą
kolbami w drzwi załomocą -
ty, ze snu podnosząc skroń,
stań u drzwi.
Bagnet na broń!
Trzeba krwi! ...

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, nie zdziwił bym się, gdyby pojawiło się nowe pokolenie żołnierzy niezłomnych i zaczęło likwidować zdrajców naszej ojczyzny sprowadzających obce wojska do Polski. Wojska, które według wielu politologów już raz nie tak dawno temu rozbioru Polski dokonały. Mam na myśli postawę Anglii u Francji, które nie napadły na Niemcy, w momencie gdy Niemcy napadły na Polskę. Spotkałem się z tezą, że działania te były wyrachowane i uzgodnione wcześniej z Niemcami.
Kolejnym sygnałem co wart jest sojusz z Anglią okazało się w Jałcie, gdzie USA z Anglią nasi obecni sojusznicy wraz z ZSSR dokonali 5 rozbioru Polski.
Spotkałem jednak ludzi, którzy twierdzą, że lata tego zaboru były błogosławieństwem dla Polski. Kraj stracił co prawda wschodnie tereny, ale były to tereny, na których Polacy byli traktowani jak okupanci.
W zamian uzyskaliśmy tereny poniemieckie, które zostały oczyszczone w znacznej mierze z ludności germańskiej.
Również wschodnia granica została oczyszczona w ramach przesiedlenia ludności ukraińskiej do ZSRR, a z polskiej strony w takcie akcji Wisła podczas której mniejszości etniczne zostały przesiedlone na ziemie odzyskane i z czasem zatraciły swoją tożsamość narodową .
Dzięki tej akcji Polska uniknęła krwawych konfliktów międzynarodowych jakie przetoczyły się przez byłą Jugosławię i objęły wiele zróżnicowanych etnicznie byłych Republik Radzieckich. Zaznała ich jednak pod koniec II wojny światowej. Przypomniały mi się słowa piosenki Grupy Rafała Kmity:

„gromnął piorun z hukiem wielkim
zapłonęła we wsi cerkiew
prędko ogień się uwinął
prędko wieś wnet poszła z dymem
zła to wróżba
złe to znaki
wnet nieszczęście
będzie jakieś
jakaś się szykuje bieda
bać się trzeba
bać się trzeba
wiosną przyszła skądś zaraza
taka że się żadko zdarza
pomór wiele dusz wytracił
zmienił w cmentarz dwa powiaty
zła to wróżba
złe to znaki
wnet nieszczęście
będzie jakieś
jakaś się szykuje bieda
bać się trzeba
bać się trzeba...”

W Polsce wybuchły krwawe konflikty na tle przynależności zarówno religijnej jak i narodowej.
W książce Hiobowie XX wieku zanotowano wspomnienia najszanowniejszego pana Józefa Ścibak pochodzącego z wsi Kostunin - powiat Chełm, województwo lubelskie:

„W sąsiedniej wsi mieszkał ksiądz katolicki, a w drugiej pop prawosławny.
Obaj chodzili na posterunek żandarmerii i oskarżali mnie.
Niemcy jednak nie oskarżali się mną, a ja chodziłem w dalszym ciągu i głosiłem we wszystkich sąsiednich wioskach. Próbowałem wydać świadectwo jednemu z żandarmów, którego skierowano do mojego domu na kwaterę. Przebywał u mnie przez trzy dni. Gdy przyszedł do mojego domu zobaczył na stole Pismo Święte. Wziął je do ręki i powiedział 'gut'. Karabin maszynowy pozostawił pod piecem i na migi zaczął ze mną rozmawiać. Starałem się wyjaśnić, że jak się czyta Pismo Święte, to karabin trzeba wyrzucić. On otworzył swoją teczkę i też wyjął Pismo Święte w języku niemieckim. Okazało się, że to był baptysta, ale zasad z tej księgi nie wprowadził w życie.
W naszych okolicach, pod koniec okupacji niemieckiej, zaczęła wzrastać wzajemna nienawiść ludności polskiej i ukraińskiej. Tworzyły się grupy uzbrojonych ludzi gotowych w każdej chwili rzucić się na siebie. W jednej odległej wsi tworzyła się banda mająca na celu walczyć z Ukraińcami. Mieli za cel wymordować całą ludność ukraińską, tam gdzie mieszkało dużo naszych braci t, to znaczy w Wierzchowinach. O tym wszystkim powiadomili mnie bracia przez przez specjalnego gońca. Natychmiast udałem się do zagrożonych braci, radząc im, by na pewien czas opuścili swoją wioskę. Zlekceważyli te rady, twierdząc, że jeżeli nie mają nic wspólnego z polityką to im nic nie grozi. I to był ich błąd. Pewnego czerwcowego dnia 1945 (?) roku zjechała się ogromna banda do Wierzchowin. Zamordowano dwieście czterdzieści osób ludności ukraińskiej, w tym dwudziestu naszych braci i sióstr. Pozostała tylko jedna siostra, która w tym czasie była na polu. Później wyjechała do Związku Radzieckiego.”

Naród ukraiński nie jest narodem, który pozwoli sobie w kaszę dmuchać. Od pradawnych czasów walczył o samostanowienie. W Internecie znalazłem zestawienie tortur przygotowanych dla okupantów:

Zestawienie 362 metod tortur stosowanych przez UPA (Ukraińska Armia Powstańcza) na Polakach:
Wbijanie dużego i grubego gwoździa do czaszki głowy.
Zdzieranie z głowy włosów ze skórą (skalpowanie).
Zadawanie ciosu obuchem siekiery w czaszkę głowy.
Zadawanie ciosu obuchem siekiery w czoło.
Wyrzynanie na czole „orła”.
Wbijanie bagnetu w skroń głowy.
Wyłupywanie jednego oka.
Wybieranie obu oczu.
Obcinanie nosa.
Obcinanie jednego ucha.
Obrzynanie obydwu uszu.
Przebijanie zaostrzonym grubym drutem ucha na wylot drugiego ucha.
Obrzynanie warg.
Obcinanie języka.
Pieczenie żywcem w piecu chlebowym.
Podrzynanie gardła i wyciąganie przez otwór języka na zewnątrz.
Podrzynanie gardła i wkładanie do otworu szmaty.
Wybijanie zębów.
Łamanie szczęki.
Rozrywanie ust od ucha do ucha.
Kneblowanie ust pakułami przy transporcie jeszcze żywych ofiar.
Podcinanie szyi nożem lub sierpem.
Zadawanie ciosu siekierą w szyję.
Pionowe rozrąbywanie siekierą głowy.
Skręcanie głowy do tyłu.
Robienie miazgi z głowy przez wkładanie głowy w ściski zaciskane śrubą.
Obcinanie głowy sierpem.
Obcinanie głowy kosą.
Odrąbywanie głowy siekierą.
Zadawanie ran kłutych w głowie.
Cięcie i ściąganie wąskich pasów skóry z pleców.
Zadawanie innych ran ciętych na plecach.
Zadawanie ciosów bagnetem w plecy.
Łamanie kości żeber klatki piersiowej.
Zadawanie ciosu nożem lub bagnetem w serce lub okolice serca.
Zadawanie ran kłutych nożem lub bagnetem w pierś.
Obcinanie kobietom piersi sierpem.
Obcinanie kobietom piersi i posypywanie ran solą.
Obrzynanie sierpem genitalii ofiarom płci męskiej.
Przecinanie tułowia na wpół piłą ciesielską.
Zadawanie ran kłutych brzucha nożem lub bagnetem.
Przebijanie brzucha ciężarnej kobiecie bagnetem.
Rozcinanie brzucha i wyciąganie jelit na zewnątrz u dorosłych.
Rozcinanie brzucha kobiecie w zaawansowanej ciąży i w miejsce wyjętego płodu, wkładanie np. żywego kota i zaszywanie brzucha.
Rozcinanie brzucha i wlewanie do wnętrza wrzątku – kipiącej wody.
Rozcinanie brzucha i wkładanie do jego wnętrza kamieni oraz wrzucanie do rzeki.
Rozcinanie kobietom ciężarnym brzucha i wrzucanie do niego potłuczonego szkła.
Wyrywanie żył od pachwy, aż do stóp.
Wkładane do pochwy – waginy rozżarzonego żelaza.
Wkładanie do vaginy szyszek sosny od strony wierzchołka.
Wkładanie do vaginy zaostrzonego kołka i przepychanie go aż do gardła, na wylot.
Rozcinanie kobietom przodu tułowia ogrodniczym scyzorykiem, od vaginy, aż po szyję i pozostawienie wnętrzności na zewnątrz.
Wieszanie ofiar za wnętrzności.
Wkładanie do vaginy szklanej butelki i jej rozbicie.
Wkładanie do analu szklanej butelki i jej stłuczenie.
Rozcinanie brzucha i wsypywanie do wnętrza karmy dla zgłodniałych świń tzw. osypki, który to pokarm wyrywały razem z jelitami i innymi i wnętrznościami.
Odrąbywanie siekierą jednej ręki.
Odrąbywanie siekierą obydwu rąk.
Przebijanie dłoni nożem.
Obcinanie palców u ręki nożem.
Obcinanie dłoni.
Przypalanie wewnętrznej strony dłoni na gorącym blacie kuchni węglowej.
Odrąbywanie pięty.
Odrąbywanie stopy powyżej kości piętowej.
Łamanie kości rąk w kilku miejscach tępym narzędziem.
Łamanie kości nóg w kilku miejscach tępym narzędziem.
Przecinanie tułowia na wpół piłą ciesielską, obłożonego z dwóch stron deskami.
Przecinanie tułowia na wpół specjalną piłą drewnianą.
Obcinanie piłą obu nóg.
Posypywanie związanych nóg rozżarzonym węglem.
Przebijanie gwoździami rąk do stołu, a stóp do podłogi.
Przybijanie w kościele na krzyżu rąk i nóg gwoździami.
Zadawanie ciosów siekierą w tył głowy, ofiarom ułożonym uprzednio twarzą do podłogi.
Zadawanie ciosów siekierą na całym tułowiu.
Rąbanie siekierą tułowia na części.
Łamanie na żywo kości nóg i rąk w tzw. kieracie.
Przybijanie nożem do stołu języczka małego dziecka, które później wisiało na nim.
Krajanie dziecka nożem na kawałki i rozrzucanie ich wokół.
Rozpruwanie brzuszka dzieciom.
Przybijanie bagnetem małego dziecka do stołu.
Wieszanie dziecka płci męskiej za genitalia na klamce drzwi.
Łamanie stawów nóg dziecka.
Łamanie stawów rąk dziecka.
Zaduszenie dziecka przez narzucenie na nie różnych szmat.
Wrzucanie do głębinowych studni małych dzieci żywcem.
Wrzucanie dziecka w płomienie ognia palącego się budynku.
Rozbijanie główki niemowlęcia przez wzięcie go za nóżki i uderzenie o ścianę lub piec.
Powieszenie za nogi zakonnika pod amboną w kościele.
Wbijanie dziecka na pal.
Powieszenie na drzewie kobiety do góry nogami i znęcanie się nad nią poprzez odcięcie piersi i języka, rozcięcie brzucha i wybieranie oczu oraz odcinanie nożami kawałków ciała.
Przybijanie gwoździami małego dziecka do drzwi.
Wieszanie na drzewie głową do góry.
Wieszanie na drzewie nogami do góry.
Wieszanie na drzewie nogami do góry i osmalanie głowy od dołu ogniem zapalonego pod głową ogniska.
Zrzucanie w dół ze skały.
Topienie w rzece.
Topienie poprzez wrzucenie do głębinowej studni.
Topienie w studni i narzucanie na ofiarę kamieni.
Zadźganie widłami, a potem pieczenie kawałków ciała na ognisku.
Wrzucenie dorosłego w płomienie ogniska na polanie leśnej, wokół którego ukraińskie dziewczęta śpiewały i tańczyły przy dźwiękach harmonii.
Wbijanie zaostrzonego koła do brzucha na wylot i utwierdzanie go w ziemi.
Przywiązanie do drzewa człowieka i strzelanie do niego jak do tarczy strzelniczej.
Prowadzenie nago lub w bieliźnie na mrozie.
Duszenie przez skręcanie namydlonym sznurem zawieszonym na szyici zwanym arkanem.
Wleczenie po ulicy tułowia przy pomocy sznura zaciśniętego na szyi.
Przywiązanie nóg kobiety do dwóch drzew oraz rąk ponad głową i rozcinanie brzucha od krocza do piersi.
Rozrywanie tułowia przy pomocy łańcuchów.
Wleczenie po ziemi przywiązanego do pojazdu konnego.
Wleczenie po ulicy matki z trojgiem dzieci, przywiązanych do wozu o zaprzęgu konnym w ten sposób, że jedną nogę matki przywiązano łańcuchem do wozu, a do drugiej nogi matki jedną nogę najstarszego dziecka, a do drugiej nogi najstarszego dziecka przywiązano nogę młodszej go dziecka, a do drugiej nogi młodszego dziecka przywiązano nogę dziecka najmłodszego.
Przebicie tułowia na wylot lufą karabinu.
Ściskanie ofiary drutem kolczastym.
Ściskanie drutem kolczastym dwóch ofiar razem.
Ściskanie więcej ofiar razem drutem kolczastym.
Periodyczne zaciskanie tułowia drutem kolczastym i co kilka godzin polewanie ofiary zimną wodą w celu odzyskania przytomności i odczuwaj nią bólu i cierpienia.
Zakopywanie ofiary do ziemi na stojąco po szyję i w takim stanie jej pozostawienie.
Zakopywanie żywcem do ziemi po szyję i ścinanie później głowy kosą.
Rozrywanie tułowia na wpół przez konie.
Rozrywanie tułowia na wpół poprzez przywiązanie ofiary do dwóch przygiętych drzew i następnie ich uwolnienie.
Wrzucanie dorosłych w płomienie ognia palącego się budynku.
Podpalenie ofiary oblanej uprzednio naftą.
Okładanie ofiary dookoła słomą – snopem i jej podpalenie, czyniąc w ten sposób tzw. pochodnię Nerona.
Wbijanie noża w plecy i pozostawienie go w ciele ofiary.
Wbijanie niemowlęcia na widły i wrzucanie go w płomienie ognia.
Wyrzynanie żyletkami skóry z twarzy.
Wbijanie dębowych kołków pomiędzy żebra.
Wieszanie na kolczastym drucie.
Zdzieranie z ciała skóry i zalewanie rany atramentem oraz oblewanie jej wrzącą wodą.
Zadawanie dzieciom tyle ciosów nożem, ile ofiara miała lat.
Wycinanie na czole znaku krzyża w obrządku łacińskim.
Wieszanie dzieci na drucie kolczastym.
Stosowanie tzw. chińskiej tortury, tj. bicie po piętach żelaznym prętem.
Wieszanie ofiary na drucie telefonicznym.
Odrzynanie głowy od tułowia piłą ciesielską.
Rozbieranie ofiary do naga oraz nakazywanie tańczenia na lodzie i strze­lanie po nogach, a rannych spychanie do przerębli pod lód.
Wyrywanie obcęgami paznokci.
Bicie kijami i drewnianymi pałkami po całym ciele.
Przypalanie ofiary płomieniami świecy.
Skrępowanie rąk i nóg drutem kolczastym, a na szyję zakładanie linki z pętlą – jak do wieszania, a koniec linki uwiązany na sztywno do skrępowanych na plecach rąk, tak, że najmniejszy ruch rękami zaciskał pętlę na szyi. Kiedy torturowany tracił przytomność, oprawcy oblewali go zimną wodą.
Układanie ofiar rzędem twarzą do ziemi i dokonywanie zabójstwa strzałem w okolice serca.
Wbijanie kilku i więcej gwoździ do czaszki głowy.
Rozrywanie małych dzieci za nóżki i wrzucanie ich do studni.
Rozcięcie ust kosą i włożenie kartki z ukraińskim napisem: „Będziesz miał Polskę od morza do morza”.
Uderzenie łomem w głowę niemowlęcia.
Odcięcie siekierą nóżki i rączki kilkuletniemu dziecku, a następnie głowy.
Mordowanie sposobem „garrota” znanym inkwizytorom średniowiecza – przy pomocy żelaznej obręczy zaciskanej na szyi katowanego, dopóki nie złamią się kręgi szyjne. Częstokroć żelazną obręcz zastępował sznur zaciągany na szyi i zaciskany za pomocą kołka. Człowiek ginął w straszliwych mękach.
Wyrywanie ofiarom rzepki kolanowej.
Wieszanie przy pomocy tzw. chodzącej szubienicy, którą stanowił nie­kiedy członek OUN-UPA, który oprócz pistoletu, czy pistoletu maszynowego nosił przy sobie rzemienną pętlę, którą znienacka od tyłu zarzucał ofierze na szyję, a potem podciągnąwszy ją do góry przez ramię, odrywał od ziemi i tak długo trzymał, dopóki ta nie wyzionęła ducha rta jego plecach.
Odrąbywanie główek dzieciom.
Przestrzelenie obydwu nóg, wykłucie oczu, po kawałeczku obcinanie rąk, uszu, warg, wyrywanie z piersi serca, rozbicie kolbą karabinu głowy i jej oderżnięcie.
Rozcinanie brzucha, wyłamywanie rąk, dobijanie kołkami.
Przeżynanie ofiary na trzy części.
Wykręcanie rąk i nóg, wyrywanie włosów i wykluwanie oczu.
Ukrzyżowanie księży rzymsko – katolickich na krzyżach misyjnych.
Zakopywanie do ziemi żywcem.
Wiązanie rozżarzonym (rozpalonym do czerwoności) drutem.
Sadzanie ofiary na gorącym tzw. blacie kuchni węglowej.
Wkładanie drzazg pod paznokcie.
Cięcie i ściąganie pasa skóry z dołu z okolicy kręgosłupa ku górze, przez nawijanie skóry na patyk wzdłuż kręgosłupa, poprzez kark i głowę aż do czoła.
Zabijanie dzieci przez uderzanie głową o ścianę.
Zabijanie dzieci przez uderzanie głową o drzewo.
Rąbanie ofiary siekierą na trzy części.
Zabijanie drewnianymi kołkami.
Wycinanie znaków krzyża na ciele wraz z obcinaniem języka i uszu.
Przywiązywanie drutem kolczastym kamienia u szyi i topienie ofiary w nurtach rzeki.
Rąbanie kilkumiesięcznego dziecka siekierą na cztery części.
Wycinanie krzyża na czole i rozdarcie ciała na strzępy.
Krępowanie małżonków razem drutem kolczastym i wrzucanie ich żyw­cem do rzeki.
Zasypywanie ofiary gorącą szlaką z pieca centralnego ogrzewania.
Przybijanie ojca i syna gwoździami do podłogi.
Kładzenie na podłodze i kolejno odrąbywanie im głów.
Odrąbywanie siekierą głowy poprzez zęby.
Rozcinanie brzucha ciężarnym kobietom i wybieranie płodu.
Zamurowywanie dzieci żywcem w piwnicach klasztoru karmelitańskiego w Wiśniowcu.
Zdzieranie żywcem skóry ofiary i polewanie otwartej rany wrzątkiem.
Przywiązywanie do belki nóg kilkakrotnie zgwałconej dziewczyny i zanurzanie ofiary w studni głową w dół.
Roztrzaskanie głowy kolbą karabinu.
Nasadzanie małych dzieci na ogrodzeniowe zaostrzone sztachety.
Wrzucanie do dołu po wykopanym torfie skrępowanej ofiary z uwiązanym kamieniem u szyi, gdzie następowało utonięcie.
Przywiązywanie ofiar drutem kolczastym za szyję do słupków, przy których męczyli się i umierali z wykrwawienia się.
Przywiązywanie ofiar do końskich ogonów i wleczenie ich po drodze kilka, a nawet niekiedy kilkanaście kilometrów, aż do zgonu.
Poćwiartowanie ofiary, a jej szczątki rozrzucanie na drodze.
Rozdeptywanie główki niemowlęcia z wyrywaniem rączki i nóżek i przypinaniem napisu w języku ukraińskim: „Polski Orzeł”.
Mordowanie ofiar przy użyciu różnych narzędzi.
Wiązanie ofiar drutem kolczastym i wrzucanie ich do studni.
Odrąbywanie na pniu głowy toporem i przez uniesienie jej do góry, po­kazywanie innym oprawcom.
Podrzynanie szyi i cięcie nożem piersi ofiary.
Zabijanie nożem dziecka, a następnie rozbijanie główki siekierą.
Rozpłatanie brzemiennej kobiecie brzucha i wycięcie na plecach pasa skóry.
Gwałcenie młodej dziewczyny przez trzy dni i wrzucenie ciała do suchej studni głębinowej w lesie.
Wydłubanie oczu, obcięcie języka, rąk i nóg i podparcie korpusem drzwi domu.
Wiązanie drutem kolczastym i wrzucenie ofiar w płomienie ognia.
Odrzynanie piłą głowy.
Zabijanie drągami.
Zakopywanie żywcem dorosłych i dzieci.
Mordowanie przy użyciu wideł i siekier.
Podrzucanie małych dzieci na widłach.
Zbiorowe gwałcenie kobiet do utraty życia i uprawianie nekrofilii.
Przywiązanie ofiary do drzwi i przez biesiadujących upowców – na przemian wycinanie pasów skóry i przypiekanie głowniami, aż do skonania.
Przywiązanie do zaprzęgu konnego i wleczenie ofiary po ziemi, a następnie spalenie w stodole.
Kłucie widłami, aż do utraty życia.
Zabijanie przez zgniecenie ofiary podwaliną dębową.
Wbijanie w otwarte usta żelaznego pręta i dobijanie kolbą karabinu.
Uderzanie obuchem siekiery w głowę.
Rozrywanie dzieci przywiązanych za rączki do drzewa.
Uśmiercanie dzieci trującą substancją, dawaną przymusowo do wdychania.
Związywanie ofiar drutem kolczastym, bicie, szydzenie i naigrywanie się z nich, przed utopieniem ich w rzece.
Malowanie jajek wielkanocnych krwią polską w Wielki Piątek
Przywiązywanie do drzew i podpalanie lub pozbawianie różnych części ciała.
Pieczenie ofiar żarem płonących zabudowań.
Pozbawianie życia przez wrzucanie do piwnic butelek z łatwopalnym płynem i płonących żagwi.
Kłucie ofiary aż do zgonu, nożycami do strzyżenia owiec.
Zawiązywanie pętli z drutu na szyi i ciągnięcie za koniem.
Wrzucanie żywych ofiar do studni i w ten sposób topienie ich.
Zakopywanie ofiar w ziemi do połowy tułowia i ściąganie skóry pasami, aż do uśmiercenia.
Wymuszanie picia dziegciu i znęcanie się nad ofiarami, aż do zejścia.
Sadystyczne mordowanie siekierami ofiar mających ręce związane drutem do tyłu.
Duszenie rękami nieletnich dzieci.
Wypalanie swastyki na policzku – symbolu przemocy i barbarzyństwa faszystów niemieckich – następnie związanie ofiary i utopienie w tzw. wyrobisku.
Wycięcie pępka i wyciągnięcie jelit, którymi okręcano drzewo.
Rozprucie brzucha brzemiennej kobiecie, wyjęcie płodu i wbicie go na kołek.
Wydłubanie oczu i robienie z języka tzw. „krawata”.
Przybicie kobiety gwoździami do drzwi, obcięcie jej piersi i wyprucie z łona wnętrzności.
Przybicie dziecka do stołu za język.
Uduszenie dziecka paskiem.
Zabijanie uderzeniami kolby karabinu w głowę.
Przybijanie ofiary kołkiem do ziemi przez brzuch.
Obnoszenie po wsi – na widok publiczny – ciała małych dzieci nabitych na widły.
Obcięcie piersi matce i siedemnastoletniej córce, następnie, krwią z ich ciał, dokonanie napisu na ścianie mieszkania w języku ukraińskim: „Śmierć Lachom!”.
Przywiązanie nagich ofiar do sań za ręce drutem kolczastym i wleczenie ich przez wieś, w końcu zarąbanie siekierami i wrzucenie do studni.
Przywiązanie do konia z rękami związanymi drutem kolczastym i wleczenie ofiary, bijąc i kłując bagnetem, aż do skonania.
Zamęczanie ofiar biciem drągami i kamieniami.
Rąbanie powolne – najpierw rąk, później nóg aby według życzenia ukraińskich szowinistów: „Polska morda dłużej się męczyła”.
Przybijanie ofiary gwoździami do ściany stodoły i co około pół godziny podawanie jej octu do ust.
Maltretowanie i gwałcenie grupy dziewcząt i kobiet, aż do zejścia i wrzucenie zwłok do szkolnej ubikacji.
Znęcanie się i żywcem wrzucanie dorosłych do studni głębinowych.
Bicie do utraty przytomności i na przemian polewanie zimną wodą ofiary, znęcanie się i wyrzucenie na śnieg i mróz.
Zabijanie widłami, a następnie porżnięcie ciała na kawałki.
Wieszanie dzieci na hakach kuchennych.
Podeptanie rannego i dobicie uderzeniem w tył głowy.
Zabijanie leżących twarzami do ziemi strzałami w tył głowy i dobijanie rannych ciosami bagnetów
Mordowanie uderzeniem w tył głowy siekierą lub wielkimi maczugami drewnianymi.
Zabijanie uderzeniem w tył głowy specjalnym młotkiem – narzędziem do zabijania zwierząt domowych w kształcie trójkąta u podstawy.
Spalenie żywcem ofiary w stogu siana, po czym zabawianie się: muzykowanie, śpiewanie i tańczenie.
Wbicie w czoło gwoździa i pozostawienie kartki w języku ukraińskim treści ; „On mnie chlebem karmił, a ja jego za to zabiłem”.
Odrąbanie jednej ręki mężowi i odcięcie piersi żonie oraz związanie dru­tem kolczastym obojga małżonków i powieszenie ich w studni głębinowej głowami w dół.
Przybicie ofiary za język do stodoły oraz wbicie kołka w klatkę piersiową.
Wydłubanie oczu i wycięcie języka oraz przywiązanie drutem kolczastym do drzewa głową w dół.
Związanie starca i przeprowadzenie „dla zabawy” operacji wyrostka robaczkowego rozcinając ofierze brzuch scyzorykiem. Z kolei do wnętrza napchanie mchu i zaszycie brzucha sznurkiem oraz wyrwanie języka, zbicie drągami i zakopanie płytko w ziemi i na tym miejscu rozpalenie ogniska.
Zakneblowanie ust kołkami i podziurawienie głowy oraz zaciśnięcie szyi sznurkami.
Zakopywanie żywcem kilkumiesięcznych dzieci.
Przywiązywanie do wozu konnego młodzieńca i nakazanie w czasie ja­zdy biec do utraty sił.
Zatłuczenie ofiary tzw. kijankami nad stawem.
Palenie żywcem ofiar zapędzonych do stodół.
Pieczenie ofiary w gorącej szlace.
Zadręczanie ofiary do utraty życia.
Wyjmowanie płodu ciężarnej kobiecie i wraz z wnętrznościami rozwieszanie go na krzakach.
Przybijanie ofiary gwoździami do desek.
Nadziewanie małego dziecka na bagnet i unoszenie ofiary do góry kręcąc nią wokół.
Rozpruwanie młodym dziewczętom brzuchów.
Wrzucenie ofiary do mrowiska, po uprzednim wydłubaniu oczu, obcięciu rąk i nóg.
Zakłuwanie widłami.
Rozpalanie ogniska na brzuchu ofiary, po uprzednim powaleniu na zie­mię, związaniu, wycięciu języka, wyłupaniu oczu, wyłamaniu rąk i nóg okręceniu głowy płaszczem.
Powieszenie kobiety za nogi na drzewie, obcięcie piersi, wybranie oczu i wyciągnięcie wnętrzności z brzucha.
Wleczenie za nogi przywiązane do konia, po czym powieszenie na drzewie.
Obcięcie matce piersi i dziecku nóżki, a krwią napisanie na ścianie w języku ukraińskim: „Śmierć Lachom!”.
Zamordowanie, po czym pokrajanie ciała na kawałki, wbicie w nie widelców i ułożenie na półmisku.
Związanie drutem leśników i gajowych i wrzucenie ich w płomienie ognia dużego ogniska, po uprzednim oddawaniu na nich moczu, lżeniu i poniżaniu słownym, przy czym jedna z młodych Ukrainek załatwiła na nich swoją potrzebą fizjologiczną.
Zagrzebywanie swoich ofiar na cmentarzu padłych zwierząt.
Przywiązanie do drzewa, obcięcie języka, wydłubanie oczu i przecięcie piłą.
Nabijanie na długi bagnet dwójki małych dzieci i śmianie się że to „Polski samolot”.
Nasadzenie dwuletniego dziecka na widły i wystawienie go w oknie.
Wbijanie dziecku motyki w brzuch.
Związywanie ofiar drutem kolczastym i mordowanie ich nożami.
Rozerwanie ust ofierze, która krzyknęła: Niech żyje Polska!
Związanie drutem kolczastym i katowanie przez dwa dni.
Nasadzenie dziewięciomiesięcznego dziecka żywcem na kołek oraz nabijanie na pozostałe kołki sześciu odrąbanych główek dziecięcych.
Nabijanie dzieci na zaostrzone kołki i wrzucanie ich do studni.
Odrąbywanie główek dzieciom na pniu do rąbania drewna.
Przybicie ofiary do framugi okna.
Przywiązanie do żelaznego łóżka babci i dwójki wnucząt, oblanie benzyną i spalenie.
Pieczenie żywcem ofiary po uprzednim rozebraniu do naga, przywiązanie do drzewa i rozpalenie ogniska pod nią.
Przebijanie widłami brzucha.
Nabijanie dzieci na widły i podnoszenie do góry z ukraińskim zawołaniem do pozostałych oprawców: „Patrz! To polski Orzeł”.
Przeżynanie piłą i dla ułatwienia tej czynności siadanie przez współoprawców na głowie i nogach ofiary.
Rozprucie brzucha ciężarnej kobiecie i wyrzucenie nienarodzonego dziecka na gnojowisko z zawołaniem w języku ukraińskim: „Patrzcie jak lata polski orzeł”.
Katowanie – męczenie ofiary na raty.
Odrąbanie dwóch palców i rozcięcie głowy.
Wrzucanie rannych do dołu z wapnem.
Zmasakrowanie twarzy siekierą i odrąbanie rąk i nóg.
Przywiązanie dziewczyny do drzewa i gwałcenie, po czym włożenie do vaginy rozżarzonego żelaza.
Przybijanie matki z dziećmi do ściany z ukraińskim napisem: „Polskie orły”.
Wrzucanie do dołu ofiar żywcem i przysypywanie ich piaskiem.
Torturowanie ofiary na oczach żony i dzieci, aż do zgonu.
Wsadzanie ofiary do beczki i bicie jej kijami, aż do skonania.
Odrąbywanie po kawałku – w odcinkach około dziesięciocentymetrowych – stóp, dłoni, następnie kończyn nóg, aż do bioder, a rąk do ramion oraz posypywanie solą, a także wybieranie oczu, obcinanie nosów, uszu, zrywanie paznokci i rozcinanie brzuchów.
Wypalanie oczu rozpalonym drutem.
Rozrąbywanie głowy plastrami – po kawałku.
Przecinanie siekierami i toporami dzieci na połówki – od głowy do dołu tułowia.
Wbijanie kobietom zaostrzonego drzewca w krocze.
Palenie żywcem sprowadzanych do budynku kobiet i dzieci i wrzucanie do wnętrza eksplodujących granatów.
Przeżynanie tułowia piłą na cztery części i wykluwanie oczu oraz odcinanie języka i głowy, po czym zatknięcie głowy bez oczu i języka na żerdzi koło spalonego budynku.
Najeżdżanie końmi na leżących na ziemi.
Wrzucanie żywcem do studni głębinowej ofiar głowami w dół, po uprzednim wykłuciu nożem oczu.
Przybijanie gwoździami ofiary do desek łóżka.
Ściąganie skóry dłoni, tj. tzw. „zdejmowanie rękawiczek”, polegające na nacinaniu skóry nadgarstka ręki i zawijanie jej w dół, a niekiedy w górę.
Wycięcie na skórze pleców cyfry „105”, tj. liczby lat ofiary i jej osolenie.
Rozdeptanie główki dziecka oraz rozdarcie nóżek i rączek, pozostawia­jąc duży napis w języku ukraińskim: „Polski orzeł”.
Wpędzanie mężczyzn do murowanej piwnicy i zabijanie ich eksplodu­jącymi granatami.
Odrąbywanie toporem głów ofiarom na pniu do rąbania drewna, po uprzednim związaniu w tyle rąk i w dole nóg drutem kolczastym. Na pniu była kartka przymocowana drutem z napisem w języku ukraiń­skim: „Taka będzie śmierć wszystkim Polakom”.
Męczenie chłopczyka uwiązanego za szyję do tzw. koromysła (jarzemka do noszenia dwóch wiader wody na ramionach) i podnoszenie jedne­go ramienia tego koromysła do góry, razem z dzieckiem. Gdy dziecko zaczęło się dusić i wymachiwać w powietrzu rękami i nogami, stawia­no je wówczas na ziemi. Był to pokaz dla grupy Ukraińców.
Wypalanie gorącym drutem znaku swastyki na policzku.
Związywanie drutem kolczastym rąk i nóg oraz wrzucenie ofiar w pło­mienie dużego ogniska.
Zbiorowe gwałcenie dorosłej kobiety, po czym włożenie jej w krocze rozpalonego żelaza.
Przecinanie czoła w poprzek.
Przybijanie dzieci żywcem na krzyż gwoździami do ściany.
Rozbijanie głów dziecięcych o narzędzia rolnicze.
Uderzanie w tył głowy orczykiem od wozu.
Zakopywanie rannych, jeszcze żyjących ofiar.
Rozdarcie ofiary poprzez przywiązanie jednej nogi do drzewa, a drugiej do orczyka powozu konnego i jazdą.
Wciskanie głowy rannego w gnojówkę, aż do uduszenia się.
Przybijanie wyciągniętego języka gwoździem do brody, po uprzednim wybraniu gałek ocznych.
Wbijanie całej siekiery w plecy.
Okrutne opuszczanie krwi ofiarom i napełnienie balii ludzką krwią w klasztornej piwnicy o.o. Dominikanów w Podkamieniu.
Wycięcie na czole znaku krzyża i obcinanie uszu i nosa.
Zakłuwanie bagnetem i rozpalonymi prętami żelaznymi.
Wyrwanie warkocza włosów i przekłuwanie bagnetem.
Wbijanie dorosłych mężczyzn i kobiet na zaostrzone pale zakopane! w ziemi pionowo.
Wbijanie w skroń gwoździa.
Przywiązanie księdza wyznania rzymsko-katolickiego do drzewa i do połowy przerżnięcie piłą oraz nałożenie na głowę korony plecionej z drutu kolczastego. Ofiara służyła dziewczynom jako tarcza strzelnicza.
Ukrzyżowanie na płotach – ogrodzeniach poprzez przybijanie rąk i nóg gwoździami.
Zbiorowe gwałcenie kobiet, a następnie poddanie torturom takim jak: wycięcie języka, obcięcie piersi, zdzieranie pasów skóry.
Związanie drutem kolczastym za nogi i przytroczenie do konia i ciągnięcie galopem po głazach kamiennych.
Wieszanie na drzewie za obydwie ręce i podpalenie dolnych kończyn płomieniami ognia z rozpalonego pod drzewem ogniska.
Przypalanie płomieniami świecy palców i dłoni, aż do utraty przytomności, po czym związanie i zastrzelenie.
Bicie łańcuchem i maczugą z kolcami po całym ciele ofiary ułożonej na ławce, z przerwami na polewanie jej zimną wodą dla przywrócenia przytomności, po czym powieszenie na słupie.
Krępowanie drutem kolczastym nóg i rąk oraz przez kilka dni poddawanie ofiar wymyślnym torturom, a jeszcze żyjących dobijanie siekierami.
Gwałcenie siedemnastoletniej dziewczyny na oczach jej rodziców, po czym zamordowanie wszystkich.
Wieszanie na „żurawiu” studni głębinowej.
Kładzenie ofiary na gorącym blacie kuchni węglowej i nakładanie na nią brony, po której chodzono.
Zadawanie ciosów nożem pod każde żebro, a gdy ofiara konała polewano zimną wodą z wiadra dla powrotu przytomności i ponowne zadawanie ciosów.
Wrzucanie do klozetowego szamba żywych ofiar oraz bicie żelaznym narzędziem po głowie i wciskanie ich w głąb tego szamba.
Podwieszanie pod pachy na drzewie w lesie i palenie pod ofiarą gałęzi chrustu.
Wiązanie rąk drutem i zadawanie na całym ciele ran kłutych.
Oskalpowanie – ściągnięcie skóry z głowy i twarzy – wraz z wybraniem oczu, obcięciem uszu, przecięciem krtani i wyciągnięciem przez nią języka.
Obcięcie genitaliów, wydłubanie oczu i skłucie całego ciała cienkimi igłami.
Porąbanie ośmiomiesięcznego dziecka na cztery części.
Rozbieranie do naga, związywanie ofiary drutem kolczastym i wpychanie do przerębli pod lód rzeki.
Przybicie bagnetem do stołu kilkumiesięcznego dziecka i włożenie mu do ust kawałka niedojedzonego kiszonego ogórka.
Duszenie sznurem zakładanym na szyję i zabijanie ciosem noża w serce.
Wyrywanie księżom wyznania rzymsko – katolickiego pulsujących serc z piersi, a niekiedy prezentowanie ich widzom i odliczanie na zegarku czasu trwanie agonii.
Duszenie drutem kolczastym.
Wypruwanie dzieciom wnętrzności i rozwieszanie jelit na ścianie w jakiś nieregularny sposób wraz z kartką wiszącą na gwoździu z napisem w ukraińskim języku: „Polska od morza do morza!”.
Przybijanie dzieci do ściany z rozkrzyżowanymi rękami.
Wyłamywanie dzieciom stawów rąk i nóg i przybicie martwego dziecka do stołu – na oczach dorosłych osób.
Pozbawienie życia dwudziestoma dwoma i więcej ciosami noża.
Przymocowanie tułowia do oparcia i rzucanie w nie nożami.
Wiązanie – skuwanie rąk drutem kolczastym.
Zadawanie śmiertelnych uderzeń łopatą.
Przybijanie rąk do progu mieszkania.
Przebijanie kołami dzieci na wylot.
Wleczenie ciała po ziemi za nogi związane sznurem.
Przybijanie małych dzieci dookoła grubego, przydrożnego drzewa, tworząc w ten sposób tzw. „wianuszki”.

Nie wiem ile prawdy jest w tych opisach, ale według Biblii nawet jeden chrześcijanin nie zginął
bez zgody najszanowniejszego Boga Ojca:

Mateusza 10:29-31
Czy nie sprzedaje się dwóch wróbli za monetę małej wartości? A przecież ani jeden z nich nie spadnie na ziemię bez wiedzy waszego Ojca. Nawet wasze włosy na głowie wszystkie są policzone. Dlatego nie bójcie się: Jesteście warci więcej niż wiele wróbli.

Opis tych tortur może być skromną namiastką tego co na niegodziwców może czekać w Piekle. Piekielni sadyści to mistrzowie w zadawaniu bólu, w wymyślaniu coraz to nowych tortur.
Według biblijnego prawa karmy co człowiek sieje będzie też zbierał:

Hioba 4:8; Galatów 6:7, 8; Przysłów 17:13 ; 22:8; 2 Koryntian 9:6; Rzymian 2:6; Mateusza 16:27; Efezjan 6:8
(..) ci, którzy knują zło, oraz ci, którzy sieją niedolę, sami będą to żąć. (…) Nie dajcie się wprowadzić w błąd: Bóg nie jest kimś, z kogo można drwić. Albowiem co człowiek sieje, to będzie też żąć; bo kto sieje ze względu na swe ciało, ten z ciała żąć będzie zepsucie, ale kto sieje ze względu na ducha, ten z ducha żąć będzie życie wieczne. (…) Kto odpłaca złem za dobro, temu z domu nie ustąpi zło. (…) Kto sieje nieprawość, będzie żąć to, co szkodliwe (…) On (Bóg) odda każdemu stosownie do jego uczynków (…) Bo Syn Człowieczy ma przyjść w chwale swego Ojca ze swymi aniołami, a wtedy odpłaci każdemu według jego postępowania. (…) każdy — cokolwiek by dobrego uczynił — otrzyma to z powrotem od Jehowy (…)

Natomiast według mojej uogólnionej teorii zachowania bólu, ból zadany musi zostać odebrany.

Wygląda na to, że Polacy zasłużyli sobie na ten los, przez wieki gnębiąc naród ukraiński. Najszanowniejszy pan Karol Irzykowski nauczał:

„Kara przychodzi zazwyczaj w ten sposób, że wygląda jak krzywda. Bóg działa incognito.”

Według Biblii podobnie działa również najszanowniejszy Bóg Jehowa:

Wyjścia 34:7
(…) on przebacza przewinienie i występek, i grzech, lecz bynajmniej nie pozwoli ujść bezkarnie — sprowadzi karę za przewinienie ojców na synów i wnuków, na trzecie pokolenie i na czwarte pokolenie”.

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy moich otwartych listów, bardzo proszę powróćmy myślami do osób ściągających na nasze ziemie obce wojska.

Co najszanowniejszy pan Prezydent myśli o przywróceniu kary śmierci, którą oprócz gwałcicieli, cudzołożników, morderców można by przede wszystkim objąć osoby odpowiedzialne za sprowadzanie obcych wojsk do Polski?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
43 list - Gigantyczna grabież i kłamstwa reżimowej telewizji
PostWysłany: Czw 14:28, 20 Cze 2019
ahmadeusz
Administrator
 
Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 2146
Przeczytał: 23 tematy

Ostrzeżeń: 0/7

Płeć: Mężczyzna





Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy moich otwartych listów, bardzo proszę przejdźmy do kolejnego, bardzo ważnego tematu. Tematem tym będzie gigantyczna, zuchwała, chamska, bezczelna malwersacja publicznych pieniędzy, której dokonała zorganizowana grupa przestępcza licząca ponad 200 niegodziwych osób a hersztem tej bandy zwyrodniałych zbirów jest pan, najszanowniejszy panie Prezydencie.
W Sejmie i Senacie utworzył się mafijny układ tak chory a zarazem bezczelny, że aż prosi się o pomstę do Piekła. Ta zuchwała grabież naszych pieniędzy została dokonana oczywiście z naruszeniem obowiązującego prawa. Mam na myśli przekazanie naszych wspólnych pieniędzy na dotowanie telewizji publicznej. Jakiś czas temu media obiegła wiadomość:

„PONAD MILIARD ZŁOTYCH dotacji dla TVP. Sejm przegłosował.
Rekompensatę w wysokości 1 mld 260 mln zł dla publicznej radiofonii i tv z tytułu utraconych w latach 2018-19 opłat abonamentowych zakłada przyjęta w piątek przez Sejm nowela ustawy o opłatach abonamentowych. Za uchwaleniem nowelizacji opowiedziało się 225 posłów, 202 było przeciw.”

Po jakimś czasie najszanowniejszy pan prezydent ustawę podpisał, o czym też media poinformowały:

„Prezydent podpisał ustawę przyznającą TVP 1,2 mld zł”

Pojawiły się też liczne komentarze – na przykład takie:

„Zmiany w zarządzie na prośbę prezydenta
Dotacja zbiegła się w czasie ze zmianami w zarządzie TVP. Rada Mediów Narodowych powołała do zarządu Marzenę Paczuską, byłą szefową "Wiadomości", a także Piotra Pałkę z Kancelarii Prezydenta. Odszedł natomiast Maciej Stanecki.
- I tak Paczuska kosztowała nas 1,2 mld zł - komentował przed kilkoma dniami w "Wyborczej" jeden z posłów PiS.”

W normalnym kraju gdyby takie wiadomości ujrzały światło dzienne natychmiast zareagowały by służby odpowiedzialne za przestrzeganie prawa i cała ta zgraja zwyrodniałych złodziei pracowała za karę w obozach pracy, a pieniądze nawet kont państwowych by nie opuściły.
Złamane zostały bowiem fundamentalne prawa zapisane w Konstytucji.
Po pierwsze zapisy zawarte w artykule 32 obowiązującej Konstytucji:

Art. 32. Zasada równości obywatela wobec prawa
1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.
2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.

Najszanowniejszy panie Prezydencie jeżeli władz publiczne dają jednemu z nadawców telewizyjnych publiczne pieniądze, a drugiemu nie dają bezsprzecznie mamy do czynienia z nierównym traktowaniem przez władze publiczne nadawców telewizyjnych.
Telewizja publiczna prowadzi też działalność gospodarczą.
Dotując ją pieniędzmi publicznymi faworyzujemy ją i tym samym dyskryminujemy innych nadawców telewizyjnych. Co do tego nie ma najmniejszej wątpliwości.

Złamano też artykuł 53 Konstytucji który przynajmniej teoretycznie gwarantuje nam wolność sumienia oraz to, że nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia a praktykach religijnych.

Art. 53. Zasada wolności sumienia
1. Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii.
6. Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych.

Tymczasem telewizja publiczna również za moje pieniądze lansuje praktyki religijne Kościoła Rzymskokatolickiego. Podam przykład z programu reżimowej telewizji publicznej wzięty.
Mam na myśli myśli program agitacyjny Słowo na niedzielę, w którym to programie najszanowniejszy pan kapłan Mateusz Stachowski zwodzi i otumania na wielką skalę trudne do policzenia rzesze telewidzów.
Na przykład w poprzednią sobotę mamił telewidzów jednością przez podział.
Nie będę się zajmował analizą zwodniczych słów najszanowniejszego pana kapłana Mateusza Stachowskiego bo o absurdzie przedstawionej tezy wiedzieć powinien każdy chrześcijanin znający Nowy Testament. Podziały zapowiedział najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus):

Łukasza 12:51-53
Czy mniemacie, że przyszedłem dać pokój na ziemi? Bynajmniej, mówię wam, lecz raczej rozdźwięk. Bo odtąd w jednym domu pięcioro będzie podzielonych, troje przeciwko dwojgu i dwoje przeciwko trojgu. Podzieleni będą: ojciec przeciw synowi i syn przeciw ojcu, matka przeciw córce i córka przeciw matce, teściowa przeciw synowej i synowa przeciw teściowej”.

W Nowym Testamencie znajdziemy też opis podzielonego chrześcijańskiego kościoła:

1 Koryntian 1:12, 13
Gdyż wyjawiono mi o was, bracia moi, przez domowników Chloe, że są wśród was zatargi. Mam na myśli to, że każdy z was mówi: „Ja należę do Pawła”, „A ja do Apollosa”, „A ja do Kefasa”, „A ja do Chrystusa”. Chrystus jest podzielony. Czyż za was Paweł zawisł na palu? Albo czy zostaliście ochrzczeni w imię Pawła?

Od tego czasu podział tak się pogłębił, że według dostępnych mi wiadomości doliczono się około 50 tysięcy chrześcijańskich kościołów i wciąż powstają nowe.
Okazuje się, że w chrześcijańskiej terminologii podział nazywa się jednością, kłamstwo nazywa się prawdą, nienawiść nazywa się miłością, wojnę nazywa się pokojem, bezwzględność nazywa się litością. W słowniku języka polskiego PWN tak zdefiniowano to słowo:

Litość - uczucie żalu nad kimś, współczucie dla kogoś, chęć przyjścia mu z pomocą.

Bardzo proszę przeczytajmy w Biblii na czym polegała osobliwa litość najszanowniejszego władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus):

Marka 6:34
A on, wyszedłszy, ujrzał wielki tłum, lecz ulitował się nad nimi, gdyż byli jak owce bez pasterza. I zaczął ich nauczać wielu rzeczy.

Bardzo proszę sprawdźmy w Biblii jaki był cel tych nauk wypływających z 'litości':

Mateusza 13:34; Marka 4:34; Marka 4:10-12
(…) Wszystko to Jezus mówił do tłumów w przykładach. Doprawdy, bez użycia przykładu niczego do nich nie mówił (…) Doprawdy, bez użycia przykładu niczego do nich nie mówił, ale na osobności wszystko swym uczniom wyjaśniał. (…) A gdy został sam, ci wokół niego wraz z dwunastoma zaczęli go pytać o te przykłady. I przemówił do nich:
„Wam dano świętą tajemnicę królestwa Bożego, ale dla tych na zewnątrz wszystko dzieje się w przykładach, żeby patrząc, patrzyli, a jednak nie widzieli, i słuchając, słyszeli, a jednak nie pojęli sensu ani w ogóle nie zawrócili i nie dostąpili przebaczenia”.

Okazuje się, że najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus) tak się 'litował' nad tłumami, że nauczał ich w przykładach po to by nie zwrócili i nie dostąpili wybawienia.
Wyjątkowo osobliwe pojęcie litości.

Rozmawiając z chrześcijanami zauważyłem, że często w ogóle sobie nie zdają sprawy na czym polega ich religia. Marzą o pokoju - modlą się o niego, ale otrzymują wojnę.
Marzą o Raju, ale jako zwiedzeni kłamcy do Piekła zmierzają.
Na tym właśnie polega chrześcijaństwo.
Brat bratu szkodzi, brat brata do Piekła prowadzi.
Najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus) zwodził tłumy po to by nie dostąpiły przebaczenia i chrześcijanie postępują podobnie.
Zauważyłem jednak, że zwiedzeni przez duchownych przeciętni chrześcijanie zazwyczaj nie zdają sobie z tego sprawy.
Są wersety biblijne, które albo są ukrywane, albo zwodniczo wyjaśniane.
Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy moich otwartych listów, myślę, że znakomitym przykładem zwiedzionego chrześcijanina jest najszanowniejszy pan poseł Jarosław Kaczyński, który z rozbrajającą szczerością na wiecu partyjnym agitował:

„Żadne krzyki i płacze nas nie przekonają, że białe jest białe, a czarne jest czarne.”

Osoby, które wierzą, że białe nie jest białe a czarne nie jest czarne same siebie oszukują i do Piekła zmierzają. Do tak zwiedzionych ludzi może nie dotrzeć żadne słowo rozsądku. W Biblii o takich ludziach napisano:

Przysłów 27:22
Choćbyś głupiego utarł tłuczkiem w moździerzu pośród tłuczonego ziarna, jego głupota od niego nie odejdzie.

Pogląd na temat czerni i bieli, które bywają utożsamiane z dobrem i złem ale lepiej nie powtarzać takich maksym. Czytałem, że czarne nie szczernia, białe nie wybiela i lepiej kolorów do naszych rozważań nie mieszać. Zło jest złem a dobro dobrem. Według Biblii nie powinno się zła dobrem nazywać bo mogą na nas spaść nieszczęścia:

Izajasza 5:20
Biada tym, którzy mówią, że dobre jest złe, a złe jest dobre, którzy ciemność przedstawiają jako światło, a światło jako ciemność, którzy gorycz przedstawiają jako słodycz, a słodycz jako gorycz!

Uznawanie zaś ludzi prawych za niegodziwców i ludzi niegodziwych za prawych jest obrzydliwe:

Przysłów 17:15
Ten, kto uznaje niegodziwca za prawego, i ten, kto uznaje prawego za niegodziwca — obaj są dla Jehowy obrzydliwością.

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy moich otwartych listów, bardzo proszę powróćmy myślami do programu 'Słowo na niedzielę', w którym reżimowa telewizja za skradzione nam pieniądze mami, oszukuje, deprawuje, zwiodzi telewidzów.
W ostatnią sobotę najszanowniejszy pan kapłan Mateusz Stachowski otumaniał telewidzów opowieściami o Trójcy Świętej.
Pamiętam czasy, w których myślałem, że słowa 'trójca' nie ma w Biblii.
Jako człowiek młody i bardzo głupi byłem o tym święcie przekonany.
Czas jednak pokazał jak wielce się myliłem.
Zbieram różne przekłady Biblii by porównywać przekłady różnych autorów.
Pewnego dnia dowiedziałem się, że istnieje Biblia, w której słowo trójca występuje. Zacząłem ją szukać.

Najszanowniejszy panie Prezydencie, najszanowniejsi czytelnicy przypomniała mi się opowieść z filmu Czterej pancerni i pies dotycząca poszukiwań:

„U nas w Gruzji powiadają: była dziewczyna, był chłopiec, kochali się. Chłopiec dał pierścień dziewczynie. Szli górami wysokimi. Z lewej skała, z prawej przepaść głęboka, ścieżka wąska. Dziewczyna oparła rękę o skałę, pierścionek się zsunął, potoczył po ścieżce i wpadł w przepaść.
Żal było dziewczynie pierścionka, żal było chłopcu dziewczyny.
Ścieżkami kozic zbiegł na sam dół wąwozu, gdzie strumień płynął, gdzie kamienie zmielone przez wodę, jak ziarna leżą. Szukał uparcie, cierpliwie. Szukał rok, szukał drugi, szukał trzeci...
Nie wiedząc, ile czasu jeszcze gruziński chłopiec z opowieści Saakaszwili będzie poszukiwał pierścienia, czołgiści przysiedli obok Grzesia na piasku, a on ciągnął dalej:
— ...Szukał wiele lat. Wąwóz duży, pierścień mały. Wreszcie znalazł, bo kto szuka uparcie, ten znajdzie. Zaniósł pierścień do domu dziewczyny.
Czekała na niego, ale siwa już była i przygarbiona. Z żalem powiedziała do chłopca:
„Cóż nam teraz po pierścieniu, kiedy życie jak strumień popłynęło do dalekiego morza, kiedy w źródle czasu niewiele już wody zostało”.
Tak mówiła i wkładała powoli pierścień na palec. Kiedy włożyła, pomłodnieli nagle oboje — on i ona. Patrzy chłopiec na dziewczynę, na jej wargi czerwone jak pęknięty owoc granatu, na jej włosy czarne jak skrzydło kruka na śniegu. — Saakaszwili wstał, objął Janka za ramiona i dodał: — Kto szuka wytrwale, ten nie tylko znajduje, ale jeszcze los mu w nagrodę godziny cofa na zegarze.”

Ja tak długo nie szukałem. Chodziłem po antykwariatach, ale bezskutecznie.
O sprawie zapomniałem, aż tu nagle na Placu Nowym w Krakowie, na którym dusze nieśmiertelne skupowałem ktoś przyniósł na sprzedaż poszukiwaną przeze mnie Biblię, a w niej było słowo, którego szukałem:

„Nowy Testament Przekład z Wulgaty KS Eugeniusz Dąbrowski – Doktor Świętej Teologii, Doktor Nauk Biblijnych Wydawnictwo PAX 1949 rok.
1 Jana 5:7,8
7 Albowiem Trójca wydaje świadectwo na niebie: Ojciec, Syn i Duch Święty, a Trójca ta jednym jest.
8 I Trójca wydaje świadectwo na ziemi: duch, woda i krew, a Trójca ta jednym jest.”

O tym, że werset ten był fałszerstwem już w poprzednich listach pisałem, więc nie będę się powtarzał. W aktualnej Biblii Tysiąclecia słowa te brzmią tak:

1 Jana 5:7,8
Trzej bowiem dają świadectwo: Duch, woda i krew, a ci trzej w jedno się łączą.

Z wersetów tych wynika, że 'trójcą' jest Duch, woda i krew. Jeżeli do tej trójcy dodamy Ojca i Syna z sfałszowanego wersetu siódmego będziemy mieli do czynienia nie z trójcą, ale z piątnicą.
Proszę podliczmy. 1 Ojciec 2 Duch 3 Syn 4 Woda 5 Krew.

W Rosji sporą popularnością cieszy się zespół o takiej nazwie.
Po polsku pisze się mniej więcej tak 5NICA lub 5NIZZA. Bardzo podoba mi się piosenka tego zespołu zatytułowana Jestem Żołnierzem:

Jestem żołnierzem
Nie spałem pięć lat a worki mam pod oczami
Sam nie widziałem, tak powiedziano
Jestem tępym żołnierzem, wybito mi rozum butami
JE-JE-JE sierżant się drze, rozdarty ma ryj sierżanicina
To od granata ...
Biała wata, czerwona wata nie uleczy żołnierza

Jestem - żołnierzem, poronionym dzieckiem wojny
Jestem - żołnierzem, mamusiu ulżyj mym ranom
Jestem - żołnierzem, żołnierzem kraju zapomnianego przez Boga
Jestem - bohaterem ale jakiej powieści - kto mi podpowie

Jestem żołnierzem, skrzywdzonym z ostatnim nabojem w komorze
Tylko ja, albo on
Ostatnia skrzynka samogonu, jest nas takich milion w OOOON
Jestem żołnierzem moją rzeczą jest strzelać, być pewnym, że wroga trafiłem
Dla ciebie ta ragga, mamusiu-wojenko, czy teraz ci radość sprawiłem?

Jestem - żołnierzem, poronionym dzieckiem wojny
Jestem - żołnierzem, mamusiu ulżyj mym ranom
Jestem - żołnierzem, żołnierzem kraju zapomnianego przez Boga
Jestem - bohaterem ale jakiej powieści - kto mi podpowie ...

Najszanowniejszy panie Prezydencie, proszę powróćmy myślami do Biblijnej Trójcy.

W obecnej Biblii trójcą tą jest Duch, Woda i Krew.
W słowie na niedzielę przedstawiono inną trójcę, która rzekomo jest jednością, ale uważam, że stratą czasu było by analizowanie doktryny zbudowanej na kłamliwym wersecie. Bardzo proszę zajrzyjmy do Biblii i zobaczmy co też pisze tam o jedności. Najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus) mamił tłumy, że jest jednością z najszanowniejszym Bogiem Ojcem:

Jana 10:30
Ja i Ojciec jedno jesteśmy”.

Jednością powinni też być uczniowie najszanowniejszego władcy Jehoszua Masziach (Jezusa Chrystusa)

Jana 17:11
Ojcze Święty, czuwaj nad nimi ze względu na twoje imię, które mi dałeś, żeby oni byli jedno, tak jak my.

Załóżmy całkiem teoretycznie, że najszanowniejszy Bóg Ojciec, najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus), Duch Święty i dwaj najważniejsi teologowie, najszanowniejsi panowie apostołowie Piotr i Paweł stanowili jedność.
Byli jak pięć palców jednej ręki, które teoretycznie powinny być jednością.
Coś na wzór czterech pancernych i psa. Symbolem tej jedności była ludzka dłoń.
Widziałem w telewizji jak bohaterowie filmu przybijali ‘Piątki’ na czołgu.
Janusz Gajos - aktor grający Janka z serialu Czterej Pancerni i Pies - jako jeden z pierwszych odcisnął swoją dłoń na Promenadzie Gwiazd w Międzyzdrojach.
Bardzo proszę powróćmy myślami do jedności.
Najszanowniejszy pan piosenkarz Krzysztof Krawczyk w piosence Załoga Rudego śpiewał:

„...Załoga - do boju
Nas pięciu i palców jest pięć
Dla wroga załoga
Zwarta i groźna jak pięść...”

W książce Czterej pancerni i pies, tak jedność ta została opisana:

„Silnik już dudnił, gdy dopadła wozu, i załoga była na miejscach. Tysiąckrotny trening jest sojusznikiem żołnierza, a czołgiści wślizgują się do swego wozu jak palce jednej dłoni do wygodnej, starej rękawicy.”

Tę stanowiącą jedność piątnicę stanowiło czterech ludzi i jeden pies. Przypomniał mi się werset z Koranu mówiący też o psie:

Sura 18:22
"Będą mówić: Było ich trzech, a czwartym był ich pies. I będą mówili: Było ich pięciu, a szóstym z nich był pies - starając się odgadnąć to, co skryte. I będą mówić: Było ich siedmiu, a ósmy wśród nich był pies. Powiedz: Mój Władca zna najlepiej ich liczbę. Znają ich tylko nieliczni. Przeto nie prowadź z nimi sporu inaczej, jak tylko w sposób jawny, i nie wypytuj o nich żadnego z nich."

Chrześcijanie powinni być zjednoczeni w działaniu jak załoga czołgu Rudy 102. Na tym powinna polegać jedność chrześcijan. Tymczasem mamy chrześcijaństwo niesamowicie, gigantycznie, wielce podzielone. Dziesiątki tysięcy chrześcijańskich kościołów wzajemnie na siebie warczących i wzajemnie się przeklinających. Okazało się, że jedność chrześcijan tak naprawdę jest podziałem.
Proszę zastanówmy się proszę nad zwodniczymi słowami najszanowniejszego władcy Jehoszua Masziach (Jezusa Chrystusa):

Jana 10:30 ; 17:20, 21
Ja i Ojciec jedno jesteśmy (…) Proszę nie tylko za nimi, lecz także za tymi, którzy dzięki ich słowu uwierzą we mnie; żeby oni wszyscy byli jedno, tak jak ty, Ojcze, jesteś w jedności ze mną, a ja jestem w jedności z tobą, żeby i oni byli w jedności z nami, by świat uwierzył, żeś ty mnie posłał.

Z Biblii wynika, że najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus) był pozbawionym własnej woli prorokiem:

Jana 5:19, 20 , 30
„Zaprawdę, zaprawdę wam mówię: Syn nie może nic uczynić z własnej inicjatywy, lecz tylko to, co widzi, że czyni Ojciec. Cokolwiek bowiem Ten czyni, podobnie czyni również Syn. (...)
Ja nie mogę nic uczynić z własnej inicjatywy; sądzę tak, jak słyszę, a sąd mój jest prawy, ponieważ nie szukam własnej woli, lecz woli tego, który mnie posłał.

Najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus) nie chciał za ludzi umierać. Na ziemi pojawił się nie z własnej inicjatywy.

Jana 7:28, 29 ; 8:42
Nie przyszedłem też z własnej inicjatywy, lecz ten, który mnie posłał, rzeczywiście istnieje, a wy go nie znacie. Ja go znam, ponieważ jestem jego przedstawicielem i on mnie posłał”. (…) Jezus rzekł do nich: „Gdyby Bóg był waszym Ojcem, miłowalibyście mnie, bo ja od Boga wyszedłem i tu jestem. Wcale też nie przyszedłem z własnej inicjatywy, lecz On mnie posłał.

To najszanowniejszy Bóg Ojciec chciał by ludzie mieli życie wieczne:

Jana 3:16 ;8:52
Albowiem Bóg tak bardzo umiłował świat, że dał swego jednorodzonego Syna, aby nikt, kto w niego wierzy, nie został zgładzony, lecz miał życie wieczne. (…) Jeżeli ktoś będzie zachowywał moje słowo, przenigdy nie zakosztuje śmierci’.

Bardzo proszę zwróćmy uwagę na zwrot w powyższym wersecie – przenigdy nie zakosztuje śmierci. Śmierć przyrównano tu do czegoś kosztownego. Według Biblii po zmartwychwstaniu nie będzie śmierci:

Łukasza 20:34-36
Jezus rzekł do nich: „Dzieci tego systemu rzeczy żenią się i wychodzą za mąż, jednakże poczytani za godnych dostąpienia owego systemu rzeczy oraz zmartwychwstania spośród umarłych ani się nie żenią, ani nie wychodzą za mąż. Właściwie też nie mogą już umrzeć, są bowiem jak aniołowie i są dziećmi Bożymi, będąc dziećmi zmartwychwstania.

Osoby, które trafią do Piekła, o śmierci będą mogli marzyć, ale śmierć nie nadejdzie.
Będzie przedmiotem marzeń taż długo aż grzesznik nie otrzyma bólu, na który zapracował swoim złym postępowaniem.

Bardzo proszę zwróćmy uwagę na jeszcze jeden aspekt 'ofiarnej śmierci' najszanowniejszego władcy Jehoszua Masziach (Jezusa Chrystusa).
Była ona pretekstem do tego by chrześcijan prześladować za życia.
Izraelici byli prześladowani za grzeszne zachowanie.
Chrześcijanie mogą być prześladowani za bezgrzeszne życie i nie jest to jakiś mój wymysł, ale nauka zapisana w Biblii:

2 Tymoteusza 3:12 ; Jana 15:20
Doprawdy, wszyscy, którzy pragną żyć w zbożnym oddaniu w łączności z Chrystusem Jezusem, będą też prześladowani. (…) Pamiętajcie o słowie, które wam powiedziałem: Niewolnik nie jest większy od swego pana. Jeżeli mnie prześladowali, was też będą prześladować;

Z Biblii dowiedzieliśmy się, że najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus) nie chciał za ludzi umierać, przyszedł na ziemię nie z własnej woli, ale z woli najszanowniejszego Boga Ojca. Można tu mówić o jedności działania na szkodę ludzkości, ale nie o jedności woli. Najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus) mówił też swoim uczniom, że musi wiele wycierpieć i zostać zabity. Kiedy zaś najszanowniejszy pan apostoł Piotr go od tego odwodził najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus) stwierdził, że jest dla niego zgorszeniem:

Mateusza 16:21-23
Od tego czasu Jezus Chrystus począł ukazywać swym uczniom, że musi iść do Jerozolimy i wiele wycierpieć od starszych oraz naczelnych kapłanów i uczonych w piśmie, i zostać zabity, a trzeciego dnia wskrzeszony. Wtedy Piotr wziął go na bok i począł go ganić, mówiąc: „Zlituj się nad sobą, Panie; los ten wcale cię nie spotka”. On zaś, odwróciwszy się, rzekł do Piotra: „Zejdź mi z oczu, Szatanie! Jesteś dla mnie zgorszeniem, gdyż nie myślisz po Bożemu, lecz po ludzku”.

Minął jakiś czas i najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus) zaczął się modlić o to by kielich jaki miał wypić został oddalony. I to nie raz, a trzy razy.

Mateusza 26:39, 42, 44
A odszedłszy nieco dalej, upadł na twarz, modląc się i mówiąc: „Ojcze mój, jeśli to możliwe, niech ten kielich oddali się ode mnie. Jednakże nie jak ja chcę, ale jak ty chcesz”. (…) Znowu, po raz drugi, odszedł i modlił się, mówiąc: „Ojcze mój, jeśli nie jest możliwe, żeby się oddalił, lecz mam go wypić, niech się stanie twoja wola”. (…) i modlił się po raz trzeci, wypowiadając jeszcze raz to samo słowo.

W Biblii też napisano, że został wysłuchany:

Hebrajczyków 5:7
Za dni swego ciała [Chrystus] z głośnymi okrzykami i ze łzami zanosił błagania oraz gorące prośby do Tego, który mógł go wybawić od śmierci, i ze względu na swą zbożną bojaźń został łaskawie wysłuchany.

Spotkałem się z chrześcijańskimi poglądami, że powyższe wersety są dowodem na to, że misja najszanowniejszego władcy Jehoszua Masziach (Jezusa Chrystusa) w obliczu śmierci zakończyła się klęską, bowiem aż trzy razy modlił się o coś przeciwnego woli najszanowniejszego Boga Ojca.

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy moich otwartych listów, bardzo proszę powróćmy myślami do reżimowej telewizji.

Obserwując niektóre programy odniosłem wrażenie, że poziom ich przebił dno żenady i złego smaku i wpadł w kosmiczną czarną dziurę. Zdarza się, że programy telewizyjne prowadzą ludzie, którzy jeżeli by musieli pracować w państwowych firmach, to powinni pracować co najwyżej jako fizyczni robotnicy wysypisk śmieci, najlepiej z dala od skupisk ludzkich.
Zastanawiam się jak dorośli ludzie godzą się robić z siebie skretyniałych błaznów na oczach milionów telewidzów. Najgorsze w tym jest to, że te kreatury za pośrednictwem reżimowej telewizji mogą wywierać bardzo zły wpływ na i tak ogłupione demokratycznym reżimem społeczeństwo. O szkodliwości demokracji napisałem 26 list otwarty i nie będę si powtarzał.
Oglądając telewizję nie tylko reżimową zauważyłem, że zdobycze zwłaszcza chrześcijańskiej, demokracji oscylują wokół głupoty, a z niej najszybciej rozchodzi się chamstwo w skrajnych przypadkach obficie okraszone przekleństwami i wulgaryzmami w wszelkiej postaci, co przekłada się na deprawację telewidzów. Nad tym obleśnym, obrzydliwym, deprawowaniem odbiorów telewizji czuwa Rada Mediów Narodowych.
Mi sumienie nie pozwala na finansowanie reżimowej telewizji ani na utrzymywanie Rady Mediów Narodowych, która czuwa nad tym by reżimowa telewizja ludzi w błąd wprowadzała nawet w kwestiach religijnych.

Według Biblii chrześcijanie w ogóle nie powinni tworzyć filmów, robić zdjęć, figur ani niczego w tym stylu. Prawo Boże w tej kwestii jest jasne i czytelne. W Biblijnym Dekalogu najszanowniejszy władca Jehowa Bóg zakazał robić podobizny czegokolwiek:

Wyjścia 20:4
Nie wolno ci robić sobie rzeźbionego wizerunku ani postaci podobnej do czegokolwiek, co jest w niebiosach w górze, lub tego, co jest na ziemi na dole, lub tego, co jest w wodach pod ziemią.

W księdze Powtórzonego Prawa zachęcono do pilności w tej kwestii:

Powtórzonego Prawa 4:15-18
pilnie zważajcie na swe dusze, gdyż nie widzieliście żadnej postaci w dniu, gdy Jehowa mówił do was na Horebie spośród ognia, żebyście nie postąpili zgubnie i nie zrobili sobie rzeźbionego wizerunku, postaci jakiegokolwiek symbolu, podobizny mężczyzny lub kobiety, podobizny jakiegokolwiek zwierzęcia, które jest na ziemi, podobizny jakiegokolwiek skrzydlatego ptaka, który lata pod niebiosami, podobizny czegokolwiek, co się porusza po ziemi, podobizny jakiejkolwiek ryby, która jest w wodach pod ziemią;

Ludzie łamiący te prawo zostali przeklęci:

Powtórzonego Prawa 27:15
Przeklęty mąż, który wykonuje rzeźbiony wizerunek lub lany posąg — obrzydliwość dla Jehowy, wytwór ręki obrabiającego drewno i metale — i który go umieszcza w ukryciu’.
(A cały lud odpowie, mówiąc: ‚Amen!’)

Prawo to podkreślił autorytetem swojej osoby najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus)

Mateusza 5:17-20
Nie myślcie, że przyszedłem zniweczyć Prawo lub Proroków. Nie przyszedłem zniweczyć, lecz spełnić; bo zaprawdę wam mówię, że prędzej przeminęłyby niebo i ziemia, niżby w jakiś sposób przeminęła jedna najmniejsza litera lub jedna cząstka litery w Prawie i nie wszystko się stało.
Kto więc łamie jedno z tych najmniejszych przykazań i tak uczy ludzi, będzie nazwany ‚najmniejszym’ w odniesieniu do królestwa niebios. Każdy zaś, kto je spełnia i ich naucza, będzie nazwany ‚wielkim’ w odniesieniu do królestwa niebios. Bo mówię wam, że jeśli wasza prawość nie będzie obfitsza niż uczonych w piśmie i faryzeuszy, to na pewno nie wejdziecie do królestwa niebios.

W dawnych czasach prawo to łamali rzeźbiarze, malarze, ale w dzisiejszych czasach prawo to można niesamowicie łatwo złamać przy pomocy aparatów fotograficznych, a na jeszcze większą skalę przy pomocy kamer rejestrujących ruchome obrazy, które noszą nazwę filmu.
Zazwyczaj w jedną sekundę rejestrowanych jest od kilkudziesięciu do nawet kilkuset zakazanych w Prawie Bożym obrazów.
Można zatem nazwać kręcenie i odtwarzanie filmów gigantycznym grzechem, w który wkręca obywateli reżimowa telewizja. Przed grzechem tym teoretycznie broni chrześcijan Konstytucja, w której broniona jest wolność sumienia i wyznania:

Art. 53. Zasada wolności sumienia
1. Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii.
6. Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych.

Prawo to też przynajmniej teoretycznie powinno być gwarantem tego, że nawet złamany grosz z podatków nie powinien trafić do jakiejkolwiek telewizji.
Niestety rządząca totalna koalicja za nic ma prawo i sprawiedliwość.
Herszt partii o przekornej nazwie Prawo i Sprawiedliwość najszanowniejszy pan poseł Jarosław Kaczyński tak ocenił stan prawa naszego kraju:

„My wiemy, jak w Polsce funkcjonuje prawo, że opowieść o państwie prawa jest kompletną bajką. Polskie sądownictwo, to jest jeden gigantyczny skandal (…) Słabe państwo służy wyłącznie gangom.”

Inny polityk tak opisał stan prawa w Polsce:

„Życie codzienne, uczciwi dziennikarze w mediach ukazują nam bezmiar bezprawia, jaki w coraz szerszym zakresie ogarnia nasz kraj. Odnosimy wrażenie, jakby to wszystko zostało skrzętnie, z premedytacją zaplanowane.
Dzisiejszy sędzia, prokurator, coraz częściej utożsamiany jest, jako jeden z przedstawicieli mafijnego systemy, zalewającego nasz kraj. Typowy mafioso, który obłożony stosem kodeksów i wymuszonych na władzy przepisów, arogancko i bezwzględnie realizuje własne i władzy interesy. Obszar i zakres bezprawności przyjął już tak wielkie rozmiary, że bezsilni wobec tego zjawiska stają się również przedstawiciele parlamentu.”

Sędzia tak opisał środowisko sędziowskie:

„W środowisku sędziowskim widać poczucie bezkarności, przekonanie, że możemy wszystko, i nawet gdy wydamy w zły, niesprawiedliwy, nikt nam nic nie zrobi. Dzisiaj nawet minister sprawiedliwości nie ma żadnych kompetencji wobec sądów.”

Bardzo trafne podsumowanie stanu prawa w Polsce. Dowodów na prawdziwość tych słów można znaleźć wiele. Są nimi między innymi podpisywane przez najszanowniejszego pana prezydenta liczne ustawy łamiące zapisy Konstytucji. Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, przypomnę najszanowniejszemu panu przysięgę, którą uroczyści na oczach narodó złożył:

„Obejmując z woli Narodu urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji, będę strzegł niezłomnie godności Narodu, niepodległości i bezpieczeństwa Państwa, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem. Tak mi dopomóż Bóg.”

Podobne przykazania złożyli posłowie, senatorowie i czas pokazał, że są wśród nich kanalie łamiące najważniejsze publicznie złożone śluby. Bardzo proszę przypomnijmy sobie doniesienie medialne:

„PONAD MILIARD ZŁOTYCH dotacji dla TVP. Sejm przegłosował.
Rekompensatę w wysokości 1 mld 260 mln zł dla publicznej radiofonii i tv z tytułu utraconych w latach 2018-19 opłat abonamentowych zakłada przyjęta w piątek przez Sejm nowela ustawy o opłatach abonamentowych. Za uchwaleniem nowelizacji opowiedziało się 225 posłów, 202 było przeciw.”

Nazwisko najszanowniejszego pana Prezydenta już znam.
Interesują mnie jeszcze nazwiska 225 posłów, którzy zagłosowali za wprowadzeniem bandyckiej, złodziejskiej ustawy.

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, czy najszanowniejszy pan zna te nazwiska?
Jeżeli tak, to czy można o nie poprosić?

A może jest jakaś rządowa strona internetowa, na której są podane ustawy oraz to, kto za nimi głosował?

A może najszanowniejsi czytelnicy moich otwartych listów coś na ten temat wiedzą?

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo myślę, że nadeszła pora na podsumowanie tego 43 listu otwartego. Był on poświęcony zuchwałej kradzieży pieniędzy publicznych dokonanej przez rządzący reżim demokratyczny i przekazanie skradzionych pieniędzy do reżimowych nadawców.

Gdybyśmy żyli w normalnym kraju, na wskutek błyskawicznej reakcji służb odpowiedzialnych za przestrzeganie prawa pieniądze by skarbu państwa nie opuściły, a przestępcy by już pracowali w obozach pracy. Niestety żyjemy w kraju rzymskokatolickiej demokracji i każdy obdarzony rozumem obserwator widzi jak przestrzeganie prawa wygląda w kraju rządzonym przez partię o przekornej, obłudnej Prawo i Sprawiedliwość.
Ale jak mówi przysłowie, co się odwlecze, to nie uciecze.
To bardzo klawo dla piekielnych sadystów, że na ziemi tyle jest grzeszników i w ostatecznym rozrachunku mogą oni do Piekła trafić.
Najszanowniejszy pan prezydent może nawet do Piekła dla VIP-ów trafić.
Tam pracują najwyższej klasy piekielni sadyści.
Mistrzowie nad mistrzami w zadawaniu bólu.
Tam też na piekielną katorgę trafiają najbardziej zwyrodniali grzesznicy.

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, jakby co to proszę sobie zapamiętać moje ostrzeżenia. Być może na sądzie ostatecznym przypomni je sobie najszanowniejszy pan Prezydent i gorzko zapłacze.

Oprócz o chamskiej, bezczelnej, zuchwałej kradzieży pisałem też o tym jak reżimowa telewizja w programie słowo na niedziele ogłupiała telewidzów ideą jedności przez podział, oraz zmyśloną przez ludzi nauką o tak zwanej Trójcy Świętej, której idea oparta była przede wszystkim na sfałszowanym wersecie biblijnym, który z Biblii został usunięty, ale oparta na nim idea pozostała.

Myślę, że chrześcijanie lepiej zrobią jak przestaną kłamać i zwodzić.
Słowa Trójca najlepiej w ogóle nie używać.
Chrześcijanie najlepiej zrobią jak się będą trzymać nauk najszanowniejszego władcy Jehoszua Masziach (Jezusa Chrystusa), a w kwestii najszanowniejszego Boga Jehowy nauki te są jednoznaczne:

Marka 12:28-30
A jeden z uczonych w piśmie podszedł i usłyszał ich, jak się spierają, a wiedząc, że on im wspaniale odpowiedział, zapytał go:
„Które przykazanie jest pierwsze ze wszystkich?”
Jezus odpowiedział:
„Pierwsze jest: ‚Słuchaj, Izraelu, Jehowa, nasz Bóg, to jeden Jehowa, a ty masz miłować Jehowę, twojego Boga, całym swym sercem i całą swą duszą, i całym swym umysłem, i całą swą siłą’.

Podobnie nauczają młodsi bracia chrześcijan w wierze – muzułmanie. W Koranie zapisano:

Sura 4:48 ; 5:73, 77 ; 4:56
Zaprawdę, Bóg nie przebacza tym, którzy Jemu dodają współtowarzyszy, podczas gdy On przebacza, komu chce, mniejsze grzechy. A kto dodaje Bogu współtowarzyszy, ten wymyślił grzech ogromny. (…) Nie uwierzyli ci, którzy powiedzieli: "Zaprawdę, Bóg - to trzeci z trzech!" A nie ma przecież żadnego Boga, jak tylko jeden Bóg! A jeśli oni nie zaniechają tego, co mówią, to tych, którzy nie uwierzyli, dotknie kara bolesna. (…) Ci którzy wierzą, w trójcę Boga, są bluźniercy: jeden tylko jest Bóg. Jeżeli nie zmienią wiary swej, kara bolesna będzie nagrodą ich bezbożności. (…) Zaprawdę, tych, którzy nie uwierzyli w Nasze znaki, będziemy palić w ogniu. I za każdym razem, kiedy się ich skóra spali, zamienimy im skóry na inne, aby zakosztowali kary. Zaprawdę, Bóg jest potężny, mądry!

Ja by coś zmienić w tym temacie na lepsze napisałem ten list otwarty.

Oprócz napisania tego listu postanowiłem się również pomodlić do najszanowniejszego, najlepszego spośród wszystkich najlepszych, najbardziej dobrych Bogów Boga:

Najszanowniejszy, najlepszy spośród wszystkich najlepszych, najbardziej dobrych Bogów Boże, czy mogę prosić o to byś dopomógł chrześcijanom i ludziom innych kościołów oraz wszelkim innym istotom uporządkować swoje wierzenia, a osobom sprawującym władzę przestrzegać dobrego prawa?

Jeżeli mogę, to proszę o to – błagam – najbardziej jak tylko można.

Z wyrazami największego szacunku i życzeniami najlepszości jacek ahmadeusz szatan kwaśniewski

Naj.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
43 list - Gigantyczna grabież i reżimowa telewizja - aneks.
PostWysłany: Śro 13:21, 15 Sty 2020
ahmadeusz
Administrator
 
Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 2146
Przeczytał: 23 tematy

Ostrzeżeń: 0/7

Płeć: Mężczyzna





jacek ahmadeusz szatan kwaśniewski 7 dzień 3 miesiąc 11 rok EY

Najsz.
Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy moich otwartych, nadszedł czas na kolejny aneks do listu już wcześniej napisanego. Buszując w Internecie natrafiłem na taką informację:

„Za granicą myślą, że prezydent Polski nazywa się Będziesz Siedział, a jego żona to Konstytucja. Takie bowiem okrzyki okrzyki słyszą ludzie kiedy widzą parę prezydencką.”

Nie wiem czy ona jest prawdziwa, ale wydaje się wielce prawdopodobna. Wszak w Polsce najszanowniejszy pan prezydent słynie z łamania obowiązującej Konstytucji i bardzo proszę się z tego nie śmiać. Wiem, że najszanowniejszy pan prezydent ma specyficzne poczucie humoru, ale jeżeli nawet tak się dzieje za granicami naszego kraju to moim zdaniem wcale to nie jest śmieszne, ale smutne, żałosne i żenujące. To nie jest powód do śmiechu ale do płaczu. Uważam, że idealnie do najszanowniejszego pana prezydenta pasuje biblijne przysłowie:

Przysłów 26:11
Jak pies wraca do swoich wymiocin, tak głupiec powtarza swe głupstwo.

Wielce martwi mnie taki stan rzeczy i dlatego piszę do najszanowniejszego pana prezydenta listy otwarte z nadzieją, że pobudzą one najszanowniejszego pana prezydenta do myślenia i pozwolą opuścić strefę głupoty. Być może listy dotrą też do jakichś posłanek lub posłów i też zaczną myśleć i robię to pomimo tego, że niektórzy znajomi mówią mi, że takiej nadziei nie ma. Jak na razie wszystko wskazuje na to, że mają rację. Niedawno natrafiłem na taką informację:

„Sejm: 2 mld zł dla TVP i Polskiego Radia. Dwie posłanki KO pomyliły się w głosowaniu
Sejm przyznał rekompensatę w łącznej wysokości 1,95 mld zł w 2020 r. dla TVP i Polskiego Radia w związku z utraconymi wpływami z abonamentu.”

Temat już poruszałem wcześniej. Jak długo TVP korzystało tylko z dobrowolnego abonamentu sprawy w tym temacie nie było, chociaż dochodziły do mnie wiadomości o zwyrodniałych ścierwach wymuszających abonament. Proceder ten opisałem w 49 liście otwartym zatytułowanym - Abonament RTV i cudzołożna saga Prezesa TVP.
Okazało się, że zwyrodniałym, obleśnym ścierwom ciągle mało i złodzieje wspólnie z posłankami i posłami Sejmu i Senatu, wespół z najszanowniejszym panem prezydentem dokonali zuchwałej kradzieży gigantycznej kwoty pieniędzy. Napisałem o tych wyjątkowo podłych zwyrodnialcach w 43 liście otwartym zatytułowanym - Gigantyczna grabież i kłamstwa reżimowej telewizji. Odpowiedzialne za przestrzeganie prawa organy nie zareagowały i wygląda na to że degeneracji po raz kolejny wsadzają swoje obleśne, obślizłe, parszywe złodziejskie ręce do naszych kieszeni w celu wiadomym. Bezkarność sprawiła, że złodziejskie ścierwa są coraz bardziej zuchwałe i jast to naturalne. W Biblii ten mechanizm przedstawiono:

Kaznodziei 8:11
Ponieważ wyrok za zły czyn nie jest wykonywany szybko, przeto serce synów ludzkich całkowicie nastawiło się w nich na popełnianie zła.

Najszanowniejszy panie prezydencie, proszę się nie martwić. Ludowe przysłowie mówi, że najszanowniejszy Bóg Jehowa jest nie rychliwy, ale sprawiedliwy. Nadejdzie dzień sądu ostatecznego. Najszanowniejszy Bóg w niczym nie zawiedzie.

Sura 18:47
Wszyscy będą mieć księgę w ręku. Bezbożni czytać ją będą ze drżeniem i zawołają: Biada nam! Jakaż to księga! najmniejsze rzeczy są w niej zapisane z największą dokładnością; ujrzą tam wszystkie swe czyny spisane; Bóg w niczym nie zawiedzie.

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, podpisując ustawę o kradzieży publicznych pieniędzy by przekazać je dla reżimowym mediom złamał wiele artykułów naszej Konstytucji:

Art. 2.
Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej.

Najszanowniejszy panie prezydencie, czy to jest sprawiedliwe, kiedy jedne media są dofinansowane kradzionymi publicznymi pieniędzmi a inne nie są?
Bez cienia najmniejszej wątpliwości złamane zostało prawo - zasada sprawiedliwości społecznej została brutalnie, z szczególnym okrucieństwem bestialsko zgwałcona.

Art. 32. Zasada równości obywatela wobec prawa
1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.
2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.

Przekazując skradzione nam pieniądze na reżimowe media złamano również powyższe dwa paragrafy 32 artykułu obowiązującej Konstytucji. Władze publiczne nierówno potraktowały media dyskryminując niereżimowych nadawców. Ale to nie wszystko. Bardzo proszę zapoznajmy się jeszcze jeszcze z dwoma innymi punktami naszej Konstytucji:

Art. 53. Zasada wolności sumienia
1. Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii. (...)
6. Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych.

Mi sumienie nie pozwala na dotowanie reżimowych mediów. Niektórych publicystów reżimowych mediów odbieram jako wyjątkowo stronniczych i nierzetelnych. Dodatkowo reżimowe media nadają różne uroczystości religijne przede wszystkim Kościoła Rzymskokatolickiego a że dzieje się to również za podstępem ukradzione mi przez zwyrodniałych polityków pieniądze, jestem zmuszany do czynnego finansowego współudziału w praktykach religijnych.
Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, wiem, że przeciętny demokrata, który dostaje się do Sejmu czy Senatu to dureń z dużym stopniem upośledzenia umysłowego.
Głupiec choćby nie wiem jakby umysł wysilał może nie pojąć tego, że łamie Konstytucję. Zazwyczaj trudno mu pojąć zdanie składające się więcej niż z czterech słów i co gorsze zazwyczaj nie zdaje sobie z tego sprawy. Wydaje mu się, że myśli jasno i logicznie, ale to nie są prawdziwe myśli, ale tylko procesy chemiczne zachodzące w mózgu symulujące myśli. Zastanawiam się jak jest z najszanowniejszym panem prezydentem. Podobno najszanowniejszy pan prezydent jest doktorem prawa, ale przecież mógł najszanowniejszy pan prezydent tytuł kupić na jakimś bazarze lub poprzez łapówki na uczelni. Istnieje też prawdopodobna hipoteza, że tytuł najszanowniejszy pan prezydent zdobył w Akademii pana Kleksa. To by wiele tłumaczyło, ale piekielnych sadystów nie interesuje wykształcenie, tylko popełnione grzechy i takiego tłumaczenia jako usprawiedliwienia nie przyjmą, zwłaszcza, że w Piekle mogą nie wiedzieć co to jest Akademia Pana Kleksa.

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy, bardzo proszę przejdźmy do ważniejszej kwestii związanej z kradzieżą naszych pieniędzy i przekazaniem ich na wsparcie reżimowych mediów, a tak naprawdę przede wszystkim napychanie pieniędzmi kieszeni najszanowniejszemu panu hersztowi TVP, Jackowi Kurskiemu oraz licznym producentom, celebrytom, artystom związanym z reżimowymi mediami.
Każdy kto w jakikolwiek współpracuje z tą upadłą moralnie instytucją staje się wspólnikiem obleśnych bandytów i może po śmierci na sądzie ostatecznym liczyć na karę za współpracę z niegodziwcami. Im więcej osób podejmie jakąkolwiek współpracę z reżimowymi mediami może liczyć na wdzięczność piekielnych sadystów, którzy kochają zwyrodnialców dręczyć, męczyć, torturować. Dla człowieka myślącego i mającego jakiekolwiek pojęcie sprawiedliwości współpraca z reżimową telewizją jest nie do przyjęcia. Chyba będę musiał się postarać odzyskać film jaki kiedyś reżimowa telewizja ze mną nakręciła z stosownym odszkodowaniem za straty moralne, zwłaszcza, że producenci filmu jak to przystało na reżimową telewizję dopuścili się kłamstwa na mój temat oraz innych, związanych z prawem zaniedbań. Przypomniała mi się piosenka najszanowniejszego pana Kazika Staszewskiego zatytułowana Artyści. Można o niej przeczytać:

„Najważniejszy singiel to oczywiście “Artyści”, gdzie na tle słów “Wszyscy artyści to prostytutki, w oparach lepszych fajek, w oparach wódki”, w wideo zostały użyte materiały z Polskiej Kroniki Filmowej, na których znani polscy aktorzy – Łapicki, Tyszkiewicz, Holoubek, Olbrychski, Englert – maszerują w pochodach pierwszomajowych, odbierają kwiaty od przywódców partyjnych i machają im radośnie chorągiewkami.”

Bardzo proszę przypomnijmy sobie tekst tej piosenki, dlatego, że moim zdaniem jej treść bardzo pasuje do wszelkiej maści biznesmenów, celebrytów, artystów, twórców reklam współpracujący z obecną, zwyrodniałą, złodziejską, obleśną reżimową telewizją:

„Wszyscy artyści to prostytutki
W oparach lepszych fajek, w oparach wódki
To wszystko się tak cyklicznie powtarza
Czas nadziei, człowiek z żelaza
Wodzowi rewolucji do pasa się kłaniam
Mecenas daje złoto, mecenas wymaga
Ten system musi upaść, teraz i zaraz
Śpiewane na koncercie w koszarach

Czy Ty to widzisz?
Czy się nie wstydzisz? 2x
A słyszę, że mówią, że robią to co chcą 4x

Wszyscy artyści to prostytutki
W oparach lepszych fajek, w oparach wódki
Trzecia Rzeczpospolita, Polska Ludowa
To samo od nowa, to samo od nowa
Przepraszam, czy mogę sobie zrobić zdjęcie z Panem
Ja i koleżanka, niedźwiedź, Zakopane
Swoją pracą na scenie chcę osiągnąć swój cel
Order Orła Białego, budowniczy PRL

Czy Ty to widzisz?
Czy się nie wstydzisz? 2x
A słyszę, że mówią, że robią to co chcą 2x
A słyszę, że mówią, że robią już to co chcą 2x

Wszyscy artyści to prostytutki
W oparach lepszych fajek, w oparach wódki
A jedne są lepsze, a drugie są gorsze
A gorsze są tańsze, a lepsze są droższe
Wszyscy artyści to prostytutki
W oparach lepszych fajek, w oparach wódki
A jedni są lepsi, a drudzy są gorsi
A gorsi są tańsi, a lepsi są drożsi...

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy, współczesnej Polsce artyści współpracujący z reżimową telewizją są w dużo gorszej sytuacji, bo osoby, które w rozbójniczy sposób jawnie i bezczelnie przekazały nasze pieniądze na reżimową telewizję w sposób bezsporny złamały obowiązujące prawo najwyższe zapisane w Konstytucji. Ściślej pisząc więcej praw, co też w aneksie tym wykazałem. Na przykład pan, najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo uroczyście na oczach wszystkich zainteresowanych ślubował:

„Obejmując z woli Narodu urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji, będę strzegł niezłomnie godności Narodu, niepodległości i bezpieczeństwa Państwa, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem. Tak mi dopomóż Bóg.”

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, co poszło nie tak?
Dlaczego najszanowniejszemu panu Bóg nie dopomógł dochować wierności postanowieniom Konstytucji i złożonej prze siebie przysiędze? Czyżby najszanowniejszy pan prezydent zdecydował się trafić z krzywoprzysięzcami – kłamcami. rozbójnikami i złodziejami do Piekła?
W mediach kreuje się najszanowniejszy pan na osobę wierzącą, ale ja widzę odrażającego obłudnika. Przecież w prawie najszanowniejszego Boga Jehowy wyraźnie kradzieży zakazano. Bardzo proszę sprawdźmy w Biblii czy piszę prawdę:

Wyjścia 20:15 ; 22:1-3 ; 1 Koryntian 6:9, 10
Nie wolno ci kraść. (…) „Jeżeli ktoś ukradnie byka lub owcę i je zarżnie lub sprzeda, ma dać jako odszkodowanie pięć sztuk ze stada za byka i cztery sztuki z trzody za owcę. „(Jeżeli złodziej zostanie przyłapany na włamaniu i otrzyma cios, i umrze, nie pociąga to za sobą winy za przelanie jego krwi. Jeżeli świeciło na niego słońce, to zaistniała wina za przelanie jego krwi). „Bezwarunkowo ma dać odszkodowanie. Jeśli niczego nie posiada, to sam ma być sprzedany za to, co ukradł. (…) Nie dajcie się wprowadzić w błąd. Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani mężczyźni utrzymywani do celów sprzecznych z naturą, ani mężczyźni kładący się z mężczyznami, ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani rzucający obelgi, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego.

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy Prawo Boże zezwala na zabicie złodzieja, jeżeli w momencie kradzieży na grzesznika słońce nie świeci. Zgodnie z tym prawem można już na sali sejmowej zabijać posłanki i posłów, którzy głosowali za kradzieżą naszych pieniędzy celem przekazania ich między innymi artystom współpracującym z reżimową telewizją. Myślę, że za fotelem Marszałka Sejmu można by ustawić karabin maszynowy i w przypadku procedowania złodziejskich ustaw od razu rozstrzeliwać te kanalie, ale uważam, że zbyt szybka śmierć takich złoczyńców była by niezgodna z zasadą sprawiedliwości społecznej.
Obawiam się, że nawet jak się skonfiskuje wszystkie majątki złodziejskich polityków, to nie odzyskamy skradzionych pieniędzy i trzeba będzie sprywatyzować reżimowe media.
Myślę, że dobrze było by, aby złoczyńcy przed śmiercią pocierpieli. Można by w Sejmie obok mównicy ustawić pręgierz. Kiedyś w Krakowie stał taki na rynku. Bardzo proszę przeczytajmy do czego taki pręgierz służył:

„Pręgierz na Rynku Głównym w Krakowie – pręgierz, który stał na krakowskim rynku naprzeciw Pałacu Spiskiego. Był to kamienny słup służący do publicznej chłosty i piętnowania...
Za pierwszą udowodnioną kradzież cechowano złoczyńcę na twarzy, za drugą obcinano mu uszy, a za trzecią wypalano żelazem krzyż na czole. Kolejne przestępstwo o podobnym charakterze było już karane szubienicą. Nóż do obcinania uszu złodziejom wisiał na widocznym miejscu przy wejściu do Sukiennic od strony wschodniej. Za drobne przestępstwa skazywano na "siedzenie w kunie", czyli przykucie do pręgierza przy pomocy łańcuchów z żelaznymi zamykanymi obręczami.”

Myślę, że koniecznie podobne kary trzeba w Sejmie i Senacie zastosować i niegrzecznych łamiących regulamin i tym bardziej Konstytucję posłów na bieżąco karać. Można by też w piwnicach Sejmu wybudować krematorium po to by tych posłów, którzy w czasie tortur zejdą z tego świata od razu kremować, prochy zaś spuszczać do kanalizacji miejskiej by ślad po ścierwach nie został. Co najszanowniejszy pan prezydent myśli o takim pomyśle? Spodobał się?

Myślę, że jak posłowie zobaczą, że za swoje przewinienia są od razu karani zaczną myśleć i zajmą się rzeczywistymi problemami i przestaną kraść nasze pieniądze.
Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy bardzo proszę powróćmy na moment do słów piosenki najszanowniejszego pana Kazika Staszewskiego:

„Wszyscy artyści to prostytutki
W oparach lepszych fajek, w oparach wódki...”

Według słów najszanowniejszego pana Stanisława Staszewskiego wszyscy artyści to prostytutki. Z treści wnioskuję, że za słowem 'prostytutka' kryje się człowiek sprzedający swoje ideały, w zamian za jakieś przywileje. Natomiast w słowie 'wszyscy' widzę autokrytykę i świadczyć to może o szczerym, godnym pochwały przyznaniem się do artystycznej prostytucji.
Osobiście jestem przeciwny wszelkim uogólnieniom. To, że ktoś jest prostytutką nie znaczy wcale, że wszyscy się prostytuują. Takie myślenie może świadczyć lub o infantylności lub o głupocie, co zresztą mniej więcej na to samo wychodzi. Przypomniało mi się opowiadanie najszanowniejszego pana Arkady Gajdara, Czuk i Hek, którego fragment lepiej pozwoli nam zrozumieć to zagadnienie. Hek, dziecko, bohater książki pojechał z miasta do tajgi i tak myślał:

„Dawniej, kiedy Hek mieszkał w Moskwie, myślał, że cała ziemia składa się z Moskwy, to znaczy z ulic, domów, tramwajów i autobusów. Teraz wydawało mu się, że cała ziemia składa się z wysokiego ciemnego lasu. I w ogóle, jeśli nad głową Heka świeciło słońce, to Hek był pewien, że nigdzie na całej ziemi nie mą chmur ani deszczu, tylko wszędzie jest to słońce.
A jeśli było mu wesoło, to myślał, że wszystkim ludziom na świecie jest wesoło i dobrze.”

Podobnie myślących ludzi - nawet dorosłych, zdarza mi się w życiu spotykać. Myślą sobie, że skoro oni się prostytuują wchodząc w kontakty z reżimową telewizją, to wszyscy artyści to też prostytutki. Przypomniało mi się, że w tamtych czasach można było kupić kasetę formacji muzycznej, która się nazywała Anty Kazik i na kasecie zatytułowanej 20 Groszy można było usłyszeć, że nie wszyscy artyści, to prostytutki, i że najszanowniejszy pan Kazik bredzi jakby był policjantem, ale nie o muzyce jest ten list. Bardzo proszę powróćmy myślami do tematu:

„Dwie posłanki KO pomyliły się w głosowaniu.”

Co jakiś czas słyszy się, że jakaś posłanka, lub poseł pomylił się podczas głosowania.
Myślę, że jakaś przyczyna takich pomyłek być musi. Jedną z przyczyn może być roznegliżowany mężczyzna wiszący nad drzwiami sejmu przybity do krzyża. Mężczyzny z bezwstydnie obnażonymi piersiami. Może on działać na wyobraźnie kobiet oraz osób o skłonnościach homoseksualnych. Podnieceni mogą się podczas posiedzeń sejmu masturbować a potem są pomyłki w głosowaniach. Myślę, że koniecznie trzeba w trybie pilnym usunąć tę przyczynę, zwłaszcza, że najszanowniejszy pan prezes rady ministrów – premier zapowiedział walkę z pornografią w Internecie. Myślę, że powinno się zacząć od Sejmu.
Wypadało by przyodziać roznegliżowanego mężczyznę w elegancką koszulę, krawat, garnitur, solidne buty. Myślę, że posłów którym krucyfiks wiszący w Sejmie odpowiada, stać na to, by wiszący na krucyfiksie mężczyzna przyzwoicie się prezentował, ale nie wiem czy to coś pomoże, bo dobrze wiem, że niektórych ludzi bardziej podniecają ubrani ludzie niż goli, dlatego też można w regulaminie Sejmu nakazać, by posłowie siedzieli z rękoma do góry i ręce opuszczali tylko na czas głosowania. Taka zmiana w regulaminie może zapobiec częściowo masturbacji.
Trzeba też zadbać o nogi. By posłanki i posłowie lubieżnie nie pocierali udem o udo bo takie zachowanie może spowodować, że pomylą przyciski podczas głosowania a jak nawet nie pomylą to głupio w podnieceniu zagłosują. Warto by więc w ławach sądowych zamontować barierki pomiędzy nogami posłów i kamerki monitorujące krocza posłów, czy też czegoś w tym temacie nie kombinują. Ale nawet takie zabezpieczenia mogą być niewystarczające bo mogą nie zapobiec erotycznym rojeniom, dlatego najrozsądniej było by krucyfiks z sali Sejmowej usunąć ale na drogę przyzwoitość wymagała by gołego mężczyznę elegancko i przyzwoicie ubrać.
Myślę, że takie kroki mogą okazać się niewystarczające. Z tego co czytałem wynika, że ławy sejmowe widziały niejedną cudzołożną sagę a ja sam na własne oczy widziałem na ekranie monitora jak na sali sejmowej najszanowniejszy pan Jarosław Kaczyński z być może lubieżnym uśmieszkiem oglądał czasopismo pornograficzne z gołymi kotami. Czasami wiedziałem, że posłanki i posłowie coś w trakcie sesji przeglądają na tabletach. Myślę, że koniecznie powinno się zabronić wnoszenia na teren Sejmu takich gadżetów. Poza tym posłowie w trakcie obrad mogą lubieżnie patrzyć na siebie wzajemnie i zamiast myśleć nad czym głosują mogą mieć erotyczne rojenia uniemożliwiające logiczne myślenie. Najlepiej by było gdyby posłowie i posłanki siedzieli w strojach jakie noszą członkowie Ku Klux Kxlnau i lepiej by było by codzienne przed wejściem na salę obrad losowali gdzie kto ma siedzieć, bo zauważyłem, że posłowie podczas obrad czasami rozmawiają ze sobą, co może rozpraszać i utrudniać myślenie, a przecież w Sejmie podejmowane są najważniejsze dla Polski decyzje i powinny one być najlepsze.

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy, a wy co o tym myślicie?

Myślę, że nadszedł stosowny czas na zakończenie listu.
Fakt jest taki, że w Sejmie raz po raz przegłosowywana jest jakaś uchwała lub ustawa w sposób rażący łamiąca Konstytucję i co gorsze zdarza się, że najszanowniejszy pan prezydent w przypływie szaleństwa te ustawy podpisuje świadczy o tym, że w naszej Ojczyźnie bardzo źle się dzieje.
W aneksie do listu otwartego zaproponowałem środki zaradcze i nie będę się powtarzał.
Oprócz tego postanowiłem się pomodlić o pomoc do najszanowniejszego, najlepszego spośród wszystkich najlepszych, najbardziej dobrych Bogów Boga:

Najszanowniejszy, najlepszy spośród wszystkich najlepszych, najbardziej dobrych Bogów Boże, czy mogę prosić o to byś dopomógł politykom pisać jak najlepsze ustawy zgodne zasadą sprawiedliwości i nie łamiące dobrych praw zawartych w Konstytucji?

Jeżeli mogę, to proszę o to – błagam – najbardziej jak tylko można.

Z wyrazami największego szacunku i życzeniami najlepszości jacek ahmadeusz szatan kwaśniewski

Naj.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
43 list Gigantyczna grabież i reżimowa telewizja - aneks 2.
PostWysłany: Śro 12:12, 08 Kwi 2020
ahmadeusz
Administrator
 
Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 2146
Przeczytał: 23 tematy

Ostrzeżeń: 0/7

Płeć: Mężczyzna





jacek ahmadeusz szatan kwaśniewski 1 dzień 6 miesiąc 11 rok EY

Najsz Smile

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy moich listów otwartych, poprzedni 88 list zatytułowany - Koronawirus, o wyborach w cieniu zarazy i śmierci – poświęcony był socjopatom, którzy nie licząc się z epidemią chcą przeprowadzić wyboru w maju. Najszanowniejszy pan prezydent desperacko prąc do wyborów użył argumentu:

„Jeżeli są warunki do tego, żeby chodzić normalnie do sklepu, to są i warunki do tego, żeby pójść do lokalu wyborczego, z zachowanie odpowiednich środków ostrożności.”

Najszanowniejszy panie prezydencie do sklepów chodzi się z narażeniem zdrowia i życia, by zaopatrzyć się w niezbędne do życia rzeczy, a na wybory chodzi się by zaspokoić zachcianki durniów, którzy w normalnym niedemokratycznym państwie musieli by się wziąć do uczciwej pracy. Socjopaci będący u władzy dostrzegli absurd prezydenckiej logiki i postanowili przeprowadzić wybory korespondencyjne, które również są niebezpieczne a nad dodatek mało wiarygodne. Na temat wyborów korespondencyjnych bardzo rozsądnie wypowiedział się prezydent USA, najszanowniejszy pan Donald Trump:

„Dużo ludzi oszukuje przy głosowaniu korespondencyjnym. Myślę, że ludzie powinni głosować, używając dowodu tożsamości. Tożsamość każdego wyborcy jest najważniejsza (…) jeśli ktoś nie chce okazać dokumentu tożsamości, to znaczy, że ma zamiar oszukiwać. To nie powinno być głosowanie korespondencyjne. Każdy powinien pójść do komisji wyborczej, dumnie się pokazać. Nie wysyła się kart pocztą, wiele złych rzeczy może się stać.”

Tymczasem do narażania życia i zdrowia Polek i Polaków otwarcie nawołuje wiceminister zdrowia, najszanowniejszy pan Waldemar Kraska:

„Głosowanie korespondencyjne jest zdecydowanie lepszym rozwiązaniem niż głosowanie w lokalach wyborczych. Zagrożenie zakażeniem koronawirusem jest minimalne.”

Tymczasem najszanowniejszy pan prezes rady ministrów, premier Mateusz Morawiecki przewiduje:

Spodziewamy się, że szczyt zachorowań jest przed nami - gdzieś w maju, czerwcu. Na tym etapie rozwoju koronawirusa wiemy, że musimy być cały czas poddani ogromnej dyscyplinie.”

Być może przewidywania te uwzględniają wzrost zachorowań spowodowane majowymi wyborami w cieniu koronawirusa i śmierci. W liście wytłumaczyłem dlaczego przeprowadzanie wyborów w czasie epidemii jest jawnym przestępstwem i że koniecznie trzeba winnych ukarać. Zdaję sobie jednak sprawę, że w Polsce mogą istnieć ludzie chciwi, a koszt głosowania korespondencyjnego to co najmniej kilkaset milionów złotych do wydania i być może niegodziwcy już się dogadali, kto ile na głosowaniu zarobi. Niektórzy mówię, że operacja przeprowadzenia korespondencyjnych wyborów może pochłonąć ponad miliard złotych i właśnie o te pieniądze może chodzić tym, którzy na siłę chcą w maju przeprowadzić w cieniu wirusa i śmierci wybory. Sama idea wyłaniania najważniejszych urzędników w wyborach jest tak głupia, że urąga jakiemukolwiek rozsądkowi. Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy, bardzo proszę zastanówmy się, co trzeba zrobić by zostać kierowcą zwykłego samochodu osobowego. Trzeba przejść badania zdrowotne. Trzeba posiąść wiedzę teoretyczną i się nią wykazać. Następnie trzeba zdać egzamin praktyczny i dopiero można zacząć jeździć autem zgodnie z przepisami, bo inaczej możemy uprawnienia utracić. Podobnie powinno być z najważniejszymi urzędami państwowymi. Kandydaci koniecznie powinni się oni wykazać wiedzą niezbędną do sprawowanej funkcji, praktycznymi umiejętnościami potwierdzonymi w konkursach. Takie 'wybory' miały by jakiś sens. Wiem jednak, że najszanowniejszy pan prezydent ma inne zdanie na ten temat:

„Ja osobiście uważam, że idea głosowania korespondencyjnego jest interesująca. Potrzebne są nam te wybory. To jest kwestia ciągłości władzy, ustroju i tego, jak będziemy walczyć z koronawirusem.”

Na pewno idea głosowania korespondencyjnego jest interesująca dla oszustów, nieudaczników, hochsztaplerów, malwersantów, głupców, debili, złodziei i wszelkiej maści przestępców, tymczasem w Polsce szaleje epidemia i dodatkowo na wskutek działalności rządzącego reżimu setki tysięcy rodaków z dnia na dzień straciło pracę i wiele rodzin pozostało bez środków do życia. By ich ratować koniecznie trzeba ogłosić stan wyjątkowy i zacząć ratować najbiedniejszych. Kiedy zaś epidemia przycichnie lub się ustabilizuje koniecznie trzeba będzie wszystkich winnych przykładnie ukarać podobnie jak po 2 wojnie światowej ukarało się hitlerowskich zbrodniarzy. Bardzo proszę przejdźmy do kolejnego listu otwartego.

Kolejnym listem będzie aneks do listu wcześniej napisanego. Miałem zamiar napisać go wcześniej ale rozwój sytuacji sprawił, że musiałem pisać listy o znacznie ważniejszych sprawach. Aneks będzie uzupełnieniem 43 listu zatytułowanego - Gigantyczna grabież i kłamstwa reżimowej telewizji. Będzie to już drugi aneks. Do niedawna mówiło się o Polskiej Telewizji Państwowej, że telewizja kłamie. Nie sugerują tutaj, że wszystko co jest pokazywane, czy też mówione w publicznej telewizji jest kłamstwem bo tak nie jest. Wytrawni kłamcy zazwyczaj starają się trzymać prawdy, ale w przekaz dyskretnie wtrącają kłamstwa w sobie znanym celu. Nie jest to jakaś nowa praktyka zwłaszcza w chrześcijańskich społeczeństwach. Tego typu praktykę można spotkać w Biblii. Jednym z wybitniejszych kłamców biblijnych jest najszanowniejszy pan apostoł Paweł, który być może w przypływie szczerości spowodowanej alkoholem przyznał się do kłamstwa:

Rzymian 3:7
Ale jeśli wskutek mego kłamstwa prawda Boga bardziej się uwydatniła ku Jego chwale, to dlaczego jeszcze i ja jestem osądzany jako grzesznik?

Zdarzało mu się jednak ewidentne kłamstwo nazwać świadectwem prawdziwym:

Tytusa 1:10-13
Wiele jest bowiem ludzi krnąbrnych, czczych gadułów i zwodzicieli umysłu (...) Tym koniecznie trzeba zamknąć usta, oni to bowiem wciąż burzą całe domy, nauczając rzeczy, których nie powinni, dla nieuczciwego zysku. Jeden z nich, własny ich prorok, powiedział: „Kreteńczycy to zawsze kłamcy, bestie wyrządzające krzywdę, żarłoki bezczynne” - Świadectwo to jest prawdziwe. (…)

Słowa świadectwo to jest prawdziwe dotyczące Kreteńczyków na pewno jest fałszywe i zdaje sobie z tego zarówno każdy znawca filozofii greckiej jak i człowiek rozsądny, zaznajomiony z logiką.
Bardzo proszę zastanówmy się nad zawartym w słowach najszanowniejszego pana Pawła stwierdzeniem:

'Kreteńczyk (ich własny prorok) powiedział, że Kreteńczycy to zawsze kłamcy.'

Być może mamy tu do czynienia z sofizmatem, z rozumowaniem pozornie poprawnym, ale mającym rozmyślnie utajnione błędy logiczne:

„Sofizmat - rozumowanie pozornie poprawne, ale w istocie zawierające rozmyślnie utajone błędy logiczne; fałszywy dowód; potocznie: świadome dowodzenie nieprawdy, wykręt, wybieg.”

Napisałem być może, bo nie jestem pewien, czy najszanowniejszy pan apostoł Paweł świadomie chciał w błąd wprowadzić wszystkich tych co będą czytać jego słowa. Być może tylko chciał obrazić wszystkich Kreteńczyków wykorzystując słowa poety z Krety i nie wgłębiał się w sens tego co napisał. W filozofii słowa te są znane jako Paradoks Epimenidesa. Paradoks jest to pogląd, twierdzenie zaskakująco sprzeczne z ugruntowanymi przekonaniami, często ujęte w formę błyskotliwego aforyzmu. Paradoks Epiedemesa to zagadka logiczna dotycząca sformułowania greckiego mędrca i poety Epimenidesa z Krety. W poemacie "Kretika" zawarł on zdanie:

„Kreteńczycy zawsze kłamią.”

Paradoks polega na tym, że wyrażający taką opinię Epimenides sam był Kreteńczykiem, więc jego własna opinia dotyczy również jego samego i jego wypowiedzi. Skoro Epimenides jest Kreteńczykiem, to twierdząc, że "Kreteńczycy zawsze kłamią", sam także musiał kłamać wypowiadając to zdanie. Jeżeli zaś kłamał, to zdanie "Kreteńczycy zawsze kłamią" jest fałszywe czyli wynika z tego, że Kreteńczycy nie zawsze kłamią. Bezspornie kłamstwem jest zatem stwierdzenie najszanowniejszego pana Apostoła Pawła, że Kreteńczycy to zawsze kłamcy jak i kłamstwem jest podsumowanie rozważań - Świadectwo to jest prawdziwe.
Reasumując, najszanowniejszy pan Epiedemes mówiąc - Kreteńczycy zawsze kłamią – skłamał raz, natomiast najszanowniejszy pan apostoł Paweł cytując te słowa i dodając jego ocenę logiczną – świadectwo to jest prawdziwe skłamał podwójnie.

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, czy to co napisałem zrozumiał pan?
Jeżeli nie to proszę dać znać z czym jest problem a ja pomyślę, jak wytłumaczyć te dla mnie proste i logiczne rozumowanie.

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy, bardzo proszę zwrócić uwagę na fakt, że podobnie kłamią chrześcijanie, którzy bezmyślnie cytują słowa o Koryntianach i trzeba tu koniecznie dodać, że najszanowniejszy pan apostoł Paweł w kościołach chrześcijańskich bywa cytowany często a jego listy są fundamentem wiary większości znanych mi kościołów chrześcijańskich, dlatego warto bliżej przyjrzeć się tej postaci. Jeżeli najszanowniejszy pan apostoł Paweł znany też w Biblii jaki Saul cytując greckiego poetę i twierdząc, że jego świadectwo jest prawdziwe skłamał podwójnie i tym samym naraził chrześcijan jego cytujących na śmieszność i kłamstwa. Niekoniecznie musiał robić to celowo, ale wykluczyć takiej ewentualności nie można. Z Biblii wynika, że szczerze nienawidził chrześcijan:

Dzieje 9:1, 2
A Saul, wciąż zionąc groźbą i żądzą mordu przeciwko uczniom Pana, poszedł do arcykapłana i poprosił go o listy do synagog w Damaszku, żeby każdego, kogo by znalazł należącego do Drogi — zarówno mężczyzn, jak i kobiety — mógł przyprowadzić związanego do Jerozolimy.

Mógł jednak zauważyć, że prześladowania nie przynoszą spodziewanego efektu i postanowić wniknąć do chrześcijan i wprowadzić zgubne nauki, które zniszczą chrześcijaństwo od środka.
A nawet jeśli tak nie było, to mógł niszczyć chrześcijan od środka, dlatego, że po prostu był głupi a na dodatek chory psychicznie. Stwierdziliśmy już, że z myślenie logiczne u niego szwankowało. Bardzo proszę zastanówmy się nad jego zdrowiem psychicznym. Czytając Biblię zwróciłem uwagę na fakt, że najszanowniejszy pan apostoł Paweł nazwał sam siebie szaleńcem, a swoją mowę nierozsądną jednocześnie uznając siebie za kogoś wybitniejszego:

2 Koryntian 11:21-23
Ale jeśli ktoś inny śmiało sobie w czymś poczyna — mówię nierozsądnie — to i ja śmiało sobie w tym poczynam. Hebrajczykami są? Ja też. Izraelitami są? Ja też. Potomstwem Abrahama są? Ja też. Sługami Chrystusa są? Odpowiadam jak szaleniec — ja jestem wybitniejszym: (...)

Fakt ten daje nam wiele do myślenia, dlatego bardzo proszę przeanalizujmy pod tym względem jego listy. Bez wątpienia lubił najszanowniejszy pan apostoł Paweł do skromnych osób nie należał i lubił się przechwalać, wywyższać ponad wszystkich innych ludzi i poniżać jednocześnie innych chrześcijan, których (moim zdaniem) szyderczo nazwał prześwietnymi apostołami:

2 Koryntian 11:5 2 Koryntian 12:11
A uważam, że pod żadnym względem nie okazałem się gorszy od waszych prześwietnych apostołów. (…) Stałem się nierozsądny. Wyście mnie do tego przymusili, gdyż ja powinienem był zostać przez was zalecony. Bo pod żadnym względem nie okazałem się gorszy od waszych prześwietnych apostołów (…)

Kolejną cechą było chlubienie się samym sobą – przechwalanie się:

2 Koryntian 12:1-7 ; 2 Koryntian 10:8 ; 2 Koryntian 11:16 ; Filipian 3:4-6
Muszę się chlubić. Nie jest to pożyteczne; przejdę jednak do nadprzyrodzonych wizji i objawień Pana. Znam człowieka w jedności z Chrystusem, który czternaście lat temu — czy w ciele, nie wiem, czy poza ciałem, nie wiem; Bóg to wie — został jako taki porwany do trzeciego nieba. Tak, znam takiego człowieka — czy w ciele, czy poza ciałem, nie wiem, Bóg wie — i wiem, że został porwany do raju i usłyszał niewypowiedziane słowa, których człowiekowi nie wolno mówić. Takim człowiekiem będę się chlubił, ale nie będę się chlubił samym sobą, chyba że swymi słabościami. Bo jeśli już zechcę się chlubić, nie będę nierozsądny, gdyż powiem prawdę. Ale się powstrzymuję, żeby nikt nie przypisywał mi więcej niż to, jakim mnie widzi, albo to, co ode mnie słyszy — ze względu na sam nadmiar objawień. (...) Bo nawet gdybym się trochę za dużo chlubił władzą, którą nam Pan dał ku budowaniu was, a nie ku burzeniu, nie zawstydziłbym się. (…) Niech nikt nie myśli, iż jestem nierozsądny. Lecz jeśli rzeczywiście tak myślicie, przyjmijcie mnie nawet jak nierozsądnego, żebym i ja mógł się trochę pochlubić. (…) Jeżeli ktoś inny myśli, że ma powody do pokładania ufności w ciele, to tym bardziej ja: obrzezany ósmego dnia, z rodu Izraela, z plemienia Beniamina, Hebrajczyk urodzony z Hebrajczyków; co do prawa — faryzeusz; co do gorliwości — prześladowca zboru; co do prawości osiąganej dzięki prawu — człowiek, który się okazał nienaganny...

Myślę, że bardzo dobrze charakter szanownego pana apostoła Pawła wiersz najszanowniejszego pana Jana Brzechwy zatytułowany Samochwała:

Samochwała w kącie stała
I wciąż tak opowiadała:
"Zdolna jestem niesłychanie,
Najpiękniejsze mam ubranie,
Moja buzia tryska zdrowiem,
Jak coś powiem, to już powiem,
Jak odpowiem, to roztropnie,
W szkole mam najlepsze stopnie,
Śpiewam lepiej niż w operze,
Świetnie jeżdżę na rowerze,
Znakomicie muchy łapię,
Wiem, gdzie Wisła jest na mapie,
Jestem mądra, jestem zgrabna,
Wiotka, słodka i powabna,
A w dodatku, daję słowo,
Mam rodzinę wyjątkową:
Tato mój do pieca sięga,
Moja mama - taka tęga
Moja siostra - taka mała,
A ja jestem - samochwała!"

W tym wszystkich wypowiedziach szanownego pana apostoła Pawła zdumiewa mnie fakt, sam swych w listach zganił zalecanie samego siebie co harmonizuje z nauką Starego Testamentu:

Jeremiasza 9:23 ; Przysłów 27:2 ; 2 Koryntian 10:12, 18
Oto, co rzekł Jehowa: Niech mędrzec się nie chełpi swą mądrością. (…) Niech chwali cię obcy, a nie twoje usta; niech czyni to cudzoziemiec, a nie twoje wargi. (…) Nie śmiemy bowiem zaliczać się do tych lub porównywać się z tymi, którzy zalecają samych siebie. Oni to, mierząc się według samych siebie i porównując się sami z sobą, z całą pewnością nie wykazują zrozumienia. (…) Albowiem nie ten jest uznany, który sam siebie zaleca, lecz ten, którego zaleca Jehowa.

Pomimo tej wiedzy w tym samym liście, najszanowniejszy pan wychwalał swoją osobę:

2 Koryntian 10:8 ; 11:5, 16 ; 12:1-7, 11
Bo nawet gdybym się trochę za dużo chlubił władzą, którą nam Pan dał ku budowaniu was, a nie ku burzeniu, nie zawstydziłbym się. (…) A uważam, że pod żadnym względem nie okazałem się gorszy od waszych prześwietnych apostołów. (…) Niech nikt nie myśli, iż jestem nierozsądny. Lecz jeśli rzeczywiście tak myślicie, przyjmijcie mnie nawet jak nierozsądnego, żebym i ja mógł się trochę pochlubić. (…) Muszę się chlubić. (...) Bo jeśli już zechcę się chlubić, nie będę nierozsądny, gdyż powiem prawdę. (...) Bo pod żadnym względem nie okazałem się gorszy od waszych prześwietnych apostołówB...

Bardzo proszę sięgnijmy teraz do biblii i zapoznajmy się z momentem powołania najszanowniejszego pana Pawła na apostoła:

Dzieje 9:3-7
(...)Kiedy, podróżując, zbliżył się do Damaszku, nagle rozbłysło wokół niego światło z nieba, a on, upadłszy na ziemię, usłyszał głos, który do niego rzekł: „Saulu, Saulu, czemu mnie prześladujesz?”
On powiedział: „Kim jesteś, Panie?”
Ten rzekł: „Jam jest Jezus, którego ty prześladujesz. Wstań jednak i wejdź do miasta, a powiedzą ci, co masz zrobić”.
Wędrujący z nim mężczyźni stanęli oniemiali, słysząc wprawdzie brzmienie głosu, lecz nie widząc żadnego człowieka.

Teraz proszę zapoznajmy się z tym jak zapamiętał to zdarzenie pan Paweł:

Dzieje 22:6-9
(...)„A gdy byłem w drodze i około południa zbliżałem się do Damaszku, nagle wokół mnie rozbłysło z nieba wielkie światło; i padłem na ziemię, i usłyszałem głos mówiący do mnie: ‚
Saulu, Saulu, czemu mnie prześladujesz?’
Odpowiedziałem: ‚Kim jesteś, Panie?’
A on rzekł do mnie: ‚Jam jest Jezus Nazarejczyk, którego ty prześladujesz’.
A ci, co byli ze mną, wprawdzie zobaczyli światło, lecz nie usłyszeli głosu tego, który do mnie mówił.

Proszę zwróćmy uwagę na fakt, że najszanowniejszy pan Paweł przekręcił to czego zaznali świadkowie zdarzenia. Według niego widzieli światło, ale nie słyszeli głosu, który do niego mówił:

„A ci, co byli ze mną, wprawdzie zobaczyli światło, lecz nie usłyszeli głosu tego, który do mnie mówił.”

Tymczasem według narratora Dziejów Apostolskich było odwrotnie, słyszeli brzmienie głosu, ale nie widzieli żadnego człowieka:

„Wędrujący z nim mężczyźni stanęli oniemiali, słysząc wprawdzie brzmienie głosu, lecz nie widząc żadnego człowieka.”

Bardzo proszę zapoznajmy się z kolejną relacją najszanowniejszego pana apostoła Pawła:

Dzieje 26:12-18
(...)„Kiedy w związku z tymi staraniami wędrowałem do Damaszku z pełnomocnictwem i zleceniem od naczelnych kapłanów, w południe ujrzałem w drodze, o królu, że światło jaśniejsze niż blask słońca rozbłysło z nieba wokół mnie i wokół tych, którzy ze mną wędrowali.
A gdy wszyscy padliśmy na ziemię, usłyszałem głos mówiący do mnie w języku hebrajskim: ‚Saulu, Saulu, czemu mnie prześladujesz? Trudno ci wierzgać przeciw ościeniom’.
Ja zaś rzekłem: ‚Kim jesteś, Panie?’
A Pan rzekł: ‚Jam jest Jezus, którego ty prześladujesz. Podnieś się jednak i stań na nogach.
Po to bowiem ci się ukazałem, żeby cię wybrać na sługę i świadka zarówno tego, co widziałeś, jak i tego, co w związku ze mną dam ci zobaczyć, gdy cię uwolnię od tego ludu i od narodów, do których ciebie posyłam, żeby im otworzyć oczy, zawrócić ich od ciemności ku światłu i od władzy Szatana ku Bogu, tak by uzyskali przebaczenie grzechów oraz dziedzictwo wśród uświęconych dzięki wierze we mnie’.

Według narratora Dziejów Apostolskich towarzyszący stanęli oniemiali słysząc brzmienie głosu, ale nie widząc człowieka:

„Wędrujący z nim mężczyźni stanęli oniemiali...”

Natomiast według tej trzeciej relacji tego samego zdarzenia wszyscy padli na ziemię:

„A gdy wszyscy padliśmy na ziemię...”

Te trzy różne relacje różne względem tego samego wydarzenia (o ile są prawdziwe) są dowodem na to, że najszanowniejszy pan apostoł Paweł mógł mieć słabą pamięć i mógł przekręcać to co widział.
Natomiast objawienia jakie miewał mogą świadczyć o jego chorobie umysłowej.
Mógł on mieć na przykład schizofrenię paranoidalną. Nie wyklucza to oczywiście tego, że mógł on mieć też objawienia od Boga. Mógł też mieć objawienia od Złych Duchów.
Nie możemy też wykluczyć tego, że pan Paweł mógł nadużywać alkoholu, który spożywanie jest elementem rytuału religijnego większości kościołów chrześcijańskich. W jednym ze swoich listów najszanowniejszy pan apostoł Paweł zalecił picie na zdrowie wina zamiast wody:

1 Tymoteusza 5:23
Nie pij już wody, lecz używaj po trosze wina ze względu na swój żołądek i swoje częste zachorowania.

Według obecnych badań alkohol wywiera zły wpływ na żołądek, ale przede wszystkim na mózg niszcząc szare komórki i mogąc uniemożliwić rozsądne myślenia. Tak też się mogło stać z najszanowniejszym panem apostołem Pawłem, który w Biblii został wprost nazwany szaleńcem:

Dzieje 26:24
A gdy to mówił w swej obronie, Festus powiedział donośnym głosem:
„Szalejesz, Pawle! Wielka uczoność przywodzi cię do szaleństwa!”

Myślę, że bardzo dobrze podsumowuje listy najszanowniejszego pana apostoła Pawła list biblijny najszanowniejszego pana apostoła Pawła:

2 Piotra 3:16
Są w nich (listach pana Pawła) jednak pewne sprawy trudne do zrozumienia, które ludzie nieuczeni i niestali przekręcają — podobnie jak pozostałe Pisma — ku własnej zgubie.

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy, ustaliliśmy, że w Biblii znajdują się ewidentne kłamstwa świadczące o braku rozsądku ludzi je formujących i koniecznie trzeba przed nimi ludzi ostrzegać, bo kłamcy mogą trafić do Piekła zwanego jeziorem ognia lub Gehenną – do nieszczęsnego miejsca pośmiertnego pobytu:

Objawienie 21:8 ; Sura 14:28
Ale co do tchórzów i tych bez wiary, i obrzydliwych w swej plugawości, i morderców, i rozpustników, i uprawiających spirytyzm, i bałwochwalców, i wszystkich kłamców — ich dział będzie w jeziorze płonącym ogniem i siarką. (…) Czy nie widziałeś tych, którzy zamienili dobroć Boga na niewiarę i umieścili swój lud w domostwie zguby - w Gehennie, w której oni się będą palić. A jakże to nieszczęsne miejsce pobytu!

Bardzo proszę powróćmy myślami do reżimowej telewizji. Reżimową telewizję oglądam rzadko, a odkąd zaczęli bezczelnie kraść pieniądze to jeszcze rzadziej zazwyczaj na internetowych kanałach. Zauważyłem też, że pokazywani są w niej ludzi krnąbrni, czcze gaduły, zwodziciele umysłów i wierutni kłamcy. By nie być gołosłownym to podam przykład relacji nadanej przez TVP INFO, która transmitowała wyborczą agitację najszanowniejszego pana prezydenta, która odbyła się w Tarnowskich Górach. Bardzo proszę przypomnieć sobie swoje własne słowa:

„Więc równocześnie chcę państwu powiedzieć, że to jest naprawdę solidna waloryzacja bo nikt, żaden emeryt nie dostanie mniejszej waloryzacji niż 70 zł. Oczywiście największą waloryzację otrzymują ci, którzy otrzymują najmniej, no ci, którzy otrzymują najwięcej otrzymują mniejszą.”

Stwierdził najszanowniejszy pan prezydent, że największe waloryzacje dostaną osoby otrzymujące najmniejsze emerytury, a ci co otrzymują największe otrzymają mniejszą waloryzację. Tymczasem z doniesień wynika, że ci, co mają największe emerytury otrzymają największe waloryzacje i przepaść pomiędzy najbiedniejszymi emerytami a najbogatszymi jeszcze się pogłębi:

„Waloryzacja rent i emerytur 2020 (!? Uwaga, tak zwany rok 2020 to według wnikliwych historyków i teologów, to jedna wielka mistyfikacja i grzech ogromny. Temat wyjaśniłem w 3 liście zatytułowanym Chrześcijańska rachuba kłamstw i mega grzeszne daty.). Fantastyczne wieści dla wszystkich emerytów i rencistów, którzy dostają świadczenia wyższe od przeciętnych. A im wyższa emerytura, tym większe powody do zadowolenia. Dlatego z tegorocznej rekordowej waloryzacji rent i emerytur w szczególności ucieszą się politycy, którzy pobierają emeryturę z ZUS. Wśród nich prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, który co miesiąc otrzymuje 6623 złotych świadczenia emerytalnego. W tym roku w marcu szef PiS dostanie 236 złotych podwyżki! Oznacza to, że Kaczyński będzie pobierał z ZUS już prawie 6900 złotych!”

Nie znam żadnego bogatego emeryta by sprawdzić kto kłamie, ale dla potrzeb dalszej dyskusji załóżmy, że słowa najszanowniejszego pana prezydenta dotyczące wysokości waloryzacji najwyższych emerytur są kłamstwem. Bardzo proszę powróćmy myślami do słów najszanowniejszego pana prezydenta powielonych przez reżimowe media:

„Więc równocześnie chcę państwu powiedzieć, że to jest naprawdę solidna waloryzacja bo nikt, żaden emeryt nie dostanie mniejszej waloryzacji niż 70 zł. Oczywiście największą waloryzację otrzymują ci, którzy otrzymują najmniej, no ci, którzy otrzymują najwięcej otrzymują mniejszą.”

Być może dla ludzi najbiedniejszy waloryzacja 70 złotych może być napraw solidna, ale za tą solidność niewiele można kupić. To, że nie ma waloryzacji mniejszej niż 70 zł może być prawdą. Tak postępują rasowi kłamcy, którzy chcą zyskać zaufanie wśród swych słuchaczy. W mniejszych sprawach powiedzą prawdę w istotniejszych bezczelnie nakłamią. Przeciętny Polak, do którego adresowane było to kłamstwo zazwyczaj nie zna osób otrzymujących najwyższą emeryturę i łatwo takiego człowieka oszukać słowami:

„Oczywiście największą waloryzację otrzymują ci, którzy otrzymują najmniej, no ci, którzy otrzymują najwięcej otrzymują mniejszą.”

Było to tylko teoretyczne rozważanie, bo nie znam żadnego bogatego emeryta, którego mógłbym się spytać o prawdę, ale może jeszcze do sprawy powrócę jak się upewnię.
O ile w kwestii tego, kto kłamie w kwestii zwiększenia kwoty emerytur mogą być wątpliwości, to w Tarnowskich Górach łgał najszanowniejszy pan prezydent może nawet lepiej niż to robi najszanowniejszy pan prezes rady ministrów, premier Mateusz Morawiecki. Mam na myśli to jak najszanowniejszy pan prezydent mamił Polki i Polaków w sprawie wiz do USA:

„Bo pan prezydent Donald Trump wyraźnie do mnie powiedział, przy wszystkich swoich urzędnikach w trakcie bilateralnego spotkania naszych delegacji, kiedy siedzieliśmy w Białym Domu - Wizy dla Polaków muszą zostać zniesione w mojej pierwszej kadencji. I tak powiedział, i tak się stało.”

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo od jakiegoś czasu jacyś zwyrodniali kłamcy okłamują Polki i Polaków, że wizy do USA zostały zniesione, ale jest to wierutne kłamstwo, które demaskuję w aneksie do do 40 listu zatytułowanego - Wizy do USA dowodem na ciapowatość Rządów Polski.

Agitacyjne wyborcze wystąpienie najszanowniejszego pana prezydenta w Tarnowskich Górach nadane przez reżimową telewizję jest dowodem na to, że państwowa telewizja kłamie.
Na moich oczach zaczęła też bezczelnie kraść przy pomocy posłów zasiadających w Sejmie i Senacie. Kiedy najszanowniejszy pan prezydent zwlekał z podpisaniem bandyckiej ustawy przekazującej niemal dwa miliardy złotych na reżimowe media, wśród złodziei w telewizji państwowej wybuchła panika. Na stronie TVP info pojawiły się naciski zachęcające najszanowniejszego pana prezydenta do złamania prawa:

„NSZZ „Solidarność” w TVP pisze do prezydenta ws. rekompensaty dla mediów publicznych.
Ekspert: Po pandemii będą zmiany w UE. Nie wyklucza kolejnych „exitów” Osłabienie mediów publicznych, a co za tym idzie, pogorszenie oferty programowej, zmniejszenie ich oglądalności, spowoduje zwiększenie wpływów z reklam dla mediów komercyjnych; stąd wynika ich bezpardonowa walka o zawetowanie ustawy medialnej – pisze w liście do prezydenta Andrzeja Dudy przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w Telewizji Polskiej Jarosław Najmoła. List jest apelem do głowy państwa o podpisanie ustawy dotyczącej przekazania mediom publicznym rekompensaty.”

Wielce ciekawa analiza, z której wynika, że związkowcy doskonale sobie zdawali sprawę, że trwa pandemia, a pomimo tego naciskali by najszanowniejszy pan prezydent podpisał dokument przekazujący niemal dwa miliardy złotych na reżimowe media. Ścierwa te na dodatek wymuszony na czasami w pocie czoła pracujących uczciwych pracownikach nazywają rekompensatą.
Trzeba tutaj koniecznie dodać, że wśród pracowników reżimowej telewizji można trafić osoby zarabiające ponad przeciętnie. Gaże liczone w dziesiątkach, a nawet setkach tysięcy złotych. Im najbardziej może zależeć by najszanowniejszy pan prezydent ustawę podpisał. W Polsce epidemia a oni chcą prawie dwa miliardy złotych. Masakra moralna. Mało tego z dalszej części informacji wynika, że nieudolne złodziejskie ścierwa nie wyobrażają sobie rozwoju Telewizji Polskiej bez okradania społeczeństwa:

„Zdaniem związku podpisanie ustawy o rekompensacie dla mediów publicznych – wobec przytoczonych faktów, jak wskazuje przewodniczący Najmoła – jest konieczne, by zapewnić dalszy rozwój Telewizji Polskiej.”

Oczywiście to nie koniec nacisków:

Pracownicy TVP zbierają podpisy pod petycją do prezydenta o to, by podpisał ustawę przyznająca mediom publicznym 1,95 mld zł rekompensaty abonamentowej. To kolejna inicjatywa, po liście NSZZ „Solidarność” do głowy państwa, w obronie zachowania finansowej stabilności mediów publicznych. Bez niej [rekompensaty] grozi nam niewypłacalność, zwolnienia, protesty, utrata reklamodawców i pozycji na rynku mediów — przestrzegają zaniepokojeni pracownicy TVP.
Pracownicy ostrzegają przed niewypłacalnością”

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, czy dotarła do najszanowniejszego pana prezydenta ta petycja? Pytam się, bo podpisy te mogą być bardzo potrzebne organom ścigania, dlatego, że był najszanowniejszy pan prezydent nakłaniany do popełnienia przestępstwa. Dla takich niegodziwców przygotowano paragraf w kodeksie karnym:

Art. 255. § 1. Kto publicznie nawołuje do popełnienia występku lub przestępstwa skarbowego, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Z słów najszanowniejszego pana posła Jarosława Kaczyńskiego wynika, że Telewizja Polska się nie nadaje do prowadzenia działalności:

„Jeśli ktoś nie jest w stanie prowadzić działalności gospodarczej w takich warunkach to znaczy, że się do niej nie nadaje.”

By nie było jakichkolwiek wątpliwości, że dotowanie reżimowych mediów jest przestępstwem sięgnijmy do najwyższego prawa naszego kraju jakim jest Konstytucja:

Art. 8. Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej.

Z artykułu 2 wynika, że Polska jest państwem prawym urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej:

Art. 2. Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej.

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy, czy to jest sprawiedliwe by reżimowe media były dotowane przez podatników czasami nawet wbrew ich woli i sumieniu, a inne nie były dotowane. Jawna niesprawiedliwość i złamanie prawa najwyższego.

Bardzo proszę przejdźmy do kolejnego artykułu:

Art. 20. Społeczna gospodarka rynkowa oparta na wolności działalności gospodarczej, własności prywatnej oraz solidarności, dialogu i współpracy partnerów społecznych stanowi podstawę ustroju gospodarczego Rzeczypospolitej Polskiej.

Okazuje się, że własność komunistyczna (reżimowe media) zostały bezprawnie wyniesione ponad gospodarkę rynkową mającą być podstawą ustroju gospodarczego, ale tego się można było spodziewać, bo w rządzie są bardzo aktywni neokryptokomuniści. Komuniści, którzy udają antykomunistów, ale realizujący komunistyczne cele. Ich działalność opisałem w 60 liście otwartym zatytułowanym - Dekomunizacja, kontratak komunistów, służba zdrowia. Nadmieniłem w nim też o problemach służby zdrowia, ale problem ten został zlekceważony. Bardzo proszę powróćmy myślami do kradzieży naszych pieniędzy i przeznaczenia ich na reżimowe media:

Art. 32. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.

Bez cienia najmniejszej wątpliwości reżimowe media są faworyzowane poprzez nielegalne dopłaty w życiu politycznym, społecznym i gospodarczym natomiast media prywatne w tym samym zakresie są dyskryminowane. Co do tego nie ma najmniejszej możliwości. Otwarcie to można wywnioskować z apelu zwyrodnialców z NZSS Solidarność:

„Osłabienie mediów publicznych, a co za tym idzie, pogorszenie oferty programowej, zmniejszenie ich oglądalności, spowoduje zwiększenie wpływów z reklam dla mediów komercyjnych.”

Organy władzy publicznej powinny działać na podstawie i w granicach prawa:

Art. 7. Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa.

Wszyscy ci, co brali udział w pracach nad dofinansowaniem reżimowych mediów i przegłosowaniem ustawy to umożliwiającej popełnili przestępstwo. Złamali prawo i złożone przesięgi i uważam, że koniecznie trzeba tych zwyrodniałych zbrodniarzy solidnie ukarać, podobnie jak po zakończeniu II wojny światowej ukarano faszystowskich zbrodniarzy.

Bardzo proszę spójrzmy na problem z punktu wolności religijnej zagwarantowanej w Konstytucji:

Art. 53 - Wolność sumienia i wyznania (...) Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych.

Bez cienia najmniejszej wątpliwości to czy ktoś coś chce oglądać, czy też nie chce może wchodzić w zakres religii i bezspornie nikogo nie można zmuszać do finansowania reżimowych mediów, ale jak widzimy, są w Polsce ludzie, których Konstytucja w ogóle nie interesuje a nad ich bezkarnością czuwa Trybunał Konstytucyjny. To wyjątkowo parszywe grono opisałem w 69 liście otwartym zatytułowanym - Kryminaliści i ścierwa moralne w Trybunale Konstytucyjnym.

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, do pana obowiązków należy czuwanie nad przestrzeganiem Konstytucji:

Art. 126. Prezydent Rzeczypospolitej czuwa nad przestrzeganiem Konstytucji, stoi na straży suwerenności i bezpieczeństwa państwa oraz nienaruszalności i niepodzielności jego terytorium.

Długo najszanowniejszy pan prezydent zwlekał z popełnieniem przestępstwa. Postawił nawet ultimatum, że najszanowniejszy pan prezes Telewizji Polskiej Jacek Kurski musi opuścić swoje stanowisko. Z taktycznego punktu widzenia uważam, że dobre pociągnięcie, bo najszanowniejszy pan Jacek Kurski wielu ludziom kojarzy się z kłamstwami i cudzołóstwem. Jak najszanowniejszy pan prezydent nie wie o czym piszę, to polecam 49 list otwarty zatytułowany - Abonament RTV i cudzołożna saga Prezesa TVP – oraz 59 list zatytułowany - Best of dobra zmiana, łże elity i ich sojusznicy. Stało się to, czego najszanowniejszy pan prezydent oczekiwał i ustawa została podpisana. Z punktu krótkowzrocznej strategii politycznej bardzo dobra decyzja, dlatego, że reżimowa telewizja wywiera ogromny wpływ na ludzkie umysły i może wpłynąć na wynik wyborów prezydenckich, a Telewizja Polska potrafi się odwdzięczyć:

„Kampania wyborcza: Andrzej Duda dominuje na antenach TVP W lutym na antenach Telewizji Polskiej najwięcej czasu antenowego poświęcono komitetowi wyborczemu obecnie urzędującemu prezydentowi Andrzejowi Dudzie. W sumie zajął on 1 godzin i 13,5 minuty, dla porównania komitet Roberta Biedronia - 44 sekundy - wynika z analizy Wirtualnemedia.pl.”

Wielu kandydatów objętych bywa przez reżimowe media zmową milczenia. 0 (słownie zero) minut, tyle czasu poświęciła reżimowa telewizja niejednemu kandydatowi na prezydenta. 0 (zero) niby nic, ale wiele ta liczba mówi nam o misji realizowanej przez reżimową telewizję. Sprawozdania z kampanii to nie wszystko. Do tego dochodzą różne programy publicystyczne, tendencyjne wiadomości, selektywne informacje, demagogia ukryta w paskach informacyjnych. Niektórzy prezenterzy, komentatorzy z taką napastliwością wchodzą w odbytnicę rządzącego nami reżimu, że nie zdziwił bym się, gdyby ludziom po domach zaczęły cuchnąć kałem. Telewizory po przełączeniu na reżimowy kanał tracą swój charakter i zaczynają przypominać PiSuary od lat niemyte, tak śmierdzące, że głowę może urwać. A do finansowania całej tej obleśnej propagandy zostali zmuszeni wszyscy obywatele naszego kraju, w tym osiadli przybysze, a także turyści z zagranicy przejazdem odwiedzający nasz kraj. Odrażające to co najszanowniejszy pan prezydent podpisał.
Reżimowa telewizja nie tylko kłamie, ale na dodatek jeszcze kradnie. I chociaż współudział w tej kradzieży może najszanowniejszemu panu prezydentowi się z perspektywy wyborów prezydenckich opłacać, to z dalszej, pośmiertnej perspektywy sądu ostatecznego może mieć fatalne skutki. W Biblii wyraźnie kradzież potępiono. Jedno z przykazań dekalogu brzmi - nie kradnij:

Wyjścia 20:15 Nie wolno ci kraść.

Również najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus) nauczał podobnie:

Marka 10:19
‚Nie morduj; nie cudzołóż; nie kradnij; nie składaj fałszywego świadectwa; nie oszukuj...”

Według Biblii złodzieje nie odziedziczą królestwa Bożego:

1 Koryntian 6:9, 10
A czyż nie wiecie, że nieprawi nie odziedziczą królestwa Bożego? Nie dajcie się wprowadzić w błąd. Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani mężczyźni utrzymywani do celów sprzecznych z naturą, ani mężczyźni kładący się z mężczyznami, ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani rzucający obelgi, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego.

Z Biblii wynika także, że człowiek prawy z trudem dostępuje wybawienia. Pada też pytanie gdzie w takim razie podzieje się bezbożny i grzesznik?:

1 Piotra 4:18, 19
A jeśli człowiek prawy z trudem dostępuje wybawienia, to gdzie się pokaże bezbożny i grzesznik?” Niech więc też ci, którzy cierpią zgodnie z wolą Bożą, polecają swe dusze wiernemu Stwórcy, czyniąc to, co dobre.

Odpowiedź na to pytanie znajdziemy między innymi w Koranie:

Sura 3:192, 4:56, 7:179, 9:35,
Władco nasz! Zaprawdę, kogo Ty wprowadzisz do ognia, tego okryłeś hańbą. Dla ludzi niesprawiedliwych nie będzie pomocników! (…) Zaprawdę, tych, którzy nie uwierzyli w Nasze znaki, będziemy palić w ogniu. I za każdym razem, kiedy się ich skóra spali, zamienimy im skóry na inne, aby zakosztowali kary. Zaprawdę, Bóg jest potężny, mądry! (…) W Dniu, kiedy te metale będą rozpalone w ogniu Gehenny i będą napiętnowane nimi ich czoła, ich boki i grzbiety: "Oto co zebraliście dla siebie. Zakosztujcie więc tego, co zebraliście!"

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy myślę, że tym optymistycznym akcentem zakończymy nasze rozważania i przejdziemy do listu podsumowania.

W liście tym wspomniałem o palącej potrzebie udzielenia pomocy ludziom najbiedniejszym, którzy w wyniku rozporządzeń rządzącego nami demokratycznego reżimu stracili pracę i zostali bez środków do życia. Wcześniej w 84 liście zatytułowanym - Wirus, wojna i rozdawnictwo starzejącego się pieniądza! - zaproponowałem nowy ekonomiczny system oparty na rozdawnictwie starzejącego się pieniądza, który powinien palące problemy rozwiązać.
Zasadniczą treścią tego listu aneksu była reżimowe, komunistyczne inaczej państwowe media i przede wszystkim Telewizja Polska, która do tej pory była znana z tego, że kłamie. W aneksie też przeanalizowałem podwójne kłamstwo biblijne zwane też Paradoksem Epimenidesa. Uważam, że koniecznie się powinno w Bibliach werset ten opatrzyć stosownym przypisem to podwójne kłamstwo demaskującym. Od jakiegoś czasu reżimowe media znane są nie tylko z tego, że nie tylko kłamią, ale również rabują, kradną. Wspólnikami tego przestępczego procederu są oprócz pracowników mediów przede wszystkim posłowie, senatorowie i pan najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo. To parszywe grono sprawiło, że współpraca z reżimowymi mediami stała się czymś odrażającym. Pojawić się w telewizji to wielki wstyd, obciach, żenada i udział w zorganizowanej grupie przestępczej. W Biblii mamy wersety ostrzegające przed takim towarzystwem:

Psalm 1:1 ; 26:4, 5 ; Przysłów 4:14
Szczęśliwy jest człowiek, który nie chodzi za radą niegodziwców ani nie stoi na drodze grzeszników, ani nie zasiada tam, gdzie siedzą szydercy. (…) Nie zasiadam z mężami nieprawdy; a z tymi, którzy ukrywają, kim są, nie wchodzę. Znienawidziłem zbór złoczyńców, a z niegodziwcami nie siedzę. (…) Nie wchodź na ścieżkę niegodziwych i nie wkraczaj na drogę złych.

Radził bym najszanowniejszemu panu prezydentowi poważnie się zastanawiać nad tym co mówi, robi, podpisuje, bo głupie postępowanie może doprowadzić do tragedii. W Polsce źle się dzieje dlatego napisałem ten list. Postanowiłem też pomodlić się o pomoc do najszanowniejszego, najlepszego spośród wszystkich najlepszych, najbardziej dobrych Bogów Boga:

Najszanowniejszy, najlepszy spośród wszystkich najlepszych, najbardziej dobrych Bogów Boże, czy mogę prosić o to byś dopomógł ludziom opracować najlepsze prawa i procedury skutecznie eliminujące kłamców, złodziei i innych przestępców?

Jeżeli mogę, to proszę o to – błagam – najbardziej jak tylko można.

Z wyrazami największego szacunku i życzeniami najlepszości jacek ahmadeusz szatan kwaśniewski

Naj.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
43 list - Gigantyczna grabież i kłamstwa reżimowej telewizji
Forum www.szah.fora.pl Strona Główna -> Listy otwarte do najszanowniejszego pana prezydenta Andrzeja Dudy.
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin