www.szah.fora.pl

ahmadeusz - celem istnienia strony jest doskonalenie jakości naszego życia i osobowości. Wersja Testowa.

Forum www.szah.fora.pl Strona Główna -> Listy otwarte do najszanowniejszego pana prezydenta Andrzeja Dudy. -> 56 list - Amoralne obchody 2 Wojny Światowej i onaniści.
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
56 list - Amoralne obchody 2 Wojny Światowej i onaniści.
PostWysłany: Wto 10:46, 27 Sie 2019
ahmadeusz
Administrator
 
Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 2146
Przeczytał: 23 tematy

Ostrzeżeń: 0/7

Płeć: Mężczyzna





jacek ahmadeusz szatan kwaśniewski 16 dzień 10 miesiąc 10 rok EY

Najsz.

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy moich listów otwartych poprzedni list otwarty poświęcony był między innymi kwestii homoseksualizmu i cudzołóstwa. Pisałem też o tym, że onanizm jest aktem homoseksualnym.
Najszanowniejszy panie prezydencie, doszedłem do wniosku, że również w miłości mężczyzn do najszanowniejszego władcy Jehoszua Masziach (Jezusa Chrystusa) i najszanowniejszego Boga Ojca jest posmak homoseksualizmu, który może przerodzić się w onanizm.
Natomiast u kobie miłość do najszanowniejszego władcy Jehoszua Masziach (Jezusa Chrystusa) lub, lub i do najszanowniejszego Boga Ojca może się przerodzić w erotyczną ekstazę, której doświadczyła niejedna mistyczka:

"Pójdę na same szczyty: W nagie Golgoty skały Lub w Taboru błękity, W szczęścia słodkie zapały.
Jak Job w cierpieniu, - jak Jan Przy Tobie bym spoczęła, Lękam się Panie, Twojej utraty,
Pragnę Cię widzieć bez cienia.
Bo Tobie, Panie, oddana jestem cała. I w Tobie wszystka zgubiona, Ma dusza jednym pragnieniem pała: Być Twą miłością strawiona."

„Im gorętszy uścisk, tym słodszy smak pocałunków. Im bardziej wzmaga się rozkosz, tym większe ogarnia ją szczęście.”

Jedna z kobiet tak się wypowiedziała:

„Krucyfiksy są seksowne, gdyż mają na sobie nagich mężczyzn.”

Pisałem też o szkodliwym propagowaniu onanizmu przez WHO. Mam też w swej kolekcji książkę, przeznaczoną dla małych dzieci, w której próbuje się erotycznie rozbudzać małe dzieci:

„Orgazm następuje podczas stosunku, kiedy odczuwamy największą przyjemność.
To stan, gdy traci się kontrolę i na moment „odlatuje".
Kiedy całe ciało drży i odczuwa się jednocześnie łaskotanie i dreszcze. Każdy człowiek inaczej przeżywa orgazm, ale gdy już raz się go miało, to wiadomo, o co chodzi.
Wielu ludzi wstydzi się masturbacji, nawet jeśli dzisiaj wiadomo, że nie jest niebezpieczna.
To dowód na to, że musi upłynąć zanim odejdą w niepamięc stare przesądy.
O masturbacji nikt nie mówi, ale prawie wszyscy „to" robią, 97% młodzieży się masturbuje.
To dobry sposób na odkrywanie swojego ciała. (...)
Ja masturbuję się przed lustrem. Wtedy jest przyjemniej – Anonimowa. (...)
Masturbuję się codziennie. Po szkole zamykam się w pokoju i robię to. To jest cudowne i relaksujące, czuję się pewniej, kiedy po południu nikogo nie ma w domu. (...)
Tajemniczy pokój
Często zaczynam się masturbować kiedy odrabiam lekcje.
Nagle się rozpraszam i wcale nie jestem zainteresowana książkami.
Myślę o chłopcu, którego spotkałam i zaczynam o nim fantazjować – Beniaminka.
Nigdy nie udało mi się doświadczyć orgazmu, chociaż wiele razy próbowałam - Mróweczka
Gdy pierwszy raz miałam orgazm, myślałam, że coś jest ze mną nie tak. Miałam wrażenie, że moje ciało rozpadnie się na kawałki. Byłam czerwona na buzi i było mi ciepło w brzuchu, i to było taaakie cudowne – Onanistka.”

Być może książkę tę napisał jakiś erotoman – pedofil i celem jej jest jak najszybsze seksualne pobudzenie dzieci celem ich seksualnego wykorzystywania. Wytłumaczyłem dlaczego takie działanie jest szkodliwe. Dla lepszego zilustrowania wagi problemu dodam literacki opis obrazujący jakie spustoszenie w głowie młodego człowieka może sprawić onanizm:

„Nadszedł okres dojrzewania - pół dnia spędzałem zamknięty w łazience, strzelając ze swojej armaty do kibla albo do kosza z brudną bielizną, albo plask do lustra na drzwiach apteczki, przed którym stałem w opuszczonych slipach, żeby zobaczyć, jak to wytryskuje. Lub też zginałem się we dwoje nad rozbieganą dłonią, zaciskałem mocno powieki, lecz szeroko otwierałem usta, żeby poczuć na języku i zębach ten lepki płyn, przypominający maślankę i bielidło - aczkolwiek dość często, w całym swym zaślepieniu i ekstazie, spryskiwałem sobie niechcący fryzurę zupełnie jak brylantyną. (…)
Och, wsadź mi to, duży chłopcze - wołało wydrążone jabłko, które waliłem jak idiota na tamtej majówce. - Chłopcze, duży chłopcze, och, daj mi wszystko, co masz - dopraszała się pusta butelka po mleku, którą trzymałem ukrytą w spiżarni w piwnicy, żeby się po szkole doprowadzać do szaleństwa swoim posmarowanym wazeliną fagasem. - Chodź tu, duży chłopcze, chodź do mnie - wyła jak oszalała wątróbka, którą w swoim obłędzie kupiłem pewnego popołudnia u rzeźnika, a następnie, może mi pan wierzyć albo nie, zgwałciłem za słupem ogłoszeń w drodze na lekcję przed bar micwą. (…)
Pod koniec pierwszego roku liceum - i pierwszego roku masturbacji - odkryłem na spodzie penisa, tam, gdzie trzon styka się z główką, małą odbarwioną plamkę, którą nazwałem pieprzykiem.
Rak. Doprowadziłem się do raka.
Całe to ciąganie i szarpanie własnego ciała, całe to tarcie spowodowało nieuleczalną chorobę. A przecież nie mam jeszcze czternastu lat!
Wieczorem przed zaśnięciem łzy same ciekły mi z oczu.
- Nie! - szlochałem. - Nie chcę umierać! Błagam, nie!
Ale ponieważ wkrótce i tak będę trupem, zabierałem się do dzieła i jak zwykle onanizowałem się w skarpetkę. Zacząłem brać ze sobą do łóżka parę brudnych skarpet, żeby mieć jedną w charakterze zbiornika przed snem, a drugą po obudzeniu...”

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, wykazałem też, że największą plagą dla chrześcijan jest cudzołóstwo, które obejmuje też osoby mające oficjalny rozwód czy to państwowy, czy to kościelny, w przypadku gdy były współmałżonek jeszcze żyje:

Łukasza 16:18
„Każdy, kto się rozwodzi z żoną i żeni się z inną kobietą, popełnia cudzołóstwo. Ktokolwiek żeni się z rozwiedzioną, również popełnia cudzołóstwo.”

Dlatego, że w kwestii cudzołóstwa można powiedzieć, że mamy do czynienie z plagą, zdecydowałem się, przed przystąpieniem do pisania kolejnego listu przypomnieć Prawa Boże dotyczące małżeństw, rozwodów, cudzołóstw i kar. W Biblii za cudzołóstwo przewidziano śmierć:

Kapłańska 20:10
„Jeśli mężczyzna dopuszcza się cudzołóstwa z żoną innego mężczyzny, z żoną swojego bliźniego, to oboje mają być bezwarunkowo uśmierceni.”

Inaczej jest u starszych dla chrześcijan braci w wierze Izraelitów. Oni rozwodzić się mogą:

Powtórzonego Prawa 21:1-4
„Jeśli mężczyzna ożeni się z jakąś kobietą, ale nie będzie z niej zadowolony, bo zobaczy w jej postępowaniu coś nieprzyzwoitego, to sporządzi dokument rozwodowy+, wręczy go jej i odprawi ją ze swojego domu+. 2 Gdy opuści ona jego dom, może zostać żoną innego mężczyzny+. 3 Gdyby ten drugi mężczyzna ją znienawidził* i sporządził dokument rozwodowy, wręczył go jej i odprawił ją ze swojego domu albo gdyby umarł, 4 to jej pierwszy mąż, który ją odprawił, nie może się z nią ponownie ożenić, bo stała się nieczysta, i coś takiego byłoby dla Jehowy obrzydliwością. Nie wolno wam ściągać grzechu na ziemię, którą Jehowa, wasz Bóg, daje wam jako dziedzictwo.

Izraelici chociaż mogą się rozwodzić narażają się na nienawiść ich Boga:

Malahiasza 2:13,14,16
„Jest jeszcze inna rzecz, której się dopuszczacie. Przez nią ołtarz Jehowy jest pokryty łzami, słychać przy nim płacz i wzdychanie, wskutek czego nie zwraca On już uwagi na wasze dary ofiarne, niczego z waszych rąk nie przyjmuje z uznaniem. Ale wy pytacie:
‚Dlaczego?’
Dlatego, że sam Jehowa był świadkiem między tobą a żoną, którą poślubiłeś w młodości — twoją partnerką, żoną związaną z tobą przymierzem — a ty postąpiłeś wobec niej nielojalnie. (...)
Bo ja nienawidzę rozwodów” — mówi Jehowa, Bóg Izraela.

Podobnie jest u młodszych braci chrześcijan w wierze, muzułmanów. Oni też mogą się rozwodzić:

Koran 2:228-230
A rozwódki maja czekać trzy okresy miesięczne i nie jest im dozwolone, aby ukrywały to, co Allah stworzył w ich łonach, jeśli wierzą w Allaha i w Dzień Ostatni. A ich mężowie maja większe prawo przyjąć je z powrotem w tym czasie, jeśli pragną zgody. I one (kobiety) maja prawa (do swoich mężów) podobne do tych (praw, które maja mężowie) nad nimi, zgodnie z uznanym zwyczajem. A mężczyźni przewyższają je (pod względem odpowiedzialności). Allah jest Wszechpotężny, Mądry! Rozwód jest (odwołalny) dwa razy, potem albo ja zatrzymacie w godny sposób albo dacie jej całkowitą wolność, uprzejmie ja traktując. Nie jest wam (mężczyznom) dozwolone przyjmowanie z powrotem (od waszych żon) tego, co im daliście, chyba ze obie strony boja się, że nie zachowają granic wyznaczonych przez Allaha. Zatem jeśli obawiają się, że nie będą w stanie zachować granic wyznaczonych przez Allaha, żadne z nich nie popełni grzechu, jeśli ona się wykupi Takie są granice Allaha, wiec nie przekraczajcie ich! Ci, którzy przekraczają granice Allaha są zalimun (niesprawiedliwi, złoczyńcy). A jeśli on rozwiódł się z nią (po raz trzeci), to ona nie jest mu dozwolona, dopóki nie wyjdzie za innego mężczyznę. A jeśli ten da jej rozwód, to nie popełnią grzechu, powracając do siebie, jeśli oboje sadza, ze zachowają granice Allaha. To są granice Allaha, które On wyjaśnia ludziom, którzy posiadają wiedzę.

W Koranie zadbano również o właściwe zaopatrzenie odprawianych kobiet:

Koran 2:241 ; 4:35 ; 33:49
Rozwiedzionym kobietom należy się zaopatrzenie zgodnie z przyjętym zwyczajem; to jest obowiązek dla bogobojnych. (…) A jeśli obawiacie się rozdarcia miedzy nimi obojgiem, to poślijcie rozjemcę z jego rodziny i rozjemcę z jej rodziny. Jeśli oni oboje zechcą się pogodzić, to Bóg doprowadzi do zgody miedzy nimi. Zaprawdę, Allah jest wszechwiedzący, świadomy! (…) Wy, którzy wierzycie! Kiedy bierzecie za żony kobiety wierzące, a następnie rozwodzicie się z nimi zanim ich dotknęliście, nie wyznaczajcie im żadnego iddah. Obdarujcie je prezentem i odprawcie w piękny sposób.

Jednak najszanowniejszy pan prorok Mahomet nauczał, że Bóg zalicza rozwód do rzeczy najwstrętniejszych spośród dozwolonych:

„Dla Boga najwstrętniejszą z rzeczy dozwolonych jest rozwód.”

Wniosek z tych nauk wynika, że rozwód nadwyręża stosunki z Bogiem i lepiej się nie rozwodzić, ale przede wszystkim nie powinno się cudzołożyć:

Sura 17:32
I nie zbliżajcie się do cudzołóstwa! Zaprawdę, jest to czyn szpetny i jakże to zła droga!

W islamie cudzołożników karze się śmiercią, ale cudzołóstwo powinno być rzetelnie udowodnione:

Za zdradę małżeńską kara śmierci, za stosunek osób w stanie wolnym, dla każdej kara chłosty. Do cudzołóstwa oskarżony musi się przyznać (bez zmuszania) lub musi o cudzołóstwie zaświadczyć 4 wiarygodnych (naocznych) świadków. Jeśli oskarżenia są bezpodstawne, nie można wymierzyć kary, zaś oszczercom należy wymierzyć karę chłosty (80 batów).

Sura 24:4
"A tym, którzy oskarżają kobiety godne, a nie mogą przyprowadzić czterech świadków, wymierzcie osiemdziesiąt batów i nie przyjmujcie od nich nigdy świadectwa. To są ludzie szerzący zgorszenie."

„Abu Huraira powiedział: Mężczyzna z Banu Aslam przyszedł do Wysłannika Allaha (pokój i błogosławieństwo Allaha z nim) kiedy ten był w meczecie i zwrócił się do niego słowami: „Wysłanniku Allaha, popełniłem cudzołóstwo”.
(Prorok) odwrócił głowę, ale mężczyzna przesunął się na stronę w którą ten zwrócił głowę, i rzekł: „Wysłanniku Allaha, popełniłem cudzołóstwo”.
Prorok odwrócił głowę, i mężczyzna ponownie przesunął się w stronę w którą ten się zwrócił i powtórzył:
„Wysłanniku Allaha, popełniłem cudzołóstwo”.
Prorok odwrócił się od niego, a mężczyzna przesunął się w tę stronę po raz czwarty. Kiedy zaświadczył przeciwko sobie cztery razy, Prorok wezwał mężczyznę i zapytał:
„Czy jesteś szalony?”.
Ten odpowiedział:
„Nie”.
Prorok rzekł:
„Idźcie i ukamienujcie go”.
Mężczyzna ten był żonaty.”

Chrześcijanie cudzołożą nawet grzeszną myślą i za karę mogą do Piekła trafić:

Mateusza 5:27
„Słyszeliście, że powiedziano: ‚Nie wolno ci cudzołożyć. 28 Ale ja wam mówię, że każdy, kto się wpatruje w kobietę, tak by rozbudzić w sobie pożądanie do niej, już popełnił z nią cudzołóstwo w swoim sercu. Jeśli więc twoje prawe oko prowadzi cię do upadku, wyłup je i odrzuć. Bo lepiej, żebyś stracił jedną z części ciała, niż żeby całe twoje ciało wrzucono do Gehenny (Piekła) Również jeśli twoja prawa ręka prowadzi cię do upadku, odetnij ją i odrzuć. Bo lepiej, żebyś stracił jedną z części ciała, niż żeby całe twoje ciało trafiło do Gehenny (Piekła).


Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy moich listów bardzo proszę przejdźmy do kolejnego listu.
56 list poświęcony będzie II Wojnie Światowej.

Planowane są uroczyste obchody 'rozpoczęcia' tego sławetnego konfliktu zbrojnego.
Już sam fakt, że rocznica ta jest obchodzona wydaje się dziwny.

Bardzo proszę wyobraźmy sobie, że pewnego dnia do naszego państwa wtargnął sąsiad.
Bił, kradł, grabił, gwałcił, niszczył, mordował, z czasem inny sąsiad wypędził go z naszego kraju, a my od tego czasu obchodzimy uroczyście datę tej napaści.
Równie dobrze można by obchodzić uroczystości z okazji Potopu Szwedzkiego, kolejnych rozbiorów Polski, lub chrztu Polski, lub jakiejkolwiek innego nieszczęsnego wydarzenia.
Uważam, że z głową organizatorów tego typu świąt jest coś nie tak.
Być może jakieś sadomasochistyczne zaburzenia emocjonalne.
W grę mogą też wchodzić etyczne dewiacje.
Przypomniało mi się powiedzenie – jeżeli nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pieniądze.
Tak samo może być w tym przypadku.
Być może są osoby, które chcą zarobić pieniądze na organizowaniu tych obchodów.
Wyłudzić pod tym pretekstem jak najwięcej naszych, państwowych pieniędzy.

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, do napisania tego listu przymusiły mnie kłamliwe i obłudne słowa sygnowane przez najszanowniejszego pana.
Podczas obchodów Europejskiego Dnia Pamięci Ofiar Reżimów Totalitarnych odczytano list pochodzący ponoć od najszanowniejszego pana. Bardzo proszę przypomnijmy sobie jego fragment:

„Powinniśmy być czujni wobec wszelkich przejawów fałszowania historii, manipulowania faktami i relatywizowania odpowiedzialności, jak to na przykład dzieje się dzisiaj w odniesieniu do paktu Ribbentrop-Mołotow oraz jego dziejowych konsekwencji.”

Napisałem ponoć, bo następnie wziął najszanowniejszy pan prezydent udział w wystawie:

„Ściany totalitaryzmów. Polska 1939–1945” (Between the Walls. Poland under totalitarian regimes 1939–1945) to tytuł wystawy, którą IPN przygotował w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej.”

Już sam tytuł tej wystawy jest doskonałym przykładem fałszowania historii.
Po pierwsze daty użyte w tytule pochodzą z kalendarza chrześcijańskiego i nie są one poważnie traktowane przez poważnych historyków. Uznawane są one, za fałszywe, urojone, zmyślone.
Stoją za nimi łże elity zdegenerowanych etycznie i moralnie historyków, którzy zdominowali system państwowej edukacji. Temat dokładnie omówiłem w 3 liście otwartym i nie będę się powtarzał.

Kolejną kwestią jest przemilczenie udziału Polski w totalitarnym akcie polegającym na aneksji Czechosłowacji. Przypomniały mi się słowa z książki w Pustyni i w Puszczy najszanowniejszego pana Henryka Sienkiewicza”

„Jeśli ktoś Kalemu zabrać krowy to jest zły uczynek. Dobry, to jak Kali zabrać komuś krowy.”

Podobną postawę prezentują ci polscy historycy, którzy potępiają aneksję Polski przez Niemcy i Związek Radziecki równocześnie milcząc na temat aneksji Czechosłowacji przez Niemcy i Polskę.

Na wystawie fałszującej prawdę historyczną najszanowniejszy pan prezydent powiedział:

„Mam nadzieję, że zawsze ta prawda historyczna będzie wszędzie pamiętana. Żyją świadkowie, są dokumenty i mam nadzieję, że nikt więcej nie będzie próbował fałszować historii.”

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, myślę, że są świadkowie, którzy pamiętają aneksję Czechosłowacji. Świadków jednak ubywa. Najszanowniejszy pan Lech Kaczyński, były prezydent, a teraz denat tak się przed laty wypowiedział:

„Monachium to pakt, który wymaga chwili refleksji. (…) Pozostaje pytanie o rolę naszego kraju.
Nie byliśmy w Monachium, ale jego efektem było naruszenie integralności terytorialnej Czechosłowacji. Naruszenie integralności terytorialnej, które jest zawsze złem. Było wtedy jest i dzisiaj. To problem nie tylko totalitaryzmu. To problem wszelkich imperialnych czy neoimperialnych skłonności.”

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, w dalszej części zwodniczej przemowy najszanowniejszy pan indoktrynował:

„Dziś niestety jest wielu takich, którzy próbują fałszować historię. Zgłaszają sugestie, że II Wojna Światowa rozpoczęła się w 1941 roku. Nie, ona się rozpoczęła od hitlerowsko-sowieckiej napaści na Polskę w 1939 roku, właśnie na podstawie ustaleń paktu Ribbentrop-Mołotow. Właśnie wtedy, te dwa totalitaryzmy - hitlerowski i stalinowski - podpisały akt, który doprowadził ostatecznie do II Wojny Światowej i do nieszczęścia, które dotknęło narody świata. Mam nadzieję, że zawsze ta prawda historyczna będzie wszędzie pamiętana. Żyją świadkowie, są dokumenty i mam nadzieję, że nikt więcej nie będzie próbował fałszować historii.”

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, w tym krótkim zdaniu wspiął się najszanowniejszy pan prezydent na szczyty obłudy, kłamstwa i nieznajomości historii. Najdelikatniej rzecz ujmując słowa najszanowniejszego pana prezydenta to edukacyjna i wizerunkowa katastrofa.
Mówi najszanowniejszy pan prezydent o ludziach próbujących fałszować historię i w tym samym przemówieniu, chwilkę później historię fałszuje.
Nie wiem jednak czy najszanowniejszy pan prezydent jest świadomym kłamcą, czy tylko źle nauczoną ofiarą państwowego, reżimowego systemu edukacyjnego, którego fatalną, karygodną jakość opisałem w 29 liście otwartym.
Mnie również w szkole uczono o tym, że druga wojna zaczęła się w 1939 roku, co bez cienia najmniejszej wątpliwości jest wierutnym kłamstwem i nie mam tu na myśli tylko fałszywych dat rocznych zaczerpniętych z zakłamanego chrześcijańskiego kalendarza, ale fakty historyczne dotyczące wybuchu II Wojny Światowej.

Najszanowniejszy panie prezydencie, najszanowniejsi czytelnicy bardzo proszę przyjrzyjmy się procesowi rozwoju konfliktów wojennych, które przeobraziły się w II Wojnę Światową.
Za początek konfliktu państw aktywnie zaangażowanych w II Wojnę Światową można uznać aneksję Mandżurii przez Japonię na 8 lat przed czwartym rozbiorem Polski:

„Początek agresywnej polityce wobec sąsiadów dała Japonia poprzez aneksję Mandżurii we wrześniu 1931.”

Mniej więcej czternaście lat później okupowaną Mandżurię atakują wojska radzieckie:

„5 kwietnia 1945 ZSRR zapowiedział Japonii nieprzedłużenie paktu – był to skutek porozumienia amerykańsko-radzieckiego na konferencji jałtańskiej o wspólnych walkach przeciw Japonii. W sierpniu tego samego roku Sowieci wypowiedzieli Japonii wojnę (Wojna sowiecko-japońska (1945)) i przeprowadzili inwazję na Mandżurię.”

Kolejna, na batalia poprzedzona walką polityczną rozegrała się w niemieckim demokratycznym parlamencie i zaowocowała dojściem najszanowniejszego pana Adolfa Hitlera do władzy:

„Hitler doszedł do władzy w sposób legalny, gdy NSDAP, będące w koalicji z Niemiecką Narodową Partią Ludową (niem. Deutschnationale Volkspartei, DNVP), wygrało wybory parlamentarne z wynikiem 43,9% głosów (288 na 444 miejsc w parlamencie). 30 stycznia 1933 w południe ówczesny prezydent Rzeszy – Paul von Hindenburg powierzył Hitlerowi tekę kanclerza (premiera) Rzeszy.”

Mniej więcej dwa lata później wybucha wojna włosko-abisyńska:

Wojna włosko-abisyńska 1935–1936 (tzw. druga wojna włosko-abisyńska) – jeden z największych w historii konfliktów o podłożu kolonialnym. Był wynikiem włoskich dążeń do stworzenia jednolitej kolonii, obejmującej Abisynię. (...)

Rozpoczęła się wojna partyzancka trwająca około 6 lat:

„Etiopczycy nie pogodzili się z porażką i rozpoczęli wojnę partyzancką, która trwała aż do 1941 roku, gdy Etiopia została odbita przez Aliantów.”

Jakieś dwa lata po rozpoczęciu wojny włosko-abisyjskiej wybucha trwająca osiem lat wojna chińsko-japońska, która trwała do 8 września ostatniego roku wojny:

„Wojna chińsko-japońska (1937–1945), zwana również drugą wojną chińsko-japońską – wojna toczona od 7 lipca 1937 do 2 września 1945, będąca ośmioletnim zmaganiem między Republiką Chińską i Cesarstwem Wielkiej Japonii.”

Na ponad rok przed aneksją Polski, następuje aneksja Austrii:

„Pierwszym państwem wchłoniętym przez III Rzeszę była Austria. Anschluss Austrii dokonany na oczach całej Europy 12 marca 1938 przyczynił się do znacznego wzmocnienia potencjału ludzkiego i ekonomicznego III Rzeszy.”

Demokratyczne władze III Rzeszy doprowadziły też do tak zwanej Nocy Kryształowej dającej początek holokaustowi Izraelitów:

„Noc kryształowa (niem. Kristallnacht, Reichskristallnacht lub Reichspogromnacht) – pogrom Żydów w nazistowskich Niemczech zainicjowany przez władze państwowe, w nocy z 9 na 10 listopada 1938. Ulice niemieckich miast zostały zasypane odłamkami szkła i kryształów ze zniszczonych żydowskich mieszkań i sklepów, stąd też nazwa pogromu.
Druga teoria co do nazwy mówi o „krystalizacji”, czyli oczyszczeniu narodu niemieckiego z przedstawicieli innych narodów, przede wszystkim Żydów. Naziści nie tylko przyzwolili na prześladowania ludności żydowskiej, ale również nadali im zorganizowany charakter.”

Warto tu koniecznie dodać, że nad bezpieczeństwem Izraelitów czuwa sam najszanowniejszy Bóg Jehowa i z Biblii wynika, że jeżeli im się coś złego dzieje, to znaczy, że coś nabroili. Temat ten opisałem w 48 liście otwartym do najszanowniejszego pana prezydenta. Wyjaśniłem w nim też dlaczego prowadzonym na rzeź Izraelitom nie powinno się pomagać, oraz dlaczego nie powinno się przyłączać do katów. Bardzo proszę powróćmy do wydarzeń poprzedzających II Wojnę Światową.

Jako, że najszanowniejszy pan Adolf Hitler był z pochodzenia Austriakiem, to można wnioskować, że najpierw od dokonał w niemieckim parlamencie aneksji Niemiec i doprowadził do połączenia opanowanych przez siebie Niemiec z Austrią.
Kila miesięcy po tym zdarzeniu następuję atak armii radzieckiej na wzgórza Zaoziornaja:

„Walki nad jeziorem Chasan miały miejsce w okresie od 29 lipca do 11 sierpnia 1938. Były skutkiem zajęcia 9 lipca przez Armię Czerwoną wzgórza Zaoziornaja (Zhanggufeng), które Sowieci uważali za własne terytorium.”

Na około cztery lata przed aneksją Polski przez Niemcy i ZSRR podpisano wielce wymowny akt o pomocy pomiędzy Francją, ZSRR i Czechosłowacją:

„2 maja 1935 Francja i ZSRR podpisały pakt obronny (traktat w Locarno), na mocy którego miały pomagać sobie nawzajem i służyć pomocą w razie, gdyby jedno z nich zostało zaatakowane przez trzecie mocarstwo. Dwa tygodnie później w Pradze podpisano pakt o wzajemnej pomocy między ZSRR i Czechosłowacją. Zgodnie z nim, gdyby Czechosłowację zaatakowało trzecie państwo, wtedy z pomocą musiałby przyjść ZSRR, z zastrzeżeniem, że pierwszy ruch uczyni Francja. W tym czasie Związek Radziecki nie graniczył z Czechosłowacją, a Polska stanowczo sprzeciwiała się przejściu wojsk Armii Czerwonej przez swoje terytorium, zobowiązania Stalina były zatem czysto teoretyczne.”

Mniej więcej trzy lata później podpisano haniebny, zwłaszcza dla Francji układ Monachijski zezwalający na rozbiór Czechosłowacji:

„(…) 29 września 1938 roku do Monachium przyjechali Adolf Hitler, premier Włoch Benito Mussolini, premier Francji Édouard Daladier i Neville Chamberlain, przedstawicieli Czechosłowacji nie zaproszono. (…) Doprowadzenie do hańby Monachium było dziełem brytyjskiego premiera Chamberlaina. (...) 29 września 1938 podpisano układ monachijski zezwalający III Rzeszy na aneksję części Czechosłowacji.
Był on jedną z zapowiedzi największego konfliktu zbrojnego w historii świata - II wojny światowej.”

Już wcześniej dokonano aneksji Austrii na niwie religijnej:

„18 marca 1938 kardynał Theodor Innitzer wraz z pięcioma innymi biskupami podpisał uroczystą deklarację biskupów austriackich, w której episkopat dobrowolnie i z zadowoleniem zaakceptował anschluss oraz poparł politykę narodowo-socjalistyczną niemieckiego rządu.”

Układ Monachijski powinien być sygnałem ostrzegawczym szczególnie dla Polski, bo jednym z sojuszników Polski była Francja, która okazała się skrajnie nielojalna wobec Czechosłowacji.
Polacy w tamtym czasie powinni bardzo poważnie rozważyć wiarygodność naszych sojuszników Francji i Anglii. Polska jednak miała najwyraźniej wielką ochotę wziąć udział w aneksji Czechosłowacji, o czym mogą świadczyć słowa ambasadora Francji:

„28 września 1938 roku ambasador Noël powiedział szefowi polskiej dyplomacji:
„Jeśli przystąpicie do wojny przeciwko Czechosłowacji, zobaczycie wkrótce pociągi z wojskiem niemieckim przejeżdżające przez dworzec warszawski z zachodu na wschód, a kraj wasz stanie się polem bitew (…)”.

Być może w tym czasie istniał już tajny pakt pomiędzy Niemcami a Polską – pakt Ribbentrop Beck.
Polska aktywnie przygotowała się do aneksji Czechosłowacji:

„Głównym zadaniem polskiego wywiadu jesienią 1938 roku było doprowadzenie do rozbioru Czechosłowacji. Dlatego nasze służby wyekwipowały i wysłały za południową granicę kilkuset terrorystów.”

Następuje rozbiór Czechosłowacji:

„W nocy 29 na 30 września Hitler otrzymał oficjalne przyzwolenie na zajęcie spornego Kraju Sudetów (Sudentenland) oraz przeprowadzenie plebiscytów na czechosłowackich terenach wytypowanych przez III Rzeszę. Oznaczało to legalizację aneksji niezgodnej z zasadą prawa międzynarodowego. Praga, która nie miała żadnego wpływu na monachijskie ustalenia, musiała je przyjąć. (…) Przed północą 30 września rząd w Pradze otrzymał polskie ultimatum w sprawie Zaolzia z terminem odpowiedzi w ciągu 12 godzin. Brak odpowiedzi lub jej odmowa oznaczały wojnę. (…) Rząd czechosłowacki przyjął polskie ultimatum 1 października 1938 roku. Następnego dnia żołnierze polscy przekroczyli Olzę. Propaganda sanacyjna uderzyła w pompatyczne i pełne patriotycznej egzaltacji tony. Zdezorientowane przez nią społeczeństwo polskie dało się porwać tym nastrojom. U Czechów natomiast pozostał głęboki uraz do Polski i Polaków. (…) Ten entuzjazm był podzielany tylko w Polsce. Aneksja Zaolzia wywołała bardzo krytyczne reakcje i nastroje wobec Warszawy w całej Europie poza Niemcami hitlerowskimi, które ją poparły i przedstawiły propagandowo jako polskie współdziałanie wobec Czechosłowacji. Najbardziej krytycznie oceniono polską akcję w Paryżu i w Moskwie. Beck jeszcze wtedy nie wiedział, że daje Stalinowi wzorzec działania, który ten zastosuje wobec Polski 17 września 1939 roku.”

„16 marca 1939 III Rzesza utworzyła za wymuszoną przez Hitlera zgodą prezydenta Republiki Czecho-Słowackiej Emila Hachy (podczas jego uprzedniej wizyty w Berlinie)[3] z Czech Protektorat Czech i Moraw, anektowany przez Rzeszę. Zachowany został dotychczasowy ustrój wewnętrzny państwa przy likwidacji armii czeskiej i przejęciu jej uzbrojenia przez Niemcy. Protektorem z ramienia Rzeszy został Konstantin von Neurath. Zasoby armii czeskiej i potencjał czeskiego przemysłu zbrojeniowego zostały przejęte przez III Rzeszę, a w maju 1939 depozyt złota Banku Czechosłowacji znajdujący się w bankach Wielkiej Brytanii został na żądanie rządu Protektoratu przekazany do Pragi, gdzie został następnie przejęty przez III Rzeszę.”

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy, proszę zwrócić uwagę na fakt, że Związek Radziecki po rozbiorach Czechosłowacji przez Polskę i Niemcy zobowiązany był pomóc Czechosłowacji, ale miała mu w tym dopomóc Francja, która Czechosłowację zdradziła, podobnie jak zdradziła później Polskę pozorując działania wojenne:

„Gdy w Polsce trwały walki, na froncie zachodnim toczyła się przez Niemców Sitzkrieg (tłum. „wojna siedząca”) lub przez Francuzów Drôle de guerre (tłum. dziwna wojna). 5 września Francuzi podjęli ograniczoną ofensywę w Zagłębiu Saary.”

Najszanowniejszy pan Józef Stalin, najwyraźniej chciał się wywiązać z zobowiązań, szukał jednak sojuszników, ale nie znalazł:

„W 1939 roku Stalin proponował Francji i Anglii atak na Niemcy. Londyn odtajnił dokumenty.
Przywódca ZSRR był gotów wysłać przeszło milion sowieckich żołnierzy na niemiecką granicę, by wspólnie z aliantami powstrzymać hitlerowską agresję we wrześniu 1939 r.
Z dokumentów, które trzymano w sekrecie przez ostatnie 70 lat, a które niedawno dopiero odtajniono, jasno wynika, że Związek Radziecki poczynił pewne starania, które mogły uchronić Europę przed niemiecką inwazją lub przynajmniej mocno ją opóźnić.”

Trzeba pamiętać, że w tamtym czasie Związek Radziecki toczył wojnę z Japonią i walka na dwa fronty była by nierozsądna:

„Walki nad Chałchin-Goł toczyły się pomiędzy 11 maja i 16 września 1939, tym razem Armia Czerwona, pod dowództwem Gieorgija Żukowa, odniosła zwycięstwo nad wojskami japońskimi. Rezultatem japońskiej klęski pod Chałchin-Goł było podpisanie 16 września 1939 zawieszenia broni między siłami zbrojnymi obu krajów.”

Dopiero po zakończeniu działań wojennych z Japonią Związek Radziecki dokonał aneksji Polski:

„Bezzwłocznie po zawarciu układu kończącego działania wojenne na Dalekim Wschodzie Armia Czerwona rozpoczęła nad ranem 17 września 1939 agresję na Polskę.”

Gdy rząd Polski o tym się dowiedział stchórzył, porzucił naród i uciekł za granicę:

„Na wieść o agresji ZSRR, wobec natarcia Armii Czerwonej rząd polski ewakuował się w nocy 17 września na terytorium sojuszniczej Rumunii.”

Nie uciekał jednak z pustymi rękoma:

„13 września w Śniatyniu przy granicy z Rumunią zebrano całość złota „w sumie ok. 75 ton kruszcu” – pisze dr Janusz Wróbel. „Z wyjątkiem 3,8 ton złota wartości ponad 22 milionów złotych, które pozostawiono w Dubnie do dyspozycji rządu polskiego” – wylicza historyk IPN.”

Współcześni komentatorzy tak tę haniebną sytuację opisują.

„Wyrwali to złoto biednym ludziom z gardła, wywołali wojnę i uciekli ze złotem. Dziś mamy podobną ekipę sanacyjnych wariatów.”

„Sprawa owych "wydatków" rządu na uchodźstwie została już dawno opisana. Dziś oczywiście jest owiana sensacją, ale większość pieniędzy została zwyczajnie "przepalona" na zbrojenie armii która broniła "sojuszników", bankiety, rauty i dostatnie życie ludzi których dziś nazywamy bohaterami, a przez ówczesny Londyn, byli postrzegani jako zakompleksieni nieudacznicy. Z tego co zostało po '45, każdy wziął swoją parcelę i towarzystwo rozeszło się po świecie. Niektórzy zrobili z tego fortuny, inni zdziadzieli.”

Powyższa historia rzuca być może jasny snop światła na to po co obecne rządy utrzymują wielkim kosztem flotę powietrzną i skupują złoto.
Robią to być może tylko po to by w razie jakichś konfliktów uciec z kraju i żyć w luksusach na uchodźstwie tak długo aż będzie można wrócić do kraju objąć ponownie władzę, a jak to będzie niemożliwe, to dobrze się na uchodźstwie urządzić.

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy, bardzo proszę powróćmy myślami do II Wojny Światowej.
Do lokalnych konfliktów europejskich zaczęło dołączać coraz więcej krajów:

„Pod pretekstem pomocy marionetkowej Fińskiej Republiki Demokratycznej wojska sowieckie, po zbombardowaniu Helsinek zaatakowały Finlandię. Tzw. wojna zimowa toczyła się od 30 listopada 1939 do 13 marca 1940 roku. Mimo że siły fińskie były zdecydowanie słabsze liczebnie od agresora, zdołały zadać mu ciężkie straty i obronić niepodległość swego kraju. (…) 9 kwietnia 1940 roku III Rzesza zaatakowała Danię i Norwegię. (…) 10 maja 1940 Niemcy zaatakowali Holandię, Belgię i Luksemburg (Fall Gelb). (…) 10 czerwca Włochy wypowiedziały wojnę Francji, co jednak nie mogło już mieć większego wpływu na losy wojny. W cztery dni później Niemcy wkroczyli do Paryża. (…) 28 października 1940 roku Włochy zaatakowały Grecję. Wojska włoskie zostały jednak szybko powstrzymane i odrzucone, a w grudniu oddziały greckie wkroczyły do południowej Albanii. Szerokiego poparcia Grekom udzielili Brytyjczycy, wysyłając swoje siły ekspedycyjne. Obecność Brytyjczyków w Grecji i niepomyślny rozwój sytuacji politycznej w Jugosławii doprowadził do niemieckiej inwazji na oba te kraje (6 kwietnia 1941 roku). Oprócz Włoch do ataku przyłączyły się również Węgry i Bułgaria. Już 12 kwietnia Niemcy wkroczyli do Belgradu (5 dni później skapitulowała jugosłowiańska armia), a do 30 kwietnia opanowali lądową część terytorium Grecji. (…) Walki w północnej Afryce rozpoczęły się w chwili przystąpienia Włoch do wojny po stronie Niemiec. 13 września 1940 armia włoska pod dowództwem marszałka Rodolfo Grazianiego, atakując z Libii, wtargnęła do Egiptu i zdobyła Sidi Barrani. (…) 22 czerwca 1941 roku III Rzesza wypowiedziała wojnę i dokonała zbrojnej agresji na Związek Radziecki.”

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy moich otwartych listów, wojenna pożoga ogarnęła większość państw europejskich, ale czy rozsądnie było by nazwać te konflikty wojną światową?

Absolutnie nie.

Już wcześniej chrześcijańska Europa przeżywała konflikt o podobnych rozmiarach:

„Wojna trzydziestoletnia – konflikt trwający od 23 maja 1618 do 24 października 1648 pomiędzy protestanckimi państwami Świętego Cesarstwa Rzymskiego (I Rzeszy) wspieranymi przez inne państwa europejskie (takie jak Szwecja, Dania, Republika Zjednoczonych Prowincji, Francja) a katolicką dynastią Habsburgów. (…) W wojnie trzydziestoletniej, pośrednio lub bezpośrednio, wzięły udział niemal wszystkie państwa europejskie. Stronę katolicką reprezentowały państwa Habsburgów (Austria i Hiszpania), niektóre księstwa I Rzeszy (m.in. Bawaria, niemieckie księstwa biskupie, m.in.: arcybiskupstwo Kolonii, arcybiskupstwo Moguncji oraz arcybiskupstwo Trewiru). Oficjalnie swojego wsparcia katolikom nie udzieliła Rzeczpospolita Obojga Narodów, lecz zaciężne oddziały lisowczyków zostały wysłane przez króla na Węgry w celu odciągnięcia wojsk protestanckich od obleganego Wiednia w 1619 r.”

Żaden znany mi historyk nie nazwał wojny trzydziestoletniej wojną światową.

Sytuacja analizowanej pożogi wojennej zmieniła się diametralnie po ataku Japonii na USA:

„Atak Japonii na Stany Zjednoczone - Pearl Harbor
Dopiero 7 grudnia 1941 niespodziewany atak Japończyków na bazę wojskową Pearl Harbor na Hawajach i wypowiedzenie wojny przez Niemcy i Włochy w dwa dni po japońskiej napaści, zmusiły USA do przystąpienia do wojny.”

Dopiero te wydarzenie przeobraziło lokalne wojenne konflikty w wojnę światową i co do tego faktu wśród obdarzonych rozumem historyków sporu nie ma.

Wybuch drogiej wojny światowej poprzedziło wiele konfliktów lokalnych, które zapoczątkowała aneksja Mandżurii przez Japonię trwała niemal do końca II Wojny Światowej.
Ja historykiem nie jestem.
Rozwój działań wojennych, które przerodziły się w światowy konflikt zebrałem z dostępnych źródeł i nie wszystkie lokalne konflikty w nim ująłem.
Być może coś ważnego przeoczyłem.
Gdyby tak było, to bardzo bym prosił czytelników o wykazanie błędów.
Szczęśliwy jest człowiek, który może poznać swoje błędy i je naprawić.

Najszanowniejszy panie prezydencie, pisząc szczerze przykro mi patrzeć, jak najszanowniejszy pan prezydent, publiczne, na oczach wielu świadków robi z siebie idiotę, nieuka i kłamcę fałszującego historię.
Zastanawiam się nad przyczyną tego niepokojącego zjawiska.
Jeżeli przemówienia przygotowują najszanowniejszemu panu jacyś doradcy, to radził bym ich zwolnić w trybie natychmiastowym.
Być może są wśród nich dywersanci pragnący z najszanowniejszego pana prezydenta zrobić publiczne pośmiewisko.
Jeżeli sam najszanowniejszy pan prezydent przygotowuje jakiś temat, to proszę zapomnieć o tym, czego w szkole pana nauczono. Zapomnieć o swoich poglądach, wierze, tradycji, przekonaniach. Zebrać dane na temat, który najszanowniejszy pan chce przygotować przemówienie i w oparciu o nie temat na nowo omówić.
Warto też zrobić sobie szkic przemówienia.
Czasami wystarczą słowa kluczowe przypominające myśli, które chce się poruszyć.

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy myślę, że nadeszła stosowna chwila podsumowanie listu.
Ustaliliśmy, że proces przeobrażania się lokalnych konfliktów w II Wojnę Światową był procesem długim, w którym kluczową rolę odegrały demokratyczne wybory w Niemczech a punktem kulminacyjnym dającym początek II Wojnie Światowej był napad Japonii na USA połączony z wypowiedzeniem temu państwu wojny przez Niemcy i Włochy.

Ustaliliśmy też, że w kwestiach historycznych najszanowniejszy pan prezydent dopuścił się fałszowani historii i manipulowania faktami.
Kłamcy zaś mogą trafić do Piekła.
Bywa, że gdy kłamcy trafiają do najlżejszego Piekła – Piekła dla Żuli – przerażeni dramatyzują:
Gdzie myśmy trafili?
To jest najbardziej przerażające miejsce pobytu w całym wszechświecie.
Nieboracy nie wiedzą, że jest to najmniej bolesne Piekło.
Gdyby dowiedzieli się jakie rzeczy dzieją się w Piekle dla VIP-ów, mogli by sobie pomyśleć – Żyć nie umierać.
Moim zdaniem to bardzo źle, że najszanowniejszy pan prezydent kłamie – fałszuje historię.
Istnieje realna groźba, że najszanowniejszy pan prezydent po śmierci i sądzie ostatecznym trafi do Piekła dla VIP-ów wprost w bezlitosne, bezwzględne, perfekcyjne ręce piekielnych sadystów.
Piekło dla VIP-ów jest to najcięższe z piekieł.
Piekło do którego trafiają najwięksi zwyrodnialcy.
Wybitni kaznodzieje zła, apostołowie nienawiści, niegodziwi władcy, podli politycy, nikczemni demokraci, plugawi posłowie, odrażający senatorowie, obrzydliwi radni, zepsuci członkowie władz.
Jest jedna wspólna cecha wszystkich grzeszników zmierzających do Piekła.

Cechą tą jest głupota.

Mi osobiście marzy mi się, by najszanowniejszy pan prezydent zmądrzał.
Przestał publicznie robić z siebie debila.
Chciałbym by do historii najszanowniejszy pan prezydent przeszedł jako człowiek mądry.
Chińskie przysłowie mówi:

„Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy.”

Życzę najszanowniejszemu panu prezydentowi, bądź co bądź, również i mojemu utrzymankowi by dołączył do grona ludzi mądrych. W tym też celu napisałem ten list otwarty.

Oprócz napisania tego listu postanowiłem się pomodlić do najszanowniejszego, najlepszego spośród wszystkich najlepszych, najbardziej dobrych Bogów Boga:

Najszanowniejszy, najlepszy spośród wszystkich najlepszych, najbardziej dobrych Bogów Boże, czy mogę prosić o to by ludzie nie fałszowali historii i by umieli wyciągać z niej jak najlepsze wnioski i przede wszystkim by umieli je przeobrazić w jak najlepsze życiowe działanie?

Jeżeli mogę, to proszę o to – błagam – najbardziej jak tylko można.

Z wyrazami największego szacunku i życzeniami najlepszości jacek ahmadeusz szatan kwaśniewski

Naj.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
56 list - Obchody 2 Wojny Światowej, polscy faszyści - aneks
PostWysłany: Pią 18:30, 10 Sty 2020
ahmadeusz
Administrator
 
Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 2146
Przeczytał: 23 tematy

Ostrzeżeń: 0/7

Płeć: Mężczyzna





jacek ahmadeusz szatan kwaśniewski 3 dzień 3 miesiąc 11 rok EY

Najsz.
Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy moich otwartych w Sejmie wiele się dzieje, ale niewiele nowego, dlatego ostatnimi czasy piszę tylko aneksy do listów, które wcześniej już napisałem. Wczorajszy dzień utkwił mi w pamięci jako dzień szerzenia kłamstw. To co zobaczyłem w Sejmie można z wielką śmiałością nazwać intelektualną i moralną katastrofą. Odniosłem wrażenie, że Sejm – posłanki i posłowie przebili głową dno szamba umysłowej i etycznej żenady i dotarli do wnętrza ziemi i teraz nawet podziemia mają się czego wstydzić. Najszanowniejszy pan Harlan Coben w jednej z swych książek napisał:

„Ludzie potrafią zdumiewająco dobrze kłamać. Im wydają się bardziej prawdomówni, im częściej spoglądają ci w oczy i przysięgają, tym bardziej są zakłamani.”

Wygląda na to, że demokratyczny wybrańcy narodu to arcymistrzowie kłamstwa. Na przykład nasz nadworny arcymistrz kłamstwa, kryminalista, recydywista, najszanowniejszy pan prezes rady ministrów, premier Mateusz Morawiecki tak wczoraj okłamał naród:

„Dzisiaj w Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wydarzyło się coś bardzo ważnego. Prowokacyjne wypowiedzi rosyjskich polityków fałszujące polską historię spotkały się z ostrą odpowiedzią posłów wszystkich stronnictw politycznych. Specjalną uchwałę w tej sprawie przyjęliśmy jednomyślnie, przez aklamację.”

Najszanowniejszy pan poseł Mateusz Morawiecki na myśli miał uchwałę sejmu, której fragment zacytuję:

"Sejm Rzeczpospolitej Polskiej potępia prowokacyjne i niezgodne z prawdą wypowiedzi przedstawicieli najwyższych władz Federacji Rosyjskiej próbujących obciążać Polskę odpowiedzialnością za wybuch II wojny światowej. Wielkości narodu oraz stosunków między państwami nie można budować na kłamstwie i fałszowaniu historii, dlatego Sejm Rzeczypospolitej Polskiej jest zobowiązany przypomnieć, że do wybuchu II wojny światowej doprowadziły dwa ówczesne mocarstwa totalitarne: hitlerowskie Niemcy i stalinowski Związek Sowiecki..."

Najszanowniejszy pan Josemaria Escriva nauczał:

„Kłamstwo posiada wiele aspektów - niedopowiedzenie, półprawda, oczernianie… Ale zawsze jest bronią tchórzy.”

Natomiast najszanowniejszy pan Osho tak się na temat kłamstwa wypowiedział:

„Pół-prawda jest bardziej niebezpieczna niż kłamstwo – to drugie wychodzi na jaw prędzej czy później. Pół-prawda z kolei może nigdy nie zostać zdemaskowana, i będzie się ją postrzegało jako po prostu prawdę. Pół-prawda udaje, że jest prawdą.”

Również pan, najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo wczoraj w tym samym temacie zabrał głos:

„Nie pozwolimy zakłamywać i przeinaczać polskiej historii, będziemy bronić naszej godności choćby przyszło nam stanąć przeciwko największemu przeciwnikowi.”

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, popieram najszanowniejszego pana inicjatywę. Również uważam, że nie należy pozwalać na zakłamywanie i przeinaczanie polskiej historii. Trzeba z niej usunąć niedopowiedzenia i półprawdy, które jeżeli są uważane za prawdę są całymi kłamstwami. Najszanowniejszy pan Harlan Coben napisał:

„Kłamstwa są jak wzbierające wrzody. Możesz odsuwać je od siebie. Możesz zamykać je w skrzyniach i zakopywać w ziemi. W końcu jednak przeżerają wieka trumien. Wygrzebują się z grobów. Mogą spać całymi latami. Ale zawsze się budzą. Wypoczęte, mocniejsze, jeszcze bardziej podstępne i zdradliwe. Kłamstwa zabijają.”

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy, z przyjętej przez Sejm uchwały wynika jasno i niepodważalnie, że posłanki i posłowie w przerażającej większości albo bezczelnie kłamią albo też nie znają historii co nic nie zmienia w temacie kłamstwa. Wietnamskie przysłowie mówi:

„Lepiej być nieukiem niż źle nauczonym.”

Ja nie wiem, czy wszystkie posłanki i wszyscy posłowie, którzy poparli uchwałę są źle nauczonymi ofiarami państwowej edukacji, czy może są nieukami postanawiającymi zabrać głos w sprawie, o której nie mają żadnego pojęcia? Być może byli też na sali sejmowej zwykli, zwyrodniali kłamcy, którzy chcą szerzyć obleśnie kłamstwa na temat II Wojny Światowej i naszej ojczyzny.
Ja przez znaczną część swego życie należałem do tych źle nauczonych przez państwowy system edukacji. W encyklopedii Państwowego Wydawnictwa Naukowego napisano wyraźnie czarno na białym:

„II WOJNA ŚWIATOWA 1939 45, konflikt między grupą demokr. państw Europy zach., do których później przyłączyły się USA i ZSRR, występujące w obronie własnych pozycji w Europie i na świecie, a państwami faszyst. (oraz ich sojusznikami), zmierzającymi do zdobycia hegemonii w świecie”

Myślę, że podobnych głupców jakim i ja byłem może być znacznie więcej. Był czas, że wierzyłem, że to co napisano w jakiejś encyklopedii jest prawdą. Kiedy jednak zacząłem dociekać, szukać źródeł różnych encyklopedycznych informacji wiara moja przeobraziła się. Zauważyłem, że część encyklopedycznych informacji to wierutne kłamstwa. Najszanowniejszy pan Lew Tołstoj napisał:

„Wiara w autorytety powoduje, że błędy autorytetów przyjmowane są za wzorce.”

W powiedzeniu tym jest wiele prawdy. Głupcy potrafią nawet najbardziej wyraźne błędy przyjąć za prawdę i opowiadając się za jawnymi kłamstwami tłumić prawdę. Najszanowniejszy pan Johann Wolfgang von Goethe zauważył:

„Autorytety są główną przyczyną tego, że ludzkość stoi w miejscu.”

Zdecydowana większość głupczyń i głupców zasiadających w Sejmie walczy o to by ludzkość nie dowiedziała się o polskim udziale w rozpętaniu II Wojny Światowej. Temat ten już rozwinąłem w 56 liście otwartym, któremu nadałem tytuł - Amoralne obchody 2 Wojny Światowej i onaniści – i nie będę się powtarzał, przypomnę tylko o tym, że aneksję Polski poprzedziła aneksja Czechosłowacki dokonana przez Hitlerowskie Niemcy i Polskę – szczegóły w liście otwartym.
W aneksie do tego listu dodam jednak informację o tym jak w przedwojennej Polsce był postrzegany faszyzm. Najszanowniejszy pan Maciej Marszał w książce Polskie elity wobec włoskiego faszyzmu 1922 – 1939 (?! dopisek mój) napisał:

„...Wicepremier i ludowiec Stanisław Thugutt, którego nie można przecież podejrzewać o jakiekolwiek sympatie prototalitarne, podczas prywatnego pobytu we Włoszech spotkał się z Mussolinim. Po latach w swojej autobiografii wspomniał, że przywódca „czarnych koszul” wywarł na nim pozytywne wrażenie. Również gen. Władysław Sikorski, związany ze środowiskami liberalno-demokratycznymi, wykazywał duże zainteresowanie włoskim faszyzmem. Na łamach „Polski Zbrojnej” w 1922 (?! moja wstawka) r. Sikorski twierdził, że faszyści byli „odruchem zdrowia i siły”, a „faszyzm w życiu wewnętrznym Włoch może stać się pewnym nurtem odrodzeńczym, głoszącym przede wszystkim zasadę interesu państwa ponad interesem klas [...]”
Zwycięstwo Mussoliniego nieco inaczej niż przez endeków i  konserwatystów było postrzegane w połowie lat dwudziestych przez publicystów związanych z polską myślą katolicką. Pierwsze informacje o ruchu fasci, o jego narodowym i antysocjalistycznym charakterze, o koncepcjach silnych autorytarnych rządów, wreszcie o jego zerwaniu z parlamentaryzmem – wzbudziły entuzjazm w katolickiej prasie codziennej. Ks. Jan Piwowarczyk pojmował faszyzm jako „przejaw
odrodzenia katolickiego w tym kraju”. Przywiązanie faszyzmu do wartości katolickich podkreślał w 1926 (?! moja wstawka) r. proboszcz Nałęczowa ks. Zygmunt Łuczycki, który pragnął recypować do Polski niektóre idee faszystowskie w broszurze pod znamiennym tytułem Jak ja wyobrażam sobie faszyzm polski. Autor broszury faszyzm interpretował jako „rozumną, uczciwą i celową akcję wszystkich warstw narodu polskiego, powołaną do istnienia konieczną potrzebą uzdrowienia bardzo niezdrowych stosunków, jakie panują obecnie w narodzie i państwie polskim”. Zdaniem ks. Łuczyckiego, głównym celem faszyzmu polskiego miała być likwidacja partii politycznych i ograniczenie wpływu „żydostwa” na życie polityczne narodu...”

Polscy faszyści fascynowali się również postacią najszanowniejszego pana Adolfa Hitlera. Bardzo proszę sięgnijmy do informacji pochodzących przede wszystkim z czasopism związanych z Kościołem Rzymskokatolickim, w których tłumaczono również niemieckich, austriackich i włoskich rzymskokatolickich dostojników kościelnych:

„Dwa fakty zwracają dziś na siebie uwagę całego świata - faszyzm i rewolucja rosyjska. Jedno i drugie określa się mianem rewolucji. W tym właśnie tkwi zasadniczy błąd. Bolszewizm nie jest rewolucją, ale praktycznym zastosowaniem zasad rewolucji francuskiej, ostateczną jej konsekwencją. Bolszewizm historycznie nie jest rewolucją, ale błędem, pomyłką, rozpasaniem. Rewolucją natomiast jest faszyzm, nie jako reakcja w danym porządku rzeczy, coś chwilowego, przejściowego, ale jako porządek nowy, ogólnoludzki, twórczy. Faszyzm jest pełnią włoskiego przebudzenia (risorgimento) jest świadomą twórczością narodu, którego najistotniejszymi podstawami są rzymskość i katolickość, i który nigdy nie pogwałci, bo sam by się przekreślił. Kto tego nie rozumie, ten niegodny zwać się Włochem. Faszyzm jest religijny i katolicki, bo jest syntezą dążeń i potrzeb duchowo cielesnych, wyrazem duszy narodowej, która od wieków na katolicyzmie się wychowała. Mussolini jest powołany przez Boga na duchowego wodza narodu. Misja jego dziejowa stawia go poniekąd wyżej nad Cezara i Napoleona. Jest on genialną latoroślą szlachetnego i narodu włoskiego. (...) Siłą faszyzmu jest hierarchia. Cały świat opiera się na porządku. Siłą kościoła jest hierarchia. Takim samem prawem musi się rządzić i życie państwowe. Komunizm jest zgubną mrzonką, jest herezją, która prędzej czy później zginie. (...)
Faszyzm żyje wiarą i ofiarą, męczeństwem, nie ogląda się na czyjeś siły.
Imperializm faszystowski nie depcze praw cudzych, ale stara się podporządkować je wspólnemu dobru. Kto nie wierzy w faszyzm, nie morze być dobrym obywatelem. (...) Faszyzm potępia rozdział Kościoła i Państwa, bo te dwie instytucje tak są z natury ściśle złączone, jak dusza i ciało. Nie można rozłączyć życia religijnego i państwowego bez szkód ogromnych dla obydwu. (...) Kultura rzymsko chrześcijańska jest największym skarbem ludzkości. Kultura ta zrodziła się nie gdzie indziej, ale na włoskiej ziemi i dlatego racją stanu, racją państwa jest strzec ją w całej nieskażoności.”

„Gdybyśmy byli podobni do dzisiejszych Włoch, gdybyśmy mieli taką organizację jak faszyzm, gdybyśmy wreszcie mieli Mussoliniego, największego niewątpliwie człowieka w dzisiejszej Europie, niczego więcej nie byłoby nam potrzeba. Roman Dmowski.”

„Jest to niezawodnie najwyższa dyrektywa dla katolików niemieckich - żyć w zgodzie z państwem Hitlera. Dokonała się więc w Niemczech wielka zmiana. Nowy świat się tworzy. Znikł 'katolicyzm polityczny', a nastał 'katolicyzm religijny'.”

„Nadzieje wszystkich spoczęły w Hitlerze i w jego obozie narodowo socjalistycznym; stracono zaufanie do dawnych partyj politycznych, do ich kłótni, do ich walk konkurencyjnych, ich obietnic.”

„Katolicy muszą rozróżnić między systemem rządów Hitlera, a dążnościami sekciarskimi w jego obozie. Jeśli katolicy chcą skutecznie walczyć z tymi sekciarskimi dążnościami żywiołów bezbożniczych, to nie mogą iść do walki z Hitlerem.”

„Naród niemiecki należy do narodów zachodnich i posiada wysoką kulturę, może też więcej, niż inne narody służyć innym za naukę i przykład. Przykład i wpływ kultury niemieckiej sięgnął rzeczywiście daleko i głęboko. Możemy tę uwagę w szczególności stosować do katolików niemieckich, których wszechstronną organizację, pracę katolicko społeczną i wpływy polityczne z ostatnich kilku lat cały świat katolicki podziwiał i starał się w miarę możliwości naśladować. Mówię to także o nas, o naszych organizacjach katolickich, zwłaszcza o naszych organizacjach katolickich w byłym zaborze pruskim i austriackim.”

„Nie ulega wątpliwości, że Biskupi niemieccy należycie całą sprawę rozważyli. że zdawali sobie dobrze sprawę z tego co czynią. Nie dziwimy się głosom krytyki, ale tym bardziej należy podkreślić, że cały cały szereg biskupów niemieckich wypowiada się za zgodą i szczerą i lojalną współpracą z obozem Hitlera, tłumaczyć się stara różne wybryki ze strony ludzi z tego obozu, odnosi się do osoby Hitlera jak najprzyjaźniej.”

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy to tylko drobne fragmenty z przedwojennych gazet, które pozwalają nam powąchać przedwojenną atmosferę panującą w Polsce. Poznać naszych polskich faszystów. Myślę, że sprawą powinien się koniecznie ktoś zająć. Zebrać wszystkie przedwojenne artykuły chwalące najszanowniejszego pana Adolfa Hitlera, najszanowniejszego pana Benito Amilcare Andrea Mussoliniego oraz ideę faszyzmu byśmy mieli pełniejszy obraz naszej historii po to między innymi by już więcej żadna idiotka, żaden kretyn, nie poparli fałszującej historię uchwały.

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, tylu aż tak zakłamanych, podłych, niedouczonych i przede wszystkim niewyobrażalnie głupich ludzi jak zasiadający w Sejmie demokratyczni posłowie być może wcześniej w życiu nie widziałem i muszę tu dodać, że dzieciństwo spędziłem w małym miasteczku Stronie Śląskie, w którym mieścił się wojewódzki szpital psychiatryczny. Ludzi chorych umysłowo było widać na ulicach - mieli specyficzne uniformy szpitalne, przez co byli łatwo rozpoznawalni. Można ich było spotkać w parku, w sklepie i przede wszystkim w kościele. Sam do kościoła nie chodziłem, ale kiedy mój tata, który był ateistą powiedział mi, że do kościoła chodzą tylko ludzi starzy lub psychicznie chorzy postanowiłem sprawdzić. Wracając z szkoły zajrzałem do kościoła i zobaczyłem dokładnie to co mówił tata. Przede wszystkim ludzi chorych psychicznie. Od tego czasu zacząłem kościół omijać szerokim łukiem bo przyznam szczerze trochę się tych ludzi obawiałem. W mieście szpital psychiatryczny zajmował znaczną część miasteczka. Był ogrodzony płotem zwieńczonym metalowymi kolcami, by ludzie psychicznie chorzy, groźni dla otoczenia nie wydostawali się z terenu szpitala, ale po transformacji ustrojowej niemal cały szpital zlikwidowano, bramy otworzono i wygląda na to, że większość ludzi chorych psychicznie wypuszczono na wolność i w dzisiejszych czasach pewni dewianci umysłowi zamiast do szpitali dla ludzi obłąkanych trafili do ław sejmowych i wypowiadają się na temat historii, podejmują uchwały być może nie zdając sobie sprawy z głupoty swej. Z głupcami jest ten problem, że część z nich uważa siebie za ludzi mądrych, a ci co głupsi nawet za bardzo dobrych. Zdaje się im, że myślą, tym bardziej głupim wydaje się że bardzo dobrze myślą, ale tak naprawdę oni wcale nie myślą. W ich mózgach zachodzą jakieś procesy chemiczne symulujące myślenie, ale jest to zazwyczaj tylko chaos informacyjny nad którym nie panują, mieszanina wiadomości dla głupców nie do opanowania, wiedza z której zazwyczaj nic dobrego wyniknąć nie może. Może za to powstać uchwała fałszująca naszą historię i taka uchwała powstała.

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo najszanowniejsi czytelnicy, myślę, że absolutnie nie wolno tej sprawy pozostawić bez konsekwencji. W normalnym kraju, w którym panowało by prawo i sprawiedliwość można by takich głupców surowo ukarać i nie mam na myśli tego by ich od razu zabić. Zabić zbyt szybko takie zakłamane ścierwa było by niegodziwością. Można by posłanki i posłów zapędzić na jakiś stadion i tam na oczach narodu, w światłach jupiterów rozebrać do naga - najpierw z ubrań. Potem można by ich oskalpować, potem obedrzeć ze skóry i zacząć delikatnie posypywać solą – niech zakosztują bólu. Myślę, że taka lekcja sprawi, że już więcej posłanki i posłowie nie zagłosują w sprawie, na której się nie znają. Niestety żyjemy w kraju, w którym prawo i sprawiedliwość to przede wszystkim nazwa partii, która z tymi ideami niewiele ma wspólnego. Herszt tej partii, najszanowniejszy pan poseł Jarosław Kaczyński tak się na temat praworządności wypowiedział:

„My wiemy, jak w Polsce funkcjonuje prawo, że opowieść o państwie prawa jest kompletną bajką.”

Całe szczęście, że w Polsce według obowiązującej Konstytucji zbrodnie przeciwko ludzkości nie podlegają przedawnieniu:

„Art. 43. Brak przedawnienia zbrodni wojennych i przeciw ludzkości
Zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości nie podlegają przedawnieniu.”

Gdyby uchwała dotyczyła na przykład udziału kotów lub innych zwierząt w rozpętaniu II Wojny Światowej, to posłanki i posłowie mogli by liczyć na przedawnienie, ale że dotyczyła ona historii ludzi to przedawnienia nie ma. Myślę, że koniecznie trzeba powołać jakąś instytucję, która w pierwszej kolejności zajmie się zbrodniami posłanek, senatorek, posłów, posłanek i oczywiście też członków rządów. Co najszanowniejszy pan prezydent myśli o takim pomyśle?

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy, bardzo proszę powróćmy myślami do historii i obleśnych kłamstw nieuczciwych historyków. Najszanowniejszy pan Napoleon Bonaparte tak się na temat historii i kłamstw wypowiedział:

„Historia to uzgodniony zestaw kłamstw.”

Zauważyłem, że w kwestii naszej polskiej historii dokładnie tak historia wygląda. Reżimy się zmieniają, podejście do historii się nie zmienia. W fałszowaniu historii przodują zaś chrześcijanie. Na przykład według nich samych, kalendarz, którym się posługują oparty jest na kłamstwie i daty zapisane według chrześcijańskiej rachuby lat zawierają w sobie kłamstwo. Temat poruszyłem w 3 liście otwartym i nie będę się powtarzał.
Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy, myślę, że koniecznie trzeba porzucić dotychczasowe bardzo popularne i zarazem bardzo słe podejście do historii i zacząć ją pisać na nowo w oparciu o materiały źródłowe, ale mając na uwadze i tę możliwość, że i one mogą one zawierać kłamstwa. Na przykład cytując naszego narodowego kłamcę, najszanowniejszego pana prezesa rady ministrów – premiera Mateusza Morawieckiego jest duże prawdopodobieństwo, że powielimy jakieś kłamstwo. Weźmy na przykład przytoczoną już wcześniej wypowiedź:

„Dzisiaj w Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wydarzyło się coś bardzo ważnego. Prowokacyjne wypowiedzi rosyjskich polityków fałszujące polską historię spotkały się z ostrą odpowiedzią posłów wszystkich stronnictw politycznych. Specjalną uchwałę w tej sprawie przyjęliśmy jednomyślnie, przez aklamację.”

Bez wątpienia odpowiedź była ostra, ale fałszując historię. Kłamstwem jest natomiast mowa o jednomyślności i aklamacji. Bardzo proszę sprawdźmy co znaczy słowo aklamacja:

„Aklamacja (łac. acclamatio z ad „do, z” i clamo „wołam”; consensus ordinum „zgoda stanów”) – sposób przyjęcia ustawy lub wniosku w demokratycznych organach władzy ustawodawczej. Wniosek zostaje przyjęty poprzez aklamację, gdy zostaje zaakceptowany jednomyślnie przez całe zgromadzenie.”

Stwierdzenie o aklamacji chociaż było bezczelnym, wierutnym kłamstwem zostało powielone przez wiele mediów. Na przykład na stronie Polsat News znalazłem taką informację:

„Sejm przez aklamację przyjął uchwałę potępiającą prowokacyjne i manipulujące historią wypowiedzi przedstawicieli najwyższych władz Rosji.”

Informację tę uzupełniono zdjęciem, na którym było widać siedzącego najszanowniejszego pana posła Janusza Korwina-Mikke i stojących posłów i stojące posłanki – bijących brawo. Można by pomyśleć, że wszyscy oklaskują odwagę najszanowniejszego pana posła. Można by też pomyśleć, że banda ograniczonych umysłowo ścierw oklaskuje z wielką pasją swoją głupotę.

Bez wątpienia jednomyślności nie było. Swoją drogą to podziwiam najszanowniejszego pana prezesa rady ministrów, premiera Mateusza Morawieckiego. Podziwiam kunszt z jakim potrafi kłamać niemal w każdym temacie. W kłamaniu jest on geniuszem co potwierdzają różnego rodzaju sondaże, w których zdarza mu się cieszyć dużym zaufaniem społecznym.
Kunszt z jakim bezczelnie kłamie na wiele tematów najszanowniejszy pan premier podziwiam, ale nie pochwalam. Wszak kłamcy według Biblii trafią do Piekła zwanego jeziorem ognia:

Objawienie 21:8
Ale co do tchórzów i tych bez wiary, i obrzydliwych w swej plugawości, i morderców, i rozpustników, i uprawiających spirytyzm, i bałwochwalców, i wszystkich kłamców — ich dział będzie w jeziorze płonącym ogniem i siarką.(...)

I chociaż dla piekielnych sadystów jest to bardzo dobre miejsce przebywania, to z tego co słyszałem, grzesznicy tego entuzjazmu nie podzielają z przyczyn oczywistych.
Przypomniał mi się zabawny żarcik dotyczące czasów przyszłych:

„Na sądzie ostatecznym za doprowadzenie kraju do ruiny najszanowniejszy pan Donald Tusk został skazany na siedem tysięcy lat stania zanurzonym po pachy w jeziorze wrzących odchodów i wymiocin. Odchody te i wymiociny przez ten czas mają też stanowić jego jedyne pożywienie. Pokarm ten jest tak odrażający, że w sposób naturalny powoduje odruch wymiotny, tak, że wymiociny w miksturze przeważają. Kiedy piekielni strażnicy zaprowadzili najszanowniejszego pana Donalda Tuska na cuchnące miejsce kary najszanowniejszy pan Donald Tusk z zdumieniem zobaczył, że najszanowniejszy pan Adolf Hitler stoi co prawda z dala od brzegu, ale zanurzony nawet nie do kolan. Gdy to zobaczył spytał o przyczynę piekielnych strażników. Uważał bowiem, że to jawna niesprawiedliwość. Na to jeden z diabłów przez megafon obwieścił – Najszanowniejszy pan Adolf Hitler proszony jest o natychmiastowe zejście z ramion prezydenta Andrzeja Dudy. Smile

Spodobał się najszanowniejszemu panu prezydentowi ten żarcik?

Najszanowniejszy panie prezydencie, najszanowniejsi czytelnicy, bardzo proszę powróćmy myślami do kłamstw i historii. Historia, którą tworzymy bywa fałszowana na bieżąco.
Czytając jakąś wiadomość nie wiemy czy ona jest prawdziwa czy fałszywa. Zwłaszcza kiedy słowa mówi jakiś demokrata lub ktoś z rządu. Jeżeli chcemy żyć w prawdzie koniecznie trzeba przewidzieć kary za kłamstwa, ale nie system prawny jest tematem tego listu. Prawdą jest, że najszanowniejszy pan prezes rady ministrów – premier Mateusz Morawiecki obwieścił:

„Dzisiaj w Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wydarzyło się coś bardzo ważnego. Prowokacyjne wypowiedzi rosyjskich polityków fałszujące polską historię spotkały się z ostrą odpowiedzią posłów wszystkich stronnictw politycznych. Specjalną uchwałę w tej sprawie przyjęliśmy jednomyślnie, przez aklamację.”

Prawdą jest, że uchwała fałszuje naszą polską historię, ale tego z słów najszanowniejszego pana premiera się nie dowiedzieliśmy. Natomiast wierutnym, chamskim, bezczelnym kłamstwem jest stwierdzenie, że uchwała została przyjęta jednomyślnie przez aklamację. Inaczej myślał najszanowniejszy pan poseł Janusz Korwin-Mikke. Sprawę tak skomentował:

„...Dziś Sejm demokratycznie podjął uchwałę w sprawie tego, co jest, a co nie jest prawdą. Jak powiedział Abp Fulton J. Sheen: "Prawda jest prawdą jeżeli nawet nikt jej nie uznaje" oraz bł.ks.Jerzy Popiełuszko: "Prawda jest niezmienna. Prawdy nie da się zniszczyć taką czy inną decyzją, taką czy inną ustawą" - tak samo prawdy nie da się potwierdzić taką czy inną ustawą!
Ponadto nie biorę udziału w hucpach, niepoważnym jest, by polski parlament zajmował się głupotami, a taką są wypowiedzi rosyjskich polityków z JE Włodzimierzem Putinem na czele. My mamy w Polsce obsesję, że jak ktoś na świecie kichnie, to od razu Sejm i prezydent protestują. Jeśli głupotę traktuje się poważnie, to ona rośnie w siłę...”

Uważam postawę najszanowniejszego pana Janusza Korwin-Mikke za godną pochwały, a wypowiedź za bardzo rozsądną. W Polsce jest tak wiele pilnych rzeczy do zrobienia, że absolutnie nie powinno się tracić czasu na zajmowanie się sprawami, które nie mają bezpośredniego, konkretnego wpływu na nasze życie, ale to też nie temat tego listu. Nim przejdę do zakończenia tego listu bardzo proszę popatrzmy na sprawę wybuchu II Wojny Światowej z innej perspektywy, wyższej, teologicznej, duchowej - Bożej. Znaczna część uczestników tej wojny to czciciele jednego Boga – najszanowniejszego Boga Jehowy. Bardzo proszę zwróćmy uwagę na fakt, że najszanowniejszy pan Bóg Jehowa to wojownik:

Wyjścia 15:3 ; Psalm 24:8
Jehowa jest potężnym wojownikiem. Jehowa to Jego imię. (..) Kto jest tym wspaniałym Królem? Jehowa, silny i potężny, Jehowa, potężny w walce.

Kiedy Izraelici dotarli do Ziemi Obiecanie, do państwa Izrael - były to w przerażającej części sieroty bez rodziców bo niemal całe dorosłe pokolenie (za wyjątkiem dwóch osób) najszanowniejszy Bóg Jehowa bezlitośnie wymordował podczas 40 letniej tułaczki po pustyni – to nie czekała tam na nich sielanka, ale wojny:

Sędziów 3:1,2
To są narody, którym Jehowa pozwolił pozostać, żeby poprzez nie wypróbować Izraelitów — wszystkich, którzy nie brali udziału w żadnej z wojen o Kanaan tylko po o to, by następne pokolenia Izraelitów, które nie doświadczyły wojny, nauczyły się ją prowadzić,

Z czasem Izraelici, którzy być może byli zmęczeni niekończącymi się wojnami poprosili o króla. Najszanowniejszy Bóg Jehowa dał im króla Saula i było zabawniej za jakiś czas namaścił na króla Dawida. Po śmierci króla Saula wzbudził królowi Dawidowi przeciwnika, syna Absaloma. Potem nastał król Salomon, ale jego królestwo zostało podzielone na pół. Na Jehudeę i Izrael. Historia Izraelitów to nieustanne wojny przeplatane pogromami. Chwile pokoju zdają się być tylko po to, by naród się odrodził, by miał kto walczyć, by miał kto ginąć, by miał kto cierpieć. Z czasem na ziemi pojawił się prorok, najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus). Według Biblii zdania na jego temat były podzielone:

Jana 7:12
Jedni mówili: „To dobry człowiek”. Drudzy mówili: „Wcale nie, tylko w błąd wprowadza tłum”.

Sam najszanowniejszy władca Jehoszu Masziach (Jezus Chrystus) szybko jednak rozwiał wątpliwości zaznajomionych z pismami niedowiarków:

Jana 14:9
Kto mnie ujrzał, ujrzał też Ojca.

Ojciec był (jest dalej?) wojownikiem - wojownikiem okazał się również najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus):

Mateusza 10:34-36 Łukasza 14:26, 27 ; Łukasza 12:49
Nie myślcie, że przyszedłem przynieść na ziemię pokój. Nie przyszedłem przynieść pokoju, tylko miecz. Bo przyszedłem poróżnić syna z ojcem, córkę z matką i synową z teściową. Tak więc nieprzyjaciółmi człowieka staną się ci, którzy mieszkają z nim pod jednym dachem. (…)
„Jeśli ktoś przychodzi do mnie, a nie ma w nienawiści ojca i matki, i żony, i dzieci, i braci, i sióstr, owszem, nawet swej duszy, ten nie może być moim uczniem. Kto nie nosi swego pala męki i nie idzie za mną, ten nie może być moim uczniem. (…) Przyszedłem wzniecić ogień na ziemi i czego więcej mam sobie życzyć, skoro już zapłonął?

Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy, bardzo proszę przypomnijmy sobie dwa różne zdania na temat najszanowniejszego władcy Jehoszua Masziach (Jezusa Chrystusa), które zapisano w Biblii:

Jana 7:12
Jedni mówili: „To dobry człowiek”. Drudzy mówili: „Wcale nie, tylko w błąd wprowadza tłum”.

Z treści Biblii wynika, że ci ludzie, którzy mówili 'To dobry człowiek' kłamali, a ci, którzy temu przeczyli i twierdzili, że w błąd wprowadza tłum mieli rację. Ocena ta wynika wprost z informacji zapisanych w Biblii. Pisze w niej też o osobliwej 'litości' jaką obdarzył tłumy najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus). Bardzo proszę przeczytajmy z wnikliwością i zrozumieniem ewangeliczne doniesienia:

Marka 6:34; Mateusza 13:34; Marka 4:34; Łukasza 8:10; Marka 4:10-12
A on, wyszedłszy, ujrzał wielki tłum, lecz ulitował się nad nimi, gdyż byli jak owce bez pasterza. I zaczął ich nauczać wielu rzeczy. (…) Wszystko to Jezus mówił do tłumów w przykładach. Doprawdy, bez użycia przykładu niczego do nich nie mówił (…) Doprawdy, bez użycia przykładu niczego do nich nie mówił, ale na osobności wszystko swym uczniom wyjaśniał. (…) On zaś rzekł: „Wam dano zrozumieć święte tajemnice królestwa Bożego, ale dla pozostałych jest to w przykładach, żeby patrząc, patrzyli na próżno, i słuchając, nie pojęli znaczenia. (…) A gdy został sam, ci wokół niego wraz z dwunastoma zaczęli go pytać o te przykłady. I przemówił do nich: „Wam dano świętą tajemnicę królestwa Bożego, ale dla tych na zewnątrz wszystko dzieje się w przykładach, żeby patrząc, patrzyli, a jednak nie widzieli, i słuchając, słyszeli, a jednak nie pojęli sensu ani w ogóle nie zawrócili i nie dostąpili przebaczenia”.

Okazało się, że najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus) w błąd wprowadzał tłumy używając przykładów po to by tłumy słuchając nie pojęli sensu, by nie zawrócili i nie dostąpili przebaczenia. Z innych nauk najszanowniejszego władcy Jehoszua Masziach (Jezusa Chrystusa) można wyciągnąć wniosek, że był on niegodziwym prorokiem:

Mateusza 12:35
Dobry człowiek ze swego dobrego skarbu wydobywa rzeczy dobre, natomiast niegodziwy człowiek ze swego niegodziwego skarbu wydobywa rzeczy niegodziwe.

Najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus) sam dystansował się od wszystkiego tego co dobre. Bardzo proszę sprawdźmy w ewangeliach czy piszę prawdę:

Mateusza 19:16, 17 ; Marka 10:17, 18 ; Łukasza 18:18, 19
A oto ktoś podszedł do niego i rzekł: „Nauczycielu, co dobrego mam czynić, żeby otrzymać życie wieczne?” Rzekł mu: „Dlaczego pytasz mnie o to, co dobre? Jeden jest dobry. (...)A gdy wyruszał w drogę, pewien człowiek podbiegł i padłszy przed nim na kolana, zadał mu pytanie: „Dobry Nauczycielu, co mam czynić, żeby odziedziczyć życie wieczne?” Jezus mu rzekł: „Dlaczego nazywasz mnie dobrym? (…) A pewien władca zapytał go, mówiąc: „Dobry Nauczycielu, co powinienem czynić, żeby odziedziczyć życie wieczne?” Jezus mu rzekł: „Dlaczego nazywasz mnie dobrym? Nikt nie jest dobry oprócz jednego, Boga.

Najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus) wspomniał w tych wypowiedziach o Dobrym jedynym Bogu, ale z Biblii wynika, że nie może to być najszanowniejszy Bóg Jehowa. Z Biblii wynika, że najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus) był złym człowiekiem, który w błąd wprowadzał tłumy używając przykładów po to by tłumy słuchając nie pojęli sensu, by nie zawrócili i nie dostąpili przebaczenia. Kto jego widział, widział też najszanowniejszego Boga Ojca, znanego też pod imieniem Jehowa – bez wątpienia to Bóg Zły:

Jana 14:9
Kto mnie ujrzał, ujrzał też Ojca.

To, że najszanowniejszy Bóg Jehowa jest złym Bogiem wynika również z analizy Starego Testamentu:

Rodzaju 1:26 ; Rodzaju 6:5
I przemówił Bóg: „Uczyńmy człowieka na nasz obraz, na nasze podobieństwo, (…) A Jehowa widział, że ogromna jest niegodziwość człowieka na ziemi i że każda skłonność myśli jego serca przez cały czas jest wyłącznie zła.

Okazało się, że stworzeni na podobieństwo Boże ludzie okazali się ogromnie niegodziwi i źli.
Chciałbym tutaj koniecznie dodać, że to co powyżej napisałem to nie jest jakiś mój wymysł, ale słowa zapisane w Biblii, co do których staram się stosować ideę czystej wiary, która polega na nie ocenianiu, nie osądzaniu, na braniu pod rozwagę każdej możliwej ewentualności, również tej, że w Biblii zapisano prawdę i że najszanowniejszy władca Jehosza Masziach (Jezus Chrystus) i najszanowniejszy Bóg Ojciec, to ogromnie niegodziwe wyłącznie złe istoty, które zwodzą całą zamieszkaną ziemię i podjudzają ludzi na ludzi by wzajemnie się nienawidzili, by sami siebie zabijali. Jeżeli teza ta jest prawdziwa, to wszelka modlitwa do najszanowniejszego Boga Jehowy za pośrednictwem najszanowniejszego władcy Jehoszua Masziach (Jezusa Chrystusa) o pokój jest daremna. To tak jakbyśmy chciąc gasić pożar pojechali na stację benzynową i do cysterny nalali benzyny i potem tą benzyną płonący dom polewali. Modlitwa taka przypomina pakt z diabłem, o którym w miesięczniku Egzorcysta napisano:

„Nie jest istotne czy cyrograf, czyli pakt z diabłem, został sporządzony na papierze, w telefonie komórkowym czy komputerze. Może to być edytor tekstu, wiadomość SMS, gra komputerowa, jak również myśl, w której człowiek zwraca się do złego ducha z prośbą o coś. Wtedy, bardziej lub mniej świadomie, czyni Złego panem swojego życia.”

Myślę, że ten przekaz warto wziąć sobie nie tylko do serca, ale przede wszystkim do rozumu.
Najszanowniejszy panie prezydencie Andrzeju Dudo, najszanowniejsi czytelnicy, bardzo proszę zastanówmy się nad historią chrześcijaństwa. Na początku najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus) powołał apostoła Piotra na przywódcę Kościoła, ale jakiś czas później powołał apostoła Pawła, który zaczął się przeciwstawiać apostołowi Piotrowi. Z czasem zaczęły następować dalsze podziały i jeszcze w czasach biblijnych zanotowano takie świadectwo:

1 Koryntian 1:12, 13
„Ja należę do Pawła”, „A ja do Apollosa”, „A ja do Kefasa”, „A ja do Chrystusa”. Chrystus jest podzielony.

Z czasem nastąpiły dalsze podziały. By było ciekawiej pojawił się na ziemi nowy prorok, najszanowniejszy pan Mahomet i nowe podziały. Po jego śmierci islam podzielił się na zwalczające się wzajemnie dwa główne nurty szyitów i sunnitów. Obecnie wyznawcy najszanowniejszego Boga Jehowy zwanego też Allachem na całym świecie podzielili się na dziesiątki tysięcy kościołów i zdarza się, że wzajemnie się nienawidzą i wzajemnie się zabijają, ale według Biblii i słów najszanowniejszego władcy Jehoszua Masziach (Jezusa Chrystusa) wynika, że tak ma być:

Mateusza 10:34-36 Łukasza 14:26, 27 ; Łukasza 12:49
Nie myślcie, że przyszedłem przynieść na ziemię pokój. Nie przyszedłem przynieść pokoju, tylko miecz. Bo przyszedłem poróżnić syna z ojcem, córkę z matką i synową z teściową. Tak więc nieprzyjaciółmi człowieka staną się ci, którzy mieszkają z nim pod jednym dachem. (…)
„Jeśli ktoś przychodzi do mnie, a nie ma w nienawiści ojca i matki, i żony, i dzieci, i braci, i sióstr, owszem, nawet swej duszy, ten nie może być moim uczniem. Kto nie nosi swego pala męki i nie idzie za mną, ten nie może być moim uczniem. (…) Przyszedłem wzniecić ogień na ziemi i czego więcej mam sobie życzyć, skoro już zapłonął?

Myślę, że nadeszła stosowna pora na podsumowanie tego listu. Posłanki i posłowie Sejmu przyjmując uchwałę propagującą zakłamaną historię II Wojny Światowej wykazali się tak olbrzymią głupotę, że myślę, że koniecznie trzeba coś zrobić nim ci durnie nie narobią większego zła. Co najszanowniejszy pan myśli o rozwiązaniu sejmu, wprowadzeniu stanu wojennego i zaprowadzeniu nowego ustroju? Ja osobiście uważam, że dłużej dla dobra ojczyzny nie powinno się tolerować głupoty wśród urzędników sprawujących władzę, dlatego też napisałem ten aneks. Oprócz napisania tego aneksu postanowiłem się pomodlić o pomoc do najszanowniejszego, najlepszego spośród wszystkich najlepszych, najbardziej dobrych Bogów Boga:

Najszanowniejszy, najlepszy spośród wszystkich najlepszych, najbardziej dobrych Bogów Boże, czy mogę prosić o to byś dopomógł naszym historykom na nowo napisać historię opartą na niepodważalnych faktach i prawdziwych datach?

Jeżeli mogę, to proszę o to – błagam – najbardziej jak tylko można.

Z wyrazami największego szacunku i życzeniami najlepszości jacek ahmadeusz szatan kwaśniewski

Naj.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
56 Amoralne obchody 2 Wojny Światowej i onaniści aneks 2
PostWysłany: Sob 23:48, 03 Wrz 2022
ahmadeusz
Administrator
 
Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 2146
Przeczytał: 23 tematy

Ostrzeżeń: 0/7

Płeć: Mężczyzna





56 list otwarty - Amoralne obchody 2 Wojny Światowej i onaniści – 2 aneks.

jacek ahmadeusz szatan kwaśniewski 10 dzień 11 miesiąc 13 rok EY

Najsz Smile Najszanowniejsi, najukochańsi Czytelnicy moich listów otwartych, najszanowniejszy, najukochańszy panie Andrzeju D., kilka lat temu napisałem list 56 list otwarty zatytułowany - Amoralne obchody 2 Wojny Światowej i onaniści.
Z czasem pod wpływem uchwały fałszującej naszą historię przegłosowanej przez posłów napisałem do niego aneks, w którym poruszyłem kwestię polskich faszystów, którzy popierali w czasie międzywojennym ideologię faszystowską. Temat polskich faszystów rozwinąłem w 66 liście otwartym. Natomiast w 67 liście napisałem o haniebnej roli Instytutu Pamięci Narodowej, w propagowaniu różnych kłamstw. W liście 56 wyjaśniłem też ponad wszelką wątpliwość, że 2 wojna światowa nie rozpoczęła się w tak zwanym 1939 roku.

Po pierwsze według poważnych naukowców data roczna to fałsz podobnie jak wszystkie daty z tak zwanej 'naszej ery' – chrześcijańskiej, kościelnej rachuby lat. Używanie tych dat bez stosownej adnotacji to przejaw niewiedzy, ignorancji bądź głupoty i totalnej niegodziwości. Temat omawia 3 list otwarty do Prezydenta zatytułowany - Chrześcijańska rachuba kłamstw i totalnie grzeszne daty.

Po drugie splot konfliktów, które przeobraziły się z czasem w międzynarodowy konflikt zwany 2 wojną światową rozpoczął się wiele lat przed aneksją Czechosłowacji prze III Rzeszę i Polskę i dopiero kilka lat po tym akcie agresji przybrał światowy zasięg i zyskał miano 2 wojny światowej. Jeżeli ktoś głosi, naucza, że 2 wojna światowa wybuchła w tak zwanym 1939 roku to może to znaczyć, że jest to osoba źle nauczona, nie znająca historii drugiej wojny światowej.
Sama w błąd wprowadzona w błąd wprowadza innych. Istnieje też możliwość, że osoba propagująca kłamstwa na temat 2 wojny światowej robi to celowo dla sobie znanych celów.
W Biblii przewidziano istnienie takich ignorantów czy też niegodziwych kłamców:

2 Tymoteusza 3:13
Ludzie niegodziwi i oszuści będą się posuwać od złego ku gorszemu, wprowadzając w błąd i będąc w błąd wprowadzani.

Osoby źle nauczone nie biorą się znikąd. Mnie w szkole też uczono że 2 wojna światowa rozpoczęła się w tak zwanym 1939 roku i gdybym się nie zainteresował historią tego konfliktu zbrojnego być może do dziś tkwił bym w kłamstwie, którego mnie nauczono w szkole państwowej i utrwalono w liceum. Fakty są takie, że państwowe szkolnictwo to koszmar.
W szkołach wiedzę skaziły błędy, kłamstwa, fantasmagorie. Napisałem o tym list do Prezydenta: 29 list otwarty - Żenujące, żałosne, karygodne, szkolnictwo państwowe.
Myślę, że największą niegodziwością nie tylko państwowego szkolnictwa są chrześcijańskie – kościelne daty tak zwanej 'naszej ery', która teoretycznie zaczyna się od narodzin Chrystusa, ale tak naprawdę początek chrześcijańskiego kalendarza ma swoje korzenie w kulcie Boga Janusa.
Jeżeli kogoś ten temat interesuje to polecam przeczytać mój 120 list otwarty zatytułowany – Śmiercionośny Sylwester Marzeń ku czci Boga Janusa.

Rozumiem, że dla poprzedniej władzy oficjalnie skłaniającej się ku ateizmowi kościelny, chrześcijański, fałszywy kalendarz mógł być na rękę - świadczył bowiem o totalnej głupocie używających go chrześcijan, ale tamta epoka minęła i teraz część członków władzy otwarcie a nawet ostentacyjnie kolaboruje z elitami Kościoła Rzymskokatolickiego i elity te powinny sobie doskonale zdawać sprawę z tego, że kalendarz kościelny jest trefny a prawdziwa data narodzin czy też śmierci Chrystusa jest nie do ustalenia z powodu braku informacji i dowodów historycznych.
W teologicznych opracowaniach poświęconych temu tematowi zazwyczaj pisze o tym otwarcie, ale wiedza ta jest zarezerwowana tylko dla nielicznych, wnikliwych ludzi. W Księdze Daniela w wizji dotyczących czasów ostatecznych przewidziano pojawienie się ludzi wnikliwych, obdarzonych prawdziwą wiedzą:

Daniela 11:40-12:4
A w czasie końca król południa wda się z nim we wzajemne przepychanie i król północy niczym burza uderzy na niego z rydwanami i jeźdźcami oraz licznymi okrętami; i wtargnie do krajów, i zaleje jak powódź, i przetoczy się. Wtargnie również do krainy Ozdoby, a wiele będzie krajów doprowadzonych do potknięcia. Ale oto ci ujdą cało z jego ręki: Edom i Moab oraz główna część synów Ammona. I będzie wyciągał rękę przeciwko krajom; również ziemia egipska nie ujdzie cało. I będzie władał ukrytymi skarbami złota i srebra oraz wszystkimi majętnościami Egiptu. A Libijczycy i Etiopczycy będą szli jego śladami. „Jednakże zaniepokoją go wieści ze wschodu i z północy i wyruszy w wielkiej złości, by unicestwić i wydać wielu na zagładę. I osadzi swoje namioty pałacowe między wielkim morzem a świętą górą Ozdoby; i dojdzie do swego kresu, a nie będzie nikogo, kto by mu dopomógł. „A w owym czasie powstanie Michał, wielki książę, który stoi dla dobra synów twego ludu. I nadejdzie czas takiej udręki, jakiej nie sprowadzono, odkąd się pojawił którykolwiek naród, aż do owego czasu. A lud twój w owym czasie ujdzie cało — każdy, kto się znajdzie zapisany w księdze. Z tych zaś, którzy śpią w prochu ziemi, wielu się zbudzi: jedni do życia po czas niezmierzony, a drudzy na pohańbienie i odrazę po czas niezmierzony. „I wnikliwi będą jaśnieć jak blask przestworza, a ci, którzy prowadzą wielu do prawości, jak gwiazdy — po czas niezmierzony, na zawsze. „Ty zaś, Danielu, okryj te słowa tajemnicą i zapieczętuj księgę aż do czasu końca. Wielu będzie przebiegać i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy”.

Tymczasem większa część naszego narodu w kwestii dat trzymana jest w niewiedzy i kłamstwie, które śmiało możemy nazwać fałszywą wiedzą, totalnie grzesznym kłamstwem.
Taki stan rzeczy może doprowadzić do tego, że większość społeczeństwa trafi do Piekła i o to może chodzić przywódcom religijnym, którzy mogą tylko udawać troskę o ludzi, a tak naprawdę może chodzić im tylko o to by wyzyskać finansowo i zrujnować duchowo społeczeństwo.
Według Biblii podobnie postępował Chrystus. Udawał, że troszczy się o tłumy, że się nad nimi lituje, ale tak naprawdę zwodził tłumy przypowieściami mającymi ukryte znaczenie zarezerwowane tylko i wyłącznie dla garstki wybranych uczniów. Celem tej mistyfikacji było to by tłumy nie dostąpiły przebaczenia. Sprawdźmy w Biblii czy piszę prawdę:

Mateusza 9:35, 36; Marka 6:34; Mateusza 13:34; Marka 4:34; Łukasza 8:10; Marka 4:10-12
A Jezus obchodził wszystkie miasta i wioski, nauczając w ich synagogach i głosząc dobrą nowinę o królestwie oraz lecząc wszelką dolegliwość i wszelką niemoc. Widząc tłumy, litował się nad nimi, były bowiem złupione i porzucone niczym owce bez pasterza. (…) A on, wyszedłszy, ujrzał wielki tłum, lecz ulitował się nad nimi, gdyż byli jak owce bez pasterza. I zaczął ich nauczać wielu rzeczy. (…) Wszystko to Jezus mówił do tłumów w przykładach. Doprawdy, bez użycia przykładu niczego do nich nie mówił (…) Doprawdy, bez użycia przykładu niczego do nich nie mówił, ale na osobności wszystko swym uczniom wyjaśniał. (…) On zaś rzekł: „Wam dano zrozumieć święte tajemnice królestwa Bożego, ale dla pozostałych jest to w przykładach, żeby patrząc, patrzyli na próżno, i słuchając, nie pojęli znaczenia. (…) A gdy został sam, ci wokół niego wraz z dwunastoma zaczęli go pytać o te przykłady. I przemówił do nich: „Wam dano świętą tajemnicę królestwa Bożego, ale dla tych na zewnątrz wszystko dzieje się w przykładach, żeby patrząc, patrzyli, a jednak nie widzieli, i słuchając, słyszeli, a jednak nie pojęli sensu ani w ogóle nie zawrócili i nie dostąpili przebaczenia”.

Być może osobom tolerującym w edukacji fałszywe chrześcijańskie daty chodzi o to by zwiedzone dzieciątka jak i dorośli ludzie nie zawróciły z drogi kłamstwa i nie dostąpiły przebaczenia.
Dokładnie podobne cele mogą mieć osoby kłamiące, że 2 wojna światowa wybuchła w tak zwanym 1939 roku i uroczyście celebrujące ten dzień. Mogą to być osoby znajdujące perwersyjną przyjemność w okłamywaniu ludzi lub też możemy mieć do czynienia z złodziejami okradającymi naród metodą na patriotę. Najukochańsi Czytelnicy obserwując życie polityczne, gospodarcze i kulturalne naszego kraju, zauważyłem, że jako naród jesteśmy okradani na przeróżne sposoby. Okradają nas oprócz klasycznych złodziei również posłowie, senatorowie, ministrowie, premierzy, prezydencji i zarządcy instytucji publicznych wykorzystując i nadużywając powierzone im stanowiska. Według mojej opinii największymi grzesznikami są ci złodzieje, którzy zrabowane pieniądze przeznaczają na cele religijne czyniąc tym samym swojego Boga wspólnikiem bezprawia, kradzieży i niesprawiedliwości. Szczególnie odrażającym wydaje mi się przeznaczanie naszych wspólnych pieniędzy na nauczanie religii w szkołach, co jest jawną zbrodnią konstytucyjną połączoną z demoralizacją młodzieży. Temat takich złodziei zwanych też świętokradcami poruszyłem w moim 6 liście otwartym do Prezydenta zatytułowanym - Parszywi złodzieje w Sejmie i Senacie. Złodziejom w sutannach - kapłanom na złodziejskich etatach poświęciłem 37 list otwarty zatytułowany - Złodziejskie etaty zwyrodniałych księży. 43 list otwarty poświęciłem gigantycznej grabieży naszych pieniędzy i przeznaczenie ich na reżimową, koszmarnie zakłamaną telewizję. Listowi nadałem tytuł - Gigantyczna grabież i kłamstwa reżimowej telewizji.
W 61 liście otwartym piszę o złodziejach kradnących metodą na żebraka i na fundację. Nosi on tytuł: Fundacje - filantropi, żebracy, złodzieje i bandyci.
Złodziejskie ścierwa skłonne są nas okradać na przeróżne sposoby pod byle pretekstem.
W 58 liście otwartym zatytułowanym - Mafie jawnie okradające naród metodą na patriotę - opisałem wyjątkowo parszywych złodziei, ścierwa udające kochających Polskę patriotów. Parszywcy ci skłonni są wykorzystać każdą datę z historii naszego narodu, czy to tragiczną, czy to radosną do wyłudzenia naszych wspólnych państwowych pieniędzy lub zgromadzenia kapitału politycznego. Zazwyczaj tacy zwyrodnialcy za darmo chcą korzystać z naszego wspólnego mienia – na przykład z terenu państwowego. Jeżeli są to posłowie czy senatorowie czy też inni pracownicy państwowych urzędów to mogą też chcieć wziąć udział w obchodach w czasie godzin swojej pracy a nawet udać się na uroczystość na koszt społeczeństwa. Myślę, że powinno ustanowić surowe i sprawiedliwe prawo pozwalające skutecznie wyłapywać i karać takich niegodziwców, ale nie o tym jest ten list, ale o niegodziwcach świętujących napaść Trzeciej Rzeszy na Polskę i kłamiących, że wydarzenie to dało początek 2 wojnie światowej. Do takich kłamców i niegodziwców zalicza się również pan, panie Andrzeju D.. Buszując w Internecie niedawno natrafiłem na takie wiadomości:

„Kancelaria Prezydenta Prezydent @AndrzejDuda na #Westerplatte w 83. rocznicę wybuchu II wojny światowej. (…) Album Westerplatte. Obchody 83. rocznicy wybuchu II WŚ
Andrzej Duda dodał nowe zdjęcia (14).”

Odkąd pamiętam w Polsce uroczyście obchodzi się rocznicę napaści III Rzeszy na Polskę i kłamliwie ten lokalny konflikt nazywa się 'wybuchem' 2 wojny światowej. Obchody te mają w sobie coś z sadomasochistycznej perwersji, ale może się za nimi kryć zwyczajna chęć wyłudzenia naszych państwowych pieniędzy przez złodziejską mafię. Mafię chcącą się bawić, brylować, promować za nasze pieniądze pod byle pretekstem. Mafię dającą czasami zarobić różnym firmom, które być może muszą płacić łapówki złodziejskim organizatorom. Obchodom 'wybuchu' 2 wojny światowej towarzyszy fałszowanie historii przez łże historyków, zwyrodniałych, zakłamanych demagogów i innych reprezentantów zdemoralizowanych demokratycznych elit, których przedstawicielem jest również pan, najszanowniejszy panie Andrzej D..
Zjednoczona Prawica zwana też 'dobrą zmianą' wygląda na zgromadzenie wyjątkowo podłych i zakłamanych kanalii. Temat rozwija mój 59 list otwarty do Prezydenta - Best of dobra zmiana, łże elity i ich sojusznicy. Fakt, że rządzą nami takie podłe ścierwa świadczy nie tylko o głupocie rządu czy też wyborców ale również i przede wszystkim o głupocie idei demokratycznych wyborów.
Wypada tu dodać, że głupi człowiek to nie tylko osoba mająca jakieś upośledzenie umysłowe, ale wprost przeciwnie, idiotą może być osoba wybitna intelektualnie z bardzo sprawnym umysłem. Spośród osób popełniających coś głupiego najgłupszą jest ta, która robi głupstwo świadomie, z premedytacją. Według Biblii debili celowo grzeszących czeka cięższy sąd:

Hebrajczyków 10:26-31
Bo jeśli rozmyślnie trwamy w grzechu po otrzymaniu dokładnego poznania prawdy, to już nie pozostaje żadna ofiara za grzechy, lecz tylko jakieś straszliwe oczekiwanie sądu oraz ognista zazdrość, która ma strawić przeciwników. Każdy, kto zlekceważył Prawo Mojżeszowe, umiera bez współczucia na podstawie świadectwa dwóch lub trzech. Jak myślicie, o ileż surowsza kara należy się temu, kto podeptał Syna Bożego i za pospolitą uznał wartość krwi przymierza, którą został uświęcony, oraz ze wzgardą znieważył ducha niezasłużonej życzliwości? Znamy bowiem tego, który rzekł: „Pomsta jest moja, ja odpłacę”; i znowu: „Jehowa będzie sądził swój lud”. Straszliwa to rzecz wpaść w ręce Boga żywego.

Kiedy obradują posłowie, radni, rząd – majątek, zdrowie, życie każdego z nas jest zagrożone. Rządzą nami głupcy. Dowody w listach otwartych do Prezydenta - 92 Stop wariatom u władzy; 93 Stop debilom w Sejmie i Senacie; 94 - Stop idiotom w samorządach terytorialnych.
Istnieje jednak nadzieja, że złe czasy rządów debili kiedyś się skończą. Nadzieję tę znajdziemy w wersetach biblijnych dotyczących obiecanych przez Boga czasów przyszłych:

Izajasza 35:8
I powstanie tam gościniec, droga; i będzie zwana Drogą Świętości. Nie będzie nią chodził nieczysty. I będzie przeznaczona dla idącego tą drogą, a głupcy nie będą się po niej błąkać.

Ale puki co musimy cierpieć z narażeniem życia i zdrowia znosząc idiotów, którzy wykorzystując demokratyczne procedury dorwali się do władzy. Demokracja to jedna z największych plag trapiących współczesny świat i w interesie ludzi jest zastąpienie jej normalnym ustrojem.
Najszanowniejszy panie Andrzeju D., czy to jest mądre, że aby zostać radnym, posłem, senatorem czy też prezydentem nie trzeba się wykazać wiedzą, inteligencją, moralnością tylko wystarczy zyskać popularność wśród wyborców? O stanowiskach ministrów, członków rad nadzorczych nawet szkoda pisać, bo również one nie zależą od kompetencji ale od szemranych układów grupy trzymającej władzę w naszym nieszczęsnym kraju. Szerzej ten temat opisuje mój 26 list otwarty do Prezydenta - Ostry seks oraz wady demokratycznej zarazy.

Najukochańsi Czytelnicy, najukochańszy panie Andrzeju D., proszę zwrócił uwagę na fakt, że od czasu napisania listu, do którego piszę kolejny aneks nasz kraj nawiedziło wiele nieszczęść.
Najpierw pojawiła się zaraza a wraz z nią kłamcy, oszuści i złodzieje, którym to kanaliom poświęciłem wiele listów. Trzeba tu dodać, że państwowy system opieki zdrowotnej jeszcze przed koronawirusowym szaleństwem nosił znamiona zbrodni przeciw ludzkości.
Bywało tak, że ludzie umierali czekając na wizytę lekarza specjalisty. Winnych tej patologii powinno się ukarać - oko za oko, śmierć za śmierć. Temat rozwija mój 103 list otwarty do Prezydenta - Polskie Obozy Zagłady i Narodowy Fundusz Zabijania.
Nadeszła zaraza a wraz z nią szaleńcze decyzje rządzącego nami reżimu. Można się było ich spodziewać – bo czego innego można się po głupcach sprawujących władzę oczekiwać?
W pierwszym roku koronawirusowego wariactwa zmarło nas o około 80 tysięcy więcej.
Były to nadmiarowe zgony, znacznie przewyższające coroczną, w miarę unormowaną liczbę zgonów. Kolejny rok przyniósł terror eksperymentalnych szczepień, którym towarzyszyła gigantyczna reklama, a niektórzy 'specjaliści', profesorowie kłamali i kłamią przy tym bezczelnie, paskudnie, chamsko i odrażająco. Myślę, że koniecznie trzeba z tym skończyć.
Temat omawia mój 104 list do Prezydenta - Sprawiedliwie ukarać szczepionkowych foliarzy. Według słów tych foliarzy szczepienia miały być panaceum na choroby wywołane przez koronawirusy. Zacytuję 'naukowców' z Rady Medycznej działającej przy Premierze:

'Wszystkie szczepionki, które zostały dopuszczone na terenie Unii Europejskiej są w 100 procentach bezpieczne... Różnią się poszczególnymi parametrami, ale są w 100 procentach bezpieczne i skuteczne. (...) Zaszczepieni przeciwko COVID-19 nie będą zarażali, bo nie będą zakażeni.'

Premier Mateusz M. tak zachwalał doradzających mu 'medyków' z Rady Medycznej:

„Najlepsi z najlepszych, najwspanialsze umysły, jakie polska medycyna ma do zaoferowania.”

Gdyby przepowiednie tych zwyrodniałych kłamców okazały się prawdziwe wówczas wraz z postępem szczepień malała by liczba ofiar zarazy. Fakt, że szczepienia rozpoczęto od grup podwyższonego ryzyka, to porównując dane statystyczne powinniśmy zauważyć wraz z postępem szczepień wyraźne zmniejszenie śmiertelności. Rzetelnie prowadzona statystyka może nam pomóc eliminować zagrożenie, ale rządzący nami reżim od początku pandemii kłamie, manipuluje statystyką. Temat opisuje mój 117 list otwarty do Prezydenta – Śmiercionośne statystyki czasów zarazy! Statystka wykazała jednak że eksperymentalne szczepienia w Polsce zakończyły się ludobójstwem. Zamiast zmniejszenia liczby zgonów statystyka wykazała coś odwrotnego. Zmarło o kilkadziesiąt tysięcy osób więcej. Sprawiedliwość wymaga by osoby odpowiednio rozliczyć.
Oko za oko, śmierć za śmierć. Temat omawia mój 118 list otwarty do Prezydenta – Totalna klęska szczepień przeciw Koronawirusom. Wraz z pojawieniem się szczepień przeciw koronawirusom pojawiły się też tajemnicze nagłe zgony zazwyczaj związane z krążeniem krwi, z sercem. Temat analizuje mój 123 list otwarty do Prezydenta – Tajemnicze nagłe zgony, czy to ofiary szczepień?

Jeżeli kogoś temat szczepień i szaleństw rządzącego nami reżimu zainteresował to polecam przeczytać następujące listy otwarte:

80 list otwarty - Koronawirus, dlaczego chrześcijanie nie powinni myć rąk?
83 list otwarty - Koronawirus i dezerterzy, bać się Boga czy nie?
84 list otwarty - Wirus, wojna i rozdawnictwo starzejącego się pieniądza!
85 list otwarty - Będziesz wisiał; wirus, kłamstwa władzy i ludzie bezdomni.
86 list otwarty - Zmiana czasu korzystna dla pandemii koronawirusa.
87 list otwarty - Kraj Rad, wirus, śmierć i nieszczęścia jego mieszkańców.
88 list otwarty - Koronawirus, o wyborach w cieniu zarazy i śmierci + aneks.
89 list otwarty - Maseczki, koronawirus i wielkie oszustwo naukowców + aneksy.
90 list otwarty - Koronaparty, pogarda władz dla prawa i życia obywateli + aneks.
91 list otwarty - Koronawirus, (...) minister śmierci i znikający alkohol.
96 list otwarty - Koronawirus, oszuści, testy i urojona epidemia + aneksy.
97 list otwarty - Koronawirus, szczepionki, lekarstwa i lekarze bandyci + 3 aneksy.
98 list otwarty - Wirusy, chrześcijanie i lekarze; co wolno a czego nie?
113 list otwarty – Naddebile i szczepionkowy apartheid + 4 aneksy.
114 list otwarty – Szczepienia przeciw koronawisrusom eksperymentem medycznym.
116 list otwarty – Zaszczepieni superroznosiciele koronawirusów!
121 list otwarty – Chciwość i szaleńcze eksperymenty na dzieciach!
122 list otwarty – Chciwość, kryminaliści, mordercy i obowiązek szczepień!

Powróćmy myślami do kłamstw na temat 2 wojny światowej i trefnego chrześcijańskiego, kościelnego kalendarza. Nasz kraj nawiedziła największa katastrofa humanitarna od czasów drugiej wojny światowej, ale są perspektywy na to, że może być jeszcze gorzej.
Polska zaczęła się angażować w konflikt, który kilka lat temu rozniecili zwolennicy Europy w Ukrainie. Wzniecili oni rewolucję nazwaną Euromajdanem, która przerodziła się w wojnę domową, w którą zaangażowali się z przyczyn oczywistych Rosjanie. Również Polskę ktoś chce wmanewrować w wojnę z Rosją. Wątek ten rozwijam w najnowszym aneksie do 81 listu otwartego do Prezydenta - Seks, samoloty i bizantyjskie życie rządowych elit.
Być może celem tej wojny może być również chęć odwrócenia uwagi od ludobójstwa, którego przy pomocy szczepionek dokonał rządzący nami reżim, ale istnieje też możliwość, że nieszczęścia jakie na nas spadają to kara od Boga za to, że w kraju tolerowane są fałszywe chrześcijańskie daty, kłamstwa na temat 2 wojny światowej czy też inne kłamstwa na różne tematy, od których rządzący nami reżim nie stroni. Najszanowniejszy panie Andrzeju D., bardzo proszę przypomnieć swoje własne kłamstwa wyborcze. Dla ułatwienia radzę przeczytać mój 101 list otwarty zatytułowany - Kłamcą mnie nazywają, z obrzydzenia głowy odwracają – 7 kłamstw Prezydenta.
Dodatkowo w propagowanie kłamstw aktywnie angażuje się premier naszego kraju, najszanowniejszy pan Mateusz M.. Część jego kłamstw demaskuje mój 68 list otwarty zatytułowany - Best of Mateusz Morawiecki, dzieje grzechu kłamstwa. Osobom zainteresowanym kłamstwem polecam przeczytać też 7 list otwarty do Prezydenta zatytułowany - Kłamcy wśród duchownych i polityków i ich kłamstwa. A kłamstwo to jeden z najcięższych grzechów, który może zrujnować nasze relacje z Bogiem i sprawić, że trafimy do Piekła w bezlitosne ręce piekielnych sadystów. Czytając Biblię zauważyłem, że do metod wychowawczych stosowanych przez najukochańszego Boga Jehowy należą między innymi wojny i zarazy:

Jeremiasza 21:3-6
I Jeremiasz odezwał się do nich:
„Oto, co powiecie Sedekiaszowi: ‚Tak rzekł Jehowa, Bóg Izraela: „Oto ja odwracam oręż wojenny, który jest w waszym ręku i którym walczycie z królem Babilonu i z Chaldejczykami oblegającymi was na zewnątrz muru, i zbiorę go pośrodku tego miasta. I sam będę z wami walczył wyciągniętą ręką i silnym ramieniem, i z gniewem, i ze złością, i z wielkim oburzeniem. I pobiję mieszkańców tego miasta, zarówno człowieka, jak i zwierzę. Wymrą od wielkiej zarazy”’.

Według Biblii słowa te zanotowano dla naszego pouczenia, dla pociechy, dla nadziei:

Rzymian 15:4
Albowiem wszystko, co niegdyś napisano, napisano dla naszego pouczenia, abyśmy przez naszą wytrwałość i przez pociechę z Pism mieli nadzieję.

Celem edukacyjnym tego przesłania ma być wytrwałość jak mniemam w dobrym a nie złym, bo i w złym można być wytrwałym na co dowodem są kłamstwa na temat wybuchu 2 wojny światowej czy też chrześcijańskie fałszywe daty, którymi od najmłodszych lat deprawuje się zarówno dzieci jak i ludzi dorosłych. Celem tej deprawacji może być doprowadzenie jak największej liczby osób do Piekła a wcześniej sprzeniewierzenie się Bogu, w którego wierzą chrześcijanie. Do takiego wniosku można dojść czytając Biblię:

Kapłańska 19:11; Przysłów 6:16, 17; Przysłów 12:22
Nie wolno wam kraść, nie wolno wam oszukiwać, nie wolno wam postępować fałszywie wobec siebie nawzajem. (…) Jest sześć rzeczy, których Jehowa nienawidzi, a nawet siedem, którymi się brzydzi: wyniosłe oczy, kłamliwy język, ręce przelewające niewinną krew. (…) Kłamliwe usta budzą w Jehowie obrzydzenie, ale ci, którzy postępują wiernie, sprawiają Mu przyjemność.

Najszanowniejszy panie Andrzeju D., bardzo proszę zwrócić uwagę na fakt, że kłamliwe usta budzą w Bogu Jehowie obrzydzenie.
Najukochańszy panie Andrzeju D., czy chce pan być źródłem obrzydzenia dla Boga, w którego wiarę się pan obnosi uczestnicząc w różnych religijnych misteriach?
Za takie postępowanie według pism uznawanych za święte przewidziano męki piekielne:

Mateusza 12:36, 37; Psalm 5:6; Objawienie 21:8; Sura 2:281; 18:47; 6:70; 4:56
Mówię wam, że z każdej nieużytecznej wypowiedzi, którą ludzie wyrzekną, zdadzą sprawę w Dniu Sądu; bo na podstawie twoich słów zostaniesz uznany za prawego i na podstawie twoich słów zostaniesz potępiony. (…) Zgładzisz tych, którzy mówią kłamstwa. Jehowo, brzydzisz się ludźmi agresywnymi i podstępnymi. (…) Ale tchórze, ludzie bez wiary, zachowujący się obrzydliwie, mordercy, dopuszczający się niemoralności, uprawiający spirytyzm, bałwochwalcy i wszyscy kłamcy zostaną wrzuceni do jeziora, w którym płonie ogień i siarka. To oznacza drugą śmierć”. (...)
Bójcie się dnia w którym powrócicie do Boga, gdzie każdy odbierze nagrodę za swoje sprawy, a gdzie surowa sprawiedliwość przewodniczyć będzie sądom. (…) Wszyscy będą mieć księgę w ręku. Bezbożni czytać ją będą ze drżeniem i zawołają: Biada nam! Jakaż to księga! Najmniejsze rzeczy są w niej zapisane z największą dokładnością; ujrzą tam wszystkie swe czyny spisane; Bóg w niczym nie zawiedzie. (…) I pozostaw tych, którzy wzięli sobie swoją religię za grę i zabawę! Zwiodło ich życie tego świata! I napominaj przy jego pomocy, żeby dusza ich nie została zatracona za to, co uczyniła. Nie będzie miała poza Bogiem ani opiekuna, ani orędownika! I gdyby ona nawet zaofiarowała jakąkolwiek zamianę, to nie zostanie od niej przyjęta. A ci, którzy zostaną skazani na zatracenie, za to, co sobie zarobili, otrzymają napój z wrzątku i karę bolesną, ponieważ oni nie uwierzyli. (…) Zaprawdę, tych, którzy nie uwierzyli w Nasze znaki, będziemy palić w ogniu. I za każdym razem, kiedy się ich skóra spali, zamienimy im skóry na inne, aby zakosztowali kary. Zaprawdę, Bóg jest potężny, mądry!

Myślę, że ludzi łaknących prawa i sprawiedliwości takie przepowiednie napawać mogą radością i otuchą, ale dla ludzi głupich i zakłamanych słowa te mogą rodzić nadzieję na coś złego i totalnie nieprzyjemnego. Wiem, że nie każdy wierzy w takie słowa, ale nasza wiara nie ma tu znaczenia.
Wiara nie jest wiedzą. Wiara to nasz stosunek, ocena, osąd, mniemanie dotyczące rzeczy kwestii nieznanych. W kwestii wiary polecam czystą wiarę. Czysta wiara nie ocenia, nie osądza, nie mniema, ale bierze pod rozwagę każdą ewentualność. Jeżeli sprawa jest ważna i jest możliwość sprawdzenia rzeczy nieznanej to ją sprawdzamy, jeżeli nie ma takiej możliwości to zachowujemy czystą wiarę. Czas zweryfikuje prawdziwość każdej słownej zapowiedzi.
Jeżeli istnieje sprawiedliwy Bóg i sprawiedliwość niegodziwcy na pewno trafią do Piekła:

Księga Jakuba 6:10
I zgodnie z wymaganiami sprawiedliwości, gdyż sprawiedliwości musi się stać zadość, będziecie musieli pójść w jezioro ognia i siarki, którego płomienie nie gasną i którego dym unosi się na wieki, a to jezioro ognia i siarki oznacza nieskończoną mękę.

Teoretycznie można wierzyć, że Piekła nie ma i do Piekła trafić i przekonać się, że istnieje.
W Koranie zanotowano wizję zbieżną z tą teoretyczną możliwością:

Sura 55:31-45
My niebawem będziemy mieć czas dla was, o wy, dwa ciężary!
Przeto które z dobrodziejstw waszego Władcy uważacie za kłamstwo?
O zgromadzenie dżinów i ludzi! Jeśli potraficie przeniknąć przez regiony niebios i ziemi, to przenikajcie! Lecz wy nie potraficie przeniknąć inaczej, jak tylko posiadając władzę.
Przeto które z dobrodziejstw waszego Władcy uważacie za kłamstwo?
I będzie wysłany przeciwko wam płomień ognia i miedź roztopiona, a wy nie otrzymacie pomocy.
Przeto które z dobrodziejstw waszego Władcy uważacie za kłamstwo?
A kiedy niebo rozerwie się i stanie się szkarłatne jak czerwona skóra.
Przeto które z dobrodziejstw waszego Władcy uważacie za kłamstwo?
Tego Dnia nie zostaną zapytani o swoje grzechy ani ludzie, ani dżiny.
Przeto które z dobrodziejstw waszego Władcy uważacie za kłamstwo?
Grzesznicy będą rozpoznani przez swoje znamiona i zostaną pochwyceni za czupryny i za nogi.
Przeto które z dobrodziejstw waszego Władcy uważacie za kłamstwo?
Oto piekło które bezbożni uważali za zmyślone!
Krążą oni między nią i wrzącą wodą.
Przeto które z dobrodziejstw waszego Władcy uważacie za kłamstwo?

Swoją drogą to w dziwnych czasach przyszło nam żyć. W reżimowym rządzie prym wiedzie partia nazywająca się Prawo i Sprawiedliwość i im dłużej sprawuje władzę tym bardziej pogłębia się bezprawie i niesprawiedliwość. Mamy Polskę równych i równiejszych. Notable z reżimowych władz bezczelnie i bezkarnie łamią prawo. Problem opisuje mój 90 list otwarty do Prezydenta – zatytułowany - Koronaparty, pogarda władz dla prawa i życia obywateli. Budżet naszego państwa przypomina durszlak, przez którego dziury szerokimi strumieniami płyną pieniądze do kieszeni złodziejskich ścierw. Temat opisuje mój 107 list otwarty do Prezydenta zatytułowany - Uwolnić kraj od sasinistów. Wygląda na to, że by w Polsce przywrócić sprawiedliwość od władzy koniecznie trzeba odsunąć partię o nazwie Prawo i Sprawiedliwość. Odsunąć od władzy to mało. Kryminalistów trzeba sprawiedliwie rozliczyć, skonfiskować zdobyte z pominięciem prawa i sprawiedliwości majątki, natomiast osobom pokrzywdzonym wypłacić stosowne reparacje.

Bardzo proszę powróćmy myślami do kłamstw związanych z wybuchem 2 wojny światowej w tym kłamliwych dat rocznych. Ten kto naucza, że 2 wojna światowa wybuchła w tak zwanym 1939 roku tak zwanej 'naszej ery' tkwi w błędzie i w błąd wprowadza innych a jeżeli bierze udział w perwersyjnych sadomasochistycznych uroczystościach upamiętniających to nieszczęsne wydarzenie może okazać się wspólnikiem złodziei udających patriotów. Najszanowniejszy panie Andrzeju D., bardzo proszę nie angażować się w takie niegodziwości bo za karę może pan trafić do Piekła a nie jest to przyjemne miejsce przebywania:

1 Piotra 4:17, 18; Sura 3:162
Jest bowiem wyznaczony czas, by sąd się zaczął od domu Bożego. Jeżeli więc zaczyna się najpierw od nas, to jakiż będzie koniec tych, którzy nie są posłuszni dobrej nowinie Bożej? „A jeśli człowiek prawy z trudem dostępuje wybawienia, to gdzie się pokaże bezbożny i grzesznik?” (…)
Czy ten, kto postępuje za upodobaniem Boga, jest podobny do tego, kto ściągnął gniew Boga?
Jego miejscem schronienia będzie Gehenna. A jakże to złe miejsce przybycia!

Być może jeżeli pan trafi do Piekła wspomni pan moje ostrzeżenia, ale wtedy będzie już za późno. Podobno w Piekle jest dużo osób żałujących swojego postępowania, ale w Piekle na skruchę jest już za późno. Wyrok już zapadł i żadne płacze czy żale już nic nie zmienią. Najukochańszy panie Andrzeju D., bardzo proszę przyjąć do wiadomości, że wybuch drugiej wojny światowej nie nastąpił w momencie napaści III Rzeszy na Polskę. Już wcześniej były akty agresji, które z czasem się nasilały czy to w Afryce – napad na Abisynię, czy w Europie – aneksja Czechosłowacji przez Polskę i III Rzeszę czy też wydarzenia w dalekiej Azji, które z czasem dopiero przybrały miano 2 wojny światowej. Takich rzeczy powinny dzieci być uczone w szkołach państwowych ale z jakiegoś nieznanego mi powodu nie są. Fakt, że takie rzeczy dzieją się w naszym kraju woła o pomstę do Piekła i uważam, że koniecznie trzeba coś z tym fantem zrobić. Ustanowić prawo, które skutecznie pozwoli oddzielić nam prawdę historyczną od kłamstwa oraz wyeliminować fałszywe daty, które w sposób skuteczny zakłamują wszelkie historyczne zapiski je zawierające. Myślę, że pan, najukochańszy panie Andrzeju D., może w tej kwestii zrobić znacznie więcej ode mnie.
Ma pan sztab ludzi do dyspozycji, ma pan inicjatywę ustawodawczą i zaplecze finansowe i polityczne. Ja, jako zwykły, szary człowiek mogę pisać tylko listy otwarte, które traktuję zarówno jako przejaw miłości do pana i kraju i powinność i właśnie kończę pisać ten aneks.
Oprócz tego zgodnie z swym zwyczajem postanowiłem się pomodlić do najlepsześciowego Boga. Najszanowniejszy, najukochańszy najlepszy spośród wszystkich najlepszych, najbardziej dobrych Bogów Boże, czy mogę prosić o to byś dopomógł najskuteczniej i jak najlepiej rozwiązać kwestię kłamstw historycznych oraz byś dopomógł ludzkości w osiągnięciu najlepszości, zbawienia, wolności? Jeżeli mogę, to proszę o to – błagam – najbardziej jak tylko można.

Z wyrazami największej, najczystszej miłości i życzeniami najlepszości jacek ahmadeusz szatan kwaśniewski. Naj. (Najlepszość - najwyższy stopień cech dodatnich, bycie najlepszym, doskonałość, idealność, wzorowość. George Bernard Shaw: Ideały są jak gwiazdy. Jeśli nawet nie możemy ich osiągnąć, to należy się według nich orientować.)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
56 list - Amoralne obchody 2 Wojny Światowej i onaniści.
Forum www.szah.fora.pl Strona Główna -> Listy otwarte do najszanowniejszego pana prezydenta Andrzeja Dudy.
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin