www.szah.fora.pl

ahmadeusz · Administrator

Wielokrotnie będąc na zebraniach Świadków Jehowy czy też czytając ich literaturę napotykałem opowiastki, plotki, fantasmagorie na temat najszanowniejszego pana Szatana. Podam przykład:

*** w13 15.1 s. 21 Wciąż przybliżaj się do Jehowy ***
TRZYMAJ SIĘ BLISKO JEHOWY!
19 Wszystko, co omówiliśmy w tym i poprzednim artykule, to naturalne elementy życia. Jesteśmy dumni, że służymy Jehowie. Do Jego najwspanialszych darów należy szczęśliwa rodzina i dobre zdrowie. Rozumiemy, że praca zawodowa i pieniądze służą zaspokajaniu naszych potrzeb. Wiemy też, że rozrywka może dawać odprężenie, a technika — być użyteczna. Ale zabieganie o te rzeczy w nieodpowiednim czasie, w nadmiernym stopniu bądź w sposób, który koliduje z wielbieniem Boga, może nas od Niego oddalić.
20 Szatan oczywiście bardzo by tego pragnął. Ale jesteś w stanie ustrzec siebie i swą rodzinę przed takim nieszczęściem! (Prz. 22:3).

Dowiedzieliśmy się z tych akapitów co też najszanowniejszy pan Szatan pragnie. Powołano się przy tym na werset biblijny. Bardzo proszę zajrzyjmy do niego:

Przysłów 22:3
Roztropny, ujrzawszy nieszczęście, kryje się, lecz niedoświadczeni idą dalej i muszą ponieść karę.

Widzimy, że werset nic nam nie mówi o pragnieniu najszanowniejszego pana Szatana.

Ciąg dalszy być może nastąpi.

ahmadeusz · Administrator

Bardzo proszę zapoznajmy się z jeszcze jedną historyjką dotyczącą najszanowniejszego pana Szatana:

*** w13 15.2 s. 5 ak. 8 To jest nasze duchowe dziedzictwo ***
Szatan próbował zniszczyć Słowo Boże, zakryć przed ludźmi imię Jehowy i stłumić prawdę. Ale oczywiście nie może równać się z Jehową, który pokrzyżował te plany. W tym i następnym artykule omówimy: 1) jak nasz niebiański Ojciec chronił swoje Słowo, 2) jak dopilnował, żeby Jego imię było znane, i 3) jak zadbał, żebyśmy mogli dziś znać prawdę.

Nie znalazłem ani jednego biblijnego wersetu, który by nam oznajmił, że najszanowniejszy pan Szatan próbował zniszczyć Słowo Boże, ale znam nauki Świadków Jehowy, które podważają wiarygodność biblijnych zapisów. Niby, że cenią oni Biblię, przekonują, że jest ona dokładna i można na niej polegać, ale jednocześnie głoszą nauki podważające jej autorytet. Świadkowie Jehowy w Polsce zdobyli się nawet na to, by zmienić treść modliwty wzorcowej Ojcze Nasz, podważając tym nie tylko autorytet Biblii, ale również najszanowniejszego władcy Jehoszua Masziach (Jezusa Chrystusa). Wszystko to robią podstępnie. Skrycie.

Ciąg dalszy być może nastąpi.

ahmadeusz · Administrator

W jednej z Strażnic Świadkowie Jehowy stwierdzili, że najszanowniejszy pan Szatan posługuje się filmami i programami telewizyjnym. Bardzo proszę zapoznajmy się z tym ciekawym materiałem:

Jak możesz strzec swojego serca?
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy
7. Jak jeszcze Szatan propaguje swój sposób myślenia i dlaczego powinniśmy zachowywać ostrożność?
7 Szatan może też starać się wpoić nam swój sposób myślenia, posługując się filmami albo programami telewizyjnymi. Zdaje sobie sprawę, że lubimy słuchać o przeżyciach innych ludzi i że takie opowieści mogą służyć czemuś więcej niż rozrywce — mogą wpływać na myśli, uczucia i postępowanie. Z tej metody nauczania dobrze korzystał Jezus, czego przykładem mogą być przypowieści o miłosiernym Samarytaninie czy synu marnotrawnym (Mat. 13:34; Łuk. 10:29-37; 15:11-32). Jednak ludzie skażeni szatańskim myśleniem posługują się różnymi opowieściami, żeby nas zwieść. Musimy więc kierować się rozsądkiem. Filmy i programy telewizyjne mogą być pouczającą rozrywką, która nie zatruje naszego umysłu. Ale trzeba zachować ostrożność. Wybierając rozrywkę, dobrze jest zadać sobie pytanie: „Czy ten film lub program uczy mnie, że nie ma nic złego w uleganiu pragnieniom ciała?” (Gal. 5:19-21; Efez. 2:1-3). Co powinieneś zrobić, jeśli zauważysz, że jakiś program propaguje szatański sposób myślenia? Unikaj go tak, jak byś unikał groźnej choroby zakaźnej!

Ciąg dalszy być może nastąpi.

ahmadeusz · Administrator

Świadkowie Jehowy zwodzą ludzi przede wszystkim za pomocą słowa pisanego i za pomocą rozmów. Czytałem, że był też czas, że za pomocą gramofonów rozgłasamo kazania. Pisze o tym w książca - Świadkowie Jehowy — głosiciele Królestwa Bożego:

Obwieszczanie powrotu Pana (1870-1914)
Okres intensywnego szkolenia
Jak dotąd Świadkowie Jehowy używali w pracy od domu do domu gramofonów i kart świadectwa, ale czy każdy z nich nie mógłby nabierać wprawy w uzasadnianiu swej nadziei bezpośrednio na podstawie Pisma Świętego? N. H. Knorr, trzeci prezes Towarzystwa, uważał, że jest to możliwe. C. James Woodworth, którego ojciec był przez wiele lat redaktorem naczelnym Złotego Wieku i Pociechy, powiedział: „Za czasów brata Rutherforda mówiono głównie o tym, że ‚religia to sidło i oszustwo’, teraz natomiast nadchodził okres rozszerzania działalności na cały świat i rozpoczynało się szkolenie — w sensie biblijnym oraz organizacyjnym — na skalę nie znaną dotąd wśród ludu Jehowy”.

Z tego co napisano wynika również, że stosowano zwodzenie przez radio:

Rozgłaszanie orędzia Królestwa przez radio
W ciągu dwóch lat od rozpoczęcia regularnego nadawania komercyjnych audycji radiowych zaczęto wykorzystywać ten środek przekazu do rozgłaszania orędzia Królestwa. Dnia 26 lutego 1922 roku brat Rutherford wygłosił w Kalifornii swoje pierwsze przemówienie radiowe. Dwa lata później, 24 lutego 1924 roku, na Staten Island w Nowym Jorku uruchomiono radiostację Towarzystwa Strażnica, WBBR. Później Towarzystwo organizowało na całym świecie sieci radiowe w celu emitowania programów i wykładów o tematyce biblijnej. W 1933 roku aż 408 stacji transmitowało orędzie Królestwa na sześć kontynentów!

Z czasem Świadkowie Jehowy w celu zwodzenia ludzkości zaczęli sięgać po coraz nowsze, w coraz bardziej wyrachowane techniki:

Obwieszczanie dobrej nowiny na jeszcze większą skalę
W roku 1912 Russell i jego towarzysze zdobyli się na realizację śmiałego przedsięwzięcia o charakterze oświatowym, które wyraźnie wyprzedziło swoją epokę. Chodziło przy tym o dotarcie do milionów ludzi na całym świecie. Była to „Fotodrama stworzenia” — zestaw filmów i przezroczy, zsynchronizowanych z płytowymi nagraniami muzyki i tekstu. Trwała ogółem osiem godzin i składała się z czterech części. Oprócz „Fotodramy” powstał też „Dramat Eureka”, wydany w formie płyt z przemówieniami i utworami muzycznymi oraz w formie nagrań i przezroczy. Chociaż dramat ten nie zawierał części filmowej, jednak na terenach słabiej zaludnionych cieszył się sporym powodzeniem.
Wyobraźmy sobie taką historyczną scenę: Jest styczeń 1914 roku, era filmu niemego. W Temple, budynku przy 63 Ulicy w zachodniej części Nowego Jorku, zebrało się 5000 widzów. Dla wielu innych zabrakło miejsc. Cóż takiego miało się tam odbyć? Premiera „Fotodramy stworzenia” w Nowym Jorku! Publiczność zasiadła przed dużym ekranem. Do oczu — i uszu — obecnych dotarło coś naprawdę zdumiewającego. Na ekranie nagle pojawił się C. T. Russell, mający wówczas nieco ponad sześćdziesiąt lat. Jego wargi zaczęły się poruszać i można było usłyszeć to, co mówi! W trakcie tego pokazu widzowie — za pomocą słów, kolorowych obrazów i muzyki — odbywali podróż w czasie, od stworzenia ziemi aż do końca Tysiącletniego Panowania Chrystusa. Oglądali też (na przyśpieszonych zdjęciach) inne zadziwiające zjawiska, jak rozwijanie się kwiatu czy wykluwanie pisklęcia. Byli wprost urzeczeni!
Do końca roku 1914 „Fotodramę” obejrzały miliony ludzi w Ameryce Północnej, Europie, Nowej Zelandii i w Australii. Okazała się rzeczywiście skutecznym środkiem umożliwiającym dotarcie w stosunkowo krótkim czasie do szerokich rzesz.
A co z październikiem roku 1914? Przez dziesiątki lat Russell wraz ze swymi współpracownikami ogłaszał, iż w roku 1914 skończą się Czasy Pogan. Wiele sobie po tym obiecywano. Charles T. Russell był krytycznie ustosunkowany do tych, którzy jak William Miller czy pewne grupy adwentystów wyznaczali różne daty powrotu Pana. Jednakże od chwili podjęcia współpracy z Nelsonem Barbourem nabrał przekonania, że istnieje dokładna chronologia biblijna i że wskazuje ona na rok 1914 jako na koniec Czasów Pogan.
W miarę zbliżania się tego znamiennego roku wśród Badaczy Pisma Świętego narastała atmosfera oczekiwania, ale nie wszystko, czego się spodziewali, było bezpośrednio oznajmione w Piśmie Świętym. Co się więc wydarzyło?

Według współczesnej wiedzy wszystkie daty roczne zawarte w tych informacjach są błędne i brak jest danych by je skorygować. To też jest element zwodzenia.

Ciąg dalszy być może nastąpi.

ahmadeusz · Administrator

Zwodzenia przy pomocy fałszywych dat z chrześcijańskiej rachuby lat to oczywiście nie tylko domena Świadków Jehowy. Nie znam chrześcijańskiego kościoła, który by nie postępował podobnie. Będąca w Polsce w powszechnym użyciu trefna chronologia jest własnością Kościoła Rzymskokatolickiego, ale z tej kościelnej herezji korzystają również ateiści i czciciele innych Bogów. W szkołach zwodzi się dzieci od najmłodszych lat, a bywa, że fałszywe daty biednym oszukanym ludziom towarzyszą do śmierci. Zdarza się, że zwiedzeni nieszczęśnicy trefne daty narodzin i śmierci utrwalają na nagrobkach. Zwodzenie to jednak domena chrześcijańska. To przede wszystkim oni są głównymi propagatorami tych herezji, ale to normalne. Najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus) przepowiedział chrześcijanom:

Jana 14:12
Zaprawdę, zaprawdę wam mówię: Kto wierzy we mnie, ten również dokona dzieł, których ja dokonuję; i dokona dzieł większych (…)

Chrześcijanie, których podstawową powinnością jest naśladowanie najszanowniejszego władcy Jehoszua Masziach (Jezusa Chrystusa) muszą zwodzić tłumy, bo tak robił ich Mistrz:

Mateusza 9:35, 36; Marka 6:34; Mateusza 13:34; Marka 4:34; Łukasza 8:10; Marka 4:10-12
A Jezus obchodził wszystkie miasta i wioski, nauczając w ich synagogach i głosząc dobrą nowinę o królestwie oraz lecząc wszelką dolegliwość i wszelką niemoc. Widząc tłumy, litował się nad nimi, były bowiem złupione i porzucone niczym owce bez pasterza. (…) A on, wyszedłszy, ujrzał wielki tłum, lecz ulitował się nad nimi, gdyż byli jak owce bez pasterza. I zaczął ich nauczać wielu rzeczy. (…) Wszystko to Jezus mówił do tłumów w przykładach. Doprawdy, bez użycia przykładu niczego do nich nie mówił (…) Doprawdy, bez użycia przykładu niczego do nich nie mówił, ale na osobności wszystko swym uczniom wyjaśniał. (…) On zaś rzekł: „Wam dano zrozumieć święte tajemnice królestwa Bożego, ale dla pozostałych jest to w przykładach, żeby patrząc, patrzyli na próżno, i słuchając, nie pojęli znaczenia. (…) A gdy został sam, ci wokół niego wraz z dwunastoma zaczęli go pytać o te przykłady. I przemówił do nich: „Wam dano świętą tajemnicę królestwa Bożego, ale dla tych na zewnątrz wszystko dzieje się w przykładach, żeby patrząc, patrzyli, a jednak nie widzieli, i słuchając, słyszeli, a jednak nie pojęli sensu ani w ogóle nie zawrócili i nie dostąpili przebaczenia”.

Z zapisów ewangelicznych wynika, że część świadków działalności najszanowniejszego władcy Jehoszua Masziach) rozpoznali zwodniczą działalność i mówili, zgodnie z prawdą, że w błąd wprowadza tłum:

Jana 7:12, 13
I wśród tłumów wiele o nim po cichu rozmawiano. Jedni mówili: „To dobry człowiek”. Drudzy mówili: „Wcale nie, tylko w błąd wprowadza tłum”...

Osoby zwiedzione wierzyły w to, że to dobry człowiek. W tej kwestii najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus) za dobrego się nie uważał:

Marka 10:17, 18
A gdy wyruszał w drogę, pewien człowiek podbiegł i padłszy przed nim na kolana, zadał mu pytanie: „Dobry Nauczycielu, co mam czynić, żeby odziedziczyć życie wieczne?” Jezus mu rzekł: „Dlaczego nazywasz mnie dobrym? Nikt nie jest dobry oprócz jednego, Boga.

Skoro najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus) był złym człowiekiem, to można dojść do wniosku na podstawie pism biblijnych, że najszanowniejszy Bóg Ojciec jest złym Bogiem:

Jana 10:30
Ja i Ojciec jedno jesteśmy”.

W Biblii napisano, że najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus) zwodził tłumy przypowieściami mającymi ukryte tajne znaczenie i celem tej mistyfikacji było to, by tłumy nie dostąpiły przebaczenia. Czy takimi kłamstwami posługują się dobrzy ludzie?
Najszanowniejszy władca Jehoszya Masziach (Jezus Chrystus) nauczał:

Mateusza 12:35-37
Dobry człowiek ze swego dobrego skarbu wydobywa rzeczy dobre, natomiast niegodziwy człowiek ze swego niegodziwego skarbu wydobywa rzeczy niegodziwe. Mówię wam, że z każdej nieużytecznej wypowiedzi, którą ludzie wyrzekną, zdadzą sprawę w Dniu Sądu; bo na podstawie twoich słów zostaniesz uznany za prawego i na podstawie twoich słów zostaniesz potępiony.

Ciąg dalszy być może nastąpi.

ahmadeusz · Administrator

Najszanowniejsi Czytelnicy, bardzo proszę powróćmy myślami do Świadków Jehowy i ich zwodniczej działalności. Wraz z rozwojem technologii Świadkowie Jehowy zaczęli propagować swoje nauki za pomocą Internetu i coraz większą rolę w tej agitacji odgrywają filmy i programy telewizyjne. Pojawiła się telewizja Świadków Jehowy o nazwie Broadcasting. Bardzo proszę przypomnijmy sobie wiadomość z Strażnicy na temat filmów i programów telewizyjnych:

„Szatan może też starać się wpoić nam swój sposób myślenia, posługując się filmami albo programami telewizyjnymi. Zdaje sobie sprawę, że lubimy słuchać o przeżyciach innych ludzi i że takie opowieści mogą służyć czemuś więcej niż rozrywce — mogą wpływać na myśli, uczucia i postępowanie.”

Na ostatnim kongresie, który odbył się przy pomocy łączy internetowych zaprezentowani film zatytułowany DANIEL. Zrealizować film oparty na Biblii jest bardzo prosto. Wystarczy wybrać wersety biblijne, które chcemy w filmie zamieścić i one powinny stanowiść jedyną treść filmu.
Scenarzyści i rezyszerzy poszli inną drogą. Drogą fantasmagorii. W filmie możemy znaleźć dialogi, daty i postacie, których w Bibli się nie znajdzie. Nie będę szczegółowo wszystkich tego typu dodatków wypisywał, bo szkoda na to czasu. Jeżeli kogoś ta kwestia interesuje, to wystarczy sięgnąć do Biblii i porównać ją z filmem. Podam tylko kila szczegółów.
Pierwsza część filmu nosi tytuł - HISTORIA WIELKIEJ WIARY.
Już z samego początku atakuje nas zmyślona data - 617 ROK P.N.E.
Przy pomocy dat chrześcijanie zwodzą całą zamieszkaną ziemię już od setek lat i nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Stara wypróbowana metoda zaadoptowana przez Świadków Jehowy. Temat ten już wcześniej omówiłem i nie będę się powtarzał. Oglądamy film dalej. Pod koniec 4 minuty natrafimy na dziwną scenę. Aktor grający młodego Daniela zostaje zaczepiony przez małą dziewczynkę o krwiożerczej fantazji. Zmyślona scena przebiega mniej więcej tak:

Dziewczynka - Daniel... Pobawimy się w arkę Noego?
Daniel - Kim chcesz być?
Dziewczynka - Będę lwem, aaah!
Daniel - A ja słoniem!
Dziewczynka – aaahhhh!

Wygląda na to, że dziewczynka udająca lwa chce pożreć Daniela udającego słonia.

W tym momencie zastanowiła mnie pewna biblijna kwestia.
Czy przed potopem były krwiożercze lwy?

Ciąg dalszy być może nastąpi.

ahmadeusz · Administrator

Z Księgi Rodzaju wynika, że przed Potopem nie było krwiożerczych zwierząt. Zwierzęta jako pokarm dostały wszelką zieloną roślinność:

Rodzaju 1:29, 30
I przemówił Bóg: „Oto dałem wam wszelką roślinność wydającą nasienie, która jest na powierzchni całej ziemi, i wszelkie drzewo, na którym jest owoc drzewa wydający nasienie. Niech wam to służy za pokarm. I wszelkiemu dzikiemu zwierzęciu ziemi, i wszelkiemu latającemu stworzeniu niebios oraz wszystkiemu, co się porusza po ziemi, w czym jest życie jako dusza, [dałem] na pokarm wszelką zieloną roślinność”. I tak się stało.

Na pytanie w jaki sposób na ziemi pojawiły się mięsożerne zwierzęta Biblia nie daje nam odpowiedzi. Świadkowie Jehowy nauczają, że nastaną czasy, kiedy zwierzęta mięsożerne przestaną jeść mięso i zaczną jeść słomę jaj tak jak byki. Jako dowód, że tak się stanie podają wersety z Księgi Izajasza. Bardzo proszę zapoznajmy się z nimi:

Izajasza 11:6-9
I wilk pobędzie trochę z barankiem, a lampart będzie leżał z koźlęciem, jak również cielę i młody grzywiasty lew, i wypasione zwierzę — wszystkie razem; i będzie je prowadził mały chłopiec. Krowa i niedźwiedzica będą się paść; ich młode będą leżeć razem. I nawet lew będzie jadł słomę tak jak byk. I dziecię ssące będzie się bawić nad jamą kobry, a dziecko odstawione od piersi położy rękę na szczelinie świetlnej jadowitego węża. Nie będą wyrządzać szkody ani przywodzić do zguby na całej mojej świętej górze; gdyż ziemia będzie napełniona poznaniem Jehowy, tak jak wody pokrywają morze.

Według alternatywnej Ewangelii Mateusza zaliczanej przez Świadków Jehowy do apokryfów, powyższe proroctwo dotyczyło epizodu z życia najszanowniejszego władcy Jehoszua Masziach (Jezusa Chrystusa). Bardzo proszę zapoznajmy się z jej fragmentem:

Mateusz 18:l,2; 19:1,2
Kiedy przybyli do pewnej groty i chcieli w niej odpocząć, Maryja zeszła z osiołka i siadła trzymając na kolanach Jezusa. Było również z nimi trzech chłopców, którzy towarzyszyli Józefowi, i jedna dziewczynka wędrująca z Maryją.
Nagle z groty wyszło wiele smoków, na których widok dzieci zaczęły krzyczeć ze strachu.
Wtedy Jezus, zsunąwszy się z kolan matki, stanął przed smokami, one zaś oddały mu hołd i odeszły. I wtedy spełniło się to, co zostało powiedziane przez proroka Dawida:
„Chwalcie Pana z ziemi smoki, smoki i wszystkie głębiny morskie".
Sam zaś mały Jezus podchodząc do nich nakazywał im, aby nikomu nie szkodziły.
Ale Maryja i Józef bardzo bali się, aby przypadkiem smoki nie zraniły dzieciątka.
Jezus zaś rzekł do nich:
„Nie bójcie się ł i nie uważajcie mnie za dziecko, zawsze bowiem byłem mężem dorosłym.
Trzeba więc, aby wszystkie dzikie zwierzęta leśne złagodniały wobec mnie".
Podobnie lwy i lamparty z czcią padały przed nim i towarzyszyły im na pustyni.
Dokądkolwiek Maryja i Józef udali się, poprzedzały ich wskazując drogę.
A przez pochylenie głowy oddawały pokłon Jezusowi.
Maryja zlękła się bardzo kiedy pierwszego dnia zobaczyła wokół siebie lwia i różne gatunki dzikich zwierząt.
Dziecię zaś Jezus z uśmiechem spoglądając na nią .powiedziało:
„Nie bój się, matko, podążają bowiem one z nami nie dla zguby, lecz dla posługi twojej".
Słowa te usunęły bojaźń z ich serc.
Lwy zaś kroczyły razem z nimi wraz z wołami, osłami i bydlętami jucznymi, które niosły potrzebne im rzeczy i nikogo nie atakowały, choć razem przebywały.
Łagodne były wśród owiec i baranów, które Józef i Maryja zabrali z Judei i mieli ze sobą.
Te zaś szły pośród wilków, nie płoszyły się i nikomu nie działa się krzywda.
Wtedy wypełniło się to, co zostało powiedziane przez proroka:
„Wilki z baranami paść się będą, lew i wół razem jeść będą plewy".
Były bowiem dwa woły, które ciągnęły wóz z potrzebnymi rzeczami, a lwy im wskazywały drogę.

Być może słowa te są prawdziwe. W takich kwestiach stosuję ideę czystej wiary, która nie osądza, nie mniema, nie ocenia, ale bierze pod rozwagę każdą ewentualność, również taką, że powyższe wytłumaczenie jest prawdziwe, proroctwo się spełniło i wszelkie oczekiwanie, że krwiożercze zwierzęta zaczną jeść trawę są bezzasadne.

Ciąg dalszy być może nastąpi.

ahmadeusz · Administrator

Oglądając ilustracje Świadków Jehowy będące wyobrażeniem przyszłego życia w raju na ziemi można zobaczyć mięsożerne zwierzęta w niezmienionej postaci, ale jeżeli lew ma jeść słomę to czy nie powinien zostać dostosowany do tego trybu życia? Po co mu do jedzenia słomy kły służące do rozszarpywania mięsa i drapieżne pazury? W wieli filmach Świadkowie Jehowy prezentują nam sielankowy świat zakłamujący nam obraz dzieła stworzenia. Świat ukazujący piękno stworzonych przez Boga stworzeń, ale nie pokazujący tego, że zwierzęta mięsożerne pożerają roślinożerne lub siebie wzajemnie. Można zobaczyć rodziny, dzieci bawiące się z psem, ale nie widać rzeźni, w których morduje się inne zwierzęta na pokarm dla psa. Za miłością do psa czy innego mięsożernego zwierzęcia domowego może się kryć nienawiść do zwierząt hodowanych dla pozyskania mięsa.
Radości psa i kota może toważyszyć ból, rozpacz, cierpienie zwierząt zabijanych w rzeźniach i przerabianych na pokarm. Bez ukazania tego zagadnienia obraz życia na ziemi jest niepełny, zakłamany. Tak właśnie się zwodzi ludzi i tak postępują Świadkowie Jehowy. Takie postrzeganie świata nazywa się bambinizmem. Najszanowniejsza pani Bogumiła Grabowska w opracowaniu zatytułowanym „Echa Leśne”, w magazynie przyjaciół lasu opisała to zjawisko:

„Bajkowy świat słodkich zwierząt charakteryzują przede wszystkim dwie rzeczy. Pierwsza z nich to niesamowita niewinność i bezradność dzikich stworzeń. Drugą rzeczą jest to, że taki świat nie istnieje. Wyidealizowane postrzeganie zwierząt jako istot, które są bezbronne, czyste i nieporadne zostało dostrzeżone (…) i zdefiniowane jako Syndrom Bambiego. Nazwa tego zjawiska wzięła się od animowanego filmu familijnego Bambi. W pierwszej fazie istnienia termin bambinizm odnosił się do zniekształconego postrzegania zwierząt wyłącznie przez dzieci. Obecnie zjawisko to określa wyidealizowane postrzeganie przyrody – głównie przez ludzi zamieszkujących duże aglomeracje.
Syndrom Bambiego zakłada, że człowiek jest intruzem i największym zagrożeniem dla przyrody. Ignorowane są podstawowe, często brutalne prawa, którymi rządzi się dzika natura. Zjawisko to bierze się z braku podstawowej wiedzy na temat fauny i flory oraz życia z dala od natury. Coraz częściej jedynym źródłem informacji na temat środowiska są media, gdzie triumfuje infantylizacja i idealizacja przyrody. O tym jak silnie zjawisko bambinizmu utrwaliło się w społeczeństwie może świadczyć między innymi fakt, umieszczenia myśliwego z kreskówki o Bambim, w dwudziestce największych filmowych złoczyńców w historii kina.”

Ciąg dalszy być może nastąpi.

ahmadeusz · Administrator

Oczywiście biblijni złoczyńcy przebijają być może większość filmowych złoczyńców chyba, że jest to film oparty na Biblii. Biblijna historia zaczyna się niewinnie – od stworzenia człowieka:

Rodzaju 1:26-28
I przemówił Bóg:
„Uczyńmy człowieka na nasz obraz, na nasze podobieństwo, i niech im będą podporządkowane ryby morskie i latające stworzenia niebios oraz zwierzęta domowe i cała ziemia, jak również wszelkie inne poruszające się zwierzę, które się porusza po ziemi”. I Bóg przystąpił do stworzenia człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył; stworzył ich jako mężczyznę i kobietę. Potem Bóg ich pobłogosławił i rzekł do nich Bóg: „Bądźcie płodni i stańcie się liczni oraz napełnijcie ziemię i opanujcie ją, a także podporządkujcie sobie ryby morskie i latające stworzenia niebios, i wszelkie żywe stworzenie, które się porusza po ziemi”.

Bardzo proszę zwróćmy szczególną uwagę na pierwsze słowa tego przekazu:

„Uczyńmy człowieka na nasz obraz, na nasze podobieństwo.”

Bardzo proszę zwróćmy uwagę na liczbę mnogą w tym zdaniu. Sugeruje ona, że Bóg nie był jedynym pierwowzorem człowieka i że nie działał sam. Spotkałem się z hipotezą, że Bogów tych było więcej podobnie jak więcej jest ras ludzkich różniących się szczegółami, kolorem skóry, a spotkałem się również z stwierdzeniem, że różne rasy ludzkie mają różne dusze.
Kolejną hipotezą jest to, że w dziele stworzenia uczestniczyła obok Boga, Bogini, jego małżonka.
Wszak stworzono jednocześnie kobietę i mężczyznę. Tej kobiety nie należy mylić z Ewą., która była klonem Adama, pierwszego mężczyzny i o tym dziele stwórczym można przeczytać dopiero w drugim rozdziale Księgi Rodzaju:

Rodzaju 2:18-23
I Jehowa Bóg przemówił:
„Człowiekowi nie jest dobrze pozostawać samemu. Uczynię dla niego pomoc jako jego uzupełnienie”. A Jehowa Bóg kształtował z ziemi wszelkie dzikie zwierzę polne i wszelkie latające stworzenie niebios i zaczął przyprowadzać je do człowieka, żeby zobaczyć, jak nazwie każde z nich; i jak ją człowiek nazwał — każdą duszę żyjącą — tak się nazywała. Człowiek nadawał więc nazwy wszelkim zwierzętom domowym i latającym stworzeniom niebios, i wszelkiemu dzikiemu zwierzęciu polnemu, ale dla człowieka nie znalazła się żadna pomoc jako jego uzupełnienie. Toteż Jehowa Bóg zesłał na człowieka głęboki sen, a gdy on spał, wyjął jedno z jego żeber i potem zasklepił ciało nad tym miejscem. I Jehowa Bóg przystąpił do ukształtowania niewiasty z żebra, które wyjął z człowieka, i przyprowadził ją do człowieka. Wtedy człowiek rzekł: „To wreszcie jest kość z moich kości i ciało z mego ciała. Ta będzie zwana Niewiastą, gdyż wzięta została z mężczyzny”.

Z tego co przeczytałem wynika, że pierwszą kobietą była Lilith, ale nie układało jej się życie z Adamem, bo się wynosił ponad nią, a przecież ona też była stworzona i dlatego odeszła od niego i ułożyła sobie życie z zmaterializowanymi aniołami. Być może dzisiejsze kobiety, które nie chcą się podporządkowywać swoim mężom mają bliższe pokrewieństwo z Lilith niż z Ewą, a te co chętnie się podporządkowują swoim mężom na odwrót.
Kolejną hipotezą stojącą za liczbą mnogą biblijnych stwórców ludzi jest biblijna teza, że w dziele stwórczym towarzyszył Bogu najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus) w swym przedludzkim anielskim bycie:

Kolosan 1:13-16
On nas wyzwolił spod władzy ciemności i przeniósł do królestwa swego umiłowanego Syna, poprzez którego mamy uwolnienie na podstawie okupu, przebaczenie naszych grzechów. On jest obrazem niewidzialnego Boga, pierworodnym wszelkiego stworzenia; bo za jego pośrednictwem zostało stworzone wszystko inne w niebiosach i na ziemi, co widzialne i co niewidzialne — czy to trony, czy zwierzchnictwa, czy rządy, czy władze. Wszystko inne zostało stworzone poprzez niego i dla niego.

Ciąg dalszy być może nastąpi.

ahmadeusz · Administrator

Od tej tezy zdecydowanie się odciął sam najszanowniejszy władca Jehoszu Masziach (Jezus Chrystus). Bardzo proszę przeczytajmy co zanotowano w Biblii:

Mateusza 19:4; Marka 10:6
„Czy nie czytaliście, że ten, który ich stworzył, od początku uczynił ich mężczyzną i kobietą” (...)
„Jednakże od początku stworzenia ‚On uczynił ich mężczyzną i kobietą.”

W naukach tych padły słowa – ten, on. Cała wina za stworzenie spadła na Boga. Wszak nie ma się czym chlubić. Eksperyment stworzenia na obraz i podobieństwo Boże okazał się katastrofą i doprowadził do eksplozji zła:

Rodzaju 6:5-7
A Jehowa widział, że ogromna jest niegodziwość człowieka na ziemi i że każda skłonność myśli jego serca przez cały czas jest wyłącznie zła. I Jehowa żałował, że uczynił ludzi na ziemi, i bolał w swym sercu. Toteż Jehowa rzekł: „Zetrę z powierzchni ziemi ludzi, których stworzyłem, od człowieka do zwierzęcia domowego, do wszelkiego innego poruszającego się zwierzęcia i do latającego stworzenia niebios, gdyż żałuję, że ich uczyniłem”.

Ciąg dalszy być może nastąpi.

ahmadeusz · Administrator

Skoro stworzeni na obraz i podobieństwo Boże ludzie okazali się źli, może znaczyć, że wzorzec też był zły. Najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus) być może zdawał sobie z tego doskonale sprawę i dlatego kiedy został nazwany dobrym zaoponował:

Marka 10:17, 18
A gdy wyruszał w drogę, pewien człowiek podbiegł i padłszy przed nim na kolana, zadał mu pytanie: „Dobry Nauczycielu, co mam czynić, żeby odziedziczyć życie wieczne?” Jezus mu rzekł: „Dlaczego nazywasz mnie dobrym? Nikt nie jest dobry oprócz jednego, Boga.

Najszanowniejszy władca Jehoszua Masziach (Jezus Chrystus) wyraźnie zdystansował się od tego co dobre. Można z tego faktu wyciągnąć wniosek, że jest złą istotą i tożsamą z złym Ojcem:

Jana 10:30
Ja i Ojciec jedno jesteśmy”.

Dodał też, że jest jeden dobry Bóg:

Marka 10:18
Nikt nie jest dobry oprócz jednego, Boga.

Powstaje zatem pytanie kto jest tym dobrym Bogiem? Wygląda na to, że nie twórcy życia na ziemi.
Wszak ziemia została zrujnowana przez ludzi stworzonych na obraz i podobieństwo Boże:

Rodzaju 6:12
Bóg więc widział ziemię i oto była zrujnowana, gdyż wszelkie ciało zrujnowało swą drogę na ziemi.

Istoty zarządzające ziemią zdecydowały, że trzeba coś z tym trefnym fantem zrobić:

Rodzaju 6:13
Potem rzekł Bóg do Noego: „Pojawił się przede mną kres wszelkiego ciała, gdyż z ich powodu ziemia jest pełna przemocy; i oto w ruinę ich obrócę razem z ziemią.

Zdecydowano się dokonać holokaustu niemal wszystkich zwierząt i ludzi. Potopiono ich:

Rodzaju 6:17-21
„A oto ja sprowadzam potop wód na ziemię, żeby wytracić spod niebios wszelkie ciało, w którym działa siła życiowa. Wszystko, co jest na ziemi, wyginie. Ja zaś ustanawiam moje przymierze z tobą; wejdź więc do arki, ty i z tobą twoi synowie, i twoja żona, i żony twoich synów. A z każdego żywego stworzenia spośród wszelkiego ciała po dwa wprowadzisz do arki, abyś je razem z sobą zachował przy życiu. Będą to samiec i samica. Z latających stworzeń według ich rodzajów i ze zwierząt domowych według ich rodzajów, i ze wszystkich innych poruszających się zwierząt ziemi według ich rodzajów — wejdą tam do ciebie z każdego po dwa, żebyś je zachował przy życiu. A ty weź ze sobą wszelki pokarm, który jest do jedzenia; nagromadź go sobie i będzie służył za pokarm dla ciebie i dla nich”.

Przed potopem pokarmem ludzi i zwierząt były rośliny:

Rodzaju 1:29, 30
I przemówił Bóg: „Oto dałem wam wszelką roślinność wydającą nasienie, która jest na powierzchni całej ziemi, i wszelkie drzewo, na którym jest owoc drzewa wydający nasienie. Niech wam to służy za pokarm. I wszelkiemu dzikiemu zwierzęciu ziemi, i wszelkiemu latającemu stworzeniu niebios oraz wszystkiemu, co się porusza po ziemi, w czym jest życie jako dusza, [dałem] na pokarm wszelką zieloną roślinność”. I tak się stało.

Nie było w nim miejsca na mięsożerne zwierzęta. Tymczasem znany mi świat, cały ekosystem, w tym najstarsze skamieniałości przeczą istnieniu takiego świata. Od najmniejszych stworzeń nie widocznych gołym okiem, po potężne orki, rekiny, lwy, tygrysy zwierzęta mięsożerne zjadają roślinożerne. Są też rośliny mięsożerne. Najszanowniejszy pan Jan Kaczmarek poetycko cały ten ekosystem ujął w piosence zatytułowanej - Co się zżera w jeziorze:

Jeziora pozornie są takie cudowne,
gdy lekka przykrywa je falka,
jedynie na niby są takie spokojne
w ich głębi śmiertelna wre walka.

Wypływasz łódeczką, zanurzasz się w trzcinie,
co brzegi znienacka porasta...
dwa metry pod tobą w bagiennej głębinie,
bandytyzm, sadyzmy, bestialstwa!

Tam szczupak bandyta poluje na lina
i okoń się czai na żabę!
Sandacz na płotkę swój parol zagina,
węgorz się wpija w doradę.

Tam rak, wodny żulik, dopadłszy robaka,
zamęcza go w sposób haniebny,
sum goni pędraka, leszcz męczy ślimaka,
liczą się tylko zęby!

A w górze słoneczko i miły zefirek
i zielsko rozrasta się sielsko.
Na zielsku nenufar, a nad nim motylek
z tą swoją słodyczą anielską.

I można by całkiem z uciechy oszaleć
i rzucić się na to z oskomą,
lecz chętkę tę miłą hamuje wytrwale
ta jedna niemiła świadomość:

Że w głębi panoszy się licho podstępne,
krwiopijcze, zgryźliwe, nerwowe.
Siedząc w topieli niemiłej i mętnej,
knując swe plany niezdrowe!

Zżerają się stare bezzębne sielawy,
wzajemnie nad sobą się pastwiąc,
zaś w nocy gdy wszystko to niby zasypia
rdza zżera stare żelastwo!...

Ciąg dalszy być może nastąpi.

ahmadeusz · Administrator

Nie ma najmniejszej wątpliwości, że bambinizm w filmach Świadków Jehowy dotyczących dzieł stwórczych fałszuje obraz rzeczywistości oraz przede wszystkim obraz stwórcy.
Z Biblii dowiadujemy się, że tego typu postępowanie może skutecznie oddzielić od Boga:

Psalm 12:2-4
Nieprawdę mówią jeden do drugiego; mówią wargą schlebiającą, sercem dwoistym. Jehowa odetnie wszystkie schlebiające wargi, język mówiący wielkie rzeczy, tych, którzy powiedzieli: „Językiem swym zyskamy przewagę. Są z nami nasze wargi. Któż będzie nam panem?”

Bardzo proszę powróćmy myślami do tezy Świadków Jehowy dotyczących filnów i programów telewizyjnych:

„Szatan może też starać się wpoić nam swój sposób myślenia, posługując się filmami albo programami telewizyjnymi. Zdaje sobie sprawę, że lubimy słuchać o przeżyciach innych ludzi i że takie opowieści mogą służyć czemuś więcej niż rozrywce — mogą wpływać na myśli, uczucia i postępowanie.”

Przedstawiłem już kłamstwa i fantasmagorie z filmu Daniel: Historia wielkiej wiary. Teraz przedstawię kłamstwa i fantasmagorie z innego filmu pełnometrażowego zatytułowanego Jehowo, (...) w tobie pokładam ufność. Film przywita nas tablica z nazwą miejscowości i datą:

JEROZOLIMA 732 p.n.e.

Data ta według wszystkich zorientowanych historyków jak i teologów jest fałszywa. Chrześcijańska rachuba lat – tak zwana nasza era – odgrywa wielką rolę w zwodzeniu ludzi wszelkiego pokroju. Programiści wpisali ją w wiele urządzeń elektronicznych, które używam. Urzędnicy wpisali ją w moją metrykę urodzenia a także w wiele dokumentów urzędowych. Kiedy dostaję jakieś pisma, bywają one opatrzone fałszywą datą nadania. Kiedy otwieram lodówkę na wielu produktach widnieją fałszywe daty. W naszym kraju to chrześcijańskie kłamstwo jest wszechobecne.
Bardzo proszę powróćmy myślami do omawianego filmu. Pojawia się napis – Samaria siedem lat wcześniej. Zobaczymy w niej scenę bitwy i zabijania. Natomiast w czwartej minucie filmu przeniesiemy się znowu do Jerozolimy. Zobaczymy następującą scenę. Pomiędzy murami miasta idzie brodaty mężczyzna z koroną na głowie w otoczeniu między innymi młodych chłopców – jeszcze dzieci i opowiada:

„No więc Dawid był nie wiele starszy od was chłopcy gdy walczył z Goliatem. Wyobrażacie sobie stanąć przeciwko takiemu olbrzymowi? (...)
Jeno z dzeici pyta:
Jaki on był duży królu Ezechiaszu.”

Chwilę potem jedno dziecko zapytane o historię Dawida z przejęciem i entuzjazmem opowiada:

„Dawid włożył pięć kamieni do torby i powiedział, przychodzę do ciebie z imieniem Jehowy zastępów, później wyciągnął kamień i z całej siły cisną nim w głowę Goliata i go zabił, a potem odciął mu głowę.”

Scenę spotkania króla Ezechiasza z scenami można śmiało zaliczyć do zmyślonych fantasmagorii, bo nie ma jej w Biblii. Natomiast ukazane sceny przemocy mogą dziwić dlatego, że Świadkowie Jehowy nauczają by unikać filmów z przemocą. Na przykład w wydawanym przez Świadków Jehowy czasopiśmie – Przebudźcie się! - zamieszczono artykuł zatytułowany – Spaczona moralność w dzisiejszej rozrywce. Bardzo proszę zapoznajmy się z nim:

„Przemysł rozrywkowy prezentuje również „opery jatkowe”. Nigdy dotąd w historii filmu nie pokazywano tak barbarzyńskich, wstrząsających scen stosowania przemocy. Na oczach widzów odbywają się krwawe rzezie. Piły elektryczne tną na kawałki zwłoki, wiertarki drążą dziury w głowach ofiar, przy czym krew tryska strumieniami, ludożercy zaś z głośnym mlaskaniem zjadają kawały ciał ludzkich. Te ohydne rzezie często jeszcze łączy się z jakąś sytuacją erotyczną. Sceny tego rodzaju, a nawet jeszcze bardziej odrażające, stanowią zasadniczą część składową rozrywki, którą się pasjonuje wiele ludzi.”

Siłą rzeczy przemysł rozrywkowy oparty na Biblii może zawierać krwawe jatki. Podam przykłady:

Ezechiela 9:5, 6; Ozeasza 13:16; Lamentacje 5:11-14; 2 Samuela 20:9, 10; 2 Królów 15:16
A do tych drugich rzekł, tak iż słyszałem to na własne uszy: „Przejdźcie za nim przez miasto i uśmiercajcie. Niech wasze oko się nie użali i nie okazujcie współczucia. Starca, młodzieńca i dziewicę oraz małe dziecko i niewiasty macie pozabijać — aż do wytracenia. (…) Samaria będzie uważana za winną, gdyż buntuje się przeciw swemu Bogu. Padną od miecza. Ich własne dzieci zostaną roztrzaskane, a ich brzemienne kobiety — rozprute”. (…) Na Syjonie upokarzano żony, w miastach judzkich dziewice. Książąt wieszano za rękę. Nie uszanowano oblicza starców. Młodzieńcy podnosili żarna, a chłopcy potykali się pod drewnem. Nie ma już starców w bramach, młodzieńców przy grze na instrumentach. (…) I odezwał się Joab do Amasy: „Czy dobrze ci się wiedzie, mój bracie?” Potem Joab prawą ręką chwycił Amasę za brodę, by go pocałować. Amasa zaś nie miał się na baczności przed mieczem, który był w ręce Joaba, toteż on zadał mu nim cios w brzuch i jego jelita wylały się na ziemię; i nie musiał mu tego robić po raz drugi. Ten więc tak poniósł śmierć. (…) W owym czasie Menachem przystąpił do niszczenia Tifsach oraz wszystkiego, co w nim było, a także jego terytorium począwszy od Tircy, gdyż mu nie otworzono; i zniszczył je. Wszystkie jego brzemienne kobiety porozpruwał.

Oczywiście robiąc jakiś film oparty na Biblii możemy ominąć sceny przemocy, krwawe jatki, przeżynanie piłą, rozpruwanie brzemiennych, zabijanie dzieci, młodzieńców, dziewic, starców, ale takie dzieło będzie zakłamane, oderwane od biblijnej rzeczywistości. Będzie biblijnym bambinizmem.

Ciąg dalszy być może nastąpi.

ahmadeusz · Administrator

Bardzo proszę powróćmy kolejny raz myślami do tezy Świadków Jehowy dotyczących filmów i programów telewizyjnych:

„Szatan może też starać się wpoić nam swój sposób myślenia, posługując się filmami albo programami telewizyjnymi. Zdaje sobie sprawę, że lubimy słuchać o przeżyciach innych ludzi i że takie opowieści mogą służyć czemuś więcej niż rozrywce — mogą wpływać na myśli, uczucia i postępowanie.”

Odkąd działa internetowa telewizja Świadków Jehowy – Broadcasting Świadkowie Jehowy okłamują świat również za pomocą filmów i programów telewizyjnych, ale jak wytrawni zwodziciele starają się blisko trzymać prawdy. By rozeznać się w ich kłamstwach i mataczeniach trzeba w miarę dobrze poznać Biblię i wykazać się spostrzegawczością i wnikliwością. Kiedy mnie, człowieka kiedyś nie znającego ani Biblii ani wierzeń Świadków Jehowy, Świadkowie Jehowy przekonywali do swych wierzeń sprawiali wrażenie wiarygodnych, prawdomównych i znających Biblię. Były to jednak tylko pozory. Zazwyczaj wyuczone na pamięć wersety i formułki z czasopism, publikacji nie poparte wnikliwą analizą. Przypomniało mi się, jak kiedyś nadzorca obwodu (biskup) przestrzegał w kazaniu przed tak zwanymi kościółkowymi Świadkami Jehowy. Świadkami, którzy regularnie chodzą na zebrania, wywiązują się z nakazu głoszenia, ale nie wnikają wnikliwie w swą religię.
Świadkowie Jehowy zachęcani są do regularnego studium osobistego. W jednej z Strażnic pisze:

*** w13 15.3 s. 7 Dla miłujących Jehowę ‛nie ma żadnej przyczyny potknięcia’ ***
BIEGNIJ WYTRWALE, UNIKAJ POTKNIĘĆ
Czy naprawdę chcesz ‛ukończyć bieg’? (2 Tym. 4:7, Cool

. W takim razie koniecznie pamiętaj o studium osobistym. Wyszukuj informacje w Biblii i naszych publikacjach, rozmyślaj i rozpoznawaj potencjalne przyczyny potknięcia. Błagaj o ducha świętego, byś miał niezbędne siły duchowe. Pamiętaj, że żaden uczestnik wyścigu po życie nie jest dyskwalifikowany tylko dlatego, że od czasu do czasu się potknie lub upadnie. Może wstać i wznowić bieg. Może nawet wyciągnąć wnioski ze swoich błędów, dzięki czemu łatwiej ominie kolejne przeszkody.
Myślę, że każdy średnio zdolny Świadek Jehowy, który by poważnie potraktował tę zachętę, posegregował tematycznie wyszukiwane informacje z Biblii i publikacji Świadków Jehowy powinien zacząć dostrzegać, błędy, brednie, fantasmagorie, kłamstwa i mataczenia, tak jak zacząłem je dostrzegać ja.
Nie wszystkie te rzeczy dostrzegłem naraz. Najpierw dostrzegłem jeden błąd, potem następne, ale gdybym systematycznie nie starał się czytać Biblii oraz innych publikacji Świadków Jehowy wówczas bym mógł ich nigdy nie dostrzec. Gdybym poważnie nie potraktował zachęt do studium osobistego, to być może został bym kościółkowym Świadkiem Jehowy, może nawet starszym (księdzem) i być może wygłaszał bym kazania wierząc święcie, że głoszę prawdę. Sam w błąd wprowadzony, niedouczony i źle nauczony zwodził bym swych słuchaczy.

Ciąg dalszy być może nastąpi.

ahmadeusz · Administrator

Świadkowie Jehowy za pomocą literatury, filmów i programów telewizyjnych propagowanych przy pomocy Internetu jak i osobiście próbują wpoić zainteresowanym swój spaczony, najeżony błędami, kłamstwami, fantasmagoriami swój błędny sposób myślenia mogący wpłynąć na nasze myśli, uczucia i postępowanie, ale wmawaiają, że to nie oni, ale Szatan:

„Szatan może też starać się wpoić nam swój sposób myślenia, posługując się filmami albo programami telewizyjnymi. Zdaje sobie sprawę, że lubimy słuchać o przeżyciach innych ludzi i że takie opowieści mogą służyć czemuś więcej niż rozrywce — mogą wpływać na myśli, uczucia i postępowanie.”

Dziwna postawa ale typowa dla zwodzicieli. Bardzo proszę powróćmy myślami do tez przedstawinych na ostatnim kongresie Silnie dzięki wierze:

W naszych czasach miał się posługiwać niewolnikiem wiernym i roztropnym żeby dawać nam pokarm we właściwym czasie.
Dlaczego możemy być pewni, że rolę tego niewolnika pełni Ciało Kierownicze.
Rozważmy trzy powody.
Po pierwsze, na Ciało Kierownicze oddziałuje Duch Święty. Na przykład pomaga on tym braciom zrozumieć wiele prawd biblijnych, których wcześniej nie rozumiano. Podzielają oni odczucia, które Paweł wyraził w 1 do Koryntian 2:13

„I nie mówimy o tych sprawach słowami, które dyktuje mądrość ludzka, lecz takimi, których uczy duch. Sprawy duchowe wyjaśniamy duchowymi słowami.”

Po drugie, Ciało Kierownicze wspierają aniołowie.
Bracia Ci mają do wykonania ogromne zadanie. Nadzorują działalność kaznodziejską ponad 8 milionów głosicieli. O wsparciu aniołów świadczy też to, że mimo sprzeciwu w niektórych krajach ogólnoświatowe dzieło głoszenia cały czas się rozwija.
Trzecim dowodem jest trzymanie się słowa Bożego.
Niektóre religie zmieniają swoje nauki żeby dostosować je do poglądów swoich wiernych, ale Ciało Kierownicze pozwala żeby na jego decyzje wpływały wskazówki ze słowa Bożego, a nie popularne poglądy. Możemy mieć silną wiarę, że Jehowa przez swego Syna posługuje się Ciałem Kierowniczym i powinniśmy być lojalni wobec tych wiernych braci i organizacji Jehowy mimo różnych ataków ze strony przeciwników.

Ciąg dalszy być może nastąpi.

ahmadeusz · Administrator

Członkowie Ciała Kierowniczego (kolegium biskupów przewodzące Świadkom Jehowy) uważają się za biblijnego Niewolnika Wiernego i Roztropnego i taką opcję wmawia przy wielu okazjach podległym sobie Świadkom Jehowy, ale ilość błędów, kłamstw, fantasmagorii, którymi nasycone są wierzenia Świadków Jehowy raczej świadczą o tym, że jest to Niewolnik Niewierny i Głupi.
Niektóre błędy czy kłamstwa są tak oczywiste, że trzeba mieć wiele bezczelności by próbować z nimi dyskutować, ale pomimo tego napotkałem wielu Świadków Jehowy, którzy usiłują mnie zwodzić jawnymi konfabulacjami. Rozmyślając nad panującą w tym kościele sytuacją można dojść do wniosku, że Ciało Kierownicze czuwa nad tym by regularnie zatruwać literaturę, a w obecnym czasie filmy i programy telewizyjne kłamstwami, fantasmagoriami. Być może jak pracują nad nowym filmem zastanawiają się jaką niebiblijną naukę przemycić w treści, jakim kłamstwem zatruć pokarm duchowy. Pokarmem duchowym Ciało Kierownicze nazywa swoją twórczość teologiczną i rozrywkową. Z tego co sami głoszą członkowie Ciała Kierowniczego w tej szkodliwej działalności pomagają im Duch Święty:

„Dlaczego możemy być pewni, że rolę tego niewolnika pełni Ciało Kierownicze.
Rozważmy trzy powody. Po pierwsze, na Ciało Kierownicze oddziałuje Duch Święty.”

Jeżeli to jest prawda co napisali Świadkowie Jehowy na temat pomocy Ducha Świętego, to dowody przedstawione w tym liście Świadczą o tym, że Duch Święty, to niegodziwa siła, która czuwa nad tym by Świadkowie Jehowy rozgłaszali po świecie błędy, kłamstwa, fantasmagorie...
Myślę, że w tym momencie książki warto się bliżej zastanowić co to takiego ten Duch Święty.

Ciąg dalszy być może nastąpi.