ahmadeusz |
Administrator |
|
|
Dołączył: 07 Wrz 2015 |
Posty: 3027 |
Przeczytał: 12 tematów
Ostrzeżeń: 0/7
|
Płeć: Mężczyzna |
|
|
 |
 |
 |
|
96 list otwarty - Koronawirus, oszuści, testy i urojona epidemia + aneksy.
jacek ahmadeusz szatan kwaśniewski 16 dzień 12 miesiąc 12 rok EY
Najsz Najszanowniejsi Czytelnicy, najszanowniejszy panie Andrzeju D., żyjemy w wyjątkowo krytycznych dziejach Polski. Nawiedził nas największy humanitarny kataklizm od czasów 2 wojny światowej. Notujemy rekordowe ilości zgonów. W ciągu dwunastu miesięcy według oficjalnych danych ubyło nas około 200 tysięcy:
„W ostatnich dwunastu miesiącach - od początku lipca 2020 r. do końca czerwca 2021 r. - urodziło się w Polsce tylko niespełna 344 tys. dzieci. Zmarło zaś blisko 540 tys. osób.
Nożyce demograficzne rozwarły się do wartości niemal 200 tys. osób - o tyle w raptem 12 miesięcy skurczyła się populacja Polski.”
W tym czasie odnotowaliśmy około 160 tysięcy zgonów ponadprogramowych, ponadto co zwykle rok w rok nas umiera. Wiele przyczyn się na to złożyło, ale być może największą przyczyną był fatalny państwowy system ochrony zdrowia, który jeszcze przed koronawirusowym szaleństwem nosił zmamiona wielkiego ludobójstwa. Ta sytuacja ma swoje przeczyny. Najszanowniejszy pan Marian Turski, były więzień obozu zagłady z okazji 75 rocznicy wyzwolenia przez Armię Radziecką morderczego kompleksu Auschwitz-Birkenau powiedział między innymi:
„Widzę, że jest między nami pan prezydent Austrii Alexander Van der Bellen. Pamięta pan, panie
prezydencie, kiedy gościł pan mnie i kierownictwo Międzynarodowego Komitetu Oświęcimskiego, kiedy mówiliśmy o tamtych czasach. W pewnym momencie użył pan takiego sformułowania: „Auschwitz ist nicht vom Himmel gefallen”. Auschwitz nie spadło z nieba.
Można powiedzieć, jak to się u nas mówi: oczywista oczywistość. (…)”
W tym momencie chcę wtrącić, że pojawiające się co jakiś czas pogromy Izraelitów mogą mieć soją przyczynię i może to być zasłużona kara od najszanowniejszego Jehowy Boga, który obiecał temu narodowi błogosławieństwa jeżeli będą grzeczni i przekleństwa gdyby nie byli posłuszni.
Bardzo proszę zapoznajmy się błogosławieństwami.
Powtórzonego Prawa 28:1, 2
A jeśli będziesz bezwarunkowo słuchał głosu Jehowy, swego Boga, dbając o wprowadzanie w czyn wszystkich jego przykazań, które ci dzisiaj nakazuję, to Jehowa, twój Bóg, wyniesie cię wysoko ponad wszystkie inne narody ziemi. I wszystkie te błogosławieństwa spłyną na ciebie, i dosięgną cię, gdyż słuchasz głosu Jehowy, twego Boga:
A teraz bardzo proszę zapoznajmy się z przekleństwami:
Powtórzonego Prawa 28:15-26
„A jeśli nie będziesz słuchał głosu Jehowy, swego Boga, tak by zadbać o wprowadzenie w czyn wszystkich tych przykazań i ustaw, które ci dzisiaj nakazuję, to przyjdą na ciebie wszystkie te przekleństwa i cię dosięgną: „Przeklęty będziesz w mieście i przeklęty będziesz w polu. „Przeklęty będzie twój kosz i twoja dzieża. „Przeklęty będzie owoc twego łona i owoc twej ziemi, młode twego bydła i potomstwo twej trzody. „Przeklęty będziesz, gdy będziesz wchodził, i przeklęty będziesz, gdy będziesz wychodził. „Jehowa ześle na ciebie przekleństwo, zamieszanie i naganę na każde twoje przedsięwzięcie, którego będziesz próbował dokonać, aż zostaniesz unicestwiony i szybko zginiesz z powodu zła twoich postępków, w których mnie opuściłeś. Jehowa sprawi, że przylgnie do ciebie zaraza, aż on cię wytępi z ziemi, do której idziesz, by wziąć ją w posiadanie. Jehowa porazi cię gruźlicą i trawiącą gorączką, i zapaleniem, i palącą gorączką, i mieczem, i spiekotą, i rdzą i będą was one ścigać, aż wyginiecie. Niebo, które jest nad twoją głową, stanie się miedzią, a ziemia, która jest pod tobą — żelazem. Jehowa da pył i proch jako deszcz dla twej ziemi. Z niebios będzie na ciebie spadać, aż zostaniesz unicestwiony. Jehowa sprawi, że zostaniesz pokonany na oczach swoich nieprzyjaciół. Jedną drogą wyruszysz przeciwko nim, lecz siedmioma drogami będziesz przed nimi uciekał; i staniesz się przedmiotem grozy dla wszystkich królestw ziemi. A twój trup będzie żerem dla wszelkiego latającego stworzenia niebios i dla zwierzęcia polnego i nikt nie przyprawi ich o drżenie.
Najszanowniejsi Internauci, historia narodu izraelskiego to historia regularnie powtarzających się pogromów i holokaustów, które mają swoje konkretne biblijne uzasadnienie. Temat ten rozwinąłem w 48 liście otwartym do najszanowniejszego pana prezydenta Andrzeja Dudy zatytułowanym; Holokaust - dlaczego nie pomagać Izraelitom. W liście tym tłumaczę dlaczego nie powinniśmy pomagać prowadzonym na rzeź Izraelitom oraz dlaczego nie powinniśmy przyłączać się do katów.
Bardzo proszę powróćmy myślami do przemówienia ocalałego z obozu zagłady:
„No jasne, że nie spadło z nieba. Może się to wydawać banalnym stwierdzeniem, ale jest w tym głęboki i bardzo ważny do zrozumienia skrót myślowy. Przenieśmy się na chwilę myślami, wyobraźnią we wczesne lata 30. do Berlina. Znajdujemy się prawie w centrum miasta.
Dzielnica nazywa się Bayerisches Viertel, Bawarska Dzielnica. Trzy przystanki od Kudammu, ogrodu zoologicznego. Tam, gdzie dziś jest stacja metra, jest Bayerischer Park – Park Bawarski. I oto jednego dnia w tych wczesnych latach 30. na ławkach pojawia się napis:
„Żydom nie wolno siadać na tych ławkach”.
Można powiedzieć: nieprzyjemne, nie fair, to nie jest OK, ale w końcu jest tyle ławek dookoła, można usiąść gdzieś indziej, nie ma nieszczęścia.
Była to dzielnica zamieszkała przez inteligencję niemiecką pochodzenia żydowskiego, mieszkali tam Albert Einstein, noblistka Nelly Sachs, przemysłowiec, polityk, minister spraw zagranicznych Walther Rathenau. Potem w pływalni pojawił się napis:
„Żydom zabroniony wstęp do tej pływalni”.
Można znów powiedzieć: nie jest to przyjemne, ale Berlin ma tyle miejsc, gdzie można się kąpać, tyle jezior, kanałów, prawie Wenecja, więc można gdzieś indziej. Jednocześnie gdzieś pojawia się napis:
„Żydom nie wolno należeć do niemieckich związków śpiewaczych”.
No to co? Chcą śpiewać, muzykować, niech zbiorą się oddzielnie, będą śpiewali. Potem pojawia się napis i rozkaz:
„Dzieciom żydowskim, niearyjskim nie wolno bawić się z dziećmi niemieckimi, aryjskimi”.
Będą się bawiły same. A potem pojawia się napis:
„Żydom sprzedajemy chleb i produkty żywnościowe tylko po godzinie 17”.
To już jest utrudnienie, bo jest mniejszy wybór, ale w końcu po godzinie 17 też można robić zakupy. Uwaga, uwaga, zaczynamy się oswajać z myślą, że można kogoś wykluczyć, że można kogoś stygmatyzować, że można kogoś wyalienować. I tak powolutku, stopniowo, dzień za dniem ludzie zaczynają się z tym oswajać – i ofiary, i oprawcy, i świadkowie, ci, których nazywamy
bystanders, zaczynają przywykać do myśli i do idei, że ta mniejszość, która wydała Einsteina, Nelly Sachs, Heinricha Heinego,Mendelssohnów, jest inna, że może być wypchnięta ze społeczeństwa, że to są ludzie obcy, że to są ludzie, którzy roznoszą zarazki, epidemie.
To już jest straszne, niebezpieczne. To jest początek tego, co za chwilę może nastąpić...”
W tym momencie koniecznie trzeba dodać, że historia zatoczyła krąg i podobne rzeczy dzieją się w Polsce. Rolę Izraelitów zajęły osoby niezaszczepione, które bywają dyskryminowane, natomiast osoby zaszczepione miewają przywileje. By było ciekawiej dla takiego postępowania nie ma uzasadnienia medycznego, dlatego, że osoby zaszczepione mogą być bezobjawowymi nosicielami koronawirusów, mogą też chorować z ich powodu a nawet umierać. Ten szczepionkowy rasizm może doprowadzić do tego, że więcej nas umrze. Być może ten szczepionkowy apartheid jest starannie przygotowaną ukrytą reklamą szczepionek. Zaszczepisz się będziesz miał przywileje, nie zaszczepisz się dotkną cię restrykcję. Temat ten opisuje mój 113 list otwarty zatytułowany – Naddebile i szczepionkowy apartheid.
Być może wiele osób zdecydowało się zaszczepić eksperymentalnym preparatem po to tylko by wziąć udział w jakiejś imprezie tylko dla zaszczepionych. To, że szczepionki ponad wszelka wątpliwość są eksperymentem medycznym tłumaczy mój 114 list otwarty zatytułowany – Szczepienia przeciw koronawisrusom eksperymentem medycznym.
Bardzo proszę powróćmy myślami do przemówienia byłego więźnia obozu zagłady:
„Władza ówczesna z jednej strony prowadzi sprytną politykę, bo np. spełnia żądania robotnicze.
1 maja w Niemczech nigdy nie był świętowany – oni, proszę bardzo. W dzień wolny od pracy wprowadzają Kraft durch Freude [„siła przez radość”]. A więc element wczasów robotniczych. Potrafią przezwyciężyć bezrobocie, potrafią zagrać na godności narodowej:
„Niemcy, podnieście się ze wstydu wersalskiego. Przywróćcie swoją dumę”.
A jednocześnie ta władza widzi, że ludzi tak powoli ogarnia znieczulica, obojętność.
Przestają reagować na zło. I wtedy władza może sobie pozwolić na dalsze przyspieszenie procesu zła. I potem następuje już gwałtownie, a więc: zakaz przyjmowania Żydów do pracy, zakaz emigracji. A potem nastąpi szybko wysyłanie do gett: do Rygi, do Kowna, do mojego getta, łódzkiego getta – Litzmannstadt. Skąd większość zostanie potem wysłana do Kulmhofu, Chełmna nad Nerem, gdzie zostanie zamordowana gazami spalinowymi w ciężarówkach, a reszta trafi do Auschwitzu, gdzie zostanie wymordowana cyklonem B w nowoczesnych komorach gazowych. I tutaj sprawdza się to, co powiedział pan prezydent: „Auschwitz nie spadł nagle z nieba”. Auschwitz tuptał, dreptał małymi kroczkami, zbliżał się, aż stało się to, co stało się tutaj...”
Zagłada, która spadła na współczesną nam Polskę, szykowana była powoli. Wydłużające się kolejki do lekarzy specjalistów, do szpitali, na rutynowe badania mogły być przyczyną wielu zgonów, których można było uniknąć. Kiedy pojawiło się koronawirusowe szaleństwo jeszcze bardziej utrudniono nam dostęp do lekarzy. Wprowadzono teleporady. Temat rozwija mój 103 list otwarty zatytułowany - Polskie Obozy Zagłady i Narodowy Fundusz Zabijania. To co się stało zeszłego roku było nagłe i zabójcze. Z jednej strony doznaliśmy ucisku ekonomicznego. Część społeczeństwa z dnia na dzień straciła prawo do pracy. Temat ten rozwija mój 84 list otwarty zatytułowany - Wirus, wojna i rozdawnictwo starzejącego się pieniądza!
Już przed tym szaleństwem system opieki zdrowotnej wymagał pilnej reanimacji, pełnej mobilizacji zarówno ludzi jak i środków pieniężnych. W tej dramatycznej sytuacji wbrew rekomendacji byłego ministra zdrowia, najszanowniejszego pan Łukasza Szumowskiego rozpoczęły się masowe testy rzekomo mające wykrywać koronawirusy. Stały się one nawet przepustką do szpitali. Zdarzało się nawet, że ludzie umierali czekając na testy z braku wymaganej szybkiej interwencji lekarskiej:
„Do tragedii doszło we wtorek rano. 63-latek otrzymał od lekarza POZ skierowanie na test na obecność koronawirusa. Mężczyzna udał się do złotowskiego szpitala. W kolejce oczekiwał na pobranie wymazu. Jak relacjonuje TVP3 Poznań, w pewnym momencie stracił przytomność i upadł na ziemię. Na pomoc 63-latkowi ruszyły pozostałe osoby oraz funkcjonariusze policji. - Policjanci zatrzymali się, gdy zobaczyli ludzi, którzy do nich machali. Okazało się, że jeden z mężczyzn stracił przytomność. Funkcjonariusze od razu przystąpili do masażu serca. Jeden z nich pobiegł na pobliski SOR szpitala i zaalarmował medyków - powiedział rzecznik prasowy policji złotowskiej Maciej Forecki.”
Od tego czasu niewiele się zmieniło. Jako społeczeństwo na wątpliwe testy wydaliśmy i wydajemy dalej ogromną kwotę pieniędzy. To ile wydało państwo być może da się policzyć, ale to ile wydali obywatele z własnej kieszeni już dużo trudniej policzyć.
Jedno jest pewne. Kwota jest gigantyczna i powstaje pytanie, czy to są dobrze wydane pieniądze?
Nim napisałem pierwszy list o testach niewiele wiedziałem. W pamięci tkwił mi film o testach rozpoznających DNA. Z ciekawością go oglądnąłem, ale wnioski wzbudziły podejrzenia, że coś z tymi testami jest nie tak. Tytułu filmu ani szczegółów nie pamiętam, ale moje wątpliwości okazały się zasadne, na co dowodem jest sprawa najszanowniejszego pana Tomasza Komendy, który został skazany za gwałt i morderstwo i jednym z kluczowych dowodów były badania kodu DNA pobranego na miejscu zbrodni i które rzekomo miały należeć do pana Tomasza Komendy:
„"Wiele się mówi o odpowiedzialności za niesłuszny wyrok na niewinnym człowieku oskarżonym o gwałt i morderstwo. Media słusznie krytykują prokuraturę oraz sąd za ten okropny błąd" - zaczyna Giertych w swoim wpisie. Następnie wskazuje, że ważna była także rola biegłego, który dokonał takiej, a nie innej, identyfikacji DNA, co doprowadziło do wskazania na Tomasza Komendę. Giertych: To czasy, gdy ministrem i prokuratorem generalnym był Lech Kaczyński
Z wieloletniej praktyki adwokackiej wiem, że czasem wyroki wydają w rzeczywistości nie sędziowie, ale biegli. Niestety ogromną słabością polskiego wymiaru sprawiedliwości jest właśnie sposób i jakość uzyskiwania opinii biegłych. Wyobraźcie sobie Państwo sędziego, który z jednej strony ma świadków mówiących o alibi podejrzanego, a z drugiej strony opinię biegłego, że DNA podejrzanego zostało zidentyfikowane na miejscu przestępstwa."”
Czas pokazał, że opina biegłego jak i test przy pomocy którego rozpoznano DNA były lipne i doprowadziły według późniejszych ustaleń do skazania osoby niewinnej.
Jeżeli kogoś temat interesuje, to polecam mój 63 list otwarty zatytułowany - Stop debilom w prokuraturze i na salach rozpraw.
Bardzo proszę powróćmy myślami do testów, które mają rzekomo świadczyć o tym, czy jesteśmy zakażeni koronawirusami. Nim napisałem pierwszy list na ten temat zostaliśmy zalani reklamami różnych testów, za którymi czasami kryły się laboratoria. Podaję przykład z mediów wzięty:
„Testy genetyczne, wykonywane metodą RT-PCR (Reverse transcription polymerase chain reaction), stosowane są od początku pandemii. To najbardziej wiarygodne testy, dlatego to one stanowią punkt odniesienia dla innych testów. Zakłada się więc, że ich skuteczność i czułość to 100 proc. – mówi prof. Flisiak. Dodaje, że de facto jakość tych testów jest teraz lepsza niż na początku pandemii, bo materiał genetyczny wirusa jest lepiej poznany. W teście genetycznym na koronawirusa próbkę pobiera się za pomocą wymazówki z nosogardła pacjenta. A potem za pomocą drogich maszyn i skomplikowanej technologii analizuje się obecność RNA wirusa w próbce. Analiza kilkudziesięciu próbek trwać może np. kilka – kilkanaście godzin. (...)
Są też testy antygenowe. Prof. Flisiak dodaje, że w ostatnich miesiącach pojawiły się testy antygenowe, które dają wyniki na tyle wiarygodne, że można je stosować do celów diagnostycznych. Ich zadaniem jest wykrywanie w próbce antygenu, czyli białka wytwarzanego przez wirusa. Na początku pandemii testy antygenowe miały słabą jakość i były technologicznie niedoskonałe. Technologia jednak szybo się rozwinęła i dziś na rynku dostępne są testy antygenowe zarówno słabej, jak i dobrej jakości. (…) „Wykonywanie badań antygenowych ma sens tylko i wyłącznie wtedy, kiedy występują objawy choroby – lub w okresie tuż przed pojawieniem się objawów. Robienie tych testów u osób bezobjawowych jest bez sensu” – uważa naukowiec.
I dodaje: „Ten bezsens zafundowali sobie Słowacy. Zrobili masowe testowanie testami antygenowymi w nadziei, że wykryją osoby bezobjawowe i będą je izolować. Zapomnieli tylko, że testy u osób bezobjawowych mają bardzo niską czułość, bo nawet w tych najlepszych jest ona na poziomie 25 proc.” – mówi.”
Pomimo tej opinii podważających wartość testów antygenowych minister zdrowia Adam N. zdecydował:
„Testy antygenowe będą taką samą podstawą do stwierdzenia zakażenia jak testy PCR - poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski. Przyjmujemy od dzisiaj, że testy antygenowe, które są wykonywane dla pacjenta objawowego, są taką samą podstawą stwierdzenia koronawirusa, jak testy PCR-owe - powiedział Niedzielski. (…) W najbliższym czasie każdy obywatel będzie miał prawo wykonać test antygenowy w POZ – zapowiedział w poniedziałek szef resortu zdrowia Adam Niedzielski. Przygotowujemy się do tego logistycznie – dodał minister. (…)
Adam Niedzielski: Nowa definicja przypadku COVID-19 na potrzeby nadzoru epidemiologicznego traktuje już test antygenowy jako wystarczające potwierdzenie zachorowania. Jak przypomniał, "do tej pory zawsze, nawet po zastosowaniu testu antygenowego, należało wykonać i tak test PCR-owy potwierdzający". - Zmieniamy w ten sposób definicję przypadku. Teraz już nie tylko test PCR-owy, ale i objawy i test antygenowy będą dowodziły, że osoba jest chora na koronawirusa i nie potrzebuje potwierdzenia - tłumaczył.”
Ta decyzja ma sens jeżeli chce się zaciemniać prawdziwy obraz epidemii. Manipulować statystyką.
Okłamywać społeczeństwo. Wraz z nachalną z początku reklamą testów zaczęły też docierać do nas informacje podważające wiarygodność nawet najbardziej zaawansowanych testów:
„Testy antygenowe rekomendowane są przez Światową Organizację Zdrowia jedynie w badaniach naukowych. Z uwagi na brak odpowiedniej walidacji, metoda ta nie jest zalecana jako metoda wykrywająca zakażenie COVID-19. Jeżeli testy zostaną sprawdzone pod względem wiarygodności, stosuje się je na wczesnym etapie choroby. Ten rodzaj testów polega na pobraniu krwi lub wymazu z górnych dróg oddechowych. Podczas badania wykrywane są antygeny wirusa, czyli tzw. struktury rozpoznawane przez organizm ludzki jako obce, pobudzające układ odpornościowy do działania. Możliwość ich wykrycia występuje jedynie w początkowej fazie choroby, kiedy dochodzi do replikacji, czyli namnażania się wirusa.”
"Dzieje się coś niezwykle fałszywego. Byłem dziś testowany na COVID-19 cztery razy. Dwa testy dały wynik negatywny, dwa pozytywny. Ta sama maszyna, ten sam test, ta sama pielęgniarka. Szybki antygenowy test od BD" - napisał na Twittrze Musk.
„Milion testów koreańskiej firmy PCL zostały kupionych przez resort zdrowia za 30 mln dol. Później MZ oświadczyło, że zapłaciło tylko za połowę, czyli 500 tys. - i tyle trafiło do Polski. O tym, że mają bardzo niską czułość, media informowały już wiosną. Nieoficjalne szacunki mówiły, że nie przekracza 20-30 proc. Używanie tych testów może być wręcz szkodliwe, bo przy tak niskiej czułości niosą ryzyko powstawania nowych ognisk epidemii. To już lepszy jest rzut monetą, bo daje 50 proc. szans na prawidłowy wynik – prof. Robert Flisiak.”
„PRZEŁOMOWE POTWIERDZENIE – TEST PCR NIE WYKRYWA SARS-COV-2
Sekwencje genetyczne stosowane w PCR do wykrywania podejrzanego SARS-CoV-2 oraz do diagnozowania przypadków choroby i śmierci przypisywanej Covid-19 są obecne w dziesiątkach sekwencji samego genomu człowieka oraz w sekwencjach około stu drobnoustrojów. Obejmuje to inicjatory lub startery, najbardziej rozległe fragmenty pobrane losowo z ich rzekomego „genomu”, a nawet tak zwane „geny docelowe”, rzekomo specyficzne dla „nowego koronawirusa”.
Test jest bezwartościowy i wszystkie dotychczas uzyskane “pozytywne” wyniki powinny być naukowo unieważnione i zakomunikowane osobom nim dotkniętym, a w przypadku ich śmierci – ich krewnym. Stephen Bustin, jeden z wiodących światowych ekspertów w dziedzinie PCR, mówi, że w pewnych warunkach każdy może uzyskać wynik pozytywny!”
Skorzystałem z możliwości pisania komentarzy pod niektórymi reklamami i zacząłem się dopytywać o szczegóły najdroższych, najbardziej zaawansowanych testów.
Dzięki temu zapoznałem się z procedurami od momentu pobrania próbki, transportu do laboratorium aż po wynik finalny. Odsyłano mnie do stron w języku angielskim, gdzie cały proces opisano. Jeżeli napotykałem jakieś niejasności wynikające z korzystania tłumacza internetowego oraz wcześniej mi nie znanej terminologii z pomocą przychodzili laboranci.
Strony z opisami i rysunkami, filmami animowanymi przeplatane były zdjęciami i filmami, z laboratoriów wyglądających na bardzo poważne, ale najistotniejsze dla wyników testów fragmenty procesu to były rysunki i filmy animowane co w moich oczach podważyło wiarygodność tych testów. Okazało się, że za testami drenującymi nasz budżet państwowy a często i prywatny stoją wytwórnie filmów animowanych, które zazwyczaj cieszą się największą popularnością wśród dzieci. Jeżeli robimy sobie prześwietlenie płuc jako dowód otrzymujemy zdjęcie rentgenowskie, które jest podstawą diagnozy. Jeżeli robimy sobie USG jako dowód możemy otrzymać zdjęcia, filmy, które są podstawą diagnozy, jeżeli robimy sobie test otrzymujemy tylko wyniki bez żadnej dokumentacji. Wielce ciekawa i wiele nam mówiąca na temat testów informacja ukazała się w mediach pod koniec ubiegłego roku:
„Poznańscy naukowcy opracowali test, który odróżnia koronawirusa od grypy ! Pierwszy taki w Polsce! Test ma trafić do wybranych laboratoriów już na początku przyszłego roku. To bardzo dobra wiadomość, bo szczyt zachorowań na grypę przypada na przełom lutego i marca.
Do tego, objawy wirusa grypy i koronawirusa są niemal identyczne, a pacjenci, którzy są zakażeni i
jednym i drugim - chorują dużo ciężej. Jest wiarygodny, szybki i prosty. Tak o pierwszym
polskim teście dwa w jednym, który rozróżnia wirusa grypy od koronawirusa, mówią jego twórcy - naukowcy z Instytutu Chemii Bioorganicznej Polskiej Akademii Nauk w Poznaniu.”
Podobne wieści zaczęły wcześniej dochodzić ze świata:
„Nadchodzi sezon grypowy, a w wielu stanach USA nadal trwa pandemia COVID-19. Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) dopuściła do użycia nowe testy molekularne, umożliwiające rozróżnienie pomiędzy wirusami grypy, SARS-CoV-2 (wirus powodujący COVID-19) oraz innymi patogenami dróg oddechowych. (…) CDC wycofuje wniosek o warunkowe dopuszczenie testów PCR i rekomenduje nowy test, który będzie odróżniał Covid od grypy. Dziecko z 1-szej klasy zrozumie (z wyjątkiem covidiotów), że testy PCR tego nie robiły. To jest prawdziwy powód "zniknięcia" grypy!”
Wniosek z tych informacji wypływa taki, że do tej pory wszelkie testy nie odróżniały wirusów grypy od koronawirusów i poszlaki wskazują na to, że testy, za które płaciliśmy były zwykłymi testami na grypę, ale cena ich była wyższa bo rzekomo miały wykrywać koronawirusy.
Warto też wziąć pod rozwagę ewentualność, że informacja o tym, że nowe testy odróżniające koronawirusy od wirusów grypy może być zwykłym chwytem marketingowym a testy losowo podają wyniki. Ty masz wirusy grypy typu A, ty masz wirusy grypy typu B, a ty masz wirusy SARS-CoV-2, a ty masz wariant czeski koronawirusa, a ty masz ostatnio coraz modniejszego wirusa RSV. Tymczasem wynik może być zależny nie od rodzaju wirusa, ale na przykład od jego ilości. Warto tu dodać, że w chwili obecnej wirus SARS-CoV-2, może już być nieobecny na wolności, dlatego, że wirusy mutują i tworzą nowe warianty, których testy mogą nie rozpoznawać lub mylić z innymi patogenami powodującymi stany grypowe. Według Ministra Zdrowia, w Polsce wystąpił wariant czeski koronawirusów:
„Podczas konferencji prasowej, która odbyła się w poniedziałek, minister zdrowia Adam Niedzielski w odpowiedzi na pytania dziennikarzy przekazał, że jak dotąd w Polsce nie wykryto brytyjskiego szczepu koronawirusa. Minister stwierdził natomiast, że wystąpił tzw. wariant czeski koronawirusa.”
Od której strony by nie patrzeć na testy widać więcej wątpliwości i mataczeń naukowców niż rzetelnej wiedzy opartej na niepodważalnych dowodach. W zeszłym roku o tej porze niemal wcale nie słyszało się o grypie. Robiono mnóstwo testów, które wykrywały koronawirusy SARS-CoV-2.
Z czasem firmy produkujące testy wygadały się, że nie odróżniały one wirusów grypy od wirusa SARS-CoV-2. W tym roku wygląda na to, że wirusy grypy zmartwychwstały:
„Sezon grypowy rozpoczął się w tym roku wcześniej. We wrześniu zachorowało prawie 370 tys. osób. To niemal dwa razy więcej niż rok temu i 42 proc. więcej niż przed pandemią. Eksperci coraz częściej przestrzegają przed tzw. twindemią. – Istnieje ryzyko, że fale grypy i koronawiusa się nałożą – przyznaje w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim.pl prof. Krzysztof Pyrć, wirusolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego.”
Nie zdziwiłbym się, gdyby była to zaplanowana akcja marketingowa mająca symulować skuteczność będących w użyciu szczepionek. Osobom zaszczepionym z zaatakowanym układem oddechowym mogą przypisywać wirusy grypy lub inne patogeny powodujące niewydolność oddechową, na przykład wirusy RSV, a osobom niezszczepionym koronawirusy i dzięki takiej strategii kłamać, że szczepionki przeciw koronawirusom mają niemal 100% skuteczność.
Mogą istnieć też testy osobne dla zaszczepionych i niezaszczepionych, które wykażą takie wirusy, które zwiększą zapotrzebowanie na szczepionki.
Trzeba przy tym pamiętać, że również wirusy grypy mutują i dlatego co roku opracowuje się nową szczepionkę opartą o nowe warianty grypy, przez co szczepionka przeciw grypie powinna co roku od nowa przechodzić cykl zatwierdzenia do użytku, bo nie mamy pewności, czy nowy wariant wirusa grypy nie okaże się bardziej zjadliwy i szczepionka na nim oparta nie okaże się zabójcza dla osób o obniżonej odporności. Temat przybliża mój 97 list otwarty zatytułowany - Koronawirus, szczepionki, lekarstwa i lekarze bandyci + 3 aneksy.
W świetle informacji, że testy nie odróżniały wirusów grypy od wirusów SARS-CoV-2, możemy wyciągnąć wniosek, że były to tylko inaczej opakowane testy rzekomo rozpoznające SARS-CoV-2 to nasuwa się pytanie czy przypadkiem aktualne szczepienia przeciw koronawirusom nie są tylko zmodyfikowanymi szczepionkami przeciw grypie. Być może dla niepoznaki zmieniono tylko kosmetycznie ich formułę, skład i opakowanie, za podstawę wzięto nowe mutacje wirusów grypy lub innych patogenów powodujących stany grypowe. Obserwując media zauważyłem szczególnie aktywną grupę medyków, członków rządu, a także ludzi znanych, która z wielką nachalnością promuje szczepienia przeciw koronawirusom kłamiąc przy tym wierutnie, bezczelnie i co najważniejsze bezkarnie. Problem ten porusza mój 104 list otwarty zatytułowany - Sprawiedliwie ukarać szczepionkowych foliarzy wraz z aneksami. A przecież nie tak miało być. Prokurator generalny i minister sprawiedliwości w jednej osobie zapowiedział coś zupełnie przeciwnego:
„Na polecenie prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry powołany został zespół prokuratorów mający koordynować postępowania dotyczące nadużyć gospodarczych wykorzystujących sytuację zagrożenia koronawirusem - poinformowała we wtorek Prokuratura Krajowa, w ramach której działa ten zespół. (…) Nie możemy pozwolić na to, żeby przestępcy żerowali na ludzkiej krzywdzie, lęku, niepewności - powiedział we wtorek Ziobro w TVP Info. Jak zaznaczył, ludzie chcąc zapewnić sobie i swojej rodzinie poczucie bezpieczeństwa, często "w desperacji są gotowi za to płacić duże pieniądze i pojawiają się osoby, które z niskich pobudek, bezwzględnie, cynicznie chcą to wykorzystywać... Za każdym razem, kiedy będziemy mieli sygnały wskazujące, że doszło do konkretnego przestępstwa, będziemy z całą stanowczością prowadzić śledztwo i pociągać takie osoby do odpowiedzialności karnej - zapowiedział Ziobro.”
Tę wypowiedź znakomicie podsumuje komentarz, na który natrafiłem buszując w Internecie:
„Rząd kupował testy od firmy Argenta za 209 pln. Argenta kupowała je w Turcji za 34pln (!). Firmę założył kolega min Szumowskiego z Zakonu Maltańskiego. Polska straciła na tej transakcji 27 mln PLN. Tyle dołożyliśmy dla "kolesi". Ty boisz się epidemii. Oni boją się, że się skończy!”
Bandziory bezwzględnie i cynicznie wykorzystują trefne testy do zgarniania wielkich pieniędzy na gigantyczną skalę. Podaję dostępne mi w miarę aktualne dane:
„14 października W ciągu minionej doby wykonano ponad 44 889 testów.”
Podam jeszcze starsze doniesienie rządzącego nami reżimu:
„Kancelaria Premiera Rzecznik rządu PiotrMuller - Chciałbym podkreślić, że w większości POZ są dostępne szybkie testy antygenowe dla wszystkich tych, którzy mają jakiekolwiek objawy koronawirusa lub są zaniepokojeni tym, że mogą być nosicielami. To kilkaset tysięcy testów rozdysponowanych do POZ.”
Ciekawe ile testów i za jakie pieniądze wykonano od początku koronawirusowego szaleństwa?
Trzeba jeszcze pamiętać, że niektórzy ludzie testują się bo chcą lub dlatego, że są do tego zmuszani, na przykład po to by dostać się na pokład samolotu, przekroczyć granicę lub udać się w miejsce gdzie testy są wymagane. Podaję przykład na jaki się natknąłem:
„Test PCR na Okęciu z wynikiem po 7 godzinach - 400zł, a z wynikiem po pół godzinie 800 złotych,❗❗❗ Ludzieee! To szaleństwo (...) chyba nigdy się nie skończy...”
Z analizy tematu można dojść do wniosku, że wszystkie pieniądze wydane na testy to pieniądze wyrzucone w błoto, ale jest to mylne wyobrażenie. Być może testy rzekomo wykrywające koronawirusy są podstawową bronią w wojnie hybrydowej wymierzonej w niepodległość Polski.
Pod pretekstem troski o nasze życie i zdrowie pozamykano z dnia na dzień część działalności gospodarczej. Inne gałęzie nie objęte rządowymi restrykcjami zaczęto wykańczać przy pomocy lipnych testów wśród których mogły być takie, które niezależnie od stanu zakażenia u każdego wykazywały zarażenie koronawirusem. Bardzo proszę zapoznajmy się z doniesieniem:
„Zakażenie koronawirusem potwierdzono dotąd u 799 górników i ponad 650 członków ich rodzin - poinformował wicepremier Jacek Sasin po wtorkowym posiedzeniu regionalnego sztabu kryzysowego w Katowicach. Dodał, że wśród górników przeprowadzono dotąd ponad 10 tys. testów na obecność koronawirusa. "Średnio około 17 proc. osób, które przebadano wśród górników, to osoby, u których stwierdzono występowanie koronawirusa. Na szczęście zdecydowana większość górników przechodzi to zarażenie w sposób albo bezobjawowy, albo z bardzo niewielkimi objawami; konieczność hospitalizacji była tylko w stosunku do 26 osób". (…) Wicepremier potwierdził, że kopalnie, będące ogniskami wirusa, zostały wyłączone z pracy. Chodzi o trzy kopalnie Polskiej Grupy Górniczej (Ruch Jankowice kopalni ROW, Murcki-Staszic i Sośnica), jedną w Jastrzębskiej Spółce Węglowej (Pniówek) oraz kopalnię należącą do spółki Węglokoks Kraj (Bobrek).”
Zdecydowana większość z tych osób mogła wcale nie mieć żadnego koronawirusa, ale w akcji mogło nie chodzić o nasze zdrowie, ale o to by nasz kraj zaczął podupadać ekonomicznie. By zaczął się zadłużać i uzależniać od obcego kapitału i w tej akcji wielką rolę odgrywać mogą testy, za które płacimy wielkie pieniądze. Testy wprowadziły wielkie zamieszanie w życie ekonomicznym pojedynczych ludzi, rodzin, zakładów pracy, całego kraju. Niedawno natrafiłem na taki komentarz dotyczący testów:
„CDC wycofuje się z testów PCR. To te testy pośrednio zabiły dziesiątki tys. Polaków, zabrały im biznesy, na ich podstawie żałośni dziennikarze budowali histerię.
Czy DYKTATURA prymitywów przeprosi i poda się do dymisji? Nie ona ma już nową pandemię! Pandemię antyszczepionkowców!”
Uważam, że nie ma najmniejszej ekonomicznej przesłanki by podmioty, które czerpią profity z epidemii chciały ją zakończyć. Wprost przeciwnie. Sprawne firmy produkujące szczepionki notują rekordowe zyski. To samo dotyczy producentów maseczek, rękawic, ubiorów ochronnych, środków odkażających oraz testów , laboratoriów...
Mogą oni przekupywać specjalistów, członków rządów, ministrów, premierów, prezydentów, medyków, dziennikarzy po to by bogacić się coraz więcej. Przypomniała mi się piosenka w wykonaniu zespołu Chłopcy z placu broni zatytułowana - Chwalcie potęgę pieniądza:
Ludzie są jako szakale
Moralności nie ma wcale
Szczęście sprzyja bogatemu
A nieszczęście ubogiemu
Choćbyś gwałcił, choćbyś grzeszył
Choćbyś kogoś nożem przeszył
Choćbyś osrał dostojnika
Za pieniądze się wymigasz
Chwalcie potęgę pieniądza...
Biedny pójdzie raz na (...)
Już go męczą, głowę urwą
Bogacz z burdla do burdelu
Idzie w szczęściu i w weselu
Dla biednego kazamaty
I policja tęgie baty
Grzbiet mu kijem wygarbują
Nie namaszczą, zakopują...
Uwaga, w tekście wykropkowałem wyraz wulgarny będący synonimem takich słów jak nierządnica, polityk, demokrata, niewierny. Uważam, że używanie przekleństw, wulgaryzmów to złe nawyki i lepiej je zwalczyć. Dlaczego tłumaczę w moim 111 liście do Prezydenta zatytułowanym Brudna pała, czyli dlaczego nie przeklinać.
Bardzo proszę powróćmy myślami do pieniędzy i bogactwa. W Biblii znajdziemy przestrogę przed niewłaściwym podejściem do pieniędzy, które przyrównano do bałwochwalstwa:
1 Tymoteusza 6:9, 10; Mateusza 6:24; Łukasza 12:34; Kolosan 3:5
Jednakże ci, którzy są zdecydowani być bogaci, wpadają w pokusę i sidło oraz wiele nierozumnych i szkodliwych pragnień, pogrążających ludzi w zagładę i ruinę. Albowiem korzeniem wszelkich szkodliwych rzeczy jest umiłowanie pieniędzy, a zabiegając o to umiłowanie, niektórzy dali się odwieść od wiary na manowce i sami się poprzebijali wieloma boleściami. (…) Nikt nie może być niewolnikiem dwóch panów; bo albo jednego będzie nienawidzić, a drugiego miłować, albo do jednego przylgnie, a drugim wzgardzi. Nie możecie być niewolnikami Boga i Bogactwa. (…) Bo gdzie jest wasz skarb, tam też będzie wasze serce. (…) Dlatego zadajcie śmierć członkom waszego ciała, które są na ziemi, jeśli chodzi o rozpustę, nieczystość, żądzę seksualną, szkodliwe pragnienie oraz zachłanność, która jest bałwochwalstwem.
Co do tego tekstu miałbym małe zastrzeżenie co do słów – umiłowanie pieniędzy – ale wynika ono z innej terminologii dotyczącej słowa miłość. W moim słowniku miłość to największy ideał, cel, któremu warto podporządkować życie, a miłować pieniądze nie oznacza zachłannego ich gromadzenie, ale jak najrozsądniejsze z nich korzystanie by świat zmierzał ku najlepszości.
Bardzo proszę powróćmy myślami do rzeczywistości i osób zwyrodniałych, które wykorzystują epidemię do bogacenia się. Wiele firm notuje gigantyczne zyski i zapewne część pieniędzy przeznacza na reklamę swoich produktów. Niedawno pan, najszanowniejszy panie Andrzeju D., zainaugurował początek roku szkolnego w roli akwizytora eksperymentalnych szczepionek:
„Prezydent Andrzej Duda zachęca rodziców do zaszczepienia dzieci przeciw koronawirusowi
Zachęcam państwa, żeby zaszczepić dzieci - zwrócił się prezydent Andrzej Duda do rodziców podczas inauguracji roku szkolnego w szkole im. Papieża Jana Pawła II w Kruszewie.”
Najszanowniejszy panie Andrzeju D., dużo najszanowniejszy pan zainkasował pieniędzy za reklamę szczepionek? Czy może zrobił to pan bezinteresownie pałając nienawiścią do Polski i dzieci, które mogą dopaść niepożądane odczyny poszczepienne?
Myślę, że wzorowym przykładem niewłaściwego postępowania godnym jak największego potępienia jest członek Rady Medycznej utworzonej przez Premiera, profesor Krzysztof S.:
„Lekarz chorób zakaźnych prof. Krzysztof Simon wystąpił w reklamie firmy produkującej maseczki. Okręgowy rzecznik odpowiedzialności zawodowej Dolnośląskiej Izby Lekarskiej sprawdzi, czy Simon nie naruszył w ten sposób etyki lekarskiej. (…) Pytany w „Faktach po Faktach” o udział w reklamie maseczek BISAF nie miał do siebie żadnych zastrzeżeń. - Dlaczego nie mogę zarabiać na życie, promując prozdrowotne zachowania i wyroby?”
Profesor Krzysztof S., najwyraźniej wie, że bardzo źle postępuje. Niedawno w wywiadzie, w którym pochwalał nieuzasadniony od strony medycznej szczepionkowy apartheid powiedział:
„Za te słowa przyślą mi kolejny wyrok śmierci.”
Uważam, że temu życzenie powinno stać się zadość. Osoby, które narażają życie i zdrowie obywateli na wielką skalę powinno się uśmiercać zgodnie z prawem. Obowiązująca Konstytucja dopuszcza wykonywanie wyroków śmierci, a wszelkie ustawy ją znoszące są niekonstytucyjne i bezprawne. Temat rozwija mój 44 list otwarty do Prezydenta - Kara śmierci zgodna z obowiązującą Konstytucją. W mojej ocenie masowe używanie podejrzanych testów jest marnowaniem naszych pieniędzy i narażaniem życia i zdrowia społeczeństwa i wszystkie osoby, które do tego doprowadziły powinny zostać uśmiercone po udowodnieniu im winy.
Wiedziałem filmy dotyczące testów, w których pokazano jak rozpoznaje się wirusa SARS-CoV-2 i były to filmy w istotnej części animowane w stylu - Zaczarowany ołówek, Bajki z mchu i paproci, Król Lew, Bolek i Lolek, Wilk i Zając. Spotkałem też filmy mieszane. Pokazujące poważnie wyglądających laborantów. Sprzęt wyglądający bardzo nowocześnie, ale i w tym przypadku zasadnicze w procesie rozpoznawania koronawirusa sekwencje były animowane, co sprawia, że cały ten przemysł laboratoryjny jest dla mnie mocna podejrzany. Wygląda na to, że coś przed nami ukrywają. Uważam, że koniecznie trzeba powołać w tej kwestii specjalną komisję, która wszystko dokładnie zbada a ewentualnych winnych sprawiedliwie ukarze. By zrobić coś w tym kierunku napisałem ten list otwarty. Oprócz tego zgodnie z swym zwyczajem postanowiłem się pomodlić do najlepsześciowego Boga. Najszanowniejszy, najlepszy spośród wszystkich najlepszych, najbardziej dobrych Bogów Boże, czy mogę prosić o to byś dopomógł zbadać sprawę wszelakich testów i osądzania przestępców oraz dopomógł ludzkości w osiągnięciu najlepszości, zbawienia, wolności?
Jeżeli mogę, to proszę o to – błagam – najbardziej jak tylko można.
Z wyrazami największego szacunku i życzeniami najlepszości jacek ahmadeusz szatan kwaśniewski
Naj. (Najlepszość - najwyższy stopień cech dodatnich, bycie najlepszym, doskonałość, idealność, wzorowość. George Bernard Shaw: Ideały są jak gwiazdy. Jeśli nawet nie możemy ich osiągnąć, to należy się według nich orientować.) |
|