www.szah.fora.pl

ahmadeusz - celem istnienia strony jest doskonalenie jakości naszego życia i osobowości. Wersja Testowa.

Forum www.szah.fora.pl Strona Główna -> Listy otwarte do najszanowniejszych Świadków Jehowy. -> Czy najszanowniejszy władca Jehoszua był cieślą?
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Czy najszanowniejszy władca Jehoszua był cieślą?
PostWysłany: Sob 21:33, 27 Kwi 2019
ahmadeusz
Administrator
 
Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 2146
Przeczytał: 23 tematy

Ostrzeżeń: 0/7

Płeć: Mężczyzna





Jacek Kwaśniewski 22 dzień 6 miesiąc 9 rok EY


Najsz. Najszanowniejsi Świadkowie Jehowy, najszanowniejsi członkowie Ciała Kierowniczego, najszanowniejsi czytelnicy tego listu, od wielu lat chodzę na zebrania Świadków Jehowy i się uczę. Na zebraniach auczono mnie między innymi tego, że najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus) był cieślą, podobnie jak jego rodowodowy tata:

„*** gt rozdz. 9 ak. 4 W rodzinie młodego Jezusa ***
Józef musi ciężko pracować, żeby utrzymać powiększającą się rodzinę. Z zawodu jest cieślą. Wychowuje Jezusa jak własnego syna, więc bywa on nazywany „synem cieśli”. Józef uczy go sztuki ciesielskiej, a chłopiec robi szybkie postępy. Dlatego później ludzie mówią o Jezusie „cieśla”.
*** w10 1.8 ss. 24-25 „Cieśla” ***
Chłopcy formalnie rozpoczynali naukę zawodu między 12 a 15 rokiem życia. Zwykle terminowali u ojca, i to przez wiele lat. Jeśli chcieli nabyć prawdziwej biegłości, musieli solidnie się przykładać. Pomyślmy, ile miłych godzin spędził Józef na pracy z Jezusem, rozmowach z nim i wprowadzaniu go w arkana sztuki ciesielskiej. Jaki musiał być dumny, gdy Jezus opanował rzemiosło!
Fachowa wiedza, siła i zręczność. Cieśla musiał znać właściwości drewna, które obrabiał. Tam, gdzie wychowywał się Jezus, rosły cyprysy, dęby, cedry, sykomory oraz oliwki. Jednak ówczesny rzemieślnik nie mógł po prostu udać się do tartaku czy składu budowlanego, by kupić materiał przycięty do pożądanych rozmiarów. Sam musiał pójść do lasu, wybrać odpowiednie drzewa, ściąć je, a potem przetransportować do warsztatu.”

Przeglądając swoje notatki natknąłem się na taką informację:

„Największe szkolne kłamstwa
(...)Jezus był cieślą? Na pozór wszystko się zgadza, przecież tak uczą w szkołach. Niestety, tylko na pozór - oto najczęściej wciskane nam bzdury. (…) Powszechnie przedstawia się młodego Jezusa, który wraz z Józefem pracuje jako cieśla. Niemniej jednak, w greckich oryginałach Ewangelii nigdzie nie wskazuje się na pracę z drewnem. W tekście użyto jedynie słowa "tekton", które odnosi się ogólnie do rzemieślnika, kogoś kto mógł budować domy czy pługi, ale nie precyzując czym się ów dokładnie zajmował. Dopiero późniejsze łacińskie tłumaczenie oraz sławienie w średniowiecznej symbolice drewna jako najszlachetniejszego budulca przyczyniło się do umocowania tej tradycji.”

Powyższa notatka zachwiała moją wiedzą na temat najszanowniejszego władcy Jehoszua Masziach (Jezusa Chrystusa). Zaintrygowany zajrzałem do leksykonu Wnikliwe poznawanie Pism na hasło 'cieśla':

*** it-1 s. 393 Cieśla ***
Rzemieślnik lub robotnik zajmujący się obróbką drewna, wykonujący drewniane konstrukcje budowlane. Hebrajski termin charász ogólnie określa rzemieślników, budowniczych i robotników używających różnych materiałów, takich jak drewno, metal czy kamień (Wj 28:11; 2Kl 12:11; 1Kn 14:1; 2Kn 24:12). Greckie słowo przetłumaczone w Mateusza 13:55 i Marka 6:3 na „cieśla” brzmi tékton.

Powyższa notatka potwierdziła tezę, że w Biblii użyto słowa rzemieślnik, a nie słowa cieśla. Cieśla jest rzemieślnikiem, ale nie każdy rzemieślnik musi być cieślą. Bardzo proszę zobaczmy czym między innymi mogli się zajmować rzemieślnicy:

Wyjścia 35:30-35
„(...)Wówczas Mojżesz powiedział do synów Izraela:
„Oto Jehowa powołał imiennie Becalela, syna Uriego, syna Chura z plemienia Judy. I napełnił go duchem Bożym w mądrości, w zrozumieniu i w wiedzy oraz we wszelkim rzemiośle, by obmyślał plany, by obrabiał złoto i srebro oraz miedź i by obrabiał kamienie w celu osadzenia ich, i by obrabiał drewno w celu wykonania wszelkich przemyślnych wyrobów. I włożył mu do serca, żeby nauczał, on i Oholiab, syn Achisamacha z plemienia Dana. Napełnił ich mądrością serca, by wykonali wszelką pracę rzemieślnika i hafciarza, i mistrza tkającego z niebieskiego włókna i wełny barwionej czerwonawą purpurą, i przędzy barwionej szkarłatem z czerwców, i delikatnego lnu, jak również pracę tego, kto się zajmuje tkactwem — mężów wykonujących wszelką pracę i obmyślających plany.”

Bardzo proszę przypomnijmy sobie historię biblijną:

Mateusza 2:11, 12
(...)A gdy weszli do domu, zobaczyli dziecię z Marią, jego matką, i upadłszy, złożyli mu hołd. Otworzyli też swe skarby i dali mu w prezencie dary: złoto i wonną żywicę, i mirrę. (…)

Najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus) otrzymał cenne dary, które przy umiejętnym wykorzystaniu teoretycznie mogły wystarczyć na beztroskie życie i jemu i jego rodzinie. Skoro dostał On złoto, to on i jego opiekun mogli się stać rzemieślnikami obrabiającymi złoto a nie drewno. Tymczasem Świadkowie Jehowy z pokolenia na pokolenie nauczają co innego. Przypomniała mi się jeszcze jedna pouczająca historia. Bardzo proszę zapoznajmy się z nią:

„Historie powtarzane z pokolenie na pokolenie
Brytyjscy rodzice chętnie powtarzają swoim dzieciom te same nieprawdopodobne historie, jakie sami słyszeli w dzieciństwie. Badania wykazały, że prawie 90 proc. rodziców wykorzystuje znane z własnego dzieciństwa "białe kłamstwa" urozmaicając je własnymi dodatkami.
Najpopularniejsze historie dotyczą oczywiście opowieści o Świętym Mikołaju, Zębowej Wróżce i Wielkanocnym Króliczku, a także o nasionach owoców, które po połknięciu wyrastają w żołądku i o zezie, który pozostaje do końca życia, jeżeli na twarz zawieje wiatr.
Najwięcej kłamstewek przekazują swoim dzieciom rodzice z północy Anglii, podczas gdy najrzadziej sięgają po nie Szkoci.”

Obserwując Świadków Jehowy zauważyłem, że postępują oni podobnie, ale ich fantasmagorie mogące być kłamstwami najczęściej dotyczą postaci najszanowniejszego władcy Jehoszua Masziach (Jezusa Chrystusa). Moim zdaniem to bardzo źle, że tak się dzieje. Dlatego też napisałem ten list i postanowiłem pomodlić się w intencji Świadków Jehowy:

Najszanowniejszy, najlepszy spośród wszystkich najlepszych Dobrych Bogów Boże, czy mogę prosić Cię o to byś dopomógł Świadkom Jehowy oraz wszelkim innym istotom dostrzegać swoje błędy i je naprawiać?
Jeżeli mogę to proszę o to najbardziej jak tylko można.

Z wyrazami największego szacunku i życzeniami najlepszości połączonymi z modlitwą w tej intencji do najlepszego z wszystkich najlepszych Dobrych Bogów Boga, jacek ahmadeusz szatan kwaśniewski.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ahmadeusz dnia Pią 14:13, 07 Cze 2019, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Czy najszanowniejszy władca Jehoszua był cieślą?
PostWysłany: Pią 14:12, 07 Cze 2019
ahmadeusz
Administrator
 
Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 2146
Przeczytał: 23 tematy

Ostrzeżeń: 0/7

Płeć: Mężczyzna





ahmadeusz napisał:
Jacek Kwaśniewski 22 dzień 6 miesiąc 9 rok EY

Najsz. Najszanowniejsi Świadkowie Jehowy, najszanowniejsi członkowie Ciała Kierowniczego, najszanowniejsi czytelnicy tego listu, od wielu lat chodzę na zebrania Świadków Jehowy i się uczę. Na zebraniach auczono mnie między innymi tego, że najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus) był cieślą, podobnie jak jego rodowodowy tata:

„*** gt rozdz. 9 ak. 4 W rodzinie młodego Jezusa ***
Józef musi ciężko pracować, żeby utrzymać powiększającą się rodzinę. Z zawodu jest cieślą. Wychowuje Jezusa jak własnego syna, więc bywa on nazywany „synem cieśli”. Józef uczy go sztuki ciesielskiej, a chłopiec robi szybkie postępy. Dlatego później ludzie mówią o Jezusie „cieśla”.
*** w10 1.8 ss. 24-25 „Cieśla” ***
Chłopcy formalnie rozpoczynali naukę zawodu między 12 a 15 rokiem życia. Zwykle terminowali u ojca, i to przez wiele lat. Jeśli chcieli nabyć prawdziwej biegłości, musieli solidnie się przykładać. Pomyślmy, ile miłych godzin spędził Józef na pracy z Jezusem, rozmowach z nim i wprowadzaniu go w arkana sztuki ciesielskiej. Jaki musiał być dumny, gdy Jezus opanował rzemiosło!
Fachowa wiedza, siła i zręczność. Cieśla musiał znać właściwości drewna, które obrabiał. Tam, gdzie wychowywał się Jezus, rosły cyprysy, dęby, cedry, sykomory oraz oliwki. Jednak ówczesny rzemieślnik nie mógł po prostu udać się do tartaku czy składu budowlanego, by kupić materiał przycięty do pożądanych rozmiarów. Sam musiał pójść do lasu, wybrać odpowiednie drzewa, ściąć je, a potem przetransportować do warsztatu.”

Przeglądając swoje notatki natknąłem się na taką informację:

„Największe szkolne kłamstwa
(...)Jezus był cieślą? Na pozór wszystko się zgadza, przecież tak uczą w szkołach. Niestety, tylko na pozór - oto najczęściej wciskane nam bzdury. (…) Powszechnie przedstawia się młodego Jezusa, który wraz z Józefem pracuje jako cieśla. Niemniej jednak, w greckich oryginałach Ewangelii nigdzie nie wskazuje się na pracę z drewnem. W tekście użyto jedynie słowa "tekton", które odnosi się ogólnie do rzemieślnika, kogoś kto mógł budować domy czy pługi, ale nie precyzując czym się ów dokładnie zajmował. Dopiero późniejsze łacińskie tłumaczenie oraz sławienie w średniowiecznej symbolice drewna jako najszlachetniejszego budulca przyczyniło się do umocowania tej tradycji.”

Powyższa notatka zachwiała moją wiedzą na temat najszanowniejszego władcy Jehoszua Masziach (Jezusa Chrystusa). Zaintrygowany zajrzałem do leksykonu Wnikliwe poznawanie Pism na hasło 'cieśla':

*** it-1 s. 393 Cieśla ***
Rzemieślnik lub robotnik zajmujący się obróbką drewna, wykonujący drewniane konstrukcje budowlane. Hebrajski termin charász ogólnie określa rzemieślników, budowniczych i robotników używających różnych materiałów, takich jak drewno, metal czy kamień (Wj 28:11; 2Kl 12:11; 1Kn 14:1; 2Kn 24:12). Greckie słowo przetłumaczone w Mateusza 13:55 i Marka 6:3 na „cieśla” brzmi tékton.

Powyższa notatka potwierdziła tezę, że w Biblii użyto słowa rzemieślnik, a nie słowa cieśla. Cieśla jest rzemieślnikiem, ale nie każdy rzemieślnik musi być cieślą. Bardzo proszę zobaczmy czym między innymi mogli się zajmować rzemieślnicy:

Wyjścia 35:30-35
„(...)Wówczas Mojżesz powiedział do synów Izraela:
„Oto Jehowa powołał imiennie Becalela, syna Uriego, syna Chura z plemienia Judy. I napełnił go duchem Bożym w mądrości, w zrozumieniu i w wiedzy oraz we wszelkim rzemiośle, by obmyślał plany, by obrabiał złoto i srebro oraz miedź i by obrabiał kamienie w celu osadzenia ich, i by obrabiał drewno w celu wykonania wszelkich przemyślnych wyrobów. I włożył mu do serca, żeby nauczał, on i Oholiab, syn Achisamacha z plemienia Dana. Napełnił ich mądrością serca, by wykonali wszelką pracę rzemieślnika i hafciarza, i mistrza tkającego z niebieskiego włókna i wełny barwionej czerwonawą purpurą, i przędzy barwionej szkarłatem z czerwców, i delikatnego lnu, jak również pracę tego, kto się zajmuje tkactwem — mężów wykonujących wszelką pracę i obmyślających plany.”

Bardzo proszę przypomnijmy sobie historię biblijną:

Mateusza 2:11, 12
(...)A gdy weszli do domu, zobaczyli dziecię z Marią, jego matką, i upadłszy, złożyli mu hołd. Otworzyli też swe skarby i dali mu w prezencie dary: złoto i wonną żywicę, i mirrę. (…)

Najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus) otrzymał cenne dary, które przy umiejętnym wykorzystaniu teoretycznie mogły wystarczyć na beztroskie życie i jemu i jego rodzinie. Skoro dostał On złoto, to on i jego opiekun mogli się stać rzemieślnikami obrabiającymi złoto a nie drewno. Tymczasem Świadkowie Jehowy z pokolenia na pokolenie nauczają co innego. Przypomniała mi się jeszcze jedna pouczająca historia. Bardzo proszę zapoznajmy się z nią:

„Historie powtarzane z pokolenie na pokolenie
Brytyjscy rodzice chętnie powtarzają swoim dzieciom te same nieprawdopodobne historie, jakie sami słyszeli w dzieciństwie. Badania wykazały, że prawie 90 proc. rodziców wykorzystuje znane z własnego dzieciństwa "białe kłamstwa" urozmaicając je własnymi dodatkami.
Najpopularniejsze historie dotyczą oczywiście opowieści o Świętym Mikołaju, Zębowej Wróżce i Wielkanocnym Króliczku, a także o nasionach owoców, które po połknięciu wyrastają w żołądku i o zezie, który pozostaje do końca życia, jeżeli na twarz zawieje wiatr.
Najwięcej kłamstewek przekazują swoim dzieciom rodzice z północy Anglii, podczas gdy najrzadziej sięgają po nie Szkoci.”

Obserwując Świadków Jehowy zauważyłem, że postępują oni podobnie, ale ich fantasmagorie mogące być kłamstwami najczęściej dotyczą postaci najszanowniejszego władcy Jehoszua Masziach (Jezusa Chrystusa). Moim zdaniem to bardzo źle, że tak się dzieje. Dlatego też napisałem ten list i postanowiłem pomodlić się w intencji Świadków Jehowy:

Najszanowniejszy, najlepszy spośród wszystkich najlepszych Dobrych Bogów Boże, czy mogę prosić Cię o to byś dopomógł Świadkom Jehowy oraz wszelkim innym istotom dostrzegać swoje błędy i je naprawiać?
Jeżeli mogę to proszę o to najbardziej jak tylko można.

Z wyrazami największego szacunku i życzeniami najlepszości połączonymi z modlitwą w tej intencji do najlepszego z wszystkich najlepszych Dobrych Bogów Boga, jacek ahmadeusz szatan kwaśniewski.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Czy najszanowniejszy władca Jehoszua był cieślą?
Forum www.szah.fora.pl Strona Główna -> Listy otwarte do najszanowniejszych Świadków Jehowy.
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin