www.szah.fora.pl

ahmadeusz - celem istnienia strony jest doskonalenie jakości naszego życia i osobowości. Wersja Testowa.

Forum www.szah.fora.pl Strona Główna -> Książki. -> Najwięksi antychryści.
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Najwięksi antychryści.
PostWysłany: Sob 15:35, 08 Kwi 2023
ahmadeusz
Administrator
 
Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 2146
Przeczytał: 23 tematy

Ostrzeżeń: 0/7

Płeć: Mężczyzna





Słowo antychryst znaczy 'występujący przeciw Chrystusowi' lub 'podający się za Chrystusa'.

Chrystus to tytuł pochodzący od greckiego terminu Christòs, będącego odpowiednikiem hebrajskiego Maszíach, czyli Mesjasz; Pomazaniec - wybraniec Boga. Słowo antychryst ma swój biblijny rodowód. W chrześcijańskim zrozumieniu tego słowa antychryst jest to człowiek przeciwstawiający się najszanowniejszemu władcy Jehoszua Masziach (Jezusowi Chrystusowi) lub też podszywający się za niego. Z ewangelii wynika, że Chrystus miał wielu wrogów, którzy jawnie mu się przeciwstawiali. Należeli do nich przede wszystkim przywódcy religijni Izraelczyków:

Mateusza 26:3-5
Wtedy naczelni kapłani i starsi ludu zebrali się na dziedzińcu arcykapłana zwanego Kajfaszem i naradzali się wspólnie, żeby podstępem schwytać Jezusa i go zabić.

Do antychrystów można też zaliczyć niektórych członków rodziny Chrystusa jak też zwykłych ludzi. Chrystus był uważany za wariata, który postradał zmysły lub też został opętany przez demona. Pisze o tym jawnie w Biblii:

Mateusza 13:53-58, Marka 3:19-21, Jana 7:3-5; 10:20
A gdy Jezus skończył podawać te przykłady, poszedł stamtąd na przełaj. I przyszedłszy w rodzinne strony, zaczął ich nauczać w ich synagodze, tak iż byli niezmiernie zdumieni i mówili: „Skąd u tego człowieka ta mądrość i te potężne dzieła? Czyż nie jest to syn cieśli? Czy jego matka nie nazywa się Maria, a jego bracia: Jakub i Józef, i Szymon, i Judas? A jego siostry, czy nie są wszystkie u nas? Skąd więc u niego to wszystko?” I zaczęli się nim gorszyć. Ale Jezus rzekł do nich: „Prorok nie jest pozbawiony szacunku, chyba tylko w swoich rodzinnych stronach i w swoim domu”. I nie dokonał tam wielu potężnych dzieł ze względu na ich brak wiary. (...) I wszedł do pewnego domu. Jeszcze raz zebrał się tłum, tak iż oni nawet nie mogli zjeść posiłku. Ale gdy o tym usłyszeli jego krewni, wyszli, by go pochwycić, bo mówili: „Postradał zmysły”. (...) Toteż jego bracia rzekli do niego: „Odejdź stąd i idź do Judei, żeby i twoi uczniowie zobaczyli dzieła, których dokonujesz. Bo nikt nie czyni nic skrycie, gdy sam stara się być publicznie znany. Jeżeli takich rzeczy dokonujesz, ujawnij się światu”. Jego bracia bowiem nie wierzyli w niego. (...) Wielu z nich mówiło: „Ma demona i jest szalony. Czemu go słuchacie?

Byli to jawni antychryści. Przeciwnicy Chrystusa. Antychrystem stał się również najszanowniejszy pan apostoł Piotr. Nim się to jednak stało otrzymał on od Chrystusa misję do spełnienia:

Mateusza 16:13-20
A gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, zaczął pytać swych uczniów: „Jak ludzie mówią, kim jest Syn Człowieczy?” Oni rzekli: „Niektórzy mówią, że Janem Chrzcicielem, inni: Eliaszem, jeszcze inni: Jeremiaszem lub jednym z proroków”. Powiedział im: „A wy jak mówicie, kim jestem?” Odpowiadając, Szymon Piotr rzekł: „Tyś jest Chrystus, Syn Boga żywego”. Na to Jezus rzekł do niego: „Szczęśliwy jesteś, Szymonie, synu Jonasza, gdyż nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz mój Ojciec, który jest w niebiosach. I ja tobie mówię: Tyś jest Piotr, a na tym masywie skalnym zbuduję mój zbór i bramy Hadesu go nie przemogą. Dam ci klucze królestwa niebios; i cokolwiek byś związał na ziemi, będzie to rzecz związana w niebiosach, a cokolwiek byś rozwiązał na ziemi, będzie to rzecz rozwiązana w niebiosach”. Potem surowo przykazał uczniom, aby nikomu nie mówili, że on jest Chrystusem.

Wkrótce po tym zdarzeniu przejawił ducha samowoli i został surowo skarcony - nazwany Szatanem.

Mateusza 16:21-23
Od tego czasu Jezus Chrystus począł ukazywać swym uczniom, że musi iść do Jerozolimy i wiele wycierpieć od starszych oraz naczelnych kapłanów i uczonych w piśmie, i zostać zabity, a trzeciego dnia wskrzeszony. Wtedy Piotr wziął go na bok i począł go ganić, mówiąc: „Zlituj się nad sobą, Panie; los ten wcale cię nie spotka”. On zaś, odwróciwszy się, rzekł do Piotra: „Zejdź mi z oczu, Szatanie! Jesteś dla mnie zgorszeniem, gdyż nie myślisz po Bożemu, lecz po ludzku”.

Obecnie przez wielu chrześcijan uważany jest za pierwszego papieża i trzeba tu dodać, że używanie nazwy papież (ojciec) jest przejawem antychryzmu, co też wyjaśnię dokładniej jak zacznę omawiać postać najszanowniejszego pana apostoła Pawła. Powróćmy myślami do pana Piotra. Najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus) kiedyś złożył swoim uczniom taką obietnicę:

Mateusza 10:32, 33
Co do każdego więc, kto przyzna się przed ludźmi do jedności ze mną, ja też przyznam się do jedności z nim — przed moim Ojcem, który jest w niebiosach; ale kto się mnie zaprze przed ludźmi, tego ja też na pewno się zaprę przed moim Ojcem, który jest w niebiosach.

Łukasza 12:8, 9 (...)Toteż mówię wam: Co do każdego, kto przyzna się przed ludźmi do jedności ze mną, Syn Człowieczy też przyzna się do jedności z nim — przed aniołami Bożymi. Ale kto się mnie zaprze przed ludźmi, tego ja się zaprę przed aniołami Bożymi.

Naukę tę przypomniał swoim uczniom na krótko przed pojmaniem:

Mateusza 26:31-35 (...)Wtedy Jezus im powiedział: „Tej nocy wy wszyscy zgorszycie się w związku ze mną, jest bowiem napisane: ‚Uderzę pasterza i owce trzody się rozproszą’. A gdy zostanę wskrzeszony, pójdę przed wami do Galilei”. Ale Piotr, odpowiadając, rzekł mu: „Choćby się w związku z tobą zgorszyli wszyscy inni, ja nigdy się nie zgorszę!” Jezus rzekł do niego: „Zaprawdę ci mówię: Tej nocy, zanim kogut zapieje, trzy razy się mnie zaprzesz”. Piotr mu powiedział: „Nawet gdybym miał umrzeć z tobą, na pewno się ciebie nie zaprę”. Także wszyscy inni uczniowie powiedzieli to samo.

Najszanowniejszy pan apostoł Piotr w jeden dzień, w krótkim czasie zaparł się trzy razy:

Mateusza 26:69-75
Piotr siedział na zewnątrz, na dziedzińcu; i podeszła do niego pewna służąca, mówiąc: „Ty też byłeś z Jezusem Galilejczykiem!” Lecz on temu zaprzeczył wobec nich wszystkich, powiadając: „Nie wiem, o czym mówisz”. A gdy wyszedł ku przysionkowi, zauważyła go inna dziewczyna i powiedziała do tych, którzy tam byli: „Ten człowiek był z Jezusem Nazarejczykiem”. I ponownie temu zaprzeczył, przysięgając: „Nie znam tego człowieka!” Po krótkiej chwili stojący wokół podeszli i rzekli do Piotra: „Na pewno też jesteś jednym z nich, bo przecież zdradza cię twój dialekt”. Wtedy on zaczął się zaklinać i przysięgać: „Nie znam tego człowieka!” I natychmiast kogut zapiał. A Piotr przypomniał sobie wypowiedź, którą wyrzekł Jezus, mianowicie: „Zanim kogut zapieje, trzykrotnie się mnie zaprzesz”. I wyszedłszy na zewnątrz, gorzko zapłakał.

Pomimo tej jawnej niewierności, najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus) powierzył już po swoim zmartwychwstaniu przywództwo nad chrześcijanami:

Jana 21:1-19
Potem Jezus znowu ukazał się uczniom — nad Morzem Tyberiadzkim; a ukazał się w taki sposób: Byli razem Szymon Piotr i Tomasz, którego zwano Bliźniakiem, i Natanael z Kany Galilejskiej, i synowie Zebedeusza, i dwaj inni jego uczniowie. Szymon Piotr powiedział im: „Idę łowić ryby”. Rzekli do niego: „My też idziemy z tobą”. Wyszli i wsiedli do łodzi, lecz tej nocy nic nie złowili. A gdy już nastawał ranek, Jezus stanął na brzegu, ale uczniowie oczywiście nie rozpoznali, że to Jezus. Wtedy Jezus powiedział do nich: „Dzieciątka, czy macie coś do jedzenia?” Odpowiedzieli mu: „Nie!” Rzekł do nich: „Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie”. Zarzucili więc, ale już nie zdołali jej wciągnąć z powodu mnóstwa ryb. Dlatego ów uczeń, którego Jezus miłował, powiedział do Piotra: „To jest Pan!” Kiedy więc Szymon Piotr usłyszał, że to Pan, opasał się wierzchnią szatą, gdyż był nagi, i rzucił się w morze. A inni uczniowie przybyli łódką — bo byli niedaleko od lądu, zaledwie około dziewięćdziesięciu metrów — wlokąc sieć z rybami. Kiedy zaś wysiedli na ląd, zobaczyli rozłożone tam ognisko z węgla drzewnego oraz leżące na nim ryby i chleb. Jezus powiedział do nich: „Przynieście trochę ryb, które akurat złowiliście”. Szymon Piotr wszedł więc na pokład i wyciągnął na ląd sieć pełną dużych ryb, których było sto pięćdziesiąt trzy. Ale chociaż było ich tak wiele, sieć się nie rozerwała. Jezus powiedział do nich: „Chodźcie, zjedzcie śniadanie”. Żaden z uczniów nie miał odwagi go zapytać: „Kto ty jesteś?”, ponieważ wiedzieli, że to Pan. Jezus przyszedł i wziąwszy chleb, dał im, i podobnie ryby. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom po wskrzeszeniu z martwych. Kiedy już zjedli śniadanie, Jezus powiedział do Szymona Piotra: „Szymonie, synu Jana, czy mnie bardziej od tych miłujesz?” Ten mu rzekł: „Tak, Panie, ty wiesz, że cię kocham”. Powiedział do niego: „Karm moje baranki”. Znowu powiedział do niego, po raz drugi: „Szymonie, synu Jana, czy mnie miłujesz?” Rzekł mu: „Tak, Panie, ty wiesz, że cię kocham”. Powiedział do niego: „Paś moje owieczki”. Powiedział mu po raz trzeci: „Szymonie, synu Jana, czy mnie kochasz?” Piotr zasmucił się, iż rzekł do niego po raz trzeci: „Czy mnie kochasz?” Rzekł mu więc: „Panie, ty wiesz wszystko; ty dobrze wiesz, że cię kocham”. Jezus powiedział do niego: „Karm moje owieczki. Zaprawdę, zaprawdę ci mówię: Gdy byłeś młodszy, przepasywałeś się i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce i ktoś inny cię przepasze i poprowadzi, gdzie nie chcesz”. Rzekł to, aby wskazać, jaką śmiercią odda chwałę Bogu. A to rzekłszy, powiedział do niego: „Dalej mnie naśladuj”.

Najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach ostrzegł swoich uczniów przed fałszywymi Chrystusami (antychrystami) i fałszywymi prorokami oraz powiedział znamienne słowa - Kto nie jest po mojej stronie, ten jest przeciwko mnie, a kto ze mną nie gromadzi, ten rozprasza:

Mateusza 7:15-27; 24:24; Łukasza 11:23
Miejcie się na baczności przed fałszywymi prorokami. Tacy przychodzą do was w owczej skórze, ale wewnątrz są drapieżnymi wilkami. Rozpoznacie ich po owocach. Czy z cierni zbiera się winogrona albo z ostu figi? Podobnie każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a każde złe drzewo wydaje złe owoce. Dobre drzewo nie może rodzić złych owoców, a złe — dobrych. Każde drzewo, które nie wydaje dobrych owoców, ścina się i wrzuca w ogień. Rzeczywiście więc rozpoznacie tych ludzi po ich owocach. „Nie każdy, kto do mnie mówi: ‚Panie, Panie’, wejdzie do Królestwa Niebios, lecz tylko ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Nadejdzie dzień, gdy wielu mi powie: ‚Panie, Panie, czy w twoim imieniu nie prorokowaliśmy? Czy w twoim imieniu nie wypędzaliśmy demonów? I czy w twoim imieniu nie dokonywaliśmy wielu potężnych dzieł?’. Ale ja im wtedy oświadczę: ‚Nigdy was nie znałem! Odejdźcie ode mnie, wy, którzy postępujecie niegodziwie!’. „Dlatego każdy, kto słyszy te moje słowa i wprowadza je w czyn, przypomina człowieka roztropnego, który zbudował dom na skale. I lunął deszcz, i wylały rzeki, i zerwały się wiatry, i smagały ten dom, ale się nie zawalił, bo jego fundament był na skale. Natomiast każdy, kto słyszy te moje słowa, ale nie wprowadza ich w czyn, przypomina człowieka głupiego, który zbudował dom na piasku. I lunął deszcz, i wylały rzeki, i zerwały się wiatry, i uderzyły w ten dom, i się zawalił, rozpadł się całkowicie”. (...) Bo powstaną fałszywi chrystusowie oraz fałszywi prorocy i będą czynić wielkie znaki i cuda, żeby — jeśli to możliwe — wprowadzić w błąd nawet wybranych. (...) Kto nie jest po mojej stronie, ten jest przeciwko mnie, a kto ze mną nie gromadzi, ten rozprasza.

Chrystus na pożegnanie podał też sposób w jaki zamierza wrócić na Ziemię:

Łukasza 24:50,51; Dzieje 1:10, 11
I wyprowadził ich aż do Betanii, a podniósłszy ręce, błogosławił ich. Kiedy ich błogosławił, rozstał się z nimi i zaczął być unoszony ku niebu. (...) Kiedy się wpatrywali w niebo, gdy odchodził, oto też stanęli obok nich dwaj mężowie w białych szatach i rzekli: „Mężowie galilejscy, dlaczego stoicie wpatrzeni w niebo? Ten Jezus, który został od was wzięty do nieba, przyjdzie w taki sam sposób, w jaki go widzieliście idącego do nieba”.

W Biblii zapowiedziano też słowa, z których wynika, że Chrystus nie powróci dopóki nie spełni się wszystko co zostało zapisane przez Proroków:

Dzieje 3:19-21
Dlatego okażcie skruchę i nawróćcie się, by zostały zmazane wasze grzechy, żeby od osoby Jehowy nadeszły pory orzeźwienia i żeby on posłał ustanowionego dla was Chrystusa, Jezusa, którego niebo musi w sobie zatrzymać aż do czasów przywrócenia wszystkiego, o czym Bóg mówił przez usta swych świętych proroków, którzy żyli w dawnych czasach.

Po jego odejściu obecność wielu antychrystów spostrzegł najszanowniejszy pan Jehochanan znany w Polsce pod przezwiskiem Jan:

1 Jana 2:18-25
Dziecięta, jest ostatnia godzina i jak usłyszałyście, że przychodzi antychryst, tak właśnie teraz wystąpiło wielu antychrystów; stąd poznajemy, że jest ostatnia godzina. Wyszli z nas, ale nie byli naszego pokroju; bo gdyby byli naszego pokroju, pozostaliby z nami. Ale wyszli, aby się okazało, że nie wszyscy są naszego pokroju. A wy macie namaszczenie od świętego; wszyscy macie wiedzę. Piszę do was nie dlatego, że nie znacie prawdy, ale dlatego, że ją znacie i że żadne kłamstwo nie wywodzi się z prawdy. Kto jest kłamcą, jeśli nie ten, kto zaprzecza, że Jezus jest Chrystusem? Antychrystem jest ten, kto się zapiera Ojca i Syna. Każdy, kto się zapiera Syna, nie ma również Ojca. Kto wyznaje Syna, ma także Ojca. Jeśli chodzi o was, niech to, co słyszeliście od początku, pozostaje w was. Jeżeli pozostanie w was to, co słyszeliście od początku, wy także będziecie trwać w jedności z Synem i w jedności z Ojcem. A to jest obietnica, którą on nam obiecał: życie wieczne.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ahmadeusz dnia Czw 15:14, 27 Kwi 2023, w całości zmieniany 5 razy
Zobacz profil autora
Antychryst Paweł - Dzieje Pawła i Tekli.
PostWysłany: Śro 20:11, 26 Kwi 2023
ahmadeusz
Administrator
 
Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 2146
Przeczytał: 23 tematy

Ostrzeżeń: 0/7

Płeć: Mężczyzna





Najszanowniejszy pan apostoł Piotr bywa uznawany za pierwszego zwierzchnika kościoła chrześcijańskiego powstałego po śmierci Chrystusa. Kiedy czytamy pierwsze rozdziały Dziejów apostolskich wydaje się być apostoł Piotr niekwestionowanym liderem:

Dzieje 5:12-15
A przez ręce apostołów działo się wśród ludu wiele znaków i proroczych cudów; i wszyscy jednomyślnie przebywali w kolumnadzie Salomona. Wprawdzie nikt inny nie miał odwagi przyłączyć się do nich, jednakże lud ich chwalił. Ponadto stale przybywało wierzących w Pana — mnóstwo mężczyzn i kobiet; i wynoszono chorych nawet na szerokie ulice, i kładziono ich na małych łożach i noszach, aby na któregoś z nich chociaż padł cień przechodzącego Piotra.

Za kolejnego zwierzchnika uważa się najszanowniejszego pana Linus, o którym między innymi można przeczytać:

"Linus był drugim, po św. Piotrze Apostole, biskupem Rzymu, czyli według tradycji katolickiej drugim papieżem."

Jest jednak w historii znanego mi chrześcijaństwa wielce tajemnicza i zarazem wielce kontrowersyjna postać. Najszanowniejszy pan apostoł Paweł.
Świadczą o nim przede wszystkim tak zwane Dzieje apostolskie i przede wszystkim jego własne listy, które zwłaszcza w pierwszych latach istnienia chrześcijańskich były uważane za herezje i były odłamy chrześcijańskie, które w swoich Bibliach nie uwzględniały listów Pawła jak i Dziejów apostolskich.
Wyznawcy Chrześcijańskiego Kościoła Ebionitów byli zdania, że należy odrzucić wszystkie listy Pawła, którego nazwali zakonu odstępcą.
Używali jednej tylko Ewangelii według Hebrajczyków, według której Jezus urodził się w sposób naturalny.
Według przekazów historycznych Ewangelia ta była spisana po hebrajsku.
Biblia Chrześcijańskiego Kościoła Marcjonitów.
Marcjon, założyciel tego Kościoła pod wpływem nauk Pawła nauczał o przeciwieństwie między wiarą w Jezusa Chrystusa a przepisami prawa mojżeszowego i między "dobrym Bogiem" Nowego Testamentu a "sprawiedliwym sędzią Jahwe" ze Starego Testamentu; odrzucał też księgi Starego Testamentu i starał się usunąć obecne w Ewangelii starotestamentalne zapożyczenia.
Ich Biblia miała tylko Ewangelię św. Łukasza i 10 listów Pawła.
Natomiast wyznawcy Chrześcijańskiego Kościoła Sewerian odrzucali Listy Pawła i Dzieje Apostolskie, uznawali natomiast Stary Testament.
Jeżeli kogoś ten wątek interesuje to polecam książkę zatytułowaną Biblia - czym jest i co powinniśmy o niej wiedzieć.

Trzeba tu koniecznie dopisać, że chrześcijanie, którzy odrzucali pisma pana Pawła wyginęli, a chrześcijanie, którzy gloryfikowali nauki pana Pawła przetrwali i sprawili, że stał się on główną postacią chrześcijaństwa.
Bywając w różnych kościołach chrześcijańskich na kazaniach zwróciłem uwagę, że zazwyczaj kazania te kręcą się nie wokół nauk Chrystusa, czy też wokół nauk Piotra ale to nauki najszanowniejszego pana Pawła stanowią główny składnik chrześcijańskich nauk.

W ewangeliach nie znajdziemy o apostole Pawle żadnej informacji. Milczą o nim współcześni mu historycy. Jest jednak apokryf - księga nie zaliczana do Biblii kościoła katolickiego, ani żadnego innego mi znanego kościoła - zatytułowany Dzieje Pawła i Tekłi. Jest to najpoważniejszy pozabiblijny tekst, w którym można się coś dowiedzieć o tej wielce tajemniczej postaci.
Bardzo proszę zapoznajmy się z fragmentami tego historycznego dzieła.
Znajdziemy w nim informację na temat wyglądu pana Pawła:

Paweł i Tekla 1:3
(…) Ujrzał w końcu, że idzie Paweł: był on niskiego wzrostu, miał łysą głowę, krzywe nogi, był zdrowy i dobrze zbudowany, brwi mu się zbiegały, miał mały nos i był pełen wdzięku. Twarz jego przybierała raz wygląd ludzki, to znowu anielski.

W księdze tej poruszono kilka ciekawych kwestii, dla mnie o wiele ciekawszych od to ludzkiego to anielskiego wyglądu najszanowniejszego pana apostoła Pawła. Myślę, że warto się z nimi zapoznać. Bardzo proszę zapoznajmy się z przemówieniem pana Pawła, które można znaleźć w tej księdze:

Paweł i Tekla 1:5.
(...) Paweł począł mówić:
Błogosławieni czystego serca, bowiem oni ujrzą Boga.
Błogosławieni, którzy strzegą czystym swe ciało, bo staną się świątynią Boga.
Błogosławieni wstrzemięźliwi, bo do nich przemówi Bóg.
Błogosławieni, którzy wyrzekli się tego świata, bo będą się podobali Bogu.
Błogosławieni ci, którzy mają żony jakoby ich nie mieli, bo oni posiądą Boga w dziedzictwo.
Błogosławieni, którzy boją się Boga, bo oni staną się zwiastunami Boga.
Błogosławieni, którzy drżą wobec słów Boga, bo oni zostaną pocieszeni.
Błogosławieni, którzy przyjęli mądrość Jezusa Chrystusa, bo oni zostaną nazwani synami Najwyższego.
Błogosławieni, ci którzy strzegą chrztu, bo oni znajdują spoczynek u Ojca i Syna.
Błogosławieni, którzy osiągnęli poznanie Jezusa Chrystusa, bo oni pozostaną w świetle.
Błogosławieni, którzy z miłości Boga odeszli od kształtów tego świata, bo oni będą sądzili aniołów i będą błogosławieni po prawicy Ojca.
Błogosławieni miłosierni, bo i oni doznają miłosierdzia, a gdy ujrzą dzień sądu nie będzie on dla nich gorzkim.
Błogosławione ciała dziewic, bo będą się Bogu podobały i nie stracą nagrody za swą czystość, bo Słowo Ojca stanie się dla nich sprawcą zbawienia w dniu jego Syna i osiągną odpoczynek na wieki wieków.

Przemówieniu temu przysłuchiwała się panienka Tekla. Miała ona narzeczonego, ale po wysłuchaniu tego przemówienia zapragnęła stać się żywą świątynią Boga zachowując dziewictwo. Było to wbrew obowiązującemu prawu. Pawła przesłuchano. Ciekawe są słowa, jakich najszanowniejszy pan Paweł użył do swojej obrony:

Paweł i Tekla 1:17
Paweł podniósł więc głos i zawołał: „Jeśli ja dziś jestem badany, czego nauczam, to posłuchaj, o prokonsulu! Bóg żywy, Bóg zemsty, Bóg zazdrosny, Bóg niczego nie potrzebujący a pragnący jednak zbawienia ludzi posłał mnie, abym wyrwał z zepsucia i nieczystości, a także od wszystkich rozkoszy i śmierci, aby już więcej nie błądzili.(...)”

Najszanowniejszego pana apostoła Pawła ubiczowano i wygnano z miasta. Panienkę Teklę skazano na spalenie. Nagą Teklę, z tłumu oglądał sam najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus), który przyjął postać najszanowniejszego pana apostoła Pawła:

Paweł i Tekla 1:21
Prokonsul bardzo się tym przeląkł: Pawła ubiczowanego wygnał z miasta, Teklę natomiast skazał na spalenie. I natychmiast prokonsul powstawszy udał się do teatru, cały zaś tłum również poszedł na to widowisko tortur. A jak jagniątko na pustyni wygląda pasterza, tak Tekla szukała Pawła. I rozglądając się po tłumie ujrzała Pana, który siedział przybrawszy kształty Pawła i rzekła:
„Przyszedł Paweł, aby mi się przyglądać, jakbym nie była zdolna znieść (cierpienia)”.
I zwróciła się wpatrzona weń, lecz on uleciał w niebo.

Warto tu dodać, że powyższy opis świadczący o umiejętności przybrania różnych postaci przez najszanowniejszego władcy Jahoszua Masziach (Jezusa Chrystusa) pierwotni chrześcijanie tłumaczyli tym, że miał on ciało pozorne. Dlatego mógł chodzić po wodzie i przenikać przez ściany. W teologii istnieje nawet termin Doketyzm:

„Doketyzm — (gr. dokem == wydawać się) — to pogląd gnostyczny, który szerzył się w pierwotnym chrześcijaństwie, a który dowodził, że Jezus Chrystus nie miał prawdziwie ziemskiego, ludzkiego, ciała, a miał jedynie ciało pozorne, które wydawało się być ciałem normalnym (tak uczył Marcjon, ok. 140 r. i jego zwolennicy, również Bazylides, ok. II w.), albo że było to ciało ale inne niż ziemskie, mianowicie eteryczne (np. Walentynian, II w.) i in.”

Powróćmy proszę myślami do nagiej najszanowniejszej panienki Tekli. Zobaczmy co się z nią stało:

Paweł i Tekla 1:22.
A chłopcy i dziewczęta znosili drzewo i słomę do spalenia Tekli. Gdy ją wprowadzono nagą namiestnik wybuchnął płaczem i podziwiał jej moc. Rozłożono drzewo i kaci nakazali jej, aby wstąpiła na stos. Gdy więc ona z rozłożonymi rękoma na kształt krzyża wstąpiła na drewna (stosu), podłożyli ogień, który choć rozbłysnął ogromny, nie dotknął jej jednak, bo Bóg zmiłowawszy się spowodował, że rozległy się grzmoty podziemne, a w górze pojawiła się ciemna chmura pełna deszczu i gradu i wylała wszystko, co zawierała jej powłoka tak, że wielu znalazło się w niebezpieczeństwie, wielu zginęło. Ogień jednak został ugaszony, Tekla zaś została ocalona.

Splot okoliczności sprawił, że najszanowniejszą panienkę Teklę skazano po raz kolejny na karę śmierci. Tym razem miała zostać pożarta przez zwierzęta:

Paweł i Tekla 1:28, 29, 32-38
(...)Przyczyna jej skazania stała napisana: „Świętokradztwo”. Kobiety i dzieci wołały z góry:
„O Boże, bezbożny wyrok wydano w tym mieście”. A po uroczystym pochodzie znowu wzięła ją Tryfena, bowiem jej córka Falkonilla, która umarła, powiedziała jej we śnie: „Matko weź opuszczoną Teklę, cudzoziemkę na moje miejsce, aby się za mnie modliła, a wtedy zostanę przeniesiona do miejsca sprawiedliwych”. Gdy więc Tryfena przeprowadziła Teklę po pochodzie zwierząt, cierpiała, ponieważ miano nazajutrz rzucić Teklę zwierzętom i ponieważ pokochała ją bardzo, jak swoją córkę Falkonillę. Rzekła więc: „Druga córko moja, Teklo, nuże, pomódl się teraz za moje dziecko; tak mi ona bowiem objawiła we śnie”. A ta, bez zwłoki, zawołała głośno: „O Boże, mój Boże, Synu Najwyższego, który jesteś w niebiesiech: niech stanie się wedle jej woli: niech jej córka Falkonilla żyje na wieki!” (...)
Powstał zgiełk: ryk zwierząt, krzyki ludu i kobiet tam siedzących. Ci krzyczeli: „Wprowadzić świętokradczynie!”, tamte natomiast: „Niech zginie miasto z powodu takiego bezprawia, zabij nas wszystkie, o prokonsulu, smutne to widowisko, zły to sąd!”.
Wtedy wyrwano Teklę z rąk Tryfeny i zdarto szaty; włożyła przepaskę, rzucono ją na stadion i wypuszczono na nią lwy i niedźwiedzie. Przybiegła jednak dzika lwica i ułożyła się u jej stóp. Na to tłum kobiet zaczął głośno krzyczeć. Podbiegł ku niej niedźwiedź, ale wybiegła lwica rzuciła się na niego i rozerwała go. I znowu wybiegł lew Aleksandra poganiany przez ludzi, podbiegł ku niej, ale lwica zwarła się z nim w walce i rozszarpały się wzajemnie. Kobiety wybuchnęły ogromnym lamentem, bo zginęła lwica, która była jej obrończynią.
Rzucało się na nią jeszcze wiele zwierząt, a ona stała z wyciągniętymi rękoma i modliła się. A gdy skończyła modlitwę i ujrzała wielki dół pełen wody, rzekła: „Teraz nadszedł czas mojego obmycia”. I rzuciła się doń mówiąc: „W imię Jezusa Chrystusa chrzczę się w godzinie ostatecznej”. Gdy to ujrzały kobiety i cały tłum, wybuchnęli płaczem, wołając: „Nie rzucaj się do wody!” I nawet prokonsul zapłakał, że taką piękność pożrą foki. Ona jednak rzuciła się do wody w imię Jezusa Chrystusa, a foki ujrzały tylko światło błyskawicy i wypłynęły martwe. Otaczała ją bowiem taka chmura ognia, że ani zwierzęta nie mogły się jej dotknąć, ani nie można było dojrzeć jej nagości.
Gdy wypuszczono inne jeszcze dzikie zwierzęta, kobiety zaczęły głośno krzyczeć i rzucały: jedne liście, inne nard, inne kasję, inne jeszcze cynamon — a były to wszystko rzeczy wielce aromatyczne. A wszystkie zwierzęta, które wypuszczono poruszały się jakoby we śnie i nie ruszały jej. W końcu Aleksander powiedział prokonsulowi: „Mam bardzo dzikie byki, wypuśćmy je w czasie tych igrzysk!” Namiestnik pozwolił na to ze smutkiem mówiąc: „Rób, co chcesz!” A on kazał ją przywiązać do nogi pośrodku byków, a pod ich brzuchami poprowadził rozpalone łańcuchy, aby nimi bardzo podniecone rozszarpały ją. One więc skoczyły z miejsca, ale palący płomień spalił więzy, a ona stanęła jakoby nie związana.
A Tryfena, która stała przy wejściu na arenę, padła bez ducha, a służące jej wołały: „Królowa Tryfena umarła!” Wtedy prokonsul zakończył igrzyska, całe miasto zdjął lęk, a Aleksander padł do nóg prokonsula wołając: „Zmiłuj się nade mną i nad całym miastem i uwolnij rzuconą zwierzętom, aby nie zginęło całe miasto! Jeśliby bowiem usłyszał o tym cesarz, wkrótce zginęłoby miasto wraz z nami, bo królowa Tryfena była jego krewną, a ona umarła przy wejściu do teatru”.
I kazał przywołać namiestnik Teklę znajdującą się pośród zwierząt i rzekł do niej: „Kim ty jesteś? I jaką masz siłę w sobie, że żadne ze zwierząt nawet ciebie nie dotknie?” Ona na to rzekła: „Jestem służebnicą Boga żywego. A siła moja polega na tym, że uwierzyłam w Tego, którego uczynił Bóg chwalebnym — to jest w Jego Syna— dzięki Niemu to właśnie żadne ze zwierząt nawet mnie dotknęło. On bowiem, sam jeden, jest skałą zbawienia i podstawą życia bez śmierci. On jest miejscem ucieczki dla rozbitków, odpoczynkiem dla rozbitków, opieką dla ufających, i zgoła, jeśli kto w niego nie wierzy, nie będzie żył, lecz umrze na wieki”.
Gdy prokonsul usłyszał te słowa, kazał odnieść jej szaty i rzekł: „Włóż szaty!” Ona odpowiedziała: „Ten, który mnie nagą odział pomiędzy zwierzętami, ten sam odzieje mnie zbawieniem w dniu sądu”. I wziąwszy szaty, odziała się w nie. I odesłał natychmiast namiestnik Teklę wypowiadając wyrok:
„Uwalniam wam bogobojną służebnicę Boga, Teklę”.
Wszystkie kobiety zawołały głosem wielkim i jakby jednymi ustami chwaliły Boga:
„Jeden jest Bóg, który ocalił Teklę”, a głos był tak potężny, że zatrzęsło się całe miasto.

W powyższym opisie zwróciłem też uwagę na specyficzny przypadek samo ochrzczenia:

:A gdy skończyła modlitwę i ujrzała wielki dół pełen wody, rzekła:
„Teraz nadszedł czas mojego obmycia”.
I rzuciła się doń mówiąc:
„W imię Jezusa Chrystusa chrzczę się w godzinie ostatecznej”.

W dalszych wersetach tego jedynego poważnego dokumentu zawierającego jakiekolwiek informacje dotyczące najszanowniejszego pana apostoła Pawła znajdziemy jeszcze inne sprawozdania dotyczące pana apostoła Pawła:

Paweł i Tekla 6:40; 7:32, 41, 44-45
Ale Tekla pragnęła (widzieć) Pawła: wysyłała więc posłów na wszystkie strony i doniesiono jej, że przebywa w Mirze. Wzięła więc sługi i służebnice, przepasała się i pocięła ehiton na odzienie o kształcie męskim i udała się do Miry. I znalazła Pawła jak przepowiadał słowo Boże i stanęła przy nim. A on zdumiał się na jej widok i na widok tłumu, który był koło niej, zastanawiając się, czy ją nie dotknie znowu jakaś próba. Ona to spostrzegła i rzekła doń:
„Wzięłam kąpiel, Pawle. Ten bowiem, który cię wspomagał w głoszeniu Ewangelii, Ten sam mnie wspomagał w (chrzcielnym) obmyciu się”. (...)
Powrót do Ikonium i śmierć
Ona zaś udała się do Ikonium. I weszła do domu Onezyfora i padła na kolana na podłogę, gdzie siedząc słuchała, jak Paweł pouczał słów Bożych, i wybuchnęła płaczem, mówiąc: „O Boże mój i tego domu, gdzie zabłysło dla mnie światło, Chryste Jezu, Synu Boga, Ty, który byłeś moim wspomożeniem w więzieniu, wspomożycielem przed prokonsulem, wspomożycielem pośród ognia, wspomożycielem pośród zwierząt, Ty jesteś Bogiem, Tobie chwała na wieki, Amen”. Paweł wziął ją za rękę i zaprowadził do domu Hermiasza i słuchał o wszystkim, co jej się przydarzyło i wielce się zdumiał, a ci, którzy słuchali, byli zbudowani i modlili się za Tryfenę. I powstała Tekla, i rzekła do Pawła: „Udam się do Ikonium!” A Paweł rzekł: „Idź i pouczaj słowa Bożego!” A Tryfena wysłała jej mnóstwo odzienia i złota tak, że mogła zostawić Pawłowi na pomoc dla ubogich. (...) Pewni obywatele miasta wyznający religię helleńską, a będący lekarzami, wysłali do niej butnych młodzieńców, aby ją zgwałcili. Mówili: „Służy Artemidzie jako dziewica i dlatego ma moc uzdrawiania”. Za zrządzeniem jednak opatrzności Bożej weszła w skałę i żywa weszła pod ziemię. Udała się do Rzymu, aby ujrzeć Pawła, ale zastała go już śpiącego snem wiecznym. Pozostała tam niedługi czas i usnęła również pięknym snem i pochowano ją dwa lub trzy stadia od grobu Pawła, swego nauczyciela. Została rzucona w ogień, gdy miała siedemnaście lat, dzikim zwierzę­ tom — gdy miała osiemnaście, żyła w umartwieniu w jaskini, jak mówią, siedemdziesiąt dwa lata tak, że liczba jej lat wynosiła dziewięćdziesiąt. Dokonawszy niezliczonych uzdrowień spoczywa w miejscu świętych, usnąwszy 24 miesiąca września w Jezusie Chrystusie Panu naszym, któremu chwała i moc na wieki wieków. Amen.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ahmadeusz dnia Czw 15:19, 27 Kwi 2023, w całości zmieniany 5 razy
Zobacz profil autora
Apostoł Paweł i świadectwo apostoła Piotra.
PostWysłany: Czw 15:40, 27 Kwi 2023
ahmadeusz
Administrator
 
Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 2146
Przeczytał: 23 tematy

Ostrzeżeń: 0/7

Płeć: Mężczyzna





Według Biblii najszanowniejszy pan apostoł Piotr pisząc o rzeczach przyszłych wspomniał o listach apostoła Pawła:

2 Piotra 3:14-16
Toteż, umiłowani, skoro oczekujecie tych rzeczy, róbcie wszystko, co możecie, aby na koniec zastał was niesplamionych i nieskalanych, i w pokoju. A cierpliwość naszego Pana uważajcie za wybawienie, tak jak to według danej mu mądrości napisał do was umiłowany nasz brat Paweł, wypowiadając się o tych rzeczach, jak to też czyni we wszystkich swych listach. Są w nich jednak pewne sprawy trudne do zrozumienia, które ludzie nieuczeni i niestali przekręcają — podobnie jak pozostałe Pisma — ku własnej zgubie.

Wersety te ostrzegają nas przed trudnymi sprawami zawartymi w listach Pawła jak i pozostałych pismach bliżej nie sprecyzowanych. Uwaga ta jest bardzo cenne i może dotyczyć każdej ważnej dla nas treści.

Powróćmy myślami do tajemniczej postaci apostoła Pawła. Wydawać by się mogło, że sam apostoł Piotr potwierdził swoim autorytetem istnienie apostoła Pawła oraz istnienia jego listów. Wszak obecnie w wszystkich Nowych Testamentach stanowią listy te fundament wierzeń chrześcijańskich i to myśli zawarte w tych listach bywają głównym tematem kazań jak i sporów dzielących chrześcijan. Wydawało by się, że apostoł Piotr rozwiał swoim listem wszelkie wątpliwości dotyczące postaci apostoła Pawła, ale tak pomyśleć mogła by tylko osoba nie znająca historii chrześcijaństwa.
Kiedy jednak zajrzymy do 'Historii Kościelnej', która napisał Euzebiusz z Cezarei na temat listów Piotra znajdziemy taką informację:

„Z Listów Piotrowych jeden, który się zowie Pierwszy, cieszy się powszechnym uznaniem; czerpią z nich starzy prezbiterzy w swych pismach jako ze źródła niewątpliwego. Natomiast co do tak zwanego Drugiego Listu istnieje tradycja, że wprawdzie nie należy do Testamentu, ale ponieważ wielu go uważało za pożyteczny, przeto się zachował z innymi pismami.”

Z tej poważanej nie tylko przez Kościół Katolicki kroniki można wyciągnąć wniosek, że tylko pierwszy lista apostoła Piotra jest autentyczny, a reszta jego listów, w tym drugi może być fałszywką napisaną przede wszystkim po to by nadać powagi listom apostoła Pawła i zarazem ostrzec przed nimi bo zawierają herezje i dowody na to, że najszanowniejszy pan apostoł Paweł stał się antychrystem. Ten kto bezmyślnie będzie korzystał z listów Pawła może doprowadzić do swojej zguby.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ahmadeusz dnia Czw 15:47, 27 Kwi 2023, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Apostoł Paweł wypiera i marginalizuje apostoła Piotra.
PostWysłany: Pią 10:38, 28 Kwi 2023
ahmadeusz
Administrator
 
Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 2146
Przeczytał: 23 tematy

Ostrzeżeń: 0/7

Płeć: Mężczyzna





Najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus) zapowiedział apostołowi Piotrowi znanemu też jako Szymon lub Kefas, że da mu klucze królestwa niebios:

Mateusza 16:17-19
Jezus rzekł do niego: „Szczęśliwy jesteś, Szymonie, synu Jonasza, gdyż nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz mój Ojciec, który jest w niebiosach. I ja tobie mówię: Tyś jest Piotr, a na tym masywie skalnym zbuduję mój zbór i bramy Hadesu go nie przemogą. Dam ci klucze królestwa niebios; i cokolwiek byś związał na ziemi, będzie to rzecz związana w niebiosach, a cokolwiek byś rozwiązał na ziemi, będzie to rzecz rozwiązana w niebiosach”.

Chrystus poprosił też o to by dbał o jego owieczki i by dalej jego naśladował:

Jana 21:15-19
Kiedy już zjedli śniadanie, Jezus powiedział do Szymona Piotra: „Szymonie, synu Jana, czy mnie bardziej od tych miłujesz?” Ten mu rzekł: „Tak, Panie, ty wiesz, że cię kocham”. Powiedział do niego: „Karm moje baranki”. Znowu powiedział do niego, po raz drugi: „Szymonie, synu Jana, czy mnie miłujesz?” Rzekł mu: „Tak, Panie, ty wiesz, że cię kocham”. Powiedział do niego: „Paś moje owieczki”. Powiedział mu po raz trzeci: „Szymonie, synu Jana, czy mnie kochasz?” Piotr zasmucił się, iż rzekł do niego po raz trzeci: „Czy mnie kochasz?” Rzekł mu więc: „Panie, ty wiesz wszystko; ty dobrze wiesz, że cię kocham”. Jezus powiedział do niego: „Karm moje owieczki. Zaprawdę, zaprawdę ci mówię: Gdy byłeś młodszy, przepasywałeś się i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce i ktoś inny cię przepasze i poprowadzi, gdzie nie chcesz”. Rzekł to, aby wskazać, jaką śmiercią odda chwałę Bogu. A to rzekłszy, powiedział do niego: „Dalej mnie naśladuj”.

W początkowych rozdziałach dziejów apostolskich znajdziemy opis Piotra jako niekwestionowanego lidera nowo powstałego chrześcijańskiego kościoła:

Dzieje 5:12-16
A apostołowie dokonywali wśród ludu wielu znaków i cudów. Wszyscy zbierali się razem w Kolumnadzie Salomona. Wprawdzie nikt jeszcze nie miał odwagi się do nich przyłączyć, ale ogólnie lud wyrażał się o nich z uznaniem. A tych, którzy uwierzyli w Pana, wciąż przybywało — mnóstwo mężczyzn i kobiet. I wynoszono chorych nawet na główne ulice. Kładziono ich na noszach i matach, żeby na niektórych mógł chociaż paść cień przechodzącego Piotra. Tłumnie schodzili się też ludzie z miast wokół Jerozolimy. Przyprowadzali ze sobą chorych i nękanych przez nieczyste duchy i wszyscy byli uzdrawiani.

Wyrósł mu jednak groźny tajemniczy, nowy apostoł - najszanowniejszy pan Paweł, który przeciwstawić mu się w twarz:

Galatów 2:11
Kiedy jednak Kefas przyszedł do Antiochii, sprzeciwiłem mu się w twarz, ponieważ zasłużył na potępienie.

W tym samym liście apostoł Paweł zmarginalizował rolę apostoła Piotra do obrzezanych (z okaleczonymi penisami) Izraelitów, resztę mieszkańców naszej planety zarezerwował dla siebie.

Galatów 2:7, 8
Powierzono mi dobrą nowinę dla nieobrzezanych, tak jak Piotrowi dla obrzezanych — bo Ten, który dał Piotrowi moc niezbędną do sprawowania apostolstwa na rzecz obrzezanych, dał także mnie moc na rzecz ludzi z narodów.

W dalszej części Dziejów apostolskich dowiadujemy się o potężnych i wielkich dziełach dokonywanych przez apostoła Pawła:

Dzieje 19:11, 12
A Bóg dokonywał przez ręce Pawła nadzwyczajnych potężnych dzieł, tak iż nawet chusty i fartuchy przenoszono z jego ciała na niedomagających, a opuszczały ich dolegliwości i wychodziły z nich niegodziwe duchy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Najwięksi antychryści.
Forum www.szah.fora.pl Strona Główna -> Książki.
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin