ahmadeusz |
Administrator |
|
|
Dołączył: 07 Wrz 2015 |
Posty: 3023 |
Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/7
|
Płeć: Mężczyzna |
|
|
 |
 |
 |
|
Departament Usług Cyfrowych DUC.WSRP.823.80.2023
jacek kwaśniewski 14 dzień 10 miesiąc 14 rok według PEA
pesel (...)15939
nr dowodu AWE170576
Do najszanowniejszego pana Przemysława Chiluty, naczelnika Wydziału do Spraw Systemu Rejestrów Państwowych.
Najsz
(Najsz – jest to wymyślone przeze mnie słowo - jest ono skrótem najserdeczniejszego, możliwie najszczerszego powitania połączonego z wyrazami najwyższego szacunku oraz życzeniami osiągnięcia wszystkiego najlepszego co też człowiek, grupa ludzi czy też inna istota lub grupa istot czy też sztucznych inteligencji może osiągnąć w czasie swego istnienia. Życzenia te są na zawsze i połączone z najżarliwszą prośbą / modlitwą do najlepszego z wszystkich najlepszych, najbardziej dobrych Bogów Boga o to by dopomógł on osobie lub osobom z którą się witamy uzyskać w życiu powodzenie czyli znalezienie najlepszej drogi do zbawienia, do wolności, do szczęścia.)
Najszanowniejszy panie Przemysławie Chiluto, napisał najszanowniejszy pan:
„Kwestie nadania i zmiany numeru PESEL reguluje ustawa z dnia 24 września 2010 r. o
ewidencji ludności (Dz.U.z 2010 poz. 1427 z poźn.zm.). Zgodnie z art. 19 ust. 1 ww. ustawy
numer PESEL jest zmieniany jedynie w trzech przypadkach:
1. sprostowania daty urodzenia;
2. zmiany płci;
3. nadania numeru PESEL na skutek omyłki organu administracji publicznej mającej wpływ
na numer PESEL lub wprowadzenia w błąd organu administracji publicznej, co do
tożsamości osoby.
Jest to katalog zamknięty, co oznacza, że jeżeli nie zachodzi jedna z wyżej wymienionych
przesłanek, nie ma możliwości zmiany numeru PESEL. Jednocześnie w przypadku
wystąpienia jednej z wymienionych przesłanek organem właściwym do wystąpienia o
zmianę numeru PESEL jest kierownik urzędu stanu cywilnego dokonujący w akcie
urodzenia zmian lub organ, który wystąpił o nadanie numeru PESEL z urzędu lub przyjął
wniosek o nadanie tego numeru.
Reasumując, odnosząc się do poruszonej przez Pana kwestii zmiany numeru PESEL
w przedstawionym przez Pana stanie faktycznym, uprzejmie wyjaśniam, że przepisy
prawa nie przewidują takiej możliwości.”
Szczerze pisząc konkluzja pana jest kompletnie błędna.
Podał pan przepisy, z których wynika bezspornie, że mam prawo do zmiany numeru PESEL a pan napisał, że przepisy prawa nie przewidują takiej możliwości.
Zastanawiam się teraz co jest powodem tego wierutnego kłamstwa?
Czy niechęć do pracy?
Czy chęć wymuszenia łapówki?
Jakaś przyczyna tego, że pan kłamie być musi.
Być może jest nią niewiedza i dlatego kolejny raz wytłumaczę sprawę na podstawie daty wysłanego przez pana pisma - Warszawa, 07 sierpnia 2023 r.
Użył pan daty tak zwanej 'naszej ery' obrządku gregoriańskiego. Jest to data będąca elementem błędnych wierzeń wielu kościołów chrześcijańskich i dogmat tej wiary został ustanowiony przez Kościół Rzymskokatolicki. Daty tak zwane 'naszej ery' (w innych krajach może mieć ona inną nazwę) to teoretycznie czas jaki upłynął od dnia narodzin Chrystusa. Tak brzmi definicja 'naszej ery'. Czyli hipotetycznie jest to 2023 rok, 8 miesiąc i 7 dzień od dnia narodzin Chrystusa.
Czy pan to rozumie? Jeżeli nie, to proszę się nie lękać i śmiało pytać o to co pan nie rozumie.
Jedziemy z tematem dalej.
Ta data to tak naprawdę jest tylko na niby. Daty chrześcijańskiej rachuby kłamstw zostały ustalone przeszło (?) 1000 lat po narodzinach Chrystusa i według najwybitniejszych znawców tematu - teologów, biblistów, historyków... - data narodzin Chrystusa została błędnie ustalona.
Co do tego sporu nie ma. Jest spór co do tego jakiej skali jest to błąd. Jedni piszą o 2 latach, inni o 8 latach inni o 100 latach, jeszcze inni o 200 latach... Tez w tych temacie jest znacznie więcej, ale zasadniczo specjaliści od dat i życia Chrystusa są zgodni co do tego, że w Biblii, ani w innych dokumentach nie ma danych pozwalających ustalić w jakim dniu, w jakim miesiącu czy też w którym roku (z przybliżeniem do kilkuset lat) urodził się Chrystus. Wszystko to sprawia, że dnia narodzin Chrystusa przy obecnym stanie wiedzy nie sposób wziąć pod rozwagę ustalając daty.
Najszanowniejszy panie Przemysławie Chiluto, czy pan rozumie o czym piszę?
Jeżeli nie, to proszę podać, czego pan nie rozumie a ja spróbuję to wytłumaczyć.
Przejdźmy do dalszej rozprawy dotyczącej fałszywych, chrześcijańskich dat.
Nawet najwybitniejsi naukowcy są zgodni co co tego, że data narodzin Chrystusa została błędnie ustalona przez co absolutnie wszystkie daty tak zwanej 'naszej ery' zaczynającej się od dnia narodzin Chrystusa są błędne.
Najszanowniejszy panie Przemysławie Chiluta, czy pan rozumie o czym piszę?
Jeżeli nie, to proszę podać, czego pan nie rozumie a ja spróbuję to wytłumaczyć.
Załóżmy całkiem hipotetycznie, że narodziny Chrystusa nastąpiły 8 lat wcześniej niż się przyjmuje.
Gdyby tak było, znaczyło by to, że mamy nie 2023 rok naszej ery, ale 2031 rok 'naszej ery'.
Jest to tylko teoretyczne rozważanie, bo tak naprawdę nie wiemy, w którym roku od narodzin Chrystusa żyjemy, ale wiemy, że absolutnie każda data tak zwanej 'naszej ery' jest fałszywa.
Kto używa tych dat sam tkwi w błędzie i innych w błąd wprowadza.
Najszanowniejszy panie Przemysławie Chiluto, czy pan rozumie o czym piszę?
Jeżeli nie, to proszę podać, czego pan nie rozumie a ja spróbuję to wytłumaczyć.
Używane powszechnie w naszym kraju daty są to daty na niby liczone od dnia narodzin Chrystusa, ale jedno jest pewne. Kręcą się one wokół postaci Boga Janusa. Sylwester, Nowy Rok to upamiętnienie Boga Janusa. Chrześcijanie powinni trzymać się od tego misterium z daleka. Szczegóły zawiera mój 120 list otwarty do Prezydenta – Śmiercionośny Sylwester Marzeń ku czci Boga Janusa. List powinien być na tej stronie: http://www.poszukiwaczeboga.fora.pl/
Powróćmy myślami do powszechnie używanych błędnych dat i prawa, które pan przedstawił:
Zgodnie z art. 19 ust. 1 ww. ustawy
numer PESEL jest zmieniany jedynie w trzech przypadkach:
1. sprostowania daty urodzenia;
2. zmiany płci;
3. nadania numeru PESEL na skutek omyłki organu administracji publicznej mającej wpływ
na numer PESEL lub wprowadzenia w błąd organu administracji publicznej, co do
tożsamości osoby.
Jest to katalog zamknięty, co oznacza, że jeżeli nie zachodzi jedna z wyżej wymienionych
przesłanek, nie ma możliwości zmiany numeru PESEL.
W moim przypadku 2 punkt odpada, ale już dwa pozostałe spełniają przesłanki do zmiany numeru PESEL. Chcę sprostować moją datę urodzenia.
Chcę zastąpić nieprzyzwoitą - fałszywą według specjalistów - kościelną datę urodzenia na niby liczoną od dnia narodzin Chrystusa na prawdziwą i przyzwoitą, co do której prawdziwości nie mam najmniejszej wątpliwości. Ustawa przewiduje taką możliwość:
1. sprostowania daty urodzenia;
Fałszywa data moich urodzin została wpisana na skutek omyłki twórców kościelnego kalendarza i wszystkich tych urzędników, którzy błędne, kościelne daty wpisali do moich dokumentów.
Również w tym przypadku ustawa przewiduje taką możliwość:
3. nadania numeru PESEL na skutek omyłki organu administracji publicznej mającej wpływ
na numer PESEL...
Oprócz tego napisał pan:
„Jest to katalog zamknięty, co oznacza, że jeżeli nie zachodzi jedna z wyżej wymienionych
przesłanek, nie ma możliwości zmiany numeru PESEL.”
I w tym przypadku również najszanowniejszy pan się totalnie myli.
Najwyższym prawem naszego kraju jest Konstytucja. W moim numerze PESEL znalazły się daty pochodzące z liturgii Kościoła Rzymskokatolickiego. Daty te to element wierzeń, kultu religijnego i zgodnie z obowiązującą Konstytucją nie mogą być narzucane wszystkim obywatelom. Wynika to wprost z Art. 53. [Wolność sumienia i wyznania] obowiązującej Konstytucji będącej najwyższym prawem naszego kraju:
1.
Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii.
2.
Wolność religii obejmuje wolność wyznawania lub przyjmowania religii według własnego wyboru oraz uzewnętrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii przez uprawianie kultu, modlitwę, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie. Wolność religii obejmuje także posiadanie świątyń i innych miejsc kultu w zależności od potrzeb ludzi wierzących oraz prawo osób do korzystania z pomocy religijnej tam, gdzie się znajdują.
(...)
6.
Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych.
Nawet jakby data narodzin Chrystusa została poprawnie ustalona to i tak bym miał pełne prawo do zmiany kościelnych dat na moje prywatne. Tak jednak nie jest. Daty tak zwanej 'naszej ery' są według specjalistów, teologów, historyków, biblistów, naukowców zajmujących się chronologią nieprawdziwe i w tym przypadku kolejny raz po mojej stronie jest najwyższe prawo naszego kraju:
Art. 51. - [Prawo ochrony danych osobowych] - Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej.
4. Każdy ma prawo do żądania sprostowania oraz usunięcia informacji nieprawdziwych, niepełnych lub zebranych w sposób sprzeczny z ustawą.
Najszanowniejszy panie Przemysławie Chiluto, czy pan rozumie o czym piszę?
Czy zagadnienia, które poruszyłem nie przewyższają pańskich zdolności intelektualnych?
Jeżeli czegoś pan nie rozumie, to proszę podać, czego pan nie rozumie a ja spróbuję to wytłumaczyć. Pańskie pytania czy też odpowiedzi są dla mnie bardzo istotne, bo zacząłem pisać książkę i kręcić film dokumentalny zatytułowany Moja walka z bandytami czasu, którego już jest pan negatywnym bohaterem. Daję jednak panu prawo wypowiedzieć się w sprawie przed kamerą.
Jeżeli się pan zdecyduje to mój adres mailowy pan zna. Sztuczna inteligencja zaczęła już robić oprawę graficzną do tego filmu. Można jej efekty zobaczyć między innymi na tej stronie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Chciałem tu dodać, że w mediach zamieszczam tylko w miarę przyzwoite, bez nagości i brutalnych scen obrazy, ale w filmie dokumentalnym mogą się takie znaleźć. Byłbym wdzięczny za wszelkie uwagi krytyczne dotyczące grafik jak i tego co piszę.
Bardzo proszę powróćmy myślami do chrześcijańskiej rachuby kłamstw i błędnych dat tak zwanej 'naszej ery'. Według specjalistów od chronologii zawierają one kłamstwa na temat narodzin Chrystusa oraz wszystkich wydarzeń liczonych na niby od dnia tych narodzin. Daty te nie są naukowe. Można zaliczyć je do religijnych fantasmagorii urągających zdrowemu rozsądkowi a także narodzinom Chrystusa, na których rzekomo się opierają. Kto używa tych dat to kłamie i naraża się na to, że finalnie trafi do Piekła. Taką obietnicę dano kłamcom w Biblii:
Objawienie 21:8
Ale co do tchórzów i tych bez wiary, i obrzydliwych w swej plugawości, i morderców, i rozpustników, i uprawiających spirytyzm, i bałwochwalców, i wszystkich kłamców — ich dział będzie w jeziorze płonącym ogniem i siarką.
Ja przez większość część swojego życia też kłamałem używając fałszywych, chrześcijańskich, kościelnych dat nie zdając sobie sprawy z tego, że sam w błąd wprowadzony innych w błąd wprowadzałem. Nawet na myśl mi nie przyszło, że z datami, których od najmłodszych lat uczono mnie w szkole coś jest nie tak. Kiedy jednak zainteresowałem się chronologią i historią powszechnie używanych nie tylko w naszym kraju dat to dotarłem do prawdy w tym temacie i po przemyśleniu kwestii doszedłem do wniosku, że przyzwoitość wymaga by przestać uczestniczyć w tym odrażającym kłamstwie. Dlatego też wymyśliłem własny kalendarz wolny od kłamstwa i zacząłem go używać. Z czasem zacząłem też walczyć o to, by mieć dokumenty wolne od dat zawierających kłamstwa na temat narodzin Chrystusa. Myślę, że tak samo powinni postąpić wszyscy przyzwoici ludzie, a zwłaszcza chrześcijanie, dla których postać proroka Chrystusa powinna być najważniejsza. Powszechnie przyjęta parszywa tradycja używania fałszywych, urągających wszelkiej przyzwoitości dat tak zwanej 'naszej ery' wiążąca kłamstwem z postacią Chrystusa każde wydarzenie zapisane w tym zwyrodniałym systemie datowania.
Jeżeli osoba używające tego kalendarza nie jest tego świadoma jest winna grzechu nieświadomego, ale osoba tego świadoma popełnia grzech ogromny i może mieć uzasadnioną nadzieję na pomstę ze strony najszanowniejszego Boga Jehowy. Taką obietnicę zapisano w Biblii:
Hebrajczyków 10:26-31
Bo jeśli rozmyślnie trwamy w grzechu po otrzymaniu dokładnego poznania prawdy, to już nie pozostaje żadna ofiara za grzechy, lecz tylko jakieś straszliwe oczekiwanie sądu oraz ognista zazdrość, która ma strawić przeciwników. Każdy, kto zlekceważył Prawo Mojżeszowe, umiera bez współczucia na podstawie świadectwa dwóch lub trzech. Jak myślicie, o ileż surowsza kara należy się temu, kto podeptał Syna Bożego i za pospolitą uznał wartość krwi przymierza, którą został uświęcony, oraz ze wzgardą znieważył ducha niezasłużonej życzliwości? Znamy bowiem tego, który rzekł: „Pomsta jest moja, ja odpłacę”; i znowu: „Jehowa będzie sądził swój lud”. Straszliwa to rzecz wpaść w ręce Boga żywego.
Najszanowniejszy panie Przemysławie Chiluto, czy wierzy pan w to co zapisano w Biblii?
Ja wierzę czystą wiarą - nie oceniam, nie mniemam, nie osądzam, ale biorę pod rozwagę każdą ewentualność, również taką, że kłamcy trafią do Piekła. Wiara nie jest wiedzą. Wiara jest to to co myślimy na temat tego czego nie wiemy. Wiara to nasz stosunek, ocena, osąd, mniemanie dotyczące rzeczy kwestii nieznanych. W kwestii wiary polecam czystą wiarę. Czysta wiara nie ocenia, nie osądza, nie mniema, ale bierze pod rozwagę każdą ewentualność. Jeżeli sprawa jest ważna i jest możliwość sprawdzenia rzeczy nieznanej to ją sprawdzamy, jeżeli nie ma takiej możliwości to zachowujemy czystą wiarę. Przeciwieństwem czystej wiary jest wiara zbrukana zwana też dogmatem wiary. Dogmat wiary jest to przekonanie przyjęte bez dowodu, że to co myślimy na temat tego co nie wiemy jest ponad wszelką wątpliwość prawdzie, doskonałe, bezbłędne.
Najszanowniejszy panie Przemysławie Chiluto, czy pan rozumie o czym piszę?
Czy to nie są dla pana za trudne sprawy? Czy wie już pan, że absolutnie wszystkie daty tak zwanej 'naszej ery' są jak twierdzą specjaliści fałszywe a używanie ich nieprzyzwoite? Jeżeli nie, to proszę podać, czego pan nie rozumie a ja spróbuję to wytłumaczyć po raz kolejny.
Jeżeli jednak pan to już wie i rozumie, to powinien pan zaprzestać używania trefnego kalendarza i zastąpić go jakimś przyzwoitym. Również jako państwowy urzędnik nie powinien pan tych dat używać bo są to daty kościelne i przede wszystkim fałszywe, przynoszące hańbę chrześcijanom, Chrystusowi i Bogu Ojcu. Jeżeli jednak chce się pan dostać do Piekła w bezlitosne ręce piekielnych sadystów to wówczas powinien pan dalej dopuszczać się nieprawości, dalej się plugawić się używając fałszywych dat tak zwanej 'naszej ery' oraz wierutnie kłamiąc, że przepisy prawa nie przewidują możliwości zmiany fałszywych, kościelnych dat będących elementem parszywego kultu religijnego na przyzwoite daty kalendarza, którego używam. Wybór należy do pana, ale konsekwencje pańskich wyborów też będą pańskie. Jakby co to najszanowniejszego pana przed nimi ostrzegłem. Być może przypomni pan sobie moje słowa w Piekle, ale będzie już za późno.
Najszanowniejszy panie Przemysławie Chiluto, mam jeszcze pytanie, bo nie jestem pewien, w odpowiedzi na który mój list, do kogo napisany udzielił pan fałszywej odpowiedzi.
Pytam się, bo pisałem do wielu państwowych urzędników i nie wiem kto zareagował i przekazał panu sprawę. Mam jeszcze jedno pytanie – kto jest pana bezpośrednim przełożonym? Bardzo proszę o podanie jego stanowiska, imienia i nazwiska i adresu mailowego do korespondencji.
Na zakończenie tego listu zgodnie z swym zwyczajem postanowiłem się pomodlić do najlepsześciowego Boga. Najszanowniejszy, najlepszy spośród wszystkich najlepszych, najbardziej dobrych Bogów Boże, czy mogę prosić o to byś dopomógł ludzkości rozwiązać kwestię złych dat i kalendarzy i przede wszystkim w osiągnięciu miłości, najlepszości, zbawienia, wolności?
(Najlepszość - najwyższy stopień cech dodatnich, bycie najlepszym, doskonałość, idealność, wzorowość.)
Jeżeli mogę, to proszę o to, błagam najbardziej jak to możliwe.
Z najserdeczniejszymi pozdrowieniami i życzeniami najwspanialszych dni i nocy i najlepszości na zawsze, jacek ahmadeusz szatan kwaśniewski. Naj. |
|